Inżynierów Dwóch

🎄🎄🎄
Za chwilę Święta i koniec roku..
W związku z tym wiele osób stara się sprawić sobie jak najlepszą niespodziankę i odebrać swoje upragnione klucze do mieszkania jeszcze przed pierwszą gwiazdką 🌠🌌
No a my (chociaż tylko w 1/2 składu) pomagamy im w tym i pilnujemy, żeby ich wymarzone prezenty nie okazały się smutnym rozczarowaniem ⛔
Nasze ostatnie dwa odbiory w tym roku trafiły się na tej samej inwestycji w Białymstoku. Jeden już za nami, odbył się w poniedziałek i o nim za chwilę, drugi zaplanowany jest na piątek.
Jeśli chodzi o poniedziałkowy odbiór - standard wykończenia spodziewany, jakość również. Nie znaleźliśmy nic co mogłoby całkowicie dyskwalifikować lokal, lecz kilka uwag mieliśmy, m.in.:
1. Brak kątów prostych (również i przede wszystkim w łazience).
2. Odspojenie narożnika tynkarskiego ("głuchy" tynk prawie na całej wysokości naroża).
2. Zarysowania pakietów szybowych oraz mocno zauważalna wada fabryczna na jednej z szyb w postaci pęcherza wewnątrz pakietu.
3. Zarysowania obróbek blacharskich.
4. Niedrożne i nieestetycznie wykończone odpływy na balkonie.
Na odbiorze pojawił się przedstawiciel dewelopera, który starał się bronić wykonanej roboty i kwestionować nasze zastrzeżenia. I fajnie, albowiem cieszy nas możliwość konfrontacji i dyskusji na bieżące tematy w czasie odbioru. Wspólnie doszliśmy do pewnego porozumienia. Zapewne ponownie zobaczymy się w piątek. Spodziewamy się podobnego standardu, ale kto wie co nas czeka.. 🤷‍♂️
O rezulatatch napiszemy później.
Cześć!

Witojcie panocki i paniulki! (to tak przy okazji, bo byliśmy świadkami pierwszego opadu śniegu na podlasiu) ❄️☃️
No ale nie o tym chcieliśmy opowiedzieć. W ostatnią sobotę byliśmy na oględzinach domu z rynku wtórnego. Poproszono nas o opinię i ocenę stanu technicznego. Dom w zabudowie szeregowej, oddany do użytkowania w 2017 r., zatem jeszcze rok na gwarancji.
Zadanie utrudnione, albowiem dom jest "wykończony" i nie było możliwości oceny elementów konstrukcyjnych oraz jakości wykonania robót, które uległy zakryciu. Skupiliśmy się zatem na oględzinach wizualnych elementów, które pozostały widoczne.
To co udało nam się zauważyć to m.in.:
- liczne spękania ścian i sufitów w miejscach typowych. Spękania powstałe w wyniku osiadania budynku i/lub w skutek nieprawidłowego/niedokładnego połączenia poszczególnych elementów konstrukcyjnych
- uszkodzenie elewacji BSO w rejonie połączenia obróbki płyty balkonu ze ścianą – po obu stronach balkonu (usterka powstała prawdopodobnie wskutek zaciekania wody opadowej).
- kilka mostków termicznych w miejscach połączenia stolarki okiennej z przegrodą (ścianą/dachem) – usterka powstała najprawdopodobniej w momencie montażu/nieprawidłowego wyizolowania połączenia poszczególnych elementów.

Pozostałe uwagi były raczej mało istotne i wynikały z niedokładnego wykonania prac wykończeniowych.

