Losza Vera

Hej! Od dziś albumu "Risk Every Asset - Magenta" można posłuchać również na youtube:

www.youtube.com

Believe

Właśnie sobie uświadomiłem, że tej piosenki nigdzie nie ma, a jest fajnym klasykiem, więc nadrabiamy ;)

soundcloud.com Listen to Believe by loszavera on

Wspomnienia z lata :)

W muzycznych klimatach Bielska-Białej: Losza Vera

Taki ostatnio wywiad się pojawił w KULTURAlne rozmowy. Zapraszam :)

sylwiacegiela.pl

"In the morning we'll do it again - right in the Window Frame" :)

Niedługo premiera niespodzianka, szczególnie dla tych, którzy chcieli mnie usłyszeć w wydaniu rockowym...

Political Coordinates Test

W końcu ktoś zauważył, że orientacja polityczna to nie jest punkt na skali jednowymiarowej. Polecam test. A jeszcze bardziej przeczytanie opisów pod nim. Oto szybkie wyjaśnienie tych, zazwyczaj niejednoznacznych pojęć: Communitarian = kolektywizm (jestem częścią grupy), Liberal = wolność osobista (jestem niezależną jednostką), Left = interwencjonizm (centralna władza ma sterować gospodarką), Right = wolny rynek (konkurencja steruje gospodarką).

A tak ode mnie. Ciekawe, że istotne partie polityczne w Polsce oscylują między niebiskim a zielonym kwadratem. Gdzie indziej na świecie czasem trafia się jakaś z czerwonego. Jedynie ekonomista Milton Friedman dzieli ze mną wesołą żółć :) Tylko, że w polityce, rozumienie ekonomii, poparte osiągnieciami naukowymi takimi jak nagroda Nobla ma niewielkie znaczenie.

No a żółty kolor tutaj oznacza po prostu: nie nakazywać/nie zakazywać. Czyli zmiejszyć wpływ władzy centralnej, a to się przecież zawodowemu politykowi opłacać się nie będzie :) Dlatego najczęściej lewica utrzymuje, że owszem wolność jednostki jest ważna, ale rynkowi nie można ufać, bo jest niesprawiedliwy - trzeba sterować. Prawica (na świecie) zazwyczaj mówi, że rynek jest ok, ale ludziom nie można ufać bo zaczną być niemoralni - trzeba sterować. Raczej nie należy sterować obiema tymi rzeczami, bo to już było testowane w różnych mocarstwach 20go wieku i efekty był dramatyczne. Więc czym sterować? Obyczajami czy gospodarką? Może jedni mają rację, może drudzy, a może po prostu ani jedni ani drudzy?

Nie zapominajmy, że władza/państwo to po prostu ludzie na stanowiskach, którzy mają swoje indywidualne cele. Te cele realizują za pomocą ustaw, które są egzekwowane za pomocą aparatu przymusu. Czyli, to co wymyślą ma być i tyle, aż znajdzie się inny, który wymysli, że ma być inaczej. Oczywiście zostanę teraz zalany atakami, że w demokracji każdy może mieć wpływ na te władzę, i może chodzić w protestach, głosować i kandydować na urząd itp. Wszystko w swoim czasie... ale nim zacznę krzyczeć o tym jak sterować kolejnymi pokoleniami, może po prostu zaproponuję trochę inne spojrzenie.

Może nie gloryfikujmy idei sterowania? Może uznajmy za naturalne, że każdy człowiek sam decyduje o tym co myśleć, co robić, jak wyglądać, jak/gdzie/kiedy i za ile pracować, kogo zatrudniać, gdzie mieszkać, kogo lubić, kogo kochać, jak się ubezpieczać, czy chodzić do lekarza, czy pić czy palić, z jakich usług korzystać, komu pomagać a komu nie? Jest tylko JEDEN warunek. We wszystkich tych interakcjach każda jednostka bierze udział DOBROWOLNIE, czyli dokładnie tak jak na wolnym rynku. Nie chodzi tu o rewolucję ani personalną walkę z politykami, z których wielu ma dobre intencje. Chodzi o to aby żyć w takim środowisku, w którym obowiązkowa władza centralna staje się coraz mniej potrzebna.

Od wielu tysięcy lat można obserwować powolną ewolucję ku wolnemu społeczeństwu. Wolność prawie zawsze skutkowała rozwojem nauki, gospodarki, poziomu życia. Tam gdzie pojawiała się jakaś forma wolności rozkwitała cywilizacja. Tam gdzie wolność była ograniczana, tam nieuchronnie nastawała ciemnota i cierpienie. Wolność działa. Ale co ważniejsze, wolnośc jest etyczna..zmierzam chyba do tego, że następnym razem kiedy usłyszysz że mają coś nakazać, zakazać, ograniczyć albo uregulować... proszę zadaj sobie pytanie: Czy naprawdę powinienem mówić komuś innemu co ma robić? A może on sam wie lepiej jakie decyzje podjąć? No chyba, że celuje do mnie z broni i chce zabrać moje pieniędze! Inicjacja agresji jest wyjątkiem. Wtedy jasne, że on robi źle i mogę się bronić. Ale z tego co kojarzę, broń nosi głównie wojsko i policja, a po nasze pieniądze najczęściej sięgają ZUS i US ;) i nikt Cię nigdy nie pytał czy decydujesz się na to dobrowolnie.

Miłego dnia życzę :)

celebritytypes.com Left-liberalism (Social Liberalism): Individuals in this quadrant seek to uphold individual liberty while taxing the market to provide social benefits for those in need. They tend to see themselves as seeking balance between individual liberty and social justice, and to be in favor of multiculturali…