Przystanek Mindfulness

Przystanek Mindfulness

8-tygodniowe kursy mindfulness, psychoterapia i psychoedukacja. Mindfulness odmieniło moje życie i moim wielkim marzeniem jest, aby zmieniło życie innych ludzi.

Moją misją jest rozpowszechnianie wiedzy na temat uważności w Polsce oraz pomoc osobom, zmagającym się z odnalezieniem spokoju i w kryzysie zdrowia psychicznego. Pragnę dzielić się swoją wiedzą, ponieważ na własnej skórze doświadczyłam dobrodziejstw uważności . Z wykształcenia jestem psychologiem, coachem i terapeutką. Pracuję w podejściu skoncentrowanym na rozwiązaniach. W szczególności bliska mi

Photos from Przystanek Mindfulness's post 14/08/2024

Bardzo powszechne w terapii jest to, że ludzie nie chcą rozmawiać o trudnych wydarzeniach z przeszłości, bo nie widzą w tym sensu, bo się boją silnych emocji, bo nie chcą źle się wypowiadać o swoich bliskich, bo się wstydzą. Więc to zrozumiałe, że pojawia się opór aby to zrobić.

Zwykle jednak trudno zamknąć przeszłość, jeśli najpierw do niej nie wejdziemy i nie posprzątamy bałaganu, który tam pozostawiono.

Dajcie znać, co myślicie! 🙂

Photos from Przystanek Mindfulness's post 12/08/2024

Warto zdawać sobie sprawę, że nasz nastrój ma duży wpływ na to, jakie myśli pojawiają się w naszej głowie. Kiedy jesteśmy w gorszym humorze, naturalne jest, że będziemy bardziej skłonni koncentrować się na negatywach i widzieć wszystko w ciemniejszych barwach.

Pewnie każdy z Was ma takie doświadczenia, że początkowo oceniliście jakąś sytuację jako dramatyczną i mieliście wiele trudnych myśli. Jednak po kilku dniach, gdy emocje opadły, spojrzeliście na nią z zupełnie innej perspektywy – w spokojniejszy, bardziej wyważony sposób.

Kiedy mamy naprawdę zły dzień i zaczynamy oceniać całe nasze życie jako nieudane, możemy zapominać o wszystkich dobrych rzeczach w naszym życiu. To również jest pułapka poznawcza – umniejszanie pozytywów i wyolbrzymianie negatywów. A skupienie się tylko na tym, co złe, nie oddaje pełnego obrazu rzeczywistości.

Czy te pułapki są Wam znajome? Jak to wygląda u Was?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 07/08/2024

Autentyczną troskę ludzie zwykle odbierają pozytywnie. Nie czują się przytłoczeni, nie mają poczucia, że muszą przyjąć czyjeś wsparcie. Gdy odmawiają, nie są napięci jak struna, bo wiedzą, że nie spotkają ich żadne konsekwencje, nie odbije się to na relacji.

Ludzie, którzy się “troszczą” w dominujący sposób, zwykle nie chcą źle. W wielu przypadkach wynika to z chęci przywiązania do siebie drugiej osoby, lękiem przed byciem opuszczonym, potrzebą bycia potrzebnym. Czasami też, chodzi głównie o kontrolę.

Oczywiście, to może być i po naszej stronie, że my sami mamy trudność z przyjmowaniem pomocy, a dyskomfort, kiedy ktoś ją oferuje jest rezultatem naszych przekonań. Ale o tym innym razem 🙂

Spotkaliście się kiedyś z taką trudną do odrzucenia “troską”?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 05/08/2024

Ciągły spokój i opanowanie nie zawsze oznaczają, że osoba faktycznie jest spokojna. Wielu ludzi jest w tak silnym kontrolowaniu siebie (i tym samym lęku), że nie pozwalają sobie pokazywać jakichkolwiek emocji. W niektórych przypadkach są od nich zwyczajnie odłączeni od uczuć.

