Czas Na Zdrowe

Czas Na Zdrowe

Contact information, map and directions, contact form, opening hours, services, ratings, photos, videos and announcements from Czas Na Zdrowe, Organic Grocery Store, .

Photos from Czas Na Zdrowe's post 12/08/2024

Dziś do końca dnia mamy czas zamówić PRAWDZIWE jedzenie w czasnazdrowe.pl przed 2-tygodniową przerwą. Zachęcam.
Oprócz dotychczasowej oferty, są już dynie, czosnek, nowe gatunki jabłek, liście winogron. Jednorazowo w ofercie są też owoce czarnego bzu i szeroka oferta soków, octów i kiszonek Herbasa :)

Photos from Czas Na Zdrowe's post 11/08/2024

Czy ktoś ma ochotę sam sporządzić dla siebie przetwory zdrowotne z owoców czarnego bzu? Może syrop, nalewkę, albo dżem lub przecier?
Na ten czwartek będzie jedyna możliwość zamówienia go u państwa Bilińskich. Jak wszystko od nich, całkowicie naturalny - rośnie w ich ogródku.
Oferują oni także świeże liście winogron do przyrządzenia herbatki, która jak mówi pan Biliński, wpływa dobrze na obniżenie cukru i ciśnienia. Jak o tym poczytałem, to zdaje się, że ma więcej właściwości zdrowotnych 💪

10/08/2024

Możemy już kupić DYNIE HOKKAIDO, które sprzedaje Gospodarstwo Rolne Dzierżęga.
Dynie nie są niczym opryskiwane 👍
Przypominam, że na czasnazdrowe.pl możemy zamówić dynie na najbliższy czwartek, a potem będą 2 tygodnie przerwy w dostawach 🥲

09/08/2024

W najbliższy czwartek 15 sierpnia ostatnia dostawa przed 2-tygodniową przerwą.
Zapraszam :)

Photos from Czas Na Zdrowe's post 05/08/2024

W tym tygodniu Bravita oferuje jogurt owoce leśne 👍

Photos from Czas Na Zdrowe's post 27/07/2024

W czwartek ostatnia dostawa ziół i herbatek z ekologicznej zielarni pana Andrzeja Wojtkowskiego na platformie czasnazdrowe.pl

Photos from Czas Na Zdrowe's post 22/07/2024

Ekologiczne jabłka DISCOVERY na platformie czasnazdrowe.pl

Blog / Przepisy kulinarne - PROSTE SMACZNE I ZDROWE - czasnazdrowe.pl 21/07/2024

JARMUŻ - nasze polskie superfood.
Oferuje go lokalnie Gospodarstwo Rolne Dzierżęga u siebie na miejscu i przez platformę czasnazdrowe.pl
Może zainspiruję Was kilkoma swoimi przepisami na wykorzystanie jarmużu w kuchni? Znajdziecie je na blogu, odnośnik poniżej:
https://czasnazdrowe.pl/przepisy/7,przepisy-kulinarne-proste-smaczne-i-zdrowe.html

Blog / Przepisy kulinarne - PROSTE SMACZNE I ZDROWE - czasnazdrowe.pl Tu kupisz naturalne jedzenie prosto od producenta. Wykorzystasz je dzięki prostym i smacznym przepisom. Znajdziesz proste porady na temat zdrowego odżywiania i trybu życia. Otrzymasz namiary na świetnych specjalistów z dziedziny zdrowia

Photos from Czas Na Zdrowe's post 20/07/2024

Nadszedł czas na legendarne pomidory Himki - Zagroda na pograniczu 💪

19/07/2024

Zielony czy czerwony?
Gospodarstwo Rolne Dzierżęga oferuje oba rodzaje jarmużu - bez chemicznych oprysków 💪💪💪💪💪💪

01/07/2024
30/06/2024

Borówki z gospodarstwa państwa Darda 👍

Photos from Czas Na Zdrowe's post 24/06/2024

Od tego tygodnia ogórki :)

