Prawie Profesjonalnie

W ten niezwykle malowniczy czwartek, pochylając się nad kubkiem z moją ulubioną rozpuszczalną kawą nesKafe, która prawdopodobnie ma w sobie więcej chemii niż Maryśka Skłodowska pod koniec dnia w laboratorium chcę wam jeno przypomnieć, o co chodzi w jeździe na rowerze.
Nie ważne człowieku, czy jesteś wyznawcą religii






Jazda na rowerze UWAGA polega na JEŻDŻENIU NA ROWERZE
Jak się jeździ na rowerze z kolegami?
Tak: https://www.youtube.com/watch?v=yqIQVkilbJI

Now that we're here | A Film by 50to01 A film about mountain biking, created in the orange months. Thanks to everyone involved in the making of Now that we're here. Keep enjoying the moment... Muc...

Rok.

365 Dni

Kilka nowych znajomości zawartych przypadkiem; prawdopodobnie na całe życie!

Wycieczka na Zjazdowy Puchar Świata; Piątka zbita ze Stevem Peat’em.

Jedne zawody rowerowe zorganizowane dla dzieciaków, które liczebnością przebiły PUCHAR POLSKI.

Kilkadziesiąt godzin spędzonych na budowie bardziej i mniej udanych tras.

Kilkadziesiąt dni na rowerze, na chillu, na pełnej buzacji, samemu, z ziomkami, pod górę, w dół, po asfalcie, szutrze, korzeniach kamiuniach, LOAMIE.

Kilka tysięcy zrobionych zdjęć (z których może z osiem nadaje się do czegokolwiek)

Pierwszy wywiad na stronie Red Bull’a.

Promocja eventu rowerowego dla RB.

Nowy rower, nowa jazda, nowa głowa na rowerze.

Nie chce mi się pisać epopei, bo wszyscy prawdziwi sportowcy już je napisali.

Nie mam też za bardzo czasu na kontynuowanie zabawy z Prawie Profejsonalnie na takich zasadach na jakich robiłem to rok czy półtora temu , więc trochę tu pozmieniam.

Może będzie trochę w stylu Świerzy Rejsing - jeśli tak to spodziewajcie się czegoś w stylu pana

Mariusz Jarek. Jestem fanem sposobu w który opisuje przeżyte przygody oraz katastrofy, które spotyka na swojej drodze do sukcesu.

Może będzie trochę o popełnionych przeze mnie błędach, żeby niektórych z was uratować od strasznego losu.

Na pewno będzie ogarnianych przeze mnie inicjatywach, na które z miłą chęcią będę was zapraszał.

Może wypuszczę serię turboskarpet +10 speed + 15 jump, któe będzie można zakupić.

Nie wiem w sumie co zrobie, ale pewnie coś fajnego.

Mam nadzieję, że wszyscy mieliście równie udany jak ja sezon rowerowy!

No, jak dalej mnie lubicie to popatrzcie czasem, może jakaś fajną rzecz zrobię to tu wrzucę.

Hopla!

A no i zmienię nazwę i logo bo jak tak teraz patrzę to trochę gównianie to brzmi z perspektywy czasu.

Mam nadzieję że o czymś nie zapomniałem.

OBYWATELE I OBYWATELKI.
Okazji do świętowania jest milion, ale ja wyminie 2 najważniejsze z nich:
- kupiłem sobie rower
- kupiłem sobie ROWER
- WaKaCjE
- wyjście z grupy na mundialu (z takim pier*olnięciem, że od razu z całych mistrzostw wyszli)
Z tej okazji KONKURS!!!
Ja nie chce lajków, ale wiem kto chce. Więc pod spodem warunki konkursu:
Co do wygrania?
PIANKA ROWEROWA ZIELONA WRÓŻKA, za pomocą której umyjesz rower OGNIEM!
Co trzeba zrobić?
Polubić fanpage najlepszego serwisu rowerowego w Krakowie. https://www.facebook.com/1BoostBike/
I wstawić pod tym postem w komentarzu zdjęcie roweru brudniejszego niż stół z TVN'u.
Najbardziej kreatywne osoby zgarniają zapas wróżki na 60 lat.

Elo ziomalu!

Po kilku bardzo intensywnych miesiącach wracam w nieco innej formie!

Słowem wstępu:
Czym była spowodowana moja nieobecność?
Tym, że zacząłem więcej robić, a mniej mówić (pisać). Skupiłem się na studiach, pracy i treningu odpuszczając zupełnie zabawę w Prawie Profesjonalnego sportowca. Jakie przyniosło to skutki?? No właśnie...

Kilka miesięcy temu rozpocząłem pracę w polskim Red Bull'u. Opuściłem decathlonowy niebieski domek i skupiłem się na robieniu zamieszania zarówno na mojej uczelni, jak i na wydarzeniach RB*, na których miałem przyjemność pracować.

