Wieziemy to
Mamy super wóz i wozimy nim różne rzeczy. Zazwyczaj z naszego ogródka w różne ciekawe miejsca.
Nigdy nie zabraknie nam towaru, bo nasz świat jest obfity w płody rolne i plastelinę!
Te wisienki prawdopodobnie nie wylądują na torcie, ale i tak są pyszne :D Jak zwykle - spore okazy, które ledwo się mieszczą na pace. 🍒🍒🍒
Wieziemy na świąteczna sałatkę. Trochę jak arbuz, trochę olbrzymie j**o z czekolady. Niektórzy mówią, że to j**o węża, ale ciiiii....
Żadna trasa nam niestraszna, już niedługo nowy sezon! Bryka gotowa, teraz czekamy tylko na pierwsze plony. Sałata czy rzodkiewka? To się okaże, na razie dorwalismy kilka strun. Grają w czasie jazdy aż miło!
Dziś przywieźliśmy trochę groszy do naszego skarbca dla ochrony przed inflacją. Tu na pewno nabiorą wartości, trzeba tylko mocno polerować!
Ostatnio zaskoczyła nas wiadomość, że zaczyna się sezon na świeżą żurawinę. To rarytas, bo zazwyczaj w sklepie widywaliśmy suszoną! Udaliśmy się więc do magazynu żurawinki, by przewieźć trochę na własne potrzeby. Teraz mamy pewność, że prawidłowo dbamy o zdrowie układu moczowego. A Wy?
Czy kiedykolwiek szukaliście dowodu na KULISTOŚĆ DYNI?
Oto on. Drżyjcie, płaskodyńcy!
Proszę państwa, dziś wieziemy...
BOSKI ORZECH WŁOSKI!
Oczywiście to bogactwo minerałów i witamin oraz zdrowego tłuszczu, inaczej byśmy przecież go nie wieźli do naszej spiżarni.
To królicze bobki!
To orzechy!
Nieeee to KASZTANY!
W tym roku wyjątkowo trudno je zdobyć (bo wyzbierane), więc otoczyliśmy nasz wóz znalezionymi okazami na znak bogactwa. Złoto jesieni, lśniące perły prosto z drzewa, podobno nadają się na klej i maść na żylaki... Cudo!
Byliśmy dziś na grzybach i musimy przyznać, że jest z nich bardzo ładny widok!
Na pewno pojedziemy jeszcze raz i może nawet jakiegoś przywieziemy. Tylko które grzyby są jadalne...?
W naszej małej winnicy zbliża się czas winobrania. Musieliśmy wspiąć się na jeden z krzaczków i wziąć trochę na spróbowanie. Już prawie dobre, a jakie dorodne!
Co za zdobycz! Podobno szyszki są świetne na opał, a robi się coraz chłodniej. Doskonale rozłożysta, nada się zimą na choinkę!
Dziś wieziemy warzywo-symbol! Niezbędna w każdej polskiej kuchni, niezastąpiona jako przyprawa, wyciskająca łzy i po prostu pyszna cebulka! Wyjątkowo pokaźny okaz.
Cóż to za piękne, błyszczące, czarne kulki?
Czyżbyśmy już wieźli opał na zimę?
Nieee, to przepyszne jeżyny, słodziutkie i aromatyczne, prosto z krzaczka!
Dziś przesyłamy pozdrowienia z Meksyku. zabieramy jednego kaktusa że sobą, żeby go posadzić w naszej szklarni! To będzie hit naszej prywatnej Dżungielki.
Czasem zdarza nam się transport ślimaków, oczywiście wcale nie do ogródka sąsiadów! Takiej przygody się jednak nie spodziewaliśmy. Co teraz???
A dziś wieziemy... pyszne i zdrowe warzywa korzeniowe! Buraki, marchewkę i mega dorodną pietruszkę! A burak to podobno polski super food, jesteśmy z niego dumni. Znacie jakiś niebanalny przepis na sałatkę z burakiem?
Sezon ogórkowy trwa! Czas dziwnych zdarzeń i niesamowitych historii. To właśnie teraz przeczytacie w prasie o czeskich krokodylach i kolejnych atakach UFO. My też wpadliśmy w ogórkowy szał i tym razem ruszyliśmy do ataku, przejeżdżając po konkurencji. Nie miała szans! Ogórki bezpiecznie przewiezione do stacji kiszenia!
Dziś przywieźliśmy jagody z lasu. Pyszne i aromatyczne! Tym razem zero plasteliny. Nie macie pojęcia, jak wysokie są te drzewa jagodowe! W poradniku dla zbieraczy runa leśnego wyczytaliśmy, że będzie trzeba się dużo schylać, ale my musieliśmy wyciągnąć drabinę, żeby dostać się do tych ogromnych owoców. Szok!
Ej, to nasze pomidory miały być największe!
No i znów problem - zaatakować czy ominąć?
Już jest! Sezon na pomidory! W naszym ogrodzie wyrosły oczywiście największe, najsłodsze i najbardziej czerwone. Wieziemy do zaprzyjaźnionych warzywniaków, ale zostawiliśmy sobie trochę, żeby ugotować pyszną zupę pomidorowo-plastelinową. Palce lizać! Chcecie przepis?
Chyba mamy problem. Nie myśleliśmy, że wyprawa z kwiatkiem wiąże się z takimi wyzwaniami... Czyli ups!