I z jednej strony to może pomagać unikać konfliktów, trudnych sytuacji, niezadowolenia innych, ale może wiązać się z bólami psychosomatycznymi (np. nieustanny ucisk w klatce, bóle brzucha) oraz trudnością w nawiązywaniu bliskich, autentycznych relacji.

Co Wy myślicie na ten temat?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 31/07/2024

Wiele osób choruje właśnie głównie podczas urlopu, a gdy są w trybie pracy i obowiązków, nie ima się ich zupełnie nic. Ja sama zauważam, zarówno w mojej pracy zawodowej i prywatnie, że często chorują podczas urlopu właśnie te osoby, które poza nim, nie dają sobie przestrzeni na odpoczynek.

I to jest jedno z możliwych rozwiązań - dbać o odpoczynek i redukcję stresu przez cały rok albo przynajmniej przed urlopem trochę sobie odpuścić. Odpoczynek nie powinien być zarezerwowany wyłącznie na okres urlopu.

Jak to jest u Was? Macie tendencję do chorowania podczas wakacji?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 29/07/2024

Osoby, które unikają kofeiny ze względu na obawę przed doświadczania wyższego poziomu lęku często są odbierane przez otoczenie jako “histeryczne”. Nie każdy w końcu doświadcza napięcia po jej spożyciu, więc osobom takim może być ciężko zrozumieć, w jaki sposób ich ukochana kawka może komuś szkodzić.

Warto jednak pamiętać, że każdy z nas ma inną wrażliwość na kofeinę i inaczej odczuwa jej skutki. Dla niektórych osób poranna kawka będzie przyjemnym zastrzykiem energii, dla innych, nieprzyjemnym zastrzykiem lęku.

Jak to jest u Was ze spożyciem kofeiny?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 25/07/2024

Uczucia pustki może doświadczyć każdy- w reakcji na trudne wydarzenia, znaczące zmiany, straty. Jest ono częste u osób, które m.in. doświadczyły w przeszłości traum, znajdują się obecnie w depresji, cierpią na zaburzenia odżywiania. Zwykle, uczucie to jest dla ludzi trudne do opisania.

Radzenie sobie z tym uczuciem może być czasami dość skomplikowane. Może to być sprawdzenie, które potrzeby emocjonalne są na dany moment mocno sfrustrowane i próba ich zaspokojenia, poszukiwanie/powrót do aktywności, które niegdyś dawały poczucie sensu i są zgodne z naszymi wartościami czy ponowne nawiązanie kontaktu z ludźmi.

Dajcie znać, jakie macie refleksje 🙂

Photos from Przystanek Mindfulness's post 23/07/2024

[współpraca reklamowa] Większość z nas czasami się biczuje ze decyzje, które podejmujemy. Nasz żal jest tym większy, im trudniej jest nam znaleźć uzasadnienie dla swoich wyborów.

Książka “Burza w twojej głowie”, na podstawie której powstał post, jest na rynku już jakiś czas i mogliście o niej już sporo słyszeć, bo jest jedną z lepszych pozycji samopomocowych na rynku. Jest o tyle ciekawa, że znajdziecie w niej ćwiczenia, które pomogą Wam złagodzić emocje, o których piszę się rzadko, tj. żal, wstyd, upokorzenie i urazę. Znajdą się tam też oczywiście rozdziały o lęku i smutku, więc książka jest naprawdę uniwersalna.

Tak jak wiele innych od GWP, jest na podstawie terapii poznawczo behawioralnej z elementami “3 fali”, czyli uważność czy samowspółczucie.

Jak to jest u Was z żalem? Miewacie problem z poradzeniem sobie z nim?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 21/07/2024

Lęk to emocja, która ma na celu chronić nas nieprzyjemnymi lub niebezpiecznymi sytuacjami. Osoba doświadczająca paraliżującego lęku może mieć ogromną trudność z rozpoczęciem jakiejkolwiek aktywności, co może sprawiać wrażenie, że jest "leniwa" lub pozbawiona celów i ambicji.

