Z naturą mi po drodze

To największe i najstarsze organizmy żyjące na ziemi.

Szacuje się, że jest ok. 5 milionów gatunków grzybów, choć na razie rozpoznaliśmy 150 tysięcy. Fascynujące - stanowią oddzielne królestwo, nie są ani roślinami, ani zwierzętami.

Wczoraj spotkałam taką grupkę, zostawiłam bez dotykania, niech rosną na chwałę lasu.

Wędrówki po lesie są nieustającym źródłem zachwytu i odkryć 😍😍😍.

Niech moc natury będzie z Wami 💚.

Przygotowałam w ogrodzie domek dla owadów.

Co roku obserwuję coraz mniejszą liczbę zapylaczy. Kiedyś moja czereśnia z daleka wesoło huczała w okresie kwitnienia, można było z bliska obserwować pszczoły.
Dziś kilka trzmieli uwija się w ukropie, żeby ogarnąć to morze kwiatów.

Zaprosiłam więc murarki, przygotowałam im domek. Jestem ciekawa, kto w nim zamueszka 😊.

Dbajcie o środowisko, zostawiajcie miejsca dla pszczół.

I niech moc natury będzie z Wami 💚

Drzeworyty😉

Super-zagadka.

Dzisiejsze zbiory z mego ogródeczka. Co to jest 🤔?

Zwycięzcy stawiam piwo albo kawę 😁.

Kilka dni temu prowadziłam warsztaty zielarsko-mydlarskie dla cudownej grupy z sąsiedniej wsi.
To była dla mnie ogromna przyjemność i radość patrzeć, z jaką dużą otwartością i ciekawością uczestnicy robili swoje własne kosmetyki i mydła.
Cudowne!
Niech ta wiedza i umiejętności idą w świat.

Niech moc Natury będzie z Wami💚

Letnie zbiory ziół w pełni 🥰

Mała zgadywanka: znajdź różnice 😁

W moim ogródku ziołowym pięknie wszystko rośnie. Melisa cytrynowa tak pięknie rośnie, że codziennie mogę cieszyć się smakiem herbaty z młodych listków 😋.

Na mahonii buszują pszczoły. To już prawdziwa wiosna🐝.

A co tam u Was słychać? Zebraliście kwiaty forsycji? Zbieracie mniszka?

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Miały być bułeczki owsiane. Ale rozpłynęły mi się podczas wyrastania😳. Wrzuciłam je więc do formy i wyszły obłędne minichlebki 😋😋😋. Na pewno powtórzę, choć będzie ciężko, bo jak zwykle receptura na oko😜.

Idę mieszać octy🥰.
Niech moc natury będzie z Wami 💚

Za oknem wiatr, śnieg z deszczem, a w ogrodzie takie cuda💚

Czuć, że listopad za pasem😜

Dziś już finalne porządki na ziołowej rabacie. Leżą sobie, suszą się i pachną obłędnie 🌾💚👃. Rozmaryn, dzikie oregano, szałwia lekarska, mięta, melisa i tymianek cytrynowy. Będzie co robić zimą. Mniam 😋.

Wciąż jeszcze można pozbierać zioła z ogrodu, do tego późne owoce, całe gałązki malin (wszystkie części rośliny są lecznicze), zbierać wrotycz i nawłoć z łąk.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Najlepszy!

Wspaniały, wszechstronny, ukochany przeze mnie wrotycz🥰 Ciągle można znaleźć kwitnące rośliny, ja właśnie dziś go spotkałam 🌼. Zbierajcie podczas spacerów, stawiajcie w wazonie, suszcie, bo można go wykorzystać na mnóstwo sposobów.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Nalewka z mirabelek zlana, co za aromat🥰, dziękuję sąsiadce za sugestie, było warto się do nich zastosować.
Śliweczki wyglądają trochę jak rodzynki😉, no przecież nie wyrzucę 😁.
Robię ocet. Dodałam kawałek matki jako starter, wodę i czekam. Wciąż pachnie obłędnie. Czuję, że ten ocet to będzie petarda🎉

U mnie prace jesienne w pełni. Na zdjęciu 2 wspaniałe octy: z pierwszych opadniętych jabłek z mojej renety i cztery słoje octu z aronii. Oba w duchu zero warte🥰. Z aronii najpierw zrobiłam pyszny sok, a z pozostałych po soku owoców robi się teraz ocet. Pięknie pracuje i pachnie👍👍👍.

Ocet z aronii jest wspaniały do oxymeli, a przecież sezon na smarki już się zaczął! O oxymelu już za chwilę, a tymczasem idę popracować.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Już się cieszę na to spotkanie😊💚

Zapraszamy już w najbliższą sobotę do Domu Kultury w Radzikowie na kolejną edycję naszej autorskiej Ekomani w Radzikowie.
Warsztaty poprowadzi Joanna Adamska z Z naturą mi po drodze🌱🌿☘️🍀🎋🍃
Startujemy o godz. 10. Wstęp wolny!
Dziękujemy Gmina Błonie za dofinansowanie naszego projektu❤️

Oto zdjęcia w celach poglądowych.

Nie miałam czasu na mieszanie octu.
Przygotowany tak samo, jak zawsze, z dodatkiem matki. Jedyna różnica to brak mieszania.
No i niestety, zakwitła pleśń. Taki nastaw jest cały do wyłania. W zapachu też czuć pleśń, choć dominujący zapach to szarlotka 😜.
Z żalem wylewam wszystko. O następne nastawy zadbam właściwie.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

To są ziółka, które pojawiały się jako odpowiedź na zagadkę z focaccia.
Od góry: mięta, melisa, szałwia, oregano.
Oregano (dzikie) dodawało smaku tym razem😋

Dziś zbiory ziół z ogródka.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Focaccia zaraz wjeżdża do pieca. Zioła z ogródka - zgadnięcie jakie?

