Razem W Nieznane

Fejsbuki, żyjecie? Jak nie to już was ożywiam, wleciał nowy odcinek na kanał https://youtu.be/_NElQTMXavA zapraszamy do krótkiego wstępu całej serii. Dzisiaj nareszcie ze mną Łuks który dzielnie towarzyszył mi w nagraniu. Czekajcie na dalsze materiały z serii ''Co W Teren'' i miłego oglądania. A w ogóle w następnym odcinku będzie nowyo towarzysz naszych wypraw, to niebawem więc do następnego Hejaaaaa!!!!

Weź tu człowieku do lasu wyjdź... Już Cię coś atakuje, a nie to żona pod drzwiami. Śmiechy śmiechami ale jest ciekawy projekt do ogarnięcia. Projekt pod nazwą "Co W Teren" jest to seria odcinków i pogaduszek co i jak. Dla rodzin z dziećmi i oczywiście solo. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jest to konkretna akcja więc wejdzie na kanał i obserwujcie najbliższe odcinki. Można powiedzieć, że prawie jak serial.. taki z Argentyny i Brazylii hahaa. Damy radę. Odwiedzacie też Instagram gdzie wczoraj założyłem konto. Jak p***a to poma hahahahaha. Widzimy się dzisiaj na filmach hejaaaaaaa.
https://www.instagram.com/p/ChpaAOFKvb5/?igshid=YmMyMTA2M2Y=

https://m.youtube.com/user/SPIDER1911

Cześć i czołem na kanał wjechał nowy odcinek. Trochę samotnie ☹️ ale Łukaszek nie mógł wyjść ze mną w teren. Podsyłam linka do filmu https://youtu.be/VMLxpm6o_ms
A teraz ogłoszenie parafialne. :D
W najbliższym czasie będziemy realizować z Łukaszkiem i nie tylko bardzo ciekawy projekt pod nazwą "Co w terenie piszczy czyli jaki ekwipunek warto zabrać". Będzie to super seria pokazująca jak początkujący biwakowiec może przygotować się do wyjścia w teren, czy to solo czy z dziećmi. Na nockę lub na cały dzień. Seria będzie ultra przemyślana i głównie dla osób które chciałby spróbować wybrać się w teren po raz pierwszy (do czego ogromnie zachęcam bo to same plusy) i dla osób które już mają jakieś doświadczenie ale chciałby się dowiedzieć czegoś nowego. Oczekujcie nas wkrótce na Jutubach i tutaj. Będziemy dzielić się wszystkim co jest warte uwagi dla rodziców i samotnych wilków ruszając w teren. Pozdrawiamy. Hejaaaaaaa.

Ostrożności nigdy za wiele ale czasami może zapobiec przykrym sytuacją. Chwila nieuwagi pracując z ostrym narzędziem i pyk... rana gotowa. W moim przypadku kilka szwów i miła rozmowa z panią chirurg :D Co uratowało mi tyłek? No oczywiście, że moja podręczna apteczka (na chwilę oczywiście) bez pomocy panów z ambulansu by się nie obyło. Szybki transport do szpitala i pyk. 2 tygodnie z bandażem na ręce. Ludziska pamiętajcie o jednym. Każda pomoc jest ważna, nie ważne w jakiej kwestii, jeżeli potrzebujecie pomocy profesjonalnych medyków nie bójcie się z niej skorzystać. Taka moja mała rada. Trzymajcie się bez otarć i życzcie mi zdrowia. Pozdrowionka.

EDC, polecam każdemu kto chciałby zacząć przygodę z ogólną turystyką, bushcraftem i biwakowaniem. Tak w skrócie, niby można sobie wrzucić w gugla ale może tak po krótce wyjaśnię, EDC jest to ekwipunek który targamy na codzien przy sobie. W torebce, plecaku, nerce, kieszenkach w spodniach. Mało, dużo eq, jak kto woli. Dostosowujemy to pod własne preferencje. Jeżeli chcecie wiedzieć co ja noszę ze sobą codziennie zapraszam we wtorek na kanał Razem W Nieznane gdzie pokaże co w trawie piszczy. Do zobaczenia w terenie, hejaaaaaaa.

Cześć Wszystkim :D nudna niedziela 🤔 nie z nami. Dzisiaj podbijamy szczyt w Warszawie, Borowa Góra. Postanowiłem więc, że może by tak machnąć jakiś odcinek na kanał. Spakowałem graty i jazda w teren kręcić materiał. Będzie to film nie ze spania czy wędrówki ale z mojego EDC, dla nie wtajemniczonych. EDC czyli everyday carry czyli nic innego jak nosić codziennie. Są to rzeczy które codziennie targamy ze sobą czy to do sklepu, pracy, na wędrówkę więcej o tym opowiem w odcinku. Więc biorę się za nagrywanie a Wy oczekujcie materiału na kanale. Pozdrowionka i do zobaczyska. Hejaaaaaaa.

