CopyGenius.io

Ego musi służyć trzem panom. Ma oddech superego na karku, który mówi mu, jak powinien się zachowywać i co powinien robić w danym momencie. Są też impulsy id — które jest instynktownym zwierzęciem w nas, które podobnie jak dziecko ma własne pragnienia dotyczące tego, jak chce, aby sprawy się potoczyły. I jakby utrzymywanie się między tą skałą a tą kowadłem nie było wystarczająco skomplikowane, ego musi również służyć rzeczywistości — twardemu murowi świata, który nakłada poważne ograniczenia na to, co możemy zrobić całkowicie niezależnie od tego, co powinniśmy lub co chcemy zrobić.
Ego jest środkiem równoważącym te trzy tytaniczne siły. W idealnym przypadku to wydział oceniający ocenia, który kurs wybrać. Czasami jest to po prostu niewolnik najgłośniejszego głosu⁠, niezależnie od tego, czy jest to id, czy superego, czy rzeczywistość.

Większość ludzi żyje na autopilocie. Oni nawet nie wiedzą że sami się niszczą
Stawiają siebie na ostatnim miejscu:
Zawsze stawiają jako priorytet potrzeby innych nad swoimi.
Wszystko inne wydaje się ważniejsze i dlatego ignorują siebie.
W końcu się wypalają. Nie mogą być pomocą ani dla sobie ani dla innych.. Zaczynają dusić się we własnym sosie.
Boją się porażki
Nie ryzykują.
Nie próbują nowych rzeczy.
Cierpią w bezsensownej pracy, ale nie zrobią nic, żeby ja zmienić.
Czego się tak boicie ?
Wasz strach przed porażką nie pozwala wam ruszyć do przodu w życiu, a życie mija.
Szukacie aprobaty
Określacie swoją wartość na podstawie tego, co myślą inni.
Denerwujecie się, bo ktoś was nie lubi.
Zawsze chcecie zadowolić innych.
Nie potraficie się z kimś nie zgodzić.
Takie zachowanie prędzej czy później spowoduje niepokój, depresję i niską samoocenę.
Obwiniacie innych
Życie staje się dla was pozornie łatwe, gdy zawsze macie kogoś do obwiniania, rodziców, nauczycieli, przyjaciół, a jeśli nikogo innego to zawsze jeszcze nożna boga.
Zamiast obwiniać innych, musicie sami przejąć własne życie.
Obwiniając innych, po prostu rezygnujecie z kontroli nad swoim życiem. Weźcie lejce we własne ręce i naprzód.

Nic na to nie poradzę.. Zacząłem czytać, gdy byłem dzieckiem.
Najpierw były to "łatwe" książki. Encyklopedie dziecięce i takie tam.
Potem przeszedł do trudniejszych rzeczy. Juliusz Verne, uwielbiałem to szaleństwo!
Choć czasem w towarzystwie przyjaciół korzystaliśmy z lekkich książek, jakby wieloseryjnej fikcji. Wszystko potem się pogorszyło.
Przeczytałem Strugackiego, Lema, Camusa, Sartre'a, Eco i było tylko jeszcze gorzej.
Poza tym książki są bardzo drogie. Wiele osób rezygnuje z niezbędnych rzeczy: wieczorem piwo i frytki, rano ciasta... i wydają pieniądze swoje i rodziców na książki... Nawet, o zgrozo, zachęcają swoich przyjaciół do czytania !
Ludzie, już mnie nie uratujecie, ale proszę was o rozpowszechnianie tego innym, każdy musi zrozumieć niebezpieczeństwo książek !
Z każdą książką zaczynasz zastanawiać się coraz bardziej !
Rośnie niezdrowy sceptycyzm i nieufność do autorytetu! Można wypracować własne zdanie, które jest bardzo niebezpieczne we współczesnym społeczeństwie !
Bądź ostrożny. Unikaj książek !

Współczesne życie wydaje się tak ustawione, żebyśmy za wszelką cenę mogli uniknąć samotności, ale może warto się z nią sporadycznie zmierzyć. Im dalej odpychamy samotność, tym mniej jesteśmy w stanie sobie z nią poradzić, i tym bardziej jest przerażająca. Niektórzy filozofowie wierzą, że samotność to jedyne prawdziwe uczucie, jakie istnieje. Żyjemy osieroceni na małej skale w ogromnej przestrzeni, bez śladu nawet najprostszej formy życia wokół nas przez miliardy miliardów mil, samotni poza wszelkimi wyobrażeniami. Żyjemy zamknięci we własnych głowach i nigdy do końca nie możemy poznać doświadczenia drugiej osoby. Nawet jeśli otaczają nas rodzina i przyjaciele, podróżujemy w śmierć zupełnie sami.
Michael Finkel

Gdy uciekają godziny, dni, tygodnie, pory roku, odłączasz się od wszystkiego. Odkrywasz, z czymś, co czasem prawie przypomina radość, że jesteś wolny. Że nic ci nie ciąży, nic cię nie cieszy ani nie złości. Znajdujesz się w tym życiu zwolnionym od zużycia i bez dreszczyku poza tymi zawieszonymi chwilami, w niemal doskonałym szczęściu, fascynujące, sporadycznie opuchnięte nowymi emo Żyjesz w błogosławionym nawiasie, w próżni pełnej obietnicy, od której niczego nie oczekujesz. Jesteś niewidzialny, gładki, przezroczysty. Już nie istniejesz. Przez mijające godziny, sukcesję dni, procesję pór roku, przepływ czasu, przetrwasz bez radości i bez smutku. Bez przyszłości i bez przeszłości. Tak po prostu: po prostu, ewidentnie, jak kropla wody tworząca się na kranie..
Georges Perec

Uczyń chwilę obecną twoim przyjacielem, a nie wrogiem. Bo wielu ludzi żyje zwyczajnie tak, jakby obecna chwila była przeszkodą, którą muszą pokonać, aby dotrzeć do następnej chwili. I wyobraź sobie tak żyć całe życie, gdzie zawsze ta chwila nigdy nie jest do końca właściwa, za mało dobra, bo trzeba przejść do następnego. To jest ciągły stres.
Dan Harris

Im jestem starszy, tym bardziej stwierdzam, że można żyć tylko z tymi, którzy Cię uwalniają, którzy kochają Cię z uczuciem, które jest tak lekkie do znoszenia, jak silne do odczucia.
Dzisiejsze życie jest zbyt ciężkie, zbyt gorzkie, zbyt anemiczne, byśmy przechodzili nowe niewole, od tych których kochamy. Oto jestem Twoim przyjacielem, kocham Twoje szczęście, Twoją wolność, Twoją przygodę jednym słowem, i chciałbym być dla Ciebie towarzyszem, którego jesteśmy pewni, zawsze.
Albert Camus