Podaruj poezje

Kochani, ogromna prośba o udostępnienia, wpłacenie paru groszy dla Edyty! Dla ciebie to to tylko troszkę, dla niej może oznaczać największą pomoc!

Lata temu chodziłyśmy razem do klasy, Edyta to była taka krejzola, zawsze uśmiechnięta, pogodna, pozytywnie nastawiona do życia!

I teraz to życie wystawiło ją na próbę, jej możliwości, jej pogodę ducha.

Edyta jest właśnie po kolejnej operacji i potrzebuje naszego wsparcia, by było ją stać na rehabilitację.

Jeśli tylko możesz, dorzuć coś od siebie ❤️

Link do zbiórki wraz z opisem szczegółowym choroby:

Pewnego dnia obudziłam się, a moje życie było skończone... Proszę o pomoc! Potrzebna pilna operacja, by Edyta mogła odzyskać utraconą nagle sprawność!Mam na imię Edyta, mam 25 lat. Moje życie zawaliło się w kwietniu 2021 roku. Pewnego ranka obudziłam się z bólem oka, niedowidzeniem i podwójnym widzeniem. Byłam...

❤️

Lipiec był dla mnie owocnym miesiącem.
Może zacznę od tego, co dla mnie najważniejsze - po 3 latach studiów udało mi się obronić tytuł literaturoznawczyni.

Dla wszystkich, którzy stają przed trudnymi wyborami, dotyczącymi przyszłości, napiszę także krótko o mojej studenckiej karierze - nie była łatwa i jest dowodem na to, że każdy musi dać sobie czas na odnalezienie własnej drogi.

W wieku 19 lat zaczęłam trzy różne kierunki, nie skończyłam żadnego z nich. Mimo że łączyły się w jakiś sposób z moimi zainteresowaniami, nie sprawiały, że nauka mnie fascynowała, a życie było piękne. Wręcz przeciwnie. To był trudny dla mnie czas. Czułam się niespełniona, a wręcz uwięziona. Wiedziałam, że studia, których się podjęłam, nie do końca rezonują z tym, czego naprawdę chcę. Od lat przecież marzyłam o takiej formie edukacji, która skupiałaby się na twórczym podejściu do pisania, a także na poznawaniu literatury z zupełnie innej strony niż dotychczas, bardziej dogłębnej.

Rzuciłam jedne, drugie, trzecie studia i ku rozpaczy niektórych osób, poszłam własną drogą. Artyści nie mają łatwo - to prawda. Jednak to właśnie artystyczna ścieżka jest jedyną, jaka mnie interesuje.

Ku mojej radości po kilku latach otworzył się w końcu zupełnie oddzielny kierunek (wcześniej funkcjonujący jedynie jako specjalizacja kulturoznawstwa) - twórcze pisanie. Decyzja o podjęciu studiów na tym kierunku była błyskawiczna - i jedną z najlepszych w moim życiu.

To, czego życie mnie nauczyło, jest bardzo proste - rób to, co kochasz, a będziesz szczęśliwy.

Dopiero zaczynam. Jeszcze wiele nauki, wiele prób i błędów przede mną.
Ale wiem, że decyzja sprzed trzech lat pozwoliła mi nie tylko pogłębić wiedzę na temat pisania, ale również czytania, czemu przecież poświęcam życie.

Dzięki studiom piszę znacznie częściej, z większą pewnością siebie, ale jestem też bardziej kreatywna i otwarta na tworzenie czegoś nowego.

Z dumą pokazuję wam zdjęcie z dnia obrony, który wiązał się dla mnie z przeogromnym stresem (już moi bliscy wiedzą, jak ja potrafię się stresować. W domu mówią na mnie "panikara"🤣), ale i przede wszystkim - z przeogromną radością!

Kochani,

zamówienia z okazji Dnia Kobiet przyjmuję maksymalnie do niedzieli - 05.03. Do końca tego dnia działa również kod -10%. ❤️

Po dłuższej ciszy przychodzę do Was ze zdjęciem pięknego wiersza urodzinowego dla najlepszej przyjaciółki i małym ogłoszeniem.

Ostatnio brakło zarówno czasu, jak i zapału do wrzucania nowych postów. Teraz przeglądam galerię i myślę: nic na tej mojej poezji się nie dzieje! A przecież tak generalnie to się dzieje - w tamtym roku napisałam kilkanaście wierszy na zamówienie.🤗 Miałam tyle frajdy z dłubania nad informacjami od Was i zamieniania je w specjalną poezję podarunkową... Dziękuję!❤️

Obudziłam się ciut za późno z przypominajką, bo już po walentynkach, które były idealną okazją do podarowania wiersza, ale teraz zachęcam Was do złożenia zamówienia z rabatem -10% z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet dla Waszych Pań. ❤️ Gdy się odezwiesz, podaj hasło: poezjanadzienkobiet, a rabat zostanie naliczony 🤗

Czy to już ostatnie chwile na zbiory moich wierszowych ozdobników?