23/06/2024

EKO JABŁKA - close (klos) z gospodarstwa EKO-RAJ

Photos from Czas Na Zdrowe's post 22/06/2024

Sezon na pomidory otwarty!
Pomidory z uprawy Lucyna Darda i Marek Darda sprawdziły się doskonale od pierwszego zbioru! Są pyszne, obłędnie czerwone, aromatyczne i mięsiste. Trudno by sobie wyobrazić lepsze. Naturalnie uprawiane. Czego więcej chcieć? Oczywiście od razu doczekały się swojego miejsca w najlepszej na świecie sałatce greckiej 💪💪💪:)

17/06/2024

Zapraszam na młodą marchewkę w pęczkach wyhodowaną przez Gospodarstwo Rolne Dzierżęga :)

15/06/2024

Dobra wiadomość jest taka, że po przerwie możemy kupować najwyższej jakości prawdziwe jedzenie od sprawdzonych rolników i przetwórców.
Zła natomiast taka, że zagrożone jest przetrwanie jednego z dostawców, którzy zaopatrują nas, a także tysiące innych odbiorców, w warzywa, które są bez porównania lepsze od tych, które oferuje nam się w sklepach.
Gospodarstwo państwa Dzierżęga, którzy z pokolenia na pokolenie od niemal 100 lat uprawiają swoją ziemię, ma być poszatkowane siecią dróg, ponieważ projektując nowe deweloperskie osiedla, nikt o tym wcześniej nie pomyślał. I teraz mają zostać przymusowo wywłaszczeni. Stratni będą klienci, którzy utracą jedyne takie lokalne miejsce, w którym mogli się zaopatrywać w wysokiej jakości warzywa prosto z pola.
Więcej o tym jest w udostępnionym poście.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły na to, jak można ich wspomóc w walce z tzw. potodeweloperką, to proszę nadsyłajcie. Pomożecie nie tylko im, ale nam wszystkim, korzystającym z dobrodziejstwa ich pracy, która jest wyjątkowa.

Dla tych, którym nie udało się otworzyć linku do artykułu zamieszczamy poniżej artykuł w całości.

Patodeweloperka zaczęła mieć większe znaczenie niż lokalne gospodarstwo rolne, zaopatrujące w warzywa sporą grupę mieszkańców - mówią rolnicy z Żor. Miasto odbiera im ziemię na podstawie specustawy.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu
Mówi się nam, że drogi są dobrem publicznym, a czym w takim razie jest żyzna ziemia rolna, rodząca plony przez niemal cały rok? - pytają rolnicy z Żor.

Przez ich 30-hektarowe gospodarstwo rolne miasto zaplanowało kilka dróg. Wszystko dlatego, że deweloperzy wybudowali osiedla wokół ich ziemi, nie troszcząc się o dojazdy.

Z uprawy warzyw żyją pokolenia

Rodzina Dzierżęgów gospodarzy na tym kawałku ziemi od 1935 roku. z uprawy ziemi żyje już trzecie pokolenie, a czwarte dorasta. - Żyjemy z każdego metra kwadratowego ziemi, deweloperzy również. My to rozumiemy, ale dlaczego naszym kosztem, kosztem naszej ziemi, dziedzictwa naszej rodziny? Próbuje nam się wmówić, że drogi to dobro wspólne, a czym w takim razie jest żyzna ziemia rolna, rodząca plony przez niemal cały rok? - pytają bracia Dzierżęgowie.

I dodają, że najlepiej pokazała to pandemia Covid i tłum klientów, którzy bali się, że żywności zabraknie. - U nas żywność była przez cały czas, mamy magazyny, chłodnie. Ale i tak musieliśmy wydzielać np. ziemniaki, po 10 kilogramów na osobę, by nikt nie odszedł z pustymi rękami - wspominają.

I chociaż pandemii już oficjalnie nie ma, to przecież za rogiem czają się kolejne zagrożenia, związane chociażby z wojną za naszą wschodnią granicą. - Czy w takiej sytuacji żywność nie powinna być dla wszystkich priorytetem? - pytają.

I zaraz gorzko sobie odpowiadają: - Ale nie w Żorach. Wie pan, co nasz prezydent nam podpowiedział? Że tacy sprawni rolnicy za 30 hektarów ziemi w Żorach kupią ponad 100 hektarów ziemi na Opolszczyźnie!

