Ośvieceni.pl

Warto sięgać do korzeni.
Gdzieś w Małopolsce.. na wspaniałym plenerowym evencie w winnicy.
Foto

Przyjemny czas z

Dzisiaj na słodko. Pyszne tosty francuskie oblane czekoladą. Czy może być milsze śniadanie i zapach z rana?

Dzień dobry mówi lawenda!

Coś wisi w powietrzu.
Często wisi - czasem to przeczucie, że spadnie ulewa deszczowa, czasem przeświadczenie, że dzisiaj to nie jest dobry dzień na załatwianie ważnych spraw, czasem czujemy wewnętrzne rozdrażnienie i irytację, czasem to latające motyle, bo właśnie się zakochałaś.
Powietrza nie unikniesz, a wiszące "coś" i tak przyjdzie. Przyjdzie i minie. A Ty popłyniesz dalej.
Dobrego dnia Kochani!

Wspaniałego poniedziałku!
U mnie dzisiaj w pracowni od rana sporo pracy. Przyszły nowe zapachy, więc zabieram się za komponowanie nowych nut zapachowych...
A wy? Jakie zapachy lubicie najbardziej?

Niebo sunie dzisiaj szarością, z której spadają strugi deszczu. Taki dzień najlepiej spędzić w domu. Lubię wtedy odświeżyć stare płyty CD z muzyką otulającą dźwiękiem. Zdawać się może, że mamy lepsze usprawiedliwienie na dolce far niente kiedy pada deszcz. Dzisiaj jest taki dzień. W głośnikach stara płyta Carli Bruni, niosąca wiele wspomnień, yerba, książka i zapach czekolady. Jak tam wasz nastrój w strugach deszczu? Co planujecie dzisiaj robić?

Bujność przyrody potrafi zachwycać, ale, jest efemeryczna - jak to mawiał geograf z "Małego Księcia". Może właśnie w tym tkwi jej urok? Feria barw I oszałamiających zapachów dana jest nam tylko na chwilę, a później.. "ach... Augustynie! Wszystko minie, wszystko minie" Cieszę się tą wiosną wyjątkowo - codziennie chodzę na spacery, a w wolnych chwilach wyjeżdżam do lasu lub w góry, by móc zintensyfikować doznania zmysłów i zwiększyć poczucie szczęścia.
A wam co najbardziej przynosi radość tej wiosny?

Plan na dzisiejszy poranek był nastepujący: zaprowadzić dzieci do szkoły i jechać po zieleninę na targ. Skończyło się rodzinną wycieczką w strugach deszczu. Zieloność i zapach deszczu to niezmiernie mile doznanie. Feria kolorów świeżych owoców i warzyw jest dla mnie absolutnym szczęściem! Nie muszę nawet nic kupować, by nacieszyc oczy i nos.
Ale kupiliśmy! Świeży lubczyk, koperek, pietruszkę, doniczki z sadzonkami na balkon - małe pomidorki i bazylia będą cieszyć nas tego lata 🌱 Oprócz tego botwina i kapusta młodą, papryka oraz truskawki i borówki. Za to kocham właśnie ciepłą część roku!
W moim domu pachnie oblednie! A ja, z dłońmi pachnącymi lubczykiem, właśnie rozgrzewam w pracowni wosk na świece 😊

Pięknie dziękuję za Wasze zamówienia w tym tygodniu! 🙏
W zasadzie zostało tylko kilka sztuk!
Już jutro zabieram się za nowe zamówienia i powstaną nowe świece, między innymi prezenty na Dzień Matki! Można jeszcze zamówić z odbiorem osobistym w z Katowicach 🙂

Wreszcie wieczorne wytchnienie.
Czas na chwilę relaksu, upojenie zapachem i smakiem dobrej herbaty. Można spojrzeć na dziką zieleń tegorocznej wiosny, a jako że za oknem kwitnących drzew nie mam, podbijam wrażenia moją świecą o zapachu jaśminu. To istne ukojenie po wytężonym tygodniu pracy. W sam raz na pauzę. Jutro i pojutrze tez pracuję 😊

Odpalamy socjale i mówimy:
BĄDŹCIE OŚVIECENI!

Witajcie Oświeceni!
Przedstawiam wam moją manufakturę swiec sojowych.
Wykonywane powoli, bez pośpiechu, w skupieniu i ciszy mojej pracowni.

Bądźcie Oświeceni jak Molière 🕯