To by było na tyle, działamy dalej! 💪💪

Nie nasze, z internetów, ale szacun za odzysk i wykorzystanie materiału 😎

No cześć!
W ciągu ostatnich dwóch tygodni byliśmy na dwóch odbiorach u tego samego dewelopera, w tym samym bloku w Białymstoku. Taki zbieg okoliczności, ale dzięki temu można wysunąć lepsze wnioski co do standardu i jakości wykonania w tym miejscu. Mieszkania, które oglądaliśmy miały ok. 60m2 i ok. 40 m2. Ogólne wrażenia były pozytywne. W obu lokalach czysto, podobne uwagi, m. in. zarysowane szyby, pewne odchyłki na tynkach i posadzkach, drobne uchybienia na elewacjach w postaci uszkodzeń i zabrudzeń BSO lub zarysowań na panelach elewacji wentylowanej. Do zrobienia, więc generalnie ok. 👍
Bardzo miłe zaskoczenie w postaci wyglądu części wspólnych. Fajnie, że to powoli się zmienia także w Białymstoku i deweloper spróbował nadać nieco charakteru klatkom schodowym i holom. Brawo! 👏👏
Miejmy tylko nadzieję, że nie da plamy na samym końcu i postara się o sprawne usunięcie wskazanych uwag. 🙏

Praca inżyniera to też dbanie o BHP na placu budowy. O tym co widzieliśmy można byłoby napisać dobrą książkę. Nie wiemy tylko czy miałaby to być komedia, a może raczej dramat lub tragedia?
Poniżej świeżutki PRZYKŁAD z budowy, pt. OCZEKIWANIA VS RZECZYWISTOŚĆ 🤝

No i o to chodzi 💪💪

It's now easier to email Inżynierów Dwóch

Z cyklu "to nie należy do moich obowiązków" :)

Czołem załoga!
W ostatnią sobotę poproszono nas o sprawdzenie i opinię na temat domu, tzw. "bliźniaka", na jednym z osiedli w Białymstoku. Zainteresowany i potencjalny przyszły nabywca postanowił nie kupować kota w worku i chwała mu za to.
Dom jest już na rynku jakiś czas. Aktualnie opiekuje się nim agencja nieruchomości, która niewiele wie na temat "standardu", w którym został wykonany. W tym przypadku trzeba zakładać, że wykonawca/deweloper/inwestor raczej nie pofatyguje się do poprawy i uzupełnienia braków. Pozostaje powalczyć o solidny upust lub po prostu dać sobie spokój...
Przekazany nam wcześniej projekt był dość ubogi i w wielu miejscach rozmywał się z faktycznym stanem wykonania. Nie mogliśmy uzyskać informacji o zmianach wprowadzonych w projekcie, brak ewidencji wprowadzonych zmian (rzecz jasna obniżających standard względem tego co przedstawia projekt), brak informacji o tym co w tym przypadku należy uznać za standard wykończenia. Jedyne co było wiadome (albo i niewiadome 🤔🤭) to to, że dom jest przygotowany w "stanie deweloperskim". No tak, czyli jakim? 😅
Nie zagłębiając się zbytnio, np.:
• brak okładziny kamiennej w strefie cokołowej budynku (zamiast tego wykonano BSO – tzw. „lekka – mokra”),
• nie wykonany taras na gruncie (wg projektu kostka betonowa na podsypce),
• brak izolacji termicznej między krokwiami dachu, brak zabudowy płytami GKF,
• zabudowa stropu nad piętrem wykonana zwykłymi płytami GK bez wykończenia styków, a nie tak jak mówi projekt płytami GKF
• brak parapetów wewnętrznych (w proj. „płyty wiórowe wodoodporne oblicowane POSTFORMINGIEM”)
• wysokość kondygnacji parteru i piętra 10 cm niższa niż projektowa.

To tak pokrótce, poniżej kilka przykładowych zdjęć.