Często jednak okazuje się, że jest zupełnie odwrotnie. Takie osoby mogą mieć aż nazbyt ambitne cele. Już na samą myśl o sprostaniu swoim wygórowanym standardom mogą odczuwać silny lęk i w konsekwencji, nie być w stanie się na nic zabrać.

Jakie są Wasze doświadczenia? Macie czasami wrażenie, że pod Waszym „lenistwem” kryje się lęk?

P.S.: Oczywiście, za takim "lenistwem" mogą kryć się różne trudności. Brak aktywności i prokrastynacja mogą być także powiązane z nastrojem depresyjnym czy ADHD.

Photos from Przystanek Mindfulness's post 18/07/2024

Wycofanie zaangażowania, oczywiście, nie zawsze musi oznaczać, że osoba rzeczywiście chce zakończyć relację. Czasami ludziom jest trudno być w kontakcie i potrzebują czasu, aby sobie wszystko przemyśleć, zastanowić się nad swoimi potrzebami. Czasami po prostu mają gorszy okres. I to jest ok dawać im na to czas, ale nie zamiatać tego na zawsze pod dywan jeśli sytuacja dłużej trwa.

Quiet quitting dotyczy nie tylko relacji romantycznych, zdarza się również w przyjaźniach. I w większości przypadków, jest skutkiem wielu nieudanych prób komunikacji lub zupełnego ich braku (z jednej albo z dwóch stron).

Dajcie znać, jakie są Wasze doświadczenia i refleksje 🙂

Photos from Przystanek Mindfulness's post 16/07/2024

Osoby, które doświadczają pierwszego ataku paniki, bardzo często szukają pomocy na SORze i wykonują wiele badań, aby odnaleźć przyczynę złego samopoczucia. I nic dziwnego, bo doświadczenie to jest naprawdę niewyobrażalnie trudne i może mocno zmartwić osobę, która ma je za sobą.

A co możemy zrobić, jeśli zaczyna się atak paniki? Przede wszystkim nazwać to, co się dzieje, mówiąc po prostu do siebie “to tylko atak paniki, zaraz minie, jestem bezpieczny/a”. Wiele osób podczas ataku przestaje też normalnie oddychać (często oddychają szybko i płytko), więc należy wtedy uspokoić oddech - brać dosyć krótkie wdechy (np. 4s) i dłuższe wydechy (6-8s).

Dobrym pomysłem jest także odwrócenie uwagi na coś neutralnego, np. można opisywać dokładnie przedmioty w miejscu, w którym się znajdujemy lub rozmowa z drugim człowiekiem. Długoterminowo to oczywiście nie pomoże, ale może skrócić czas trwania ataku paniki i go załagodzić.

Doświadczyliście kiedyś ataku paniki? Jak sobie z nimi radziliście?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 14/07/2024

O czym warto pamiętać, jeśli rano doświadczasz wyższego poziomu lęku:

▶️Objawy fizjologiczne to naturalna reakcja organizmu na przebudzenie. Jeśli w Twoim przypadku jest bardzo intensywna, poranną kawkę lepiej odłożyć na późniejszą porę dnia

▶️Twoje pory wstawania i kładzenia się spać mogą przyczynić się do silniejszych reakcji - zadbaj o regularne pory snu aby Twoje wybudzenia nie były gwałtowne

Pominęłam w tym poście coś, co wydaje mi się wie większość osób - jeśli mamy stresujący tryb życia i dzień pełen wyzwań, to naturalne jest, że rano możemy się bardziej stresować.

Jak to jest u Was z porankami? Czujecie się jak nowo narodzeni czy zupełnie odwrotnie, ledwo schodzicie z łóżka?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 11/07/2024

Fale upału dla wielu osób oznaczają nasilenie objawów istniejących już zaburzeń. Ale nawet jeśli nie zmagamy się żadnymi trudnościami natury psychicznej, łatwo o rozdrażnienie, zmęczenie i problemy z koncentracją.

