VeganStacja
Weganizm, bez bólu i wyrzeczeń.
Dawno mnie tu nie było, ale spokojnie - nie zniknęłam!
Stawiam nową witrynę, a w międzyczasie z okazji zbliżających się świąt przypominam zeszłoroczny przepis na pyszne gołąbki 👌🏻
Świąteczne Gołąbki z Suszonymi Pomidorami
Przepis który dopracowywałam bardzo długo, gołąbki zawsze były moją ulubioną tradycyjną potrawą :). Tuż przed świętami stwierdziłam, że jestem gotowa na publikację. Zapraszam więc na pyszne gołąbki, które z czystym sumieniem możecie jeść w wigilię ;).
Czas przygotowania: ok. 2h
Składniki
Około 16 dużych sztuk
-1 duża kapusta biała
-2 słoiki 270g pomidorów suszonych w paskach
-1,5 szklanki soczewicy czerwonej
-1 szklanka białego ryżu
-2 średnie cebule białe
-1 ząbek czosnku
-500ml passaty pomidorowej
-2 szklanki bulionu
-1 łyżeczka tymianku
-1 łyżeczka pieprzu ziołowego
-1 łyżeczka majeranku
-1/2 łyżeczki bazylii
-1/2 łyżeczki oregano
-sól i pieprz
Przygotowanie
1. Z kapusty zdjąć brzydkie górne liście (nie wyrzucamy, będą potrzebne) i sparzyć ją, żeby liście zaczęły odchodzić, wstawiamy piekarnik na 120 stopni na grzanie obustronne
2. Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę
3. Kilka łyżek oleju z pomidorów podgrzewamy na patelni, nadmiar oleju odcedzamy
4. Cebulę z czosnkiem zeszklić na oleju i dodać pomidory, podsmażamy ok. 5 minut
5. Dodajemy suchą soczewicę, nie trzeba jej wcześniej gotować – wchłonie wodę z patelni
6. Wstawiamy ryż, gotujemy do miękkości w międzyczasie
7. Dodajemy na patelnię tymianek, pieprz i majeranek, dolewamy dwie i pół szklanki wody i dusimy aż soczewica wchłonie wodę i będzie miękka
8. Na koniec mieszamy z masą ryż, doprawiamy solą i pieprzem i ściągamy z ognia
9. Zawijamy gołąbki i ciasno układamy obok siebie w naczyniu żaroodpornym, przykrywamy liśćmi kapusty i wstawiamy do piekarnika na ok. godzinę (liście z wierzchu powinny być prawie zwęglone)
10. Do passaty dodajemy dwie szklanki wody, bazylię i oregano
11. Zdejmujemy wierzchnią kapustę, zalewamy sosem z passaty gołąbki i wstawiamy z powrotem do piekarnika, pieczemy do miękkości.
Smacznego :)
Co zrobić, kiedy już mamy wege boczek? Na przykład pyszne i proste spaghetti a'la carbonara! Nowy przepis na blogu poleca się na niedzielny obiad 🥰
Link w bio.
Uwaga!
Na bloga wjechał nowy przepis - pieczone kalafiory w sosie teriyaki polecają się na wakacyjny obiad! Link w bio.
Pewnego pięknego dnia zacznę prowadzić tego bloga na bieżąco.
Dzisiaj nie jest ten dzień... ale za to mam dla was wege bekon! Jeden jest pyszny, chrupiący i idealny do waszego BLT Sandwich. Drugi wpasuje się w carbonarę czy poranną tofucznicę. Po przepisy zapraszam na stronę - link w bio!
Zapiekane ziemniaczki z jackfruitem
Powracam do was na początku sezonu wiosenno-grillowo-imprezowego, z moim absolutnym go-to przepisem przed każdym luźnym posiedzeniem w nieco większym gronie, zwłaszcza niezupełnie wegańskim. “Mięsny” jackfruit, podany w formie łatwej do wzięcia w rękę przekąski.