W ostatni weekend zostaliśmy poproszeni o przyjazd na wizytę kontrolną budowy domu w zabudowie bliźniaczej pod Białymstokiem. Z dala od zgiełku, cisza, spokój. Niestety nie wszystko wyglądało tak pięknie jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Nie nadzorujemy tej budowy od samego początku, więc mogliśmy jedynie ocenić stan bieżący wykonania i uświadomić uroczych właścicieli co naszym zdaniem już teraz należy poprawić i o co zadbać oraz przedyskutować pewne kwestie z wykonawcą.
Dzięki uprzejmości właścicieli zamieszczamy kilka zdjęć z kontroli, obrazujących niektóre z wyłapanych problemów.
Wkrótce widzimy się na odbiorze końcowym. Wtedy zweryfikujemy dokładniej przekazywany obiekt 💪💪🤫

Niedziela, siedzicie przy stole, oglądacie Familiadę i zajadacie pyszną zupkę, a tu CHLAP! Piękny płat tynku wpada Wam do talerza. Już wiecie, że to nie będzie dobra niedziela. 😞
To o czym piszemy to już skutek. Skutek złych decyzji podjętych dużo wcześniej. Taka lawina następstw często zaczyna się od niepozornych słów: "Spokojnie, tynk zakryje". Ile razy to słyszeliśmy? Za dużo. W sumie to chyba jedna z takich sztandarowych wymówek budowlanych. Niestety w momencie, kiedy tynk zaczyna odpadać jest już za późno i jedyne na co pozostaje czekać to "walętynki". ⚒️
Nie chcemy tego! 🛑👎
Dzisiaj ciut o tynkach, tynkowaniu i tynkarzach, czyli takich budowlanych cudotwórcach - serio!
Bardzo często za pomocą wyprawy tynkarskiej niweluje się wcześniejsze nierówności i niedoskonałości powstałe chociażby w czasie murowania, czy też na żelbetach.
Nie ma w tym nic złego, lecz pamiętajmy jednak, że wszystko trzeba robić z głową i w granicach tzw. "zdrowego rozsądku".
Chcemy przy tym zaznaczyć, że aby tynk mógł być wykonany należycie starannie to trzeba właściwie nadzorować wcześniejsze roboty. No, ale to zupełnie inny temat. W każdym razie dobrze wykonana wyprawa tynkarska potrzebuje dobrze przygotowanego podłoża.
Najczęściej na budowach spotykamy się z tynkami zwykłymi i na nich się skupmy. Najczęściej też mamy do czynienia z tynkami kat. III gipsowymi lub cementowo – wapiennymi. W związku z tym uznajmy je za najbardziej popularne.
Podłoże do wykonania tego rodzaju tynków musi być wystarczająco stabilne, tj. wolne od zanieczyszczeń i wykwitów, bez rys i pęknięć, równe, suche, odpylone, szorstkie, nie zmarznięte, o temp. nie mniejszej niż +5°C.
Odpowiednią szorstkość podłoża zostaje uzyskana poprzez zastosowanie właściwych gruntów tynkarskich, adekwatnych do danego rodzaju podłoża – w przypadku tynków gipsowych. Podłoże należy zagruntować odpowiednio wcześniej i odpowiednim gruntem do danego podłoża (innym do murów a innym do betonu), zgodnie z zaleceniami producenta. Jeśli chodzi o tynki cementowo – wapienne, przed wykonaniem warstwy właściwej tynku (narzutu) należy wykonać obrzutkę, która w przypadku tego rodzaju tynku zastępuję grunt.
Przystąpienie do prac tynkarskich możliwe jest jeśli temperatura otoczenia jest nie niższa niż +5°C i nie przewiduje się jej spadku poniżej 0°C w ciągu doby. Dopuszcza się wykonywanie robót tynkarskich w niższej temp. otoczenia pod warunkiem zapewnienia wymaganej temp. w miejscu prowadzenia prac, np. poprzez dogrzewanie. 🕯️🕯️
Warstwy tynku powinny być nakładane równomiernie w jednym kierunku tak, aby warstwa tynku miała jednakową grubość, z reguły nie większą niż 20 mm.
Wygląd powierzchni otynkowanej weryfikujemy poprzez oględziny wizualne. Dla III kat. tynku powierzchnia powinna być równa i gładka (tynk gipsowy) lub szorstka (tynk cem. – wap.).
Wykonana powierzchnia powinna być wolna od nierówności, wyprysków, spęcznień i pęknięć (poza włoskowatymi rysami skurczowymi), wykwitów i zacieków.