Jedzcie zdrowo i niech moc natury będzie z Wami 💚

Ciągle pada💧 albo żar leje się z nieba🌡️.
A octy się nie przejmują, tylko pięknie fermentują.

Dziś zalałam ocet jabłkowy i z bluszczyku kurdybanka. Zobaczcie, jakie piękne kolory. A smak😋.

W kolejce melisa i mięta 🥰.
Róbcie octy i niech moc będzie z Wami 💚

Szybkie zbiory przed koszeniem trawnika 😁.

Za dr Różańskim: przydatne w leczeniu atopowego zapalenia skóry, trudno gojących sie ran, wyprysków alergicznych, trądziku i łojotoku. Wewnętrznie dobra też na wątrobę.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Dzika.
Pierwsza.
Obłędnie pachnie.

Jest ogromna, mimo cięcia. Ma wielką wolę życia 🥰.

Każdego roku planuję, żeby się jej pozbyć i zastąpić innymi roślinami, ale jak zaczyna kwitnąć, to mięknę i zmieniam zdanie😁.

Niech moc natury będzie z Wami 💚

Dziś dzięki pomocy mojego małego gościa z Ukrainy założyłam ogródek ziołowy.

Zobaczymy, czy Taras ma dobrą rękę do roślin, jak jego mama😊💚.

Kłaniają się:
- rozmaryn
- melisa cytrynowa
- szałwia lekarska
- mięta pieprzowa
- tymianek cytrynowy
- po prostu tymianek😁

Mam już sporo ususzonego kurdybanku, rosną pięknie kępy dzikiego oregano...

Ostatni dzień maja, a jaki cudny🥰

Niech moc natury będzie z Wami 💚

c.d.

Ziele i kwiat farbownik a powinno się jak najszybciej zużyć. Niestety, nie znalazłam wiarygodnych przepisów oprócz naparu... To dlatego, że drogocenne związki (szczególnie alkaloidy) rozpuszczają się w wodzie. Nie warto więc wrzucać farbownik a ani żywokostu do oleju. No trochę innych związków się rozpuści, więc troszkę można wrzucić do macerowania w tłuszczu.
Niestety, nie mam gliceryny w domu, zrobiłam więc szybko to, co robię z żywokostu:

- nastaw octowy (świeże liście i kwiaty, zalane osłodzoną wodą, dodany starter w postaci matki). Ciekawa jestem tego octu🤓.

- intrakt na wódce (rozdrobnione ziele zalane gorącym alkoholem). Za 2 tygodnie sprawdzę co wyszło.

- łodygi drobno pokroiłam, zrobiłam odwar, zamrożę, a potem się zobaczy do czego dodam 😉.

Niech moc natury będzie z Wami💚

Właśnie ścięty i opłukany piękny okaz farbownik a lekarskiego. Nie mam w okolicy żywokostu, wykorzystam więc farbownik a💚

Działanie za dr Henrykiem Różańskim:
"wzmagające wzrost i odnowę tkanek nabłonkowych, pobudzające podziały komórek tkanki łącznej i mięśniowej, stymulowanie regeneracji tkanki kostnej i chrzęstnej; przeciwwrzodowe, przeciwzapalne na skórę i błony śluzowe; łagodzące nieżyt oskrzeli. Nasila anabolizm."

Niech moc natury będzie z Wami💚

Bzik na punkcie bzu🍃

Zrobiłam w tym roku 2 octy bzowe.

Najpierw oskubałam gałązki bzu z pojedynczych kwiatuszków, a potem zrobiłam 2 nastawy:

🤍 Biały, obłędnie pachnący bez zalałam wspaniałym octem z pigwowca i szczelnie zakręciłam. Trochę obawiam się, czy nie połączyłam 2 mocnych zapachów... Zobaczymy za 2 tygodnie, jaki będzie efekt.

💜 Liliowy, klasyczny bez zalałam wodą z cukrem i dodałam troszkę matki z octu jabłkowego jako startera. Tradycyjnie osłoniłam serwetką i gumką. Będzie monoocet bzowy. Robię tak pierwszy raz. Tu trzeba będzie poczekać 2 miesiące na efekt.

Oba octy będę używać kulinarnie i kosmetycznie. Nie mogę się doczekać 🥰

Niech moc natury będzie z wami 💚

Kolory dnia: 💙💚
Miałam w planach zbiory glistnika i mniszka. Ale...
Wyjechałam z domu, spojrzałam w niebo, poczułam ciepły wiatr i już wiedziałam, że puszcza mnie wzywa🌲🌲🌲.

Pojechałam swoją ulubioną trasą, nomen omen niebieskozieloną😜.

Kto nie zna, niech spróbuje, naprawdę warto. Parę zdjęć pokazuję.
A z ciekawostek florystycznych, to spotkałam kwitnącego kuklika. Piękny 💚.

I tak napełniona sosnowym oddechem, z zielenią w sercu wróciłam do domu.

A że w Kampinosie nic nie zbieram (nie wolno, warto zachować tę wspaniałą bioróżnorodność), to w powrotnej drodze znalazłam na polu szczaw na zupę 😋.

Niech moc natury będzie z wami💚