Moja Galeria

Benaczehina

Ona.

La ultima carozza...

Smuteczek...

W siną dal...

Cerkiew Aleksandra Newskiego.

Cebulice pod Fabrykantem. Dodam, że nasz Dąb Fabrykant został Drzewem Roku 2022.

"Brama Miasta" z cyklu ŁÓDŹ/2021

Kolejna dzierwczyna na wietrze... bo przecież już jesień...

W naszych pofabrykach zatrzymał się czas...
("Obicia" cykl POFABRYKI/2021

Szarości, złocistości...

Naprawdę kocham róże...

Kocham róże.

Trwają mury, zieleń trwa...

Miasta zawsze są fascynujące. A w miastach człowiek - nawet, jeśli zgubił kapelusz...

"Zostaw mnie Panie, na rugie życie, jak na drugi rok w tej samej klasie" - kochany Julian Tuwim...

Najbardziej tajemnicze miejsce Neapolu - wyspa Gaiola. Jest na niej do wzięcia willa. Za darmochę. Ale nikt nie ma wystarczająco dużo odwagi, by zamieszkać na przeklętej wysepce.

Podziemne miasta są równie malownicze... a czasami bardziej.

Maluję, rysuję non profit, bo przecież nie jestem wykształconym plastykiem i nie uzurpuję sobie prawa do sprzedaży swoich obrazków. Jednak od pewnego czasu odnotowuję zainteresowanie.
Konsekwentnie nie chcę jednak dokonywać żadnych aktów kupna-sprzedaży, z wyjątkiem ewentualnej wpłaty na zrzutkę ceran.press https://zrzutka.pl/b6wyct w absolutnie dowolnej kwocie poczynając od symbolicznej złotówki. Bo mój zawód to dziennikarstwo i każde wsparcie w tej materii przyjmuję z wdzięcznością. Proszę dać znać na priv w jaki sposób mam obrazek przekazać.

Bajkowe miejsce w samym sercu miasta.

Hotel Centrum, czyli miejsce, którego już nie ma...

Cerkiew pw. Aleksandra Newskiego w Łodzi. W pięknych okolicznościach nie tylko przyrody.

Jak tam jest pięknie wiosną...

"Brama Miasta" - sprzedany do zbiorów prywatnych.

"Wiatr" - sprzedany do zbiorów prywatnych.

Maluję, rysuję non profit, bo przecież nie jestem wykształconym plastykiem i nie uzurpuję sobie prawa do sprzedaży swoich obrazków. Jednak od pewnego czasu odnotowuję zainteresowanie.
Konsekwentnie nie chcę jednak dokonywać żadnych aktów kupna-sprzedaży, z wyjątkiem ewentualnej wpłaty na zrzutkę ceran.press https://zrzutka.pl/b6wyct w absolutnie dowolnej kwocie poczynając od symbolicznej złotówki. Bo mój zawód to dziennikarstwo i każde wsparcie w tej materii przyjmuję z wdzięcznością. Proszę dać znać na priv w jaki sposób mam obrazek przekazać.

W opuszczonych fabrykach niczego się już nie mierzy...

Fabryki wcale nie są smutne choć są "po,".

"Bóg pomaga ludziom pogodnym" mówią Neapolitańczycy. I ja się z tym zgadzam.

Namalowane w ostatniej chwili. Tej kamienicy już nie ma...

Róże kocham najbardziej.

Jeśli nie znasz Teatru LOGOS to koniecznie go odwiedź. Koniecznie...

Pompeje, Stabie, Herculanum... Miasta zamordowane przez wulkan. A przecież wciąż do nas mówią.

Łódź to pamięć o fabrykach. Zwłaszcza o tych, które były...

"Małżeństwo po włosku", "Złodzieje rowerów", "Złoto Neapolu"... to cudowne filmy tego genialnego reżysera, aktora, pięknego człowieka. Także w sensie dosłownym, fizycznym. Vittorio de Sica.

Przysłowie neapolitańskie mówi, że Bóg pmaga ludziom radosnym. Czy zawsze tak jest? Pewnie nie, w ekstremalnych sytuacjach ta maksyma może nie zadziałać. Ale w większości sytuacji tak. Bóg, czy Los, jak go tam zwać i jak postrzegać... promuje pogodną wiarę to, że będzie dobrze. Mimo wszystko. Wiem to na pewno. A zatem -
"Gente allera Dio aiuta"

Miasto to moje środowisko naturalne. Kocham wielkie aglomeracje, wysokościowce i zaułki...

Łódź to moje miejsce na Ziemi. Kocham moje miasto a ono jest wspaniałym, wdzięcznym modelem. Biała Fabryka znajduje się w samym centrum, niegdyś był to ogromna firma Ludwika Geyera. Obecnie - Centralne Muzeum Włókiennictwa.

Wiele lat temu rysowałam portrety ołówkiem. Później zajęłam się zupełnie innymi sprawami, z którymi nie rozstaję się do dzisiaj i chyba na zawsze. Wróciłam jednak do rysowania, malowania... trochę dlatego, że chorowałam i dużo czasu spędzałam w domu, trochę dlatego, by oderwać się na chwilę od obrzydliwości, które świat ostatnio nam serwuje z lubością.
Maluję, rysuję non profit, bo przecież nie jestem wykształconym plastykiem i nie uzurpuję sobie prawa do sprzedaży swoich obrazków. Jednak od pewnego czasu odnotowuję zainteresowanie.
Konsekwentnie nie chcę jednak dokonywać żadnych aktów kupna-sprzedaży, z wyjątkiem ewentualnej wpłaty na zrzutkę ceran.press https://zrzutka.pl/b6wyct w absolutnie dowolnej kwocie poczynając od symbolicznej złotówki. Bo mój zawód to dziennikarstwo i każde wsparcie w tej materii przyjmuję z wdzięcznością. Proszę dać znać na priv w jaki sposób mam obrazek przekazać.

Obrazek pt. "Wschodnia" z cyklu "ŁÓDŹ" został wylicytowany na WOŚP, co napawa mnie nieustającym poczuciem dumy.