🍽Porcje:
30 sztuk
⌛️Czas:
ok. 60 min
SKŁADNIKI
🥔15 szt. małych, najlepiej młodych, ziemniaków o lekko spłaszczonym z obu stron kształcie
🥫1 puszka zielonego jackfruita
🍅Szklanka passaty pomidorowej
🧅Średniej wielkości cebula żółta
🧂Łyżka płatków drożdżowych (opcjonalnie)
🧂Łyżeczka wędzonej papryki
🧂Dwie łyżki sosu sojowego
🧂Szczypta soli i pieprzu
🧂Oliwa z oliwek
🧄Dwa ząbki czosnku
🧀Duża garść startego ulubionego żółtego sera wegańskiego lub parmezanu z nerkowców (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE
1. Uruchamiamy piekarnik, nastawiając go na 180 stopni Celsjusza na obustronnym grzaniu.
2. W misce mieszamy passatę z płatkami drożdżowymi, sosem sojowym, czosnkiem przeciśniętym przez praskę lub startym na drobnych oczkach oraz solą i pieprzem. Powstałą marynatą dokładnie pokrywamy całego jackfruita i odstawiamy na chwilę na bok.
3. Ziemniaki myjemy dokładnie, nie obieramy, rozkrajamy na połówki i układamy na blasze na papierze do pieczenia. Każdy z nich smarujemy dokładnie z wierzchu oliwą i wstawiamy do wcześniej nagrzanego piekarnika.
4. Po wstawieniu do piekarnika ziemniaków obieramy i kroimy na drobną kostkę cebulę, którą szklimy na dużej patelni na łyżce oleju.
5. Do cebuli dodajemy wcześniej zamarynowanego jackfruita i delikatnie podsmażamy cały czas mieszając, około 10 minut.
6. Sprawdzamy stan ziemniaków po około 15-20 minutach od wstawienia do piekarnika – jeśli są wystarczająco miękkie z zewnątrz, aby udało się włożyć do środka widelec przy minimalnym oporze – wyciągamy.
7. W każdym z ziemniaków robimy delikatne wgłębienie na środku, żeby farsz dobrze się trzymał i umieszczamy po łyżce farszu z jackfruitem, ponownie umieszczamy w piekarniku na kolejne 10 minut.
8. Pod sam koniec pieczenia posypujemy ziemniaczki serem i pieczemy do jego rozpuszczenia.
9. Przestudzamy i możemy jeść 🙂
Spaghetti z pieczoną papryką
Ten wpis opublikowany miał być 25.02. Długo się wahałam, ale po bardzo intensywnych trzech tygodniach postanowiłam, że czas zająć się ponownie blogiem i przedstawić wam ten przepis. Jeden z moich ulubionych makaronów, dobry sposób na przemycenie dodatkowych warzyw 🙂
Czas przygotowania: 45 minut
SKŁADNIKI
na 4 porcje
-250g makaronu spaghetti (pół paczki)
-3 papryki czerwone
-mała cukinia
-średnia cebula
-3 ząbki czosnku
-pół szklanki sosu sojowego
-łyżka płatków drożdżowych
-szklanka passaty pomidorowej
-po łyżeczce papryki słodkiej, wędzonej i ostrej
-oregano
-oliwa
-tofu wędzone 2 paczki 180g
PRZYGOTOWANIE
1. Tofu odcedzamy i w palcach drobno rozgniatamy, umieszczamy w misce.
2. Sos sojowy mieszamy z łyżką passaty pomidorowej, płatkami drożdżowymi, po łyżeczce papryki słodkiej, wędzonej i ostrej. Mieszanką zalewamy tofu i odstawiamy.
3. Wszystkie warzywa kroimy na kawałki czosnek obieramy, układamy na blasze do pieczenia, posypujemy solą, pieprzem i oregano i wstawiamy do piekarnika uprzednio nagrzanego do temp. 160 stopni
4. Pieczemy do miękkości, w tym samym czasie gotujemy makaron na al dente
5. Upieczone warzywa blendujemy na gładki sos wraz z passatą pomidorową
6. Tofu mocno podsmażamy na dobrze rozgrzanej oliwie, zalewamy sosem i doprowadzamy do wrzenia, następnie dodajemy makaron.
