Fegarii

Ten weekend to byla prawdziwa petarda! Dziekuje Mój Święty Spokój za gościnę!
Był warsztat numerologiczny, były siostrzane pogaduchy i rozkminy, były w końcu misy i kojacy relaks w ich dźwiękach.

Dzis wyjatkowy Nów Ksiezyca - wchodzimy w Nowy Rok numerologiczny.
Dla mnie bedzie to rok wyciszenia, ponieważ jako Ósemeczka wchodzę w 7 rok numerologiczny 🙂
Ten weekend to idealna okazja do zrobienia mapy marzeń na kolejny rok i weryfikacji, ile z naszych zeszłorocznych planów udało się zrealizować! Niech się manifestuje!

Wspomnienie z lipcowego wyjazdu że Szkołą Numerologii Olgi Stepinskiej.
W lipcu skupiliśmy się na energii Reiki. Miałam przyjemność i możliwość porozciagać uczestniczki i wyciszyć je relaksem w dźwiękach a przy okazji zgłębić wiedzę na temat Reiki. Wspaniałe wspomnienia, wspaniałe znajomości i super energia.

Wyobraź sobie, że życie to gra, w której żonglujesz 5 kulami. Nazywasz je: praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele, duchowość.
Wszystkie utrzymujesz w powietrzu dzięki żonglowaniu.
Praca to kula gumowa - kiedy ją upuścisz odbije się i wróci, ale rodzina, przyjaciele, zdrowie i duchowość to kule szklane. Upuszczone mogą się, zniszczyć, nadtluc, porysować lub nawet rozbić. Już nigdy nie będą takie same.

Wróciłam właśnie z dalekiej podróży, która pozwoliła mi zobaczyć szerszą perspektywę mojej rzeczywistości i docenić bardziej wspaniałych ludzi, których mam wokół siebie.

Dziś odbył się ostatni przedwakacyjny relaks w dźwiękach. Jak zawsze udało nam się odpłynąć i uspokoić umysł. Wszystkie sprawy zostały za drzwiami a my mogliśmy wykorzystać czas dla siebie. Zapraszam na kolejne koncerty już w lipcu.

Mój dzisiejszy wynik to 22677 kroków. Zadziwiajace, ale okazało się, że Mannheim nie jest tak nudne jak myślałam. To miasto, w którym pan Benz wymyślił pierwszy na świecie automobil (średnio wygodny), miasto pierwszego traktora, miasto, w którym zamiast nazw ulic są numery i litery jak na szchownicy, miasto z uniwerkiem na zamku i przede wszystkim miasto, w którym są ciastka w kształcie kup kaczych. Raczej nie będę tu wracać z utęsknieniem, ale było ciekawie ;)

Dziś praca w cudownym miejscu Dojo Stara Wieś. Piękna przyroda i wspaniała energia.moze zorganizujemy tutaj kobiecy wyjazd? :)

Minął tydzień od powrotu naszej grupy z Grecji, postanowiłam więc podsumować nasz wyjazd.

Było treningowo: bardzo dużo chodziłyśmy ( 20000 kroków dziennie to pestka), rozciągałysmy się na trawce, robiłyśmy aquaerobic w basenie.
Udało się zwiedzić Ateny, choć w deszczu, a w upale Starożytne Miasto Korynt, Kanał Koryncki i Nafplio. Zachód słońca zobaczyłyśmy z Półwyspu Sunion.
Tańczyłyśmy jak szalone z Greckim Adonisem.
Zamiast sie odchudzać jadłyśmy super greckie jedzenie i owoce, szczególnie arbuzy!
Opalałyśmy się, medytowałyśmy oraz uczyłyśmy podstaw numerologii.

Jednym słowem były to kolonie dla kobiet :-D, ale więcej nie powiem, bo co się wydarzyło w Vegas, zostaje w Vegas :-)

Kolejną edycję planuję zorganizować pod koniec września. Będzie też możliwość przyjechania z partnerem, a więcej szczegółów podam w czerwcu.

Ściskam mocno wszystkie boskie uczestniczki wyjazdu tego oraz przyszłych.

Pierwszy kobiecy wyjazd jest w toku. Grecja nigdy nie zawodzi ;)
Uwaga! Kolejny termin kolonii dla kobiet będzie podany już wkrótce!
✓grecki klimat i kuchnia
✓numerologia
✓medytacje
✓krąg kobiet
✓zwiedzanie
✓masaże misami tybetańskimi
✓cardio i zdrowe ciało

To miejsce niezmiennie zachwyca.a juz niedługo przywiozę tu nasza super grupę z kobiecego wyjazdu :)

Grecka filozofia.
Ok 15:00 poszłam do recepcji hotelu po lód. Upewniam się jak jest lód po grecku - pagoto? Nieee - odpowiada kelner- pagoto to lody ( ice cream ) a na lody jest przecież jeszcze za wcześnie. No tak, ale proponowano nam ouzo w południe i to było według Greków nie za wcześnie :D

Grecka Wielkanoc po raz pierwszy.
O północy przynieśliśmy ogień z Kościoła. Grecy jedzą pieczonego barana i zaczynają imprezę :) . Wielkanoc to też tradycyjne czerwone jajka.
Jest pięknie i bardzo grecko.
Χριστός Aνέστη!

Jutro Wielkanoc w Grecji..takie powitanie na Paschę w hotelu. O północy pójdziemy że świecami do kościoła i zaczniemy imprezę.