Poniżej kilka zdjęć z jednej z nadzorowanych przez nas budów. Wykonywane są tam tynki zwykłe kat. III cementowo - wapienne.

Firmy wykonujące tynki na tej budowie naprawdę znają się na swojej robocie i z czystym sumieniem możemy ich polecić 😉 W razie potrzeby więcej info udzielimy w wiadomości prywatnej.

Halo! Czy ktoś potrzebuje inżyniera (a nawet inżynierów!) do odbioru mieszkania/domu?
🏠🏢🧱🔧
Jeśli tak to lepiej nie mogliście trafić. Jesteśmy do usług!
A tak w ogóle to o co chodzi z tym odbiorem?
Otóż odbiór techniczny polega na ocenie stanu technicznego mieszkania/domu przy użyciu niezbędnych narzędzi zgodnie z aktualnymi normami, przepisami i warunkami technicznymi oraz sprawdzenie stanu faktycznego wykonania z zapisami dotyczącymi standardów wykończenia zawartymi w umowie z wykonawcą/deweloperem.
Mówiąc prościej, przyjeżdżamy i sprawdzamy, czy wszystko jest cacy. A jeśli nie jest to punktujemy co nas boli.

Ważne! Niestety na chwilę obecną jesteśmy w stanie prowadzić odbiory głównie w weekendy. Nie wykluczamy jednak innych terminów odbioru, a wszelkie propozycje współpracy rozważymy indywidualnie.
Zapraszamy do kontaktu 😉

Witajcie!
Jesteśmy inżynierami budownictwa z uprawnieniami do kierowania robotami budowlanymi w specjalności konstrukcyjno - budowlanej bez ograniczeń. Od samego początku naszej przygody z budownictwem pracowaliśmy i wciąż pracujemy w Generalnym Wykonawstwie. W tym czasie przekazaliśmy mniej lub bardziej wymagającym nabywcom setki mieszkań (głównie na rynku Warszawskim), niejednokrotnie uczestnicząc w trudnych i wymagających odbiorach, często przy udziale celowo wynajmowanych "specjalistów", "szperaczy", czy innych "inspektorów". I wiecie co? Nie raz musieli obejść się smakiem, bo najzwyczajniej w świecie nie mieli do czego się przyczepić.
Obecnie proces odbioru lokalu, bez względu na to ile kosztował, często przeradza się w absurdalną szopkę polegającą na udowadnianiu i "przepychaniu" swoich racji. Czy tak to powinno wyglądać pozostawiamy Waszej ocenie. Jednak jedno jest pewne - takie podejście do tematu często kosztuje właścicieli wiele nerwów i skutecznie spędza sen z powiek na długi czas. Mamy jednak dobre wieści, wcale tak być nie musi!
Naszym zdaniem bezusterkowe przekazanie lokalu jest dla zaangażowanego "majstra" jak wieniec laurowy na końcu wyczerpującego maratonu jakim jest proces budowy (wow! 👏😁). Umówmy się, brzydzimy się partactwem i chałturnictwem. Profesjonalizm stawiamy na pierwszym miejscu, lecz do tematu zawsze podchodzimy zdroworozsądkowo.
I dlatego bardzo chętnie spróbujemy swoich sił po drugiej stronie barykady - jako Wasi niezmordowani "szperacze". A uwierzcie nam, doskonale wiemy, gdzie i jak szukać.

Tyle tytułem wstępu, więcej niebawem.

Miło nam Was poznać! 🤝
Rafał i Przemek

Inżynierów Dwóch updated their business hours.