Nie mam jakiejś specjalnej metody suszenia. Robię to klasycznie - jak się robiło w podstawówce do zielnika.
Wybieram najsubtelniejsze okazy, wkładam do grubej książki - między strony - i tam drobne łodyżki z najsłodszymi płatkami odpoczywają przez kolejne miesiące, dojrzewając do swojej nowej roli.

Gdy je wyjmuję, ozdabiam nimi ręcznie robione prezenty.
Na przykład wiersze.

❤️🌸🌻

Z okazji pierwszego dnia szkoły wpis na temat zlecenia...hmm... szkolnego!

W czerwcu miałam przyjemność napisać nie tylko wiersz, ale również tekst przemówienia odczytywanego dla wychowawcy na zakończenie roku.❤️

W celu zebrania najlepszych informacji o danym nauczycielu kontaktowałam się z uczniami i rodzicami. Ale także sama od siebie umiałam coś tam dodać - miałam kilka lekcji z tym panem i do dziś bardzo miło je wspominam.

Przez powyższe chcę zakomunikować, że mimo iż głównie posługuję się poezją rymowaną, nie oznacza, że nie tykam się prozy! Ba, to proza jest u mnie wiodąca. Wolę pisać opowiadania.
Można zatem zamawiać u mnie nie tylko wiersze - nie bójcie się pytać.🌹❤️ Moim zadaniem jest dostosować się do Waszych potrzeb.

Przychodzi czasem moment, gdy uznajemy, że wszystkie kolorowe, wytwarzane w hurtowych ilościach gadżety są już tak oklepane, że wstyd będzie po raz kolejny obdarowywać nimi ukochaną osobę. Co w takim razie może zastąpić prezent ze sklepu? Prezent handmade!

Możesz zrobić go sam/a.
W internecie jest mnóstwo instrukcji, jak wykonać samemu cuda, jakich nie znajdziemy na sklepowych półkach. Możemy też zamówić podarunek u osoby, która zajmuje się wyrobami handmade.

W tym momencie jestem na kilkunastu grupach na Facebooku, gdzie ludzie dzielą się tym, co tworzą.
Nie mogę uwierzyć, jak piękne rzeczy potrafią wyjść spod ręki człowieka, naprawdę. Ile pracy i serca w to wkładają, a potem wychodzą takie cuda.

Należę do jednych z osób, które samodzielnie tworzą coś pięknego. Może moje wiersze nie mogą konkurować z ręcznie szytymi torebkami, samodzielnie robionymi świeczkami czy drewnianymi ozdobami, ale z pewnością czasem komuś potrafią sprawić radość, o czym już zdążyłam się przekonać.

Gdy dostaję wiadomość, że wiersz jest piękny, i że ubrałam w słowa dokładne odczucia osoby zamawiającej, jestem w siódmym niebie i autentycznie cieszę się Waszą radością.

Zbliżają się moje urodziny, a ja jestem psychofanką moich własnych urodzin, stąd ta refleksja.

Życzę Wam na co dzień dużo pięknych słów. 🌹📝❤️

Wspaniali Wierszolubni Ludzie,

na Instagramie podarujpoezje trwa właśnie konkurs z okazji Dnia Matki!

Ktoś z Was wygra wspaniały wiersz dla swojej mamuśki!

Klikajcie, czytajcie zasady i bierzcie udział:

https://www.instagram.com/podarujpoezje/.

Podobny konkurs ogłoszony zostanie również na facebookowej stronie podaruj poezje, w swoim czasie.

Kochani, tak jak obiecałam - słów kilka o wierszu vintage.

Możesz go zamówić, by włożyć do pudełeczka lub gdy uważasz, że wiersz w ramie jest po prostu za duży.

Stylizuję go wtedy na wiersz pisany w formie listu - a więc kartka jest lekko pomięta, brązowa, ozdobiona herbacianymi plamkami, co sprawia, że jest naprawdę uroczy. Taki subtelny, romantyczny.

Ale też tajemniczy, inny niż zwykły wiersz.

Na zdjęciu numer 1 pokazuję jak taki wiersz wygląda w środku.
Na zdjęciu numer 2 to forma gotowa dla klienta.

Jego długość po zwinięciu i przewiązaniu wstążką to około 21 cm. 👏

Jeżeli zainteresowałam cię tą ofertą, pisz śmiało 👇💌

Dostałam kilka pytań dotyczących mojej oferty, czy robię też coś innego niż same wiersze w ramce.