7. Mieszamy aż cały makaron dokładnie pokryje się sosem.
8. Wykładamy na talerz, możemy posypać naszą ulubioną posypką lub wegańskim serem.
Racuchy z Truskawkami
W lutym miejsce ma wyjątkowy dzień – oczywiście tłusty czwartek ;).
Niedawno wypracowałam bardzo prosty przepis na wegańskie racuchy które zyskały zgodny feedback od osób wszystkożernych – smakują tak samo jak u babci.
Skoro więc zaczynam już zastanawiać się nad tym szczególnym świętem – przedstawiam moją propozycję na coś prostszego i szybszego niż pączki, ale wciąż równie pysznego :).
Składniki
na około 15 średnich racuszków
-Pół kostki świeżych drożdży
-Pięć łyżek cukru
-Dwie szklanki mleka owsianego
-Trzy szklanki mąki pszennej
-450g truskawek (mogą być mrożone)
-Olej do smażenia
-Cukier puder do posypania
Przygotowanie
1. Jeśli korzystamy z mrożonych truskawek najpierw rozmrażamy je całkowicie, nie mogą być zimne w trakcie wykonania!
2. Połowę kostki drożdży kruszymy i umieszczamy w dużej misce, zasypujemy łyżką cukru i łyżką mąki, zalewamy ciepłym (ale nie gorącym) mlekiem. Przykrywamy miskę ścierką i odkładamy w ciepłe spokojne miejsce na pół godziny.
3. Dodajemy do miski dwie szklankę mąki, pozostałe cztery łyżki cukru oraz, bardzo delikatnie, truskawki. Dokładnie mieszamy.
4. Przykrywamy ponownie ścierką i odkładamy w ciepłe miejsce na przynajmniej kolejne 45 minut.
5. Rozgrzewamy olej na dużej patelni, dno powinno być całkowicie nią przykryte. Olej rozgrzewamy mocno – racuchy będą mniej go wchłaniać.
6. Układamy placuszki na patelni i smażymy z obu stron po kilka minut, aż zrobią się brązowo złote z obu stron. Na średnim ogniu – inaczej mogą być surowe w środku!
7. Usmażone racuchy umieszczamy na papierowym ręczniku aby odsączyć je z oleju.
8. Ostygnięte racuchy posypujemy cukrem pudrem.
Burrito bowl z ananasową salsą
Z początkiem veganuary nadszedł czas na dotychczas najbardziej niefotogeniczny (ale za to jaki smaczny!) z moich przepisów ;). Ostro-słodka salsa połączona z kremowym guacamole, aromatyczną fasolą i nie-mięsem zrobionym z przystępnych, poczciwych kotletów sojowych. To wszystko podane na białym ryżu, w formie burrito bowla. Przepis jest nieco czasochłonny ale prosty w wykonaniu.
Składniki
Na 4 duże porcje
-Puszka czerwonej fasoli
-Dwa pomidory
-Papryka żółta i zielona
-Ćwierć ananasa
-Papryczka chilli
-Czerwona cebula
-Pół puszki kukurydzy
-Kilkanaście małych kotletów sojowych
-litr bulionu warzywnego
-Dwa dojrzałe awokado
-Łyżeczka soku z limonki
-Ząbek czosnku
-Szklanka białego ryżu
-Przyprawy: sól, pieprz, czosnek granulowany, papryka wędzona, ostra i słodka, przyprawa do mięsa mielonego, płatki drożdżowe
-Olej roślinny do smażenia
Przygotowanie
1. Umyte i oczyszczone z ziaren papryki, pomidory, ananasa i czerwoną cebulę kroimy w drobną kostkę, wsypujemy do miski wraz z kukurydzą i dokładnie mieszamy, doprawiając solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym
2. Awokado obieramy, dodajemy ząbek czosnku, łyżezkę soku z limonki i blendujemy na gładką masę. Dodajemy szczyptę soli.
3. Wstawiamy ryż w osolonej wodzie, gotujemy do miękkości
4. Gotujemy kotlety sojowe w bulionie aż staną się miękkie
5. Ugotowane kotlety dokładnie odciskamy nadmiar wody i kroimy w drobną kostkę
6. Przekładamy do dużej miski, posypujemy dużą ilością przyprawy do mięsa mielonego, po łyżeczce papryki ostrej, słodkiej i wędzonej, dużą łyżkę płatków drożdżowych i pół łyżeczki soli. Potrząsamy miską, tak żeby całe kotlety pokryły się przyprawą
7. Rozgrzewamy na patelni łyżkę oleju i przez ok. 5 min podsmażamy nasze nie-mięso, cały czas mieszając.
8. Na koniec ponownie rozgrzewamy patelnię z olejem, wrzucamy fasolę, po pół łyżeczki każdej papryki i łyżezkę czosnku granulowanego, smażymy do momentu aż fasola dokładnie pokryje się wszystkimi przyprawami i zmięknie.
9. Na dnie miski umieszczamy ryż, wykładamy obok siebie salsę, sporą ilość guacamole, nie-mięso i fasolkę i możemy jeść 😉
Tradycyjne Pierogi z Kapustą i Grzybami
Bardzo lubię dania, które mogą być „przypadkowo” wegańskie. Do tego są tanie i smaczne a nikt nie może zarzucić, że składniki sprowadzono z drugiego końca świata :). Jedną z takich potraw są polskie pierogi, do których ciasto przecież wymaga jedynie dwóch składników a farsz może składać się z absolutnie wszystkiego. Poniżej przedstawiam więc przepis na pierogi takie, jakie robię u siebie, składające się z zaledwie pięciu składników i przypraw.
Składniki
na około 100 pierożków
-Mąka pszenna, 600g + 100-200g do posypania stolnicy
-Gorąca woda, 500ml
-Mała główka kapusty
-Grzyby suszone (u mnie borowik szlachetny) 30 g
-Cebula biała 1 szt
-Przyprawy: pieprz, sól, ziele angielskie 3 ziarenka, liść laurowy 3 szt
-Kilka łyżek oleju roślinnego
Przygotowanie
1. Grzyby zalewamy wodą, dodając ziele angielskie i liscie laurowe, moczymy kilka godzin
2. Kapustę kroimy jak najdrobniej i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, dokładnie odcedzamy
3. Grzyby gotujemy razem z wodą w której się moczyły do miękkości i odcedzamy
4. Całość rozdrabniamy w malakserze
5. Cebulę kroimy w drobną kostkę i na rozgrzanych dwóch łyżkach oleju podsmażamy aż się zeszkli, dodajemy resztę masy, dokładnie mieszamy i przyprawiamy pieprzem i solą, podsmażając kilka minut.
6. Mąkę przesiewamy i w misce do 600g dodajemy 500ml gorącej wody a resztę wysypujemy na stolnicę
7. Wyrabiamy ciasto, najpierw mieszając dokładnie mąkę z wodą a potem ugniatając je przez kilka minut na stolnicy aż przestanie kleić się do rąk i do podłoża
8. Wałkujemy ciasto na cieniutki placek o grubości ok. 3 mm i wycinamy z niego kółka zwykłą szklanką 250ml
9. Lepimy pierożki 🙂
10. Do wrzącej, osolonej wody z odrobiną oleju wrzucamy pierogi, gotujemy aż wypłyną na powierzchnię.
11. Gotowe pierożki mrozimy lub od razu podsmażamy i jemy 🙂
Świąteczne Gołąbki z Suszonymi Pomidorami
Przepis który dopracowywałam bardzo długo, gołąbki zawsze były moją ulubioną tradycyjną potrawą :). Tuż przed świętami stwierdziłam, że jestem gotowa na publikację. Zapraszam więc na pyszne gołąbki, które z czystym sumieniem możecie jeść w wigilię ;).