Z dziada pradziada
Ale Dzierżęgowie zakorzenili się w Żorach, kochają to miejsce i przeprowadzić się nie chcą. - Z ciężkiej pracy w polu utrzymywali się nasi dziadkowie, potem nasz ojciec Bernard, który był największym dostawcą dla miejscowych spółdzielni - mówią bracia Benedykt i Adrian Dzierżęgowie, obecni właściciele gospodarstwa.

Bracia rozwinęli rodzinny biznes. Zainwestowali w nowe maszyny, ciągniki i wyspecjalizowali się. Są jednymi z największych producentów pora w południowej Polsce. - Naszego pora można spotkać w całej Polsce i poza krajem, od Warszawy po Bułgarię - mówią bracia.

Zaopatrują lokalny rynek

Produkują 1,5 mln sztuk pora rocznie, uprawiają go na 10 hektarach. Oprócz pora na ich ziemi rośnie około 50 innych rodzajów warzyw. Ziemniaki, pomidory, ogórki, papryki. Wszystkie uprawiane i sprzedawane sezonowo.

- Produkujemy na naszej ziemi około dwóch tysięcy ton warzyw rocznie, nie przejemy takich ilości, więc sprzedajemy je, przede wszystkim na rynku lokalnym. Szacujemy, że zapewniamy 10-procentowe zapotrzebowanie Żor na świeże warzywa. Prowadzimy sprzedaż bezpośrednią przy naszym gospodarstwie, prosto z samochodu. Jasne, że na tym zarabiamy i żyjemy z uprawy, ale oferujemy na lokalnym rynku zdrową żywność w dobrej cenie, trochę drożej niż na giełdach, a taniej niż w sklepach - tłumaczą.

Klientów nie brakuje. Kierowcy zjeżdżają z autostrady, żeby zrobić zakupy u Dzierżęgów. Stałymi klientami są mieszkańcy nowych osiedli. - To nasi sąsiedzi, nie walczymy z nimi. Cóż oni są winni tej patodeweloperki, że osiedla pobudowano tutaj bez ładu i składu? Że miasto wydawało pozwolenia na budowę kolejnych osiedli bez zapewnienia dróg dojazdowych? - pytają.

Patodeweloperka

Żory, najpierw małe, ciasne miasteczko, potem typowo, górnicza sypialnia, w ostatnich dwudziestu latach dynamicznie się rozwijają. W strefie przemysłowej budują się kolejne fabryki, wokół nich powstają ciasne osiedla mieszkaniowe. Ale deweloperzy zaczęli też budować wokół gospodarstwa Dzierżęgów.

A zaczęło się od rodzinnej tragedii, jednemu z członków rodziny zachorowało dziecko. Zdecydował się sprzedać 14 hektarów ziemi. Bracia próbowali odkupić ziemię, ale nie byli w stanie wyłożyć takich pieniędzy, jak deweloperzy. Rodzina straciła 14 hektarów, które znalazły się w rękach deweloperów. Ci zaczęli budować kolejne domy jeden obok drugiego, typowe nowe, ciasne osiedla.

Szybko okazało się, że ani deweloperzy, ani miasto nie są w stanie wybudować lokalnych dróg osiedlowych. W 2011 roku władze Żor wyłożyły nowy plan zagospodarowania przestrzennego. - Miasto wytyczyło w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego aż pięć dróg lokalnych, które przechodzą przez teren naszego gospodarstwa! Złożyliśmy sprzeciw, ale pomimo tego władze zadecydowały, że potrzeba społeczna jest zupełnie inna. Patodeweloperka zaczęła mieć większe znaczenie niż lokalne gospodarstwo rolne, zaopatrujące w warzywa sporą grupę mieszkańców - mówią z żalem Dzierżęgowie.

Wywłaszczeni pod drogę

Problem stał się palący, kiedy nowi mieszkańcy nie potrafili swobodnie wyjechać ze swoich posesji na główną drogę. Miasto zdecydowało o budowie ronda na ulicy Wodzisławskiej (głównej trasie łączącej Żory i Wodzisław Śląski) i poprowadzeniu lokalnej drogi dojazdowej do nowych domów kosztem ziemi Dzierżęgów, wykorzystując tzw. ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej), zwane specustawą drogową. To bardzo wygodne rozwiązanie dla inwestora. Decyzjom o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej standardowo nadawany jest rygor natychmiastowej wykonalności. Właściciel ma nikłe szanse obrony swojej nieruchomości, a inwestor może natychmiast zająć grunty i rozpocząć prace budowlane.