Dzisiejsza pogoda natchnęła mnie do stworzenia posta o toaletach w Grecji.
W Grecji nie wolno wrzucać papieru toaletowego do muszli, ponieważ skutkuje to często jej zatkaniem. Rury bowiem są stare, wąskie i nieczyszczone regularnie. Ponadto nie ma w nich odpowiedniego napowietrzania. W efekcie tworzy się podciśnienie, prowadzące do spiętrzania się ścieków w rurach, przy jednoczesnym wytrącaniu się na ich ściankach części zanieczyszczeń.
Dla nas, jest to co najmniej dziwne i trochę obrzydliwe, ale szczerze powiem, że można się do tego przyzwyczaić.
Papieru toaletowego zwyczajowo nie spuszcza się w kilku państwach europejskich, nie tylko w Grecji np. Mołdawi, ,Macedonii, Bułgarii, Bośni i Hercegowinie, Czarnogórrze,

Ale mogło być gorzej. Są tez kraje, w których w ogóle nie używa się papieru. Zamiast tego, na korzystających z toalety czekają wiaderka z wodą. Możecie to spotkać m.in. na Sri Lance, w Maroku czy Egipcie.

Święto Niepodległości obchodzone 25 marca to jedno z najważniejszych greckich świąt państwowych: upamiętnia uwolnienie się Grecji po prawie 400 latach w niewoli tureckiej.
Święto Niepodległości Grecji jest jednym z najważniejszych dni w roku, w związku z czym jest hucznie obchodzone.
W każdym mieście odbywa się parada z niesieniem greckiej flagi. Uczestnicy mają na sobie tradycyjne, greckie stroje, w których dumnie maszerują.

Jeszcze wczoraj Grecja a dziś już Łagiewniki i 10 km Nordic Walking Marsz po Wiosnę :)
Bo najważniejsze jest żeby wykorzystać dobrze swój czas!

W ciężkich czasach, jak te obecnie, aby móc pomagać innym, musimy zadbać również o siebie.
W weekend odbyły sie warsztaty z tworzenia łapaczy snów.
Wyciszenie i uspokojenie myśli, krąg kobiet i coś dla spokojnego snu czyli łapacze.
Jeśli jesteście zainteresowani kolejnym terminem, zapraszam na prv.

dziś jest wyjątkowy dzień. Wspaniale nadaje się na zrobienie mapy marzeń. Jesli nie wiecie jak ją zrobic zapraszam na kanał Olgi Stepińskiej. https://www.facebook.com/szkolanumerologii/

szybka decyzja to tańszy lot!
Zdecyduj się na podróż, która może zmienić Twoje życie!

Καλημέρα, αγάπες μου! dziś Międzynarodowy Dzień Języka Greckiego :-)

Dziś miałam przyjemność wykonać masaż misami wspaniałej istocie- Izie w Szlifiernia Szczęścia . Misy brzmiały dziś wyjątkowo pięknie i mocno. Była ogromna energia! Dziękuję za zaufanie Iza! To było dla mnie też bardzo piękne doświadczenie!

Wiele już lat jestem instruktorem fitness. Zawsze uwielbiałam ciężkie treningi i nie było większej satysfakcji niż kiedy uczestnicy ( i ja sama) po zajęciach niemal czołgali się do wyjścia.
Ale w końcu, powolutku, ciało i umysł zaczęły domagać się wyciszenia, relaksu, spokoju. Wtedy pojawiła się w moim życiu joga a potem dźwięki.
Teraz wiem, ze jestem na właściwej ścieżce i bardzo serdecznie zapraszam Was do dołączenia do mnie i poznania jak cudowny wpływ na nas mają wibracje mis i gongów.
Dobrze jest znaleźć balans wysiłku i relaksu.
Jeśli chcielibyście skorzystać z prywatnej sesji, zapraszam na prv, jeśli macie ochotę dołączyć do wspólnej kąpieli w dźwiękach, zapraszam do śledzenia grafików wydarzeń w Jogostanie, W kontakcie – studio i Blu Fitness.

Ciągły rozwój jest moim celem. Wczoraj doznałam zaszczytu inicjacji na pierwszy stopień Reiki przez Mistrzynię Olga N. Stępińska
Dziękuję bardzo.

Kąpiel w dźwiękach mis i gongów cudowny sposób na głęboki relaks.
Wibracje mis i gongów wprowadzają ciało i umysł w stan medytacji. Puszczamy schowane emocje, lęk i stres, odrywamy się od „tu i teraz” , aby złapać dystans do codziennych trosk i zmartwień.
Brzmienie mis wpływa na procesy trawienne, oraz wycisza układ nerwowy zmniejszając wewnętrzne napięcie.
mam nadziej, że zakochacie się w misach tak jak ja.

Medytacja jest dobra na wszystko.
Pozwala na oczyszczenie umysłu, wyzbycie się codziennego napięcia psychicznego i wejście w stan całkowitego rozluźnienia.
Najtrudniejszą rzeczą, kiedy zaczynasz, jest zapanowanie nad "małpim umysłem”, kiedy starasz się zrelaksować i zajrzeć w głąb siebie, a twój umysł skręca w stronę listy zakupów, nowych butów które widziałaś w necie albo rozmyślań o pracy.
I wbrew pozorom medytować można wszędzie. Ale muszę przyznać, że medytacja w starożytnym miejscu przesiąkniętym historią z przepięknym widokiem na morze sprawia jeszcze więcej przyjemności.
Polecam spróbować, nie zniechęcać się, i dalej próbować.

zapraszam w czwartki na zajęcia do Blu.
Gwarantuję moc przyjemności ;-)
Kasia Sikorska.