Czas przygotowania: ok. 2h
Składniki
Około 16 dużych sztuk
-1 duża kapusta biała
-2 słoiki 270g pomidorów suszonych w paskach
-1,5 szklanki soczewicy czerwonej
-1 szklanka białego ryżu
-2 średnie cebule białe
-1 ząbek czosnku
-500ml passaty pomidorowej
-2 szklanki bulionu
-1 łyżeczka tymianku
-1 łyżeczka pieprzu ziołowego
-1 łyżeczka majeranku
-1/2 łyżeczki bazylii
-1/2 łyżeczki oregano
-sól i pieprz
Przygotowanie
1. Z kapusty zdjąć brzydkie górne liście (nie wyrzucamy, będą potrzebne) i sparzyć ją, żeby liście zaczęły odchodzić, wstawiamy piekarnik na 120 stopni na grzanie obustronne
2. Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę
3. Kilka łyżek oleju z pomidorów podgrzewamy na patelni, nadmiar oleju odcedzamy
4. Cebulę z czosnkiem zeszklić na oleju i dodać pomidory, podsmażamy ok. 5 minut
5. Dodajemy suchą soczewicę, nie trzeba jej wcześniej gotować – wchłonie wodę z patelni
6. Wstawiamy ryż, gotujemy do miękkości w międzyczasie
7. Dodajemy na patelnię tymianek, pieprz i majeranek, dolewamy dwie i pół szklanki wody i dusimy aż soczewica wchłonie wodę i będzie miękka
8. Na koniec mieszamy z masą ryż, doprawiamy solą i pieprzem i ściągamy z ognia
9. Zawijamy gołąbki i ciasno układamy obok siebie w naczyniu żaroodpornym, przykrywamy liśćmi kapusty i wstawiamy do piekarnika na ok. godzinę (liście z wierzchu powinny być prawie zwęglone)
10. Do passaty dodajemy dwie szklanki wody, bazylię i oregano
11. Zdejmujemy wierzchnią kapustę, zalewamy sosem z passaty gołąbki i wstawiamy z powrotem do piekarnika, pieczemy do miękkości.
Smacznego :)
Curry z Mango
Szaleństwo końcówki roku pokonało moją regularność. Żeby przełamać więc ciszę, która zapadła przed okresem przedświątecznym w którym pojawi się kilka przepisów - dziś wrzucam przepis tylko na FB i IG, Pyszne, szybkie i proste Curry :)
Na 4-5 porcji.
Składniki:
-Dojrzałe mango, 1 szt
-Średnia marchew, 5szt
-Ciecierzyca, 1 puszka
-Groszek mrożony, 3/4 szklanki
-Średnia cebula, 1 szt
-Mleczko kokosowe lub jogurt kokosowy
Przyprawy:
-Czosnek, 3 ząbki
-Imbir, 1,5 cm
-Papryka słodka wędzona, 1 łyżeczka
-Płatki drożdżowe, 2 łyżeczki
-Kurkuma, 1 łyżeczka
-Garam Masala, 2 łyżeczki
-Papryka Ostra, 1/2 łyżeczki
-Pieprz i sól do smaku
-Olej
Przygotowanie:
1. Obieramy i kroimy marchewkę w drobne talarki, odkładamy na bok i kroimy obrane mango, odcedzamy ciecierzycę.
2. Cebulę, imbir i czosnek obieramy oraz kroimy na malutkie kawałki/czosnek przeciskamy przez praskę
3. wstawiamy marchewkę w małej ilości wody na gaz, niech się gotuje aż będzie miękka.
4. W tym samym czasie wstawiamy na gaz dużą patelnię, olej podsmażamy przez chwilę ze wszystkimi podstawowymi przyprawami, aż uzyskamy jednolity kolor płynu
5. Wrzucamy cebulę, czosnek i imbir, smażymy tak, żeby całość pokryła się kolorowym olejem
6. Dodajemy ciecierzycę, tak samo podsmażamy aż będzie pokryta olejem i przyprawami.
7. Dolewamy na patelnię szklankę wody i przykrywamy.
8. Miękką marchewkę ściągamy z ognia, odlewamy wodę zostawiając odrobinę na dnie, dodajemy mango i blendujemy
9. zalewamy powstałym sosem zawartość patelni, dodajemy groszek, mieszamy dokładnie i dalej gotujemy, aż wszystko będzie miękkie
10. na koniec dodajemy chlust mleka kokosowego i mieszamy dokładnie, próbujemy sosu, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i podajemy z ryżem :)
Śniadaniowa Tarta ze Szparagami
Tak, to jest przepis, który wymaga świeżych zielonych szparagów. Tak, wiem, że mamy połowę listopada ;). Chodziły za mną od jakiegoś czasu i udało mi się je upolować w jednym z supermarketów. Jeśli również wam się poszczęści – życzę smacznego. Jeśli nie – można zastąpić szparagi kurkami, będzie równie dobre :)!