Dzisiaj mała odmiana i bez nocki w lesie. Zwiedzanie muzeum lotnictwa w Dęblinie. Coś pięknego, było na co popatrzeć i co pozwiedzać. Godzinka jazdy pociągiem, później 15 min rowerkiem i już jesteśmy na miejscu. Wejście do samolotów JAK-40 i AN26, również mieliśmy możliwość wejścia do śmigłowca MI-6. Łukasz mega zadowolony, ja też miałem mnóstwo radochy. Polecam każdemu się tam wybrać, jest na co popatrzeć. Materiał z wypadu będzie oczywiście na naszym kanale: https://youtube.com/user/SPIDER1911 zapraszamy serdecznie do odwiedzenia nas. Zostawiam kilka ciekawych fotek z wypadu. Widzimy się w relacji i następnym wpisie. Hejaaaaaaa

W końcu jest. Pierwszy materiał który ukazał się na YouTube. Jakość nagranego materiału jednak dość marna ale nie o to chodzi. Relacja wyszła dość długa bo prawie 30 min, profesjonalizm na marnym podziemie ale co tam. Ważne są chwile spędzone z Łukaszem i relacja która możemy przekazać dla każdego kto chce wyruszyć z dzieciakiem bądź sam na fajny biwak w teren. Zeczymy miłego oglądania i niebawem pojawi się materiał w którym pokaże co warto i czego nie warto zabrać w twren. Więc śledzicie fanpage i kanał na YouTube bo będzie warto. https://youtu.be/jqdl7oquj3Q
Link do najnowszego materiału. Pozdrawiamy serdecznie.

Biwak z młodym. Poznawanie terenu. Pierwszy nasz materiał który pokazuje możliwości spędzania czasu z dzieckiem na łonie natury. Każdemu z was polecam takie wyprawy, jest to coś pięknego. Jako...

Cześć wszystkim. Dawno nas tu nie było. Czas to zmienić. Z racji tego, że mamy już sierpień i wielkimi krokami rok zbliża się ku końcowi trzeba coś jeszcze podziałać. Parę planów jest ale wszystko na spokojnie i z głową. https://youtube.com/user/SPIDER1911 serdecznie zapraszam Was wszystkich na nasz kanał w serwisie YouTube. Będziemy tam publikować materiały związane z biwakowaniem, bushcraftem, turystyką, tym samym pokazując jak można w miły i bardzo ciekawy sposób można spędzić czas z dzieciakiem w terenie. Serdecznie zapraszamy do zaglądania na kanał i czekajcie na pierwszy materiał który ukaże się niebawem. Serdecznie wszystkich pozdrawiamy i do zobaczenia 😊😊

Razem W Nieznane - YouTube Share your videos with friends, family and the world

W dniu 11.02.2020 ruszyliśmy razem w podróż. Kierunek Grybów. Moje rodzinne strony. Na naszym pokładzie Łukasz i nasz kochana psina Ari. Podróż jak zawsze zaczęliśmy z Celestynowa. 7:32 pociąg do Warszawy Wschodniej. Na dworcu kawa i ruszamy na peron IV w towarzystwie mojej żony Izy. Pociąg 9:19 wjeżdża punktualnie na stację. Szybkie pożegnanie z żoną/ mamą i wsiadamy do naszego przedziału. Oczywiście łzy towarzyszyły w pożegnaniu, nie mam tylko mamie :D Godzina 9:20 wyruszamy z peronu na dworcu wschodnim w Warszawie. Podróż do Krakowa troszkę zajęła Ale mieliśmy przedział tylko i wyłącznie dla siebie. Filmy, książka, zabawa. Głównie to dominowało w naszym przedziale. Około 70 km przed Krakowem Łukaszek poszedł spać, miałem chwilę dla siebie. Chwilę. Dosłownie chwilę. Krakow Główny, w nasz przedział ląduje grupa studentów. Rozmowy o genach, wyższej matematyce. Cudownie. Naszczescie większość z pasażerów wysiadała w Tarnowie i Tuchowie. Wjazd do Grybowa. Zadowolenie i szczęście. Szybki sklep i do mamy w gości. Babcia w szoku jak nas zobaczyła bo nie wiedziała, że przejeżdżamy. Kolacja, mała integracja i do spania. Rano pobudka. Po 6 zebrałem się z Ari i poszliśmy kupić świeże bułeczki na śniadanie. Śniadanko, przebiórka i na salę zabaw z moją dobrą przyjaciółką Angelą i jej synkiem Franiem. Chwilę spędzone u naszej znajomej na salce bezcenne. Dzieciaki wybawione, rodzice chwilą relaksu. Czas na powrót. Sobota minęła bardzo fajnie. dużo zabawy, integracji. Ale niestety czas wracać do domu. W niedzielę na pociąg odprowadzila nas moja mama wraz z bratem i jego dziewczyną Olą. Szybkie pożegnanie i już jesteśmy w pociągu. Droga do Krakowa minęła sprawnie i szybko. Godzina czekania w KRK i już wjeżdża nasz pociąg. Zajęliśmy nasze miejsca ale ludzi było bardzo dużo. Nasz sąsiadka podróży bardzo fajnie zabawiała mojego synka i w nagrodę dostał kumkwat. Do tej pory mamy go w domu. W pociągu szybka przesiadka w dogodne miejsce i podróż w miejsce docelowe. W Warszawie szybka organizacja, szybkie KFC i czekamy na pociąg do Celestynowa. Około godziny zajęła podróż i domu i w końcu mogę się położyć na własnym łóżku. Nasz wyprawa była genialna. Piękna męska wyprawa. No w sumie prawie męska bo mieliśmy na pokładzie psiune która facetem nie jest :) Każdemu polecam taką integrację z dzieckiem. Jest to naprawdę super czas. POZDRAWIAM SERDECZNIE I DO ZOBACZENIA.