Jak to jest u Was? Zauważacie zmiany w Waszym samopoczuciu?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 04/07/2024

Jedną z najczęstszych przyczyn trudności z “przepracowaniem” różnych problemów jest tendencja do nadmiernego analizowania i rozkminiania. Zrozumienie owszem, jest ważne, ale często rozmyślanie tuszuje bezpośrednie odczuwanie emocji.

Poruszałam ten temat już kilka razy, ale przypomnę - “uwalnianie emocji” na siłę może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Zretraumatyzować albo jeszcze mocniej zablokować. Pamiętajcie, że strategie radzenia sobie, które mamy wykształciliśmy PO COŚ. Małe kroczki zawsze są lepsze niż długie skoki, podczas których możemy się połamać.

Jakie Wy macie w tym temacie przemyślenia? Macie tendencję do takiego rozmyślania?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 02/07/2024

[współpraca reklamowa] Gdy przychodzi do mnie na konsultację osoba, która chce zająć się swoją produktywnością, zazwyczaj oczekuje tipów, które pomogą jej zaprząc siebie do jeszcze bardziej wytężonej pracy. I ja tych tipów zazwyczaj nie daję, bo problem zazwyczaj leży gdzieś indziej - w pracowaniu za dużo, presji, perfekcjonizmie i zawężeniu życia do samych obowiązków.

Książka, którą Wam dzisiaj polecam podoba mi się dlatego, że nie jest kolejnym poradnikiem, który zamiast zająć się źródłem problemu sypie kolejnymi rozwiązaniami jak z rękawa. Książka jest o tym, że droga do zadowolenia z pracy i sukcesu nie ma nic wspólnego z ciągłym trudem, frustracją i stresem. Że to nie musi być ciągła walka. 

W środku znajdziecie sporo treści, które pomogą Wam zmienić nastawienie do swoich zadań oraz odnaleźć ponownie z nich satysfakcję, czerpać z nich radość. Dzięki czemu, będzie Wam łatwiej o motywację, koncentrację oraz wyznaczanie sobie realistycznych celów. 

Zazwyczaj podchodzę do takich poradników sceptycznie, bo wiele z nich to, za przeproszeniem, odklejona od rzeczywistości, idealistyczna paplanina. Obiecywanie gruszek na wierzbie, że jeśli tylko mocniej się postarasz, to osiągniesz WSZYSTKO. To wszystko może oczywiście spoko działać, ale tylko na krótką metę. Tak więc z mojej strony ogromne polecanko 🙂

Jak to jest u Was z produktywnością? Co Wam pomaga?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 27/06/2024

Doświadczacie takich skutków rozregulowania? Jeśli tak, to co Wam pomaga znaleźć ukojenie w stresującym czasie?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 23/06/2024

W ostatnim czasie dostaję coraz więcej pytań dot. “sigma male”. Nie wchodziłam głęboko w temat, ale z tego co się dowiedziałam, jest to alternatywa do alpha male i oznacza mężczyznę, który jest m.in. niezależny emocjonalnie i fizycznie od innych, nie potrzebuje żadnej aprobaty ze strony innych do szczęścia. Innymi słowy, jest silny i pewny siebie, ale nie jest dominujący i wyrazisty jak alpha male.

I nie do końca potrafię sobie wyobrazić, że ten model "osobowości" może dać pełnię szczęścia. Każdy z nas potrzebuje więzi. Każdy z nas potrzebuje pewnej dozy uznania ze strony innych ludzi. Każdy z nas czasami czuje się słaby i zasługuje na pomoc od innych.

I nie ma w tym absolutnie nic złego, jest to w 100% naturalne. I mimo że zaprzeczanie temu może nas tymczasowo chronić przed trudnymi uczuciami, długofalowo, będzie jedynie ze szkodą dla nas. Bezpieczne przywiązanie jest jedną z głównych potrzeb emocjonalnych człowieka.