Po 4 miesiącach pracy w Red Bull'u ostatecznie ląduje na PUCHARZE ŚWIATA W ZJEŹDZIE w chorwackiej miejscowości Veli Losinj. Jestem kibicem i psychofanem każdej osoby, która przechodzi obok mnie z rowerem, do którego przyczepiony jest numerek startowy. Zbijam piątki, zadaje pytania, podsłuchuje i prawie ze łzami w oczach nagrywam wywiady. Patrzę się na tych ludzi jak sroka w kość, a oni swoją zajawą i luzem tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem dokładnie tu gdzie powinienem być i robię właśnie to co do mnie należy. 🚵‍♂️🔥📢

Odcinając się na chwile od książek, telefonu i laptopa, mogłem wreszcie na spokojnie pomyśleć o "przyszłości strony".
Prawie Profesjonalnie zmieni się jeszcze jeden ostatni (mam nadzieję) raz.

Czego nie będzie:
- pseudointeligentnych tekstów o treningu, fizjoterapii, byciu zawodnikiem
- vlogów
- tekstów pisanych przez inne osoby
- słabych zdjęć

Co będzie
- krótsze bardziej treściwe teksty
- dobre zdjęcia
- zapowiedzi/relacje z fajnych eventów i miejsc, które są po prostu godne polecenia
- promocja ludzi (zawodników, organizatorów) którzy robią fajne rzeczy
- filmy? na pewno nie vlogi, ale mam nadzieje że wlecą helmety i być może jakieś rawy
- głupie zdjęcia z głupich sytuacji (zawsze)
- materiały z internetów, które moim zdaniem zasługują na waszą uwagę

Jak będzie?
Częstotliwość wrzucanych postów będzie na pewno mniejsza niż była, gdy strona działała pełną parą. Każdy post będzie bardziej dopracowany pod względem zarówno wyglądu jak i treści.

Dlaczego?
Jak powiedział kiedyś Les Brown:
"It is better to be prepared for an opportunity and not have one than to have an opportunity and not be prepared."
Plany planami, ale moje życie zmienia się tak dynamicznie, że nie mam pojęcia gdzie wyląduje za rok czy dwa. Lubie pisać i chciałbym robić to ładnie i dobrze, może kiedyś przeczytacie mój post podsumowujący Red Bull Rampage? 😉

Na rowerze jeździ mi się bardzo dobrze, wreszcie działa tak jak powinien za sprawą ziomeczków z zaprzyjaźnionego krakowskiego serwisu (more info soon), ja sam przybrałem dzięki "regularnym" treningom prawie 5 kg i zostało jeszcze tylko drugie tyle🏋️‍♂️👨‍💼.

Na koniec wysoka piąteczka dla osób, które dalej tu są. Z fartem dziki!
Podsumowanko pucharu świata w osobnym poście!

Nie wiem czy to Kanada, ale na pewno.
Przeprowadzam się do Kanady. Cieś

Dylan Sheffer - Freeride Lives III: Video & Photo Epic - Pinkbike Another freeride masterpiece from Sheffer. Respect the send.

Pociąg po Krakowsku by Oskar Soczek Soczyński i reszta. Szanuje. Polecam.

Szybki raport po weekendzie 😎

Na początek mega sie jaram ze tyle osób wpadło na Łysa Dirt vs Freeride jam 2018 wielkie pięć dla Red Bull Polska który zapewnił tego dnia energie na Łysej 🤘
W czasie jamu udało sie pojechać niejeden dobry pociąg, było tez troche crashy ale na szczęcie wszyscy cali i zdrowi 😅
Na afterze wrotki były odpiete a impreza trwała do białego rana, niestety nie obyło sie bez strat - ktoś zakosił moja kurtke co przy -5 na polu bylo lekko problematyczne.
W niedziele późnym porankiem tj 13 dotarłem do Szorowa na Igrzyska śmieci czyli konkurs na najlepsze tricki! Mtb/bmx powściekać sie z lokalesami na step upie 😄
Igrzyska nie mogły obyć sie bez rannych dlatego trzymam kciuki za szybki powrót do formy Karol Strojek 🤕

Ps. Dziś jest ostatni dzień prerderu bluz wiec jutro dopinam wszystko na ostatni guzik i ruszam z produkcją 👕

Foto by niewdana.pl
Dirty Society

Best manager & sponsor & coach. Best DAD!! Kolejne mistrzostwa świata i okolic w teamie ŚwierzeSKI, jak zwykle pełnym piecem, w pięknym stylu i z najlepszym ZIOMEM w galaktyce. W tym roku przegrałem, ale trener Wiktor, już zapowiedział agresywny okres przygotowawczy, więc Akademickie Mistrzostwa Polski są moje!!

:OOOOOOOOOOO

Kręcę se w klapkach a co

2 x 2 plac dziś.

Dzis troche na zawodach, troche w pracy. Ciężkie jest życie prosze państwa.

"Zachód księżyca" Francja Alpy rok 1917 koloryzowane.

Jeszcze nigdy tak wczesnie nie zacząłem sezonu!! Po dwóch miesiącach przerwy od jakiejkolwiek aktywnosci fizycznej (tak zwane taltyczne roztrenowanie/melanż) i lekkich problemach z barkiem, znowu w siodle. Czerwona strzała miotała mną jak chciała i wyglądało to mniej więcej jak puszczone swobodnie po stoku taczki z 4 workami kartofli. Czas wrócić do treningu bo w tym roku wyjaśniam salto!

Jedziemy Swoje