Czas przygotowania: 10-15 min + 20 min pieczenie
Składniki
Na standardową formę do tarty
-Zielone Szparagi 1 pęczek lub 200g kurek
-Średni por
-Gotowe ciasto francuskie 1 opakowanie
-Mąka z ciecierzycy 8 łyżek
-Czarna sól kala namak min. 2 łyżeczki
-Płatki drożdżowe 2 łyżki
-Czarny pieprz
-Gałka muszkatołowa
-300 ml mleka roślinnego
-1 ząbek czosnku
-Kurkuma pół łyżeczki
-Olej roślinny
Przygotowanie
1. Piekarnik ustawiamy na 200 stopni, grzanie obustronne.
2. Ciasto umieszczamy na spodzie od tarty, dokładnie dopasowując do krawędzi. Ciasto nakłuwamy widelcem w kilku miejscach.
3. Pora myjemy i kroimy na talarki, szparagi myjemy, obieramy i kroimy na małe kawałki. Możemy zostawić główki oddzielnie, żeby potem ozdobić nimi tartę.
4. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy pora i szparagi, dodajemy ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę i smażymy mieszając, aż por się zeszkli.
5. Przekładamy warzywa na spód tarty.
6. W pojemniku blendera umieszczamy mąkę z ciecierzycy, płatki drożdżowe, gałkę, kurkumę, pieprz i sól kala namak. Zalewamy mlekiem roślinnym i blendujemy. Można dodać więcej czarnej soli – nie jest tak słona jak zwykła sól, nadaje jajeczny smak. Masa powinna być konsystencji ciasta na naleśniki, można dodać trochę mleka.
7. W rondelku podgrzewamy odrobinę oleju i wylewamy masę. Podgrzewamy cały czas mieszając, po chwili zacznie gęstnieć – wtedy możemy zalać nią warzywa.
8. Jeśli postanowiliśmy ozdobić naszą tartę to jest moment, żeby to zrobić.
9. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 15-20 minut. Kiedy ciasto zrobi się pulchne i lekko zbrązowieje a por zacznie ciemnieć można wyciągać. Poczekać aż przestygnie, żeby masa do końca się ścięła.
Zupa Krem z Marchewką i Ciecierzycą
Mieszkam w 100% wegańskim domu z osobami tak samo zabieganymi jak ja. Powoduje to pewną przypadłość – marnowanie warzyw. Co chwilę wymyślam nowe rzeczy, po których tu zostanie jeden ogórek, tam pół ziemniaka. Delegacja pokrzyżowała mi plany zrobienia łososiowej marchewki. Po powrocie do domu, w szufladzie w naszej lodówce zwanej czasem umieralnią, znalazłam skandaliczną ilosć porzuconych tam przez siebie nieszczęśników. Tak też narodził się dzisiejszy przepis, znów jesieniarski :).
Składniki
-6 średniej wielkości marchewek
-Pietruszka z natką
-Seler średniej wielkości
-Sok i skórka z malutkiej cytryny
-Pół pora i mała cebula
-1 Papryka słodka i mały pomidor
-Trzy ząbki czosnku
-Słoik ciecierzycy
-Łyżka oleju roślinnego
-Ziele angielskie 6 ziaren i 3 liście laurowe
-Papryka w proszku: słodka 1 łyżeczka, ostra pół łyżeczki, wędzona 1 łyżeczka
-Sos sojowy, sól i pieprz do smak,u
-Słonecznik i śmietana roślinna
Nie przeraźcie się ilością składników, przepis skonstruowany jest tak, że możecie wrzucić tu niemal każde walające się po domu warzywko, u mnie akurat takie były. Zamiast pomidora możecie wrzucić choćby kawałek kapusty i też będzie ok. Kluczowy jest tylko bulion, marchew, ciecierzyca, przyprawy i coś do posypania – słonecznik czy grzanki.