Co Wy na ten temat myślicie?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 21/06/2024

[współpraca reklamowa] Jeśli wierzymy, że nasze potrzeby nie są ważne, bardzo trudno o stawianie realistycznych granic innym ludziom. Wtedy łatwo o dwie skrajne postawy - nadmierną sztywność albo całkowite poddawanie się woli innych.

Wyznaczanie zdrowych granic jest umiejętnością, której powinniśmy nauczyć się od otoczenia w okresie dorastania, co niestety nie zawsze ma miejsce. W rezultacie, boimy się sprawienia innym przykrości lub ich rozczarowania. Tym samym, doprowadzamy do pogorszenia naszego własnego dobrostanu, frustracji potrzeb, złości i wypalenia. Z drugiej strony, nasze granice mogą przypominać ogrodzenie pod napięciem i zniechęcać do nas otoczenie.

Jeśli granice nie są Twoją mocną stroną i w zasadzie do końca nie wiesz, gdzie się w ogóle znajdują, to “Zdrowe granice - zdrowe relacje” jest książką dla Ciebie. Pomoże Ci ona nauczyć się stawiać granice w życzliwy sposób i budować bardziej satysfakcjonujące relacje, oparte na wzajemnym szacunku i równości. Dzięki zawartym w niej ćwiczeniom opartym terapii poznawczo-behawioralnej, poznasz myśli i przekonania, które utrudniają Ci wyznaczanie granic, a następnie zastąpisz je bardziej adekwatnymi i wspierającymi.

Jak to jest u Was z tymi granicami? Macie poczucie, że dobrze wiecie, gdzie się znajdują?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 20/06/2024

Bezsenność staje się coraz większym problemem w populacji. Ciągła aktywność czy brak ekspozycji na właściwe światło w ciągu doby (np. światło niebieskie wieczorem czy pozostawanie w domu większość dnia) to czynniki, które będą zaburzały sen coraz większej liczby ludzi.

Szacuje się, że co 4-5 osoba doświadcza problemów ze snem. I dlatego ważne jest, aby mieć świadomość co robić, aby nie doprowadzić do przewlekłej bezsenności. Bo to nasze odruchowe reakcje zazwyczaj sprawiają, że problem się utrwala.

Jak to jest u Was? Miewacie problemy ze snem? Czy zdarza się Wam popełniać niektóre z błędów wspomnianych na grafikach?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 18/06/2024

Oczywiście, uzasadnianie naszego zachowania jest do pewnego stopnia potrzebne, bo pozwala ludziom lepiej zrozumieć nasze motywy i perspektywę. Nie chodzi mi o to, aby tego nigdy nie robić. Chodzi o skalę i emocje, które nam towarzyszą. Czym innym jest uzasadniać, że nasze spóźnienie jest spowodowane korkiem, a czym innym niekontrolowane wygłaszanie opowieści o tym, jak to od rana nasz dzień jest serią niefortunnych zdarzeń.

Tak jak napisałam w ostatnim kafelku, ważne jest, aby w ogóle to wyłapywać. Mieć uważność na nasze emocje, kiedy za chwilę będziemy chcieli się wytłumaczyć. Dopiero gdy zaniechamy tego zachowania, będziemy w stanie przekonać się, czy rzeczywiście reakcja drugiej osoby będzie negatywna, co wydarzy się dalej.

Jak to jest u Was? Zdarza się Wam nadmiernie tłumaczyć? A może macie tak tylko z niektórymi osobami?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 11/06/2024

Mała przypominajka na dzisiaj, że osoby, które zmagają się z depresją często usilnie starają się pokazać całemu światu, że u nich wszystko ok. Bo nie chcą nikogo martwić, bo wstydzą się myśli “s” i rezygnacyjnych, bo uważają, że mówienie o tym wszystko pogorszy.