- Zostaliśmy wywłaszczeni pod budowę pierwszej drogi w 2023 roku. Byliśmy skłonni przyjąć warunki miasta, złudnie myśląc, że na tym poprzestaną. Na początku tego roku dowiedzieliśmy się jednak, że miasto planuje w budżecie na rok 2024 kolejną drogę przez nasze gospodarstwo, chcąc wykorzystać po raz kolejny specustawę - mówią Dzierżęgowie.

Pierwsza droga biegnie obrzeżami gospodarstwa Dzierżęgów. Druga ma przeciąć ich pole na pół, po jednej stronie zostanie 20 hektarów, po drugiej - osiem.

- Żeby zwieźć pora z jednego hektara, musimy przejechać ciągnikiem z przyczepą 30 razy tylko w jedną stronę! Wyobraża pan sobie przejeżdżać w tę i z powrotem ciężkim sprzętem przez drogę lokalną? Nie? A nasze miasto tak! - mówią z przekąsem Dzierżęgowie.

Kilka tygodni temu w urzędzie miasta spotkali projektanta dróg. - Zapytał: "A wy wiecie, że w tym roku jeszcze przez was ta droga przejdzie?". Dodał, że trzeba pomyśleć o jakimś tunelu albo wiadukcie. To był jakiś błysk, jakaś myśl, wzięliśmy to za dobrą monetę - mówi Adrian Dzierżęga.

Kiedy powiedział o tym prezydentowi Żor, ten zapytał: "A wy macie ciągniki rolnicze? Macie? Ale takie małe, zmieszczą się w dwumetrowym tunelu?". - Nasze ciągniki mają 3,30 metra w kadłubie, a kombajny wymagają przejazdu o wymiarach 4 na 4 m - tłumaczy mi rolnik. W dwumetrowym tunelu to się zmieści, ale tragacz.

Gra nerwów

Dzierżęgowie czują, że miasto prowadzi z nimi grę psychologiczną. Członkowie rodziny mówią o różnych dziwnych zdarzeniach. Na przykład o wizycie ekipy z wielką wiertnicą na ich ziemi. - Kiedy zobaczyli nasz samochód, zaczęli uciekać, dogoniliśmy ich. Nie chcieli się wylegitymować, więc wezwaliśmy policję. Jak na Dzikim Zachodzie - opowiadają bracia.

Ich małżonki słyszą, że "Dzierżęgowie blokują drogi". - Powoli stajemy się bezsilni, mając przeciwko sobie tylu sąsiadów oczekujących na kolejną drogę dojazdową i miasto, które nie widzi rolnictwa w mieście - mówią.

Zaproponowali miastu, że jeśli ich ziemia jest niezbędna dla rozwoju miasta, to odpuszczą. Pod warunkiem że władze przeniosą ich na bliźniaczą działkę, na 30 hektarów równie urodzajnej ziemi. Usłyszeli, że miasto takich gruntów nie ma.

Rolnicy są rozżaleni. Zwłaszcza że tuż przed wyborami samorządowymi prezydent Żor ogłosił, że w rejonie nieczynnej kopalni Żory powstanie "wertykalna farma hydroponiczna", w której za trzy lata uprawiane będą warzywa, owoce oraz drobne ryby i krewetki.

- Prezydent miasta planuje stworzyć za miliony pierwsze w Polsce Centrum Innowacyjnego Rolnictwa, związane z rolnictwem miejskim, chcąc pokazać w jaki sposób produkcja "ekologicznej żywności" jest ważna dla naszej przyszłości. Szkoda, że pomija utrzymanie gospodarstw rolnych z tradycją, które nie potrzebują milionów dotacji i same sobie radzą - ubolewają Dzierżęgowie.