Przygotowanie
1. Warzywa myjemy, obieramy i kroimy na małe kawałki, cebulę opalamy
2. W garnku podgrzewamy łyżkę oleju i wrzucamy cebulę z porem i czosnkiem, chwilę podsmażamy, dorzucamy resztę warzyw i zalewamy wodą tak, żeby je zakryć.
3. Dodajemy skórkę z cytryny, liście laurowe, ziele angielskie, łyżeczkę soli oraz łyżkę sosu sojowego i gotujemy do miękkości.
4. Wyciągamy liście laurowe i ziele angielskie, odlewamy bulion i odstawiamy na bok, pozostawiamy tyle, żeby dobrze się blendowało.
5. Dodajemy ciecierzycę i blendujemy na gładki krem, dolewając bulion do uzyskania pożądanej konsystencji, stopniowo dodając przyprawy i sok z cytryny. Zupa ma być kwaśno-ostra.
6. Na talerzu dodajemy uprażony słonecznik, śmietanę i natkę.
StirFry z Nerkowcami
Mamy 1 listopada. Poza polskim dniem Wszystkich Świętych obchodzimy dziś światowy Dzień Wegan :) Mimo oddawania się towarzyszącej temu dniu zadumie oraz zwyczajnemu długo-weekendowemu lenistwu nie mogłam więc nie wstawić dzisiaj żadnego przepisu. Przedstawiam więc jeden z moich ulubionych obiadów na dni takie jak ten, kiedy nie ma się ochoty sterczeć w kuchni ale zjadłoby się coś smacznego.
Składniki
Na 4 duże porcje
-Tofu wędzone lub naturalne, 2 opakowania po 180g
-Opakowanie makaronu ryżowego, 200g
-Groszek zielony 150g u mnie mrożony, może być też świeży, byle nie z puszki
-Marchewki baby 150g
-Mieszanka warzyw azjatycka 150g
-Nerkowce 75g
-Olej sezamowy
-Sos sojowy jasny
-Czosnek 2 ząbki
-Swieży imbir ok. 1 cm
-Mąka ziemniaczana
Przygotowanie
1. Zalewamy makaron wodą na kilka minut po czym gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odcedzamy i odkładamy na bok.
2. Odcedzamy tofu i kroimy je w kostki, następnie umieszczamy w bardzo dużej misce, dodajemy 4 łyżki mąki ziemniaczanej i ostrożnie potrząsamy miską, tak, żeby całe tofu pokryło się mąką.
3. Na dużej patelni podsmażamy tofu z każdej strony na jednej łyżce oleju sezamowego, aż będzie miało lekko złotawy kolor.
4. Do tofu dodajemy przeciśnięty przez praskę lub pokrojony drobno czosnek, pokrojony drobno lub starty imbir oraz nerkowce, podsmażamy przez chwilę i dodajemy pomrożone warzywa.
5. Uważając, aby nie przypalić zawartości patelni, szybko przygotowujemy sos: do połowy szklanki sosu sojowego dodajemy 1/4 szklanki oleju sezamowego. Dodajemy łyżkę mąki ziemniaczanej i dokładnie meszamy.
6. Umieszczamy wcześniej ugotowany makaron na patelni, mieszamy go z jej zawartością i całość zalewamy sosem, cały czas mieszając.
7. Kiedy wszystko dokładnie pokryje się sosem ściągamy stir-fry z patelni i zaczynamy jeść :).
Jesienny Tofurnik z Figami
Po długich namysłach, jaki przepis opublikować jako pierwszy, wybór padł na ten tofurnik - prosty, przypominający swoją konsystencją tradycyjne serniki, mocno kwaskowaty i doskonale wpasowujący się w jesienny klimat.