Dajcie znać, co myślicie!

Photos from Przystanek Mindfulness's post 06/06/2024

Trafiłam jakiś czas temu na fajną grafikę dotyczącą stawiania sobie niewłaściwych pytań. Jednym z nich było właśnie “co mogę zrobić, aby ktoś mnie lepiej traktował”. I tak bywa, że ludzie zamiast skupiać się na kluczowym problemie, czyli dlaczego znajdują się w niekorzystnej dla siebie sytuacji, zajmują się tylko tą górną warstwą, która jest już bardziej “symptomem”.

W psychoterapii, na początku, zawsze wyznaczamy sobie cele. I baardzo często osoby przychodzą z celem, który nie skupia się na nich, a otoczeniu. Jeśli ktoś, np. zgłasza, że jego/jej problemem jest parter, który robi ciche dni, nie pracujemy nad partnerem, tylko np. nad tym, jak osoba na to reaguje i DLACZEGO nie stawia granic.

Co Wy na ten temat myślicie? Dajcie znać! 😊

Photos from Przystanek Mindfulness's post 05/06/2024

Lęk potrafi mocno namieszać w naszym życiu i samopoczuciu, więc nie dziwne, że wiele osób zaczyna się w pewnym momencie go obawiać. Problem polega na tym, że nie wyeliminujemy ze swojego życia tych uczuć, nie przeżyjemy życia nigdy o nic się nie martwiąc. Lęk i niepewność zawsze będą nam, do pewnego stopnia, towarzyszyć.

Jak to jest u Was? Zdarza się Wam martwić się tym, że czujecie lęk lub że się martwicie?

Photos from Przystanek Mindfulness's post 03/06/2024

Jakie narzędzia Wy macie w swojej apteczce? 🙂

30/05/2024

Myślę, że fragment ten idealnie obrazuje jak to jest, kiedy nasze umysły są pogrążone w depresyjnych ruminacjach i ciągłych zmartwieniach. Dajcie znać, jakie myśli przychodzą Wam do głowy, kiedy to czytacie 😌

Photos from Przystanek Mindfulness's post 28/05/2024

Jeśli w trakcie procesu leczenia zauważasz dołki, to nie oznacza, że robisz coś źle. Zdrowienie praktycznie nigdy nie jest procesem liniowym. Każdy dołek, paradoksalnie, może zbliżać Cię do tego, aby uwolnić się od swoich trudności.

Proces zdrowienia i leczenia może być żmudny i długotrwały. Jeśli nie zatrzymujemy się na tym, aby dostrzec to, co już się zmieniło, raczej trudno będzie o motywację do dalszej pracy. Dlatego warto o to zadbać i regularnie zapisywać sobie, co już nam się udało.

Dajcie znać, jakie były ostatnio Wasze drobne kroki, za które możecie siebie docenić 🙂

Photos from Przystanek Mindfulness's post 21/05/2024

[Marka własna] Jeśli stres, trudne emocje i natłok myśli często Cię przytłaczają, czujesz się przebodźcowany/a, to te 4-dniowe warsztaty są dla Ciebie ♥️

Zapraszam Cię na wspólny wyjazd, podczas którego nauczysz się lepiej regulować swoje emocje (żeby aż tak Cię nie przytłaczały) i poczujesz się lepiej w swoim ciele i umyśle. 🌟

Podczas warsztatów będę korzystała z technik pracy z ciałem, uważności, a także narzędzi terapii dialektyczno-behawioralnej, skoncentrowanej na współczuciu i poznawczo-behawioralnej. Więc żadne pierdu pierdu tylko narzędzia mające oparcie w nauce 😉

Pierwszych 10 miejsc jest objętych zniżką. Jeśli chcesz się zapisać, możesz wysłać mi wiadomość albo skorzystać bezpośrednio z mojej strony 🙏

Z kim się widzę? ☺️

Telephone