Senior rodziny, Bernard Dzierżęga (rocznik 1938) kręci z niedowierzaniem głową. - Wie pan, dlaczego ludzie przeżyli wojnę? Bo w gospodarstwach były zwierzęta, warzywa, owoce. Dlatego nie rozumiem tej polityki, że dobrą ziemię daje się pod zabudowę - mówi.

Pytam, co dalej, co zrobią jeśli miasto postawi na swoim i "potnie" ich gospodarstwo osiedlowymi drogami. - W końcu nas zniechęcą. Praca rolnika to ciągła walka z żywiołem. Z przyrodą nauczyliśmy się żyć i pracować, niestety z żywiołem miejskim nie wygramy. Najbardziej boli to, że ziemia, która żywiła pokolenia, będzie żywiła deweloperów. Liczą się tylko ich interesy, a nie szacunek do ziemi i pracy rolnika - mówią gorzko Dzierżęgowie.

Bez inwestycji rozwój miasta niemożliwy"

Pytam miasto. Proszę o odpowiedzi, ile dróg zaplanowano przez gospodarstwo Dzierżęgów i kiedy powstaną. Chcę wiedzieć, kto i kiedy wydał pozwolenia na budowę osiedli mieszkaniowych wokół gospodarstwa i dlaczego zezwalano deweloperom na budowę osiedli bez zabezpieczonych dróg. Pytam, kto i na jakiej podstawie wysłał na teren gospodarstwa Dzierżęgów mierniczych i czy nie było to bezprawne wtargnięcie na cudzą ziemię. Pytam wreszcie, czy prezydent miasta powinien sugerować gospodarzom, że ze swoim potencjałem mogą przenieść się w inne miejsce i czy firmy z taką tradycją nie powinny być chlubą miasta, a nie obciążeniem.

Odpowiada sam prezydent Waldemar Socha: - Oczekiwania zdecydowanej większości mieszkańców, a także właścicieli gruntów są takie, że Żory także w kolejnych latach będą się dynamicznie rozwijały, że będzie nam przybywało mieszkańców i będą w mieście realizowane nowe inwestycje. W naszym mieście cały czas jest bardzo duże zapotrzebowanie na tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i wielorodzinną, bo wielu ludzi po prostu chce mieszkać właśnie w Żorach. Władze miasta starają się na te potrzeby odpowiadać, a w tym celu konieczna jest rozbudowa miejskiej infrastruktury: dróg, kanalizacji czy sieci wodociągowej. Bez tych inwestycji dalszy rozwój miasta nie jest możliwy - mówi.

Dodaje, że prace nad przygotowaniem planu zagospodarowania przestrzennego są jawne. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Żory podlegał wyłożeniu do publicznego wglądu, była to forma konsultacji społecznych i mieszkańcy mogli wnosić do niego swoje uwagi. Następnie plan był uchwalany przez radę miasta.

Przejmują ziemię specustawą

Przyznaje, że budowa i przebudowa dróg lokalnych w dzielnicy Rogoźna odbywa się w ramach wspomnianej decyzji ZRID. - Dokumentację potrzebną do rozpoczęcia prac w terenie przygotowuje wyłoniona firma projektowa i to ona, a nie miasto, wysyła w teren geodetów. Zgodnie z przepisami prawa, osoby wykonujące prace geodezyjne i kartograficzne mają zaś prawo wstępu na grunt oraz dokonywania niezbędnych czynności związanych z wykonywanymi pracami. Miasto przesyła do właścicieli gruntów zawiadomienie o prowadzonych pracach na zasadach i w terminach wynikających z przepisów prawa - zapewnia Waldemar Socha, odnosząc się do "odwiedzin" ekipy z wiertnicą w gospodarstwie Dzierżęgów.

Waldemar Socha zaprzecza, jakoby miał doradzać Dzierżęgom przeprowadzkę na Opolszczyznę. - Jako prezydent miasta nigdy nie doradzałem właścicielom gruntów jakie decyzje biznesowe powinni podejmować w swojej działalności. Szanujemy decyzje tych właścicieli, którzy nie chcą, by ich grunty, znajdujące w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej, również były przeznaczane pod taką zabudowę. Tereny te, zgodnie z wolą właścicieli, przeznaczone są cele rolnicze. Jednak kluczowe dla funkcjonowania miasta i jego mieszkańców inwestycje, w tym drogowe, muszą być realizowane dla wspólnego dobra - podsumowuje gospodarz miasta.