Składniki
Tortownica 18cm
-Tofu naturalne twarde, 3 kostki 180g
-Dwie figi, pokrojone w plasterki
-Pół szklanki cukru
-Dowolne mleko roślinne 3/4 szklanki
-Świeży sok z cytryny 3/4 szklanki
-Otarta skórka z jednej cytryny
-Olej słonecznikowy lub rzepakowy 1/4 szklanki
-Proszek do pieczenia 1 łyżeczka
-Mąka ziemniaczana 3 łyżki
-Szczypta soli
Przygotowanie
1. Piekarnik wstawiamy na 160 stopni, grzanie obustronne
2. Tofu wraz z cukrem, solą i skórką z cytryny blendujemy na bardzo gładką masę, stopniowo dodając sok z cytryny. Ten krok jest kluczowy - kontrolujemy, czy już zniknął posmak soi, następnie dodajemy jeszcze trochę soku, sprawdzając, czy kwaskowość masy odpowiada naszym preferencjom. Figi mają delikatny smak, jeśli użyjemy za małej ilości soku ciasto będzie mdłe.
3. Kontynuujemy blendowanie powoli dodając mleko roślinne, jeśli masa zdaje się nam zbyt rzadka można zmniejszyć ilość mleka do połowy szklanki.
4. Dodajemy proszek do pieczenia i mąkę ziemniaczaną, do blendowania na koniec dodajemy olej roślinny, również monitorując, czy masa nie robi się zbyt rzadka - spokojnie można lekko zmniejszyć ilość oleju.
5. Zblendowaną masę umieszczamy w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia
6. Na wierzch wykładamy plasterki fig delikatnie wciskając w masę
7. Pieczemy w temperaturze 160 stopni przez około 40 minut, do momentu aż ciasto delikatnie się zarumieni a włożony w masę patyczek będzie jedynie lekko wilgotny.
Smacznego! 🙂
Hej, jestem Aneta, wiekowo dzielnie zbliżam się do upragnionej trzydziestki i… gdyby ktoś kilka lat temu powiedział mi, że dziś będę osobą kochającą przesiadywać w kuchni i rozpoczynającą prowadzenie własnego bloga z wegańskimi przepisami, najprawdopodobniej zostałby przeze mnie wyśmiany.
W czasach przed weganizmem nie gotowałam prawie wcale i odżywiałam się bardzo mięsnie i nabiałowo. W dodatku chodzi tu głównie o mięso czerwone - mój ojciec to rzeźnik. Jego profesja zresztą szybko stała się fun factem dodawanym za każdym razem, kiedy ktoś przedstawiając mnie zaznacza, że jestem weganką.
Rok 2020 i znużenie wywołane tym, czego nazwy nie będę tu przytaczać, wywołały u mnie prywatną rewolucję żywieniową. Oglądanie, jak szybko moje życie wywróciło się do góry nogami, otworzyło moją głowę. Potem wystarczyło tylko lekkie pchnięcie we właściwym kierunku, które zjawiło się w niedługim czasie.
Kiedy uświadomiłam sobie, jaki wpływ na środowisko ma cały przemysł produktów odzwierzęcych, raptownie przeszłam najpierw na wegetarianizm a później, stopniowo, na weganizm. Zaczęłam gotować bardzo dużo, okazało się że, podobno, całkiem mi to wychodzi.
Pomysł na bloga zrodził się później. Postanowiłam stworzyć go takiego, jakiego sama chciałabym czytać. Bezpretensjonalnego, bez historii życia przed każdym przepisem, bez tworzenia wszystkiego w wersji fit i bez tłumaczenia się w postach o potrawach przypominających te tradycyjne, mięsne i nabiałowe, dlaczego tak jem. Powiem to raz - kochałam mięso i nabiał. Weganką jestem ze względów etycznych, nie po to, żeby udowodnić sobie, na jak długo będę w stanie pozbawić się ich smaku. Jedzenie kocham, kuchnią się bawię. Dlatego też dla mnie życie na weganizmie jest proste i bardziej smakowite, niż przedtem. Wymyślanie, jak zweganizować tradycyjny posiłek, na który akurat naszła mnie ochota, to dla mnie doskonała rozrywka.
Chciałabym tą radością z kuchni wegańskiej zarazić jak największą liczbę osób.