Malujbaluj

Jak zostałam malarką

Już od dziecka lubiłam malować, od zawsze była to moja największa pasja, która po wielu latach stała się moim zawodem.

Gdy zdecydowałam się kształcić w tym kierunku, byłam już osobą dojrzałą i świadomą tego co chce w życiu robić. Zaczęłam uczyć się malarstwa pod okiem prywatnej nauczycielki, która pokazała mi tajniki malarstwa sztalugowego i różnych technik plastycznych.

Następnie, by poszerzyć swoją wiedzę, uczęszczałam na zajęcia w prywatnej Szkole Malarstwa i Rysunku „Onamato” przy ul. Brackiej w Krakowie.

Jednak dla mnie to wciąż było za mało.

W 2014 roku, w wieku 43 lat, przewracając swoje życie do góry nogami, zdecydowałam się na studia magisterskie dzienne, na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, gdzie na kierunku Malarstwo pogłębiałam swoją wiedzę z zakresu malarstwa sztalugowego (w technologiach tradycyjnych i współczesnych), rysunku, rzeźby, fotografii, intermediów i historii sztuki. Studia ukończyłam w 2019 roku uzyskując tytuł magistra sztuki.

Jestem doskonałym przykładem na to, że na rozwijanie swojej pasji nigdy nie jest za późno, i że wiek w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia.

Wiele osób, zaskoczonych moją decyzją o rozpoczęciu nauki pytało: „Ile ty będziesz miała lat jak skończysz te studia”? Ja wtedy odpowiadałam: „Tyle ile bym miała, jakbym ich nie skończyła”.

Wiem, że była to najlepsza decyzja jaką podjęłam w życiu.

Tematy, które są bliskie mojemu sercu to pejzaż, kwiaty, zwierzęta a także abstrakcja. Maluję również kropkowe mandale, których tworzenie jest dla mnie formą medytacji i terapii.
Moje prace są spontaniczne, żywe, pełne kolorów, ornamentów i zdobień.
Wkładam w malowanie całe swoje serce i duszę, dlatego każdy obraz zawiera moje osobiste kody.

 ...