Dzierżęgowie nie są jedynymi gospodarzami, których dotkną plany miasta. Do tematu będziemy wracać.

Photos from Czas Na Zdrowe's post 14/06/2024

Znowu po przerwie możemy zamawiać PRAWDZIWE JEDZENIE od najlepszych lokalnych producentów :)
W czwartek pierwsza dostawa 👍
czasnazdrowe.pl

Photos from Czas Na Zdrowe's post 11/05/2024

Gospodarstwo Rolne Dzierżęga oferuje na najbliższy tydzień swoją sałatę i młode kalarepki :)
To dobra okazja, aby zrobić większe zakupy u grupy producentów prawdziwego jedzenia na czasnazdrowe.pl - potem będzie miesiąc przerwy w dostawach :(

Photos from Czas Na Zdrowe's post 13/04/2024

Joachim Marczinski (Zagroda na pograniczu) przygotował kolejną partię krauz z pasztetem koźlęcym. Są dostępne na czasnazdrowe.pl 👍
Zdjęcia archiwalne. PASZTETY ŚWIEŻE 😄😄😄

Photos from Czas Na Zdrowe's post 12/04/2024

ZAPACH WIOSNY: pierwszy w tym roku świeży, aromatyczny koperek od pana Grzegorza Mekitów z Baborowa - niczym nie pryskany 👍

Photos from Czas Na Zdrowe's post 25/03/2024

Chlebio • Piekarnia ekologiczna proponuje na Wielkanoc swój mazurek z kajmakiem :)

Photos from Czas Na Zdrowe's post 23/03/2024

CZAS NA ŚWIĄTECZNE ZAKUPY :)

po świętach, 4 kwietnia, nie będzie dostawy

Photos from Czas Na Zdrowe's post 17/03/2024

Zapraszam na Niedzielę Palmową do Domu Kultury Boguszowice (Rybnik). Tam spotkamy się po południu od godz. 16. Będzie bazarek prawdziwego jedzenia, spotkamy się z producentami, będziemy mogli pokosztować i kupić ich produkty. Przyjedzie do nas m.in. Joachim Marczinski prowadzący Zagrodę Na Pograniczu - świeży zdobywca nagrody na targach Eko Trendy Bielsko za swój ser.
Spotkamy się w miłej, kameralnej atmosferze, porozmawiamy o zdrowym jedzeniu, prelekcję na temat kształtowania nawyków wygłosi psycholog - coach Tomek Król prowadzący w Jastrzębiu Dobre Miejsce 32.
Dodatkowo będą warsztaty florystyczne i wymiana książek.
Zapraszam :) Wyjdźmy poza sieć, spotkajmy się w realnej rzeczywistości, twarzą w twarz! Będzie miło :)

Photos from Czas Na Zdrowe's post 16/03/2024

Piekarnia Grażyna Anna Sobala Orkiszowa Manufaktura już zadbała o wielkanocny klimat... 😄

Photos from Czas Na Zdrowe's post 15/03/2024

W I O S N A ......

Tak wyglądały dostawy w tym tygodniu :)

Videos (show all)

JADALNE LIŚCIE? - TAK! Niewiele osób wie, że słynny kwiat NASTURCJI o jasnych kolorach jest również aktywnie wykorzystyw...
Jak myślisz? Czy chleb, który kupujesz w sklepie, zawiera dużo dodatków? Ze słów rolnika wynika, że w ostatnich czasach ...
Zapakowane - wyjeżdża do WasŚwieże, prosto od sprawdzonych gospodarzy :)
Znasz sposób na najpyszniejszą sałatkę na świecie? JA ZNAM :)Dla mnie to moja sałatka grecka, którą robię właśnie od ter...
https://czasnazdrowe.pl/ Prosto od gospodarzy w drodze do Was :)
Wykopki ziemniaków - Gospodarstwo Rolne DzierżęgaZamówienia do poniedziałku. Dostawa w czwartek 👍Czasnazdrowe.pl
Czas na zdrowe. Po prostu...  https://czasnazdrowe.pl/

Website