Odpowiedź brzmi: TAK!

Na zdjęciu wiersz w stylu vintage.
Więcej o nim w kolejnym poście, gdy przedstawię jak wygląda w środku.

Na zdjęciu powyżej forma, w jakiej klient otrzymuje swoje zamówienie wiersza vintage - rulonik przewiązany wstążką z suszonymi kwiatami.

Zgodnie z obietnicą od dziś do 1 lutego obowiązuje promocja -10%. PAMIĘTAJ O PODANIU KODU RABATOWEGO poezjanawalentynki PRZY SKLADANIU ZAMÓWIENIA. 💌

Każdy z nas jest inny. Niepowtarzalny.
Dlatego zawsze gdy dostaję zlecenie na wiersz, proszę o jak najwięcej informacji o danej osobie.
Co lubi robić? Co lubi jeść? Czego nie znosi? A co daje jej największą radość? Czy jest wariackim szałaputem, który uwielbia imprezować, a może cichą myszką, potrzebującą spokoju?
Czy masz z tą osobą jakieś skojarzenia lub ulubione wspólne wspomnienia?

Im więcej informacji dostaję, tym wiersz jest bardziej od was.

Gdyby ktoś pisał o was, na pewno cieszylibyście się, że ktoś wyłapał te najcudowniejsze drobiazgi, jakie składają się na wyjątkowość waszej osoby.

Lepiej dostać bardzo dużo informacji i najwyżej jakąś część przy tworzeniu wiersza odrzucić niż dostać za mało, bo wtedy nie ma z czego szyć.

Zbieram świąteczne zamówienia! 🎄
Ostatni gwizdek, by zamówić wyjątkowy wiersz dla bliskiej osoby 💌

Napisz mi:
💌 Dla kogo ma być utwór
💌 Co mam napisać o danej osobie (co lubi, jaka jest, wspólne wspomnienia, coś, co was łączy, pasje tej osoby)
💌 Czy wiersz ma mieć w sobie coś ze świątecznego klimatu, czy wystarczy dopisek 'Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzy...'

I gotowe❤️

Hej, hej! Tu Teresa.
Książki to całe moje życie. Nie pamiętam dnia, gdy nauczyłam się czytać, ale byłby to pewnie najpiękniejszy dzień w moim życiu. No właśnie – byłby. Ale nie mógł być. Nie nauczyłam się czytać w ciągu jednego dnia. Całe życie uczymy się wielu różnych rzeczy; na początku są one dla nas najtrudniejsze do przyswojenia. Z czasem jesteśmy w danej dziedzinie coraz lepsi.
Mój związek ze słowem pisanym kwitł. Nauczyłam się czytać, potem pisać. A kiedy odkryłam, że mogę napisać nie tylko swoje imię i nazwisko, ale także całe historie, które aż buzowały w mojej głowie, nie czekałam dłużej. Zaczęłam przelewać je na papier.
Śmieszne wierszyki. Opowiadania. Piosenki. Pisałam je jako małe dziecko.
Ale tak jak ujęłam to wyżej – każda umiejętność z czasem w nas dojrzewa.
A ja nie przestawałam pisać. Piszę nadal.
Mam za sobą kilka spektakularnych osiągnięć w sztuce pisania, m.in., opowiadanie spod mojego pióra zdobyło III miejsce w Ogólnopolskim Konkursie „Mój szkolny kolega z Misji”.
Wiersz mojego autorstwa został umieszczony w tomiku poezji poświęconym Janowi Pawłowi II „Z wiarą wiar.”
Natomiast od ponad roku umiejętności pisarskie szkolę na Uniwersytecie Łódzkim na kierunku wprost stworzonym dla mnie – na twórczym pisaniu.
W związku z tym wpadłam na pomysł pisania wierszy nie tylko dla siebie – ale i dla ludzi. Jako wyjątkową formę podarunku dla bliskich. Czy prezenty od serca nie są najlepsze?
Moja praca polega na tym, aby na podstawie zebranych od Was informacji, stworzyć jak najwspanialszy, jak najbardziej osobisty wiersz, który później zdobię suszonym kwieciem i oprawiam w piękne drewniane ramki. A potem to Wy wręczacie go z radością bliskiej osobie. Dajecie jej niezapomniany, wyjątkowy, ręcznie wykonany prezent.
Piszę na każdą okazję – urodziny, imieniny, rocznice, chrzciny, śluby…
Teraz czekam na zamówienia pod choinkę!
Poznaliście mnie – dajcie mi poznać siebie.
Czekam na Was tu i na moim Instagramie -https://www.instagram.com/podarujpoezje/.