Skarby Muzeum w Gliwicach

Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Skarby Muzeum w Gliwicach, Sztuka, Ulica Dolnych Wałów 8a, Gliwice.

04/04/2023

Drodzy Państwo,
serdecznie zapraszamy do obejrzenia już w najbliższą niedzielę 9 kwietnia o 15.30 na TVP Nauka fascynującego teleturnieju „Giganci nauki”. W odcinku „Kalendarze i rachuba czasu” jedną z głównych ról odegrają ZEGARY ze zbiorów naszego muzeum, które kilka miesięcy temu można było podziwiać na wystawie „Oblicza czasu”. W roli jednego z ekspertów teleturnieju wystąpi nasza koleżanka – Patrycja Gwoździewicz, historyk sztuki, kierownik Działu Sztuki i Rzemiosła Artystycznego.
Zdjęcie: Zegar kominkowy, Wiedeń, 1 poł. XIX w., fot. A. Stefański; zbiory Muzeum w Gliwicach

https://www.tvp.pl/program-tv/giganci-nauki-kalendarze-i-rachuba-czasu/641f7b6cd03410059d2282be?o=641f7b73d03410059d2282cf

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 08/11/2022

Drodzy Goście Muzeum w Gliwicach,
Po prawie dwóch i pół roku eksponowania daru Pana Wolfganga Domogalli, żegnamy wystawę porcelany Rosenthal. Zapraszamy Państwa na ostatnie tygodnie zwiedzania tej niezwykłej wystawy o tym, jak to jest „Żyć ze sztuką”. Wystawa potrwa jeszcze do 4 grudnia, a już w najbliższą sobotę 12 listopada o godzinie 15.00 zapraszamy Państwa na wykład o projektantach wytwórni Rosenthal. Raz jeszcze przybliżymy sylwetkę naszego darczyńcy, opowiemy o jego pasji do porcelany i dlaczego został kolekcjonerem. Po wykładzie oprowadzanie po wystawie z kuratorem wystawy Patrycją Gwoździewicz, kierownikiem Działu Sztuki i Rzemiosła Artystycznego.
Wstęp na wykład wolny, zwiedzanie bezpłatne.
Serdecznie zapraszamy!
Autor zdjęć obiektów: Maciej Głowaczewski
Zdjęcie Pana Wolfganga Domogalli: Hans Karl Hartings
Przygoda z ceramiką w Naszym Muzeum nigdy się nie kończy. W stałej ekspozycji wnętrz na parterze Willi Caro jest wiele przykładów ceramiki od XVIII do XX wieku, a w przyszłym roku zaprosimy Państwa do zapoznania się z ogromnym zbiorem zabytków fajansowych pochodzących z XVII , XVII i XIX wieku. Będzie to największa dotąd w dziejach Muzeum prezentacja tej pełnej wyrafinowanych przedmiotów kolekcji własnej.

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 04/11/2022

Drodzy Goście!
W tym nostalgicznym, listopadowym czasie zapraszam Państwa do lektury najnowszego numeru "Spotkań z zabytkami", w którym ukazał się artykuł "Obrzędy pogrzebowe w Rzymie na początku XIX w. na litografiach w Muzeum w Gliwicach". Jest to pokłosie wystawy "Oblicza czasu. Pokaz zegarów...", jaką Muzeum w Gliwicach zorganizowało wiosną tego roku. Oprócz zegarów pokazano również 6 grafik o tematyce przemijania. Zgłębienie ukazanych scen funeralnych z początku XIX wieku przyczyniło się do napisania artykułu, który udostępniamy dla Państwa na fb Muzeum w Gliwicach. A na naszych Skarbach - skrót informacji.
W Muzeum w Gliwicach znajduje się zbiór 25 litografii pochodzących z publikacji Un an a Rome et dans ses environs. Recueil de dessins lithographiés représentant les costumes, les usages et les cèremonies civiles et religieuses des etats romain et generalement tout ce qu’on y voit de remarquable pendant le cours d’une annie, dessiné et publiè par Thomas (Rok w Rzymie i jego okolicach. Zbiór rysunków litografowanych przedstawiających ubiory, zwyczaje i ceremonie świeckie i religijne okolic rzymskich oraz ogólnie wszystkiego, co warte zobaczenia w ciągu jednego roku, narysowane i opublikowane przez Thomasa), Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r., litografował Jean-François Villain według rysunków Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa. Publikacja ta, wydana przez słynne wydawnictwo Firmin Didot (Francuzi zawdzięczają mu krój najpopularniejszej czcionki) w 1823 r. była jedną z najpiękniejszych ksiąg o Rzymie. Dzieło pokaźnych rozmiarów (40,9 x 27,5 cm), w oprawie z czerwonej skóry sprowadzanej z Rosji, zdobionej złoceniami tłoczonymi na zimno, z ręcznie kolorowanymi litografiami, stanowiło chlubę niejednego salonu. Drugie wydanie ukazało się w 1830 r.
Antoine Jean-Baptiste Thomas urodził się w Paryżu w 1791 r. Dwudziestopięcioletni utalentowany malarz w 1816 r. zdobył Grand Prix i udał się na wymarzone stypendium do Rzymu, gdzie przebywał do grudnia 1818 r. Publikacja zbioru rysunków z pobytu w Rzymie (w zbiorze zamieszczono 72 plansze) przyniosła Thomasowi sławę, jako drobiazgowemu obserwatorowi obyczajów. Jako Francuz w Rzymie, dziecko rewolucji, która na zawsze zmieniła religijne oblicze Francji, mógł czuć się w wiecznym mieście czasów Piusa VII nieco skrępowany przepychem uroczystości kościelnych, wśród których poczesne miejsce zajmowała celebracja śmierci, ale też zauroczony szczerością i spontanicznością codziennych zachowań ludu rzymskiego.
Jak wyglądały obrzędy pogrzebowe w Rzymie na początku XIX w.? Czego świadkiem był A. J. B. Thomas? Czy widoki z ulic rzymskich były aż tak niezwykłe dla francuskiego malarza, że postanowił je tak licznie pokazać swoim rodakom kilka lat później? Jak ludzie tamtej epoki mogli dobrze przygotować się do przejścia od świata żywych do świata zmarłych? Jak należało przygotować się na „dobrą śmierć”?
Tekst: Patrycja Gwoździewicz
Spis ilustracji:
1. „Orphelins à l’enterrement d’un infant” („Sieroty na pogrzebie dziecka”), litografia kolorowana, wym. 17,7 x 28,5 cm, według Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa grafikę wykonał Jean-François Villain, Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r.
2. „Confrerie allant chercher un mort à son logis” („Bractwo szukające mieszkania dla zmarłego”), litografia kolorowana, wym. 18 x 26,2 cm, według Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa grafikę wykonał Jean-François Villain, Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r.
3. „Le mort est porté à l’Eglise” („Zmarły wnoszony do kościoła”), litografia kolorowana, wym. 18,4 x 25,5 cm, według Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa grafikę wykonał Jean-François Villain, Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r.
4. „Le mort dans l’Eglise” („Zmarły w kościele”), litografia kolorowana, wym. 22,6 x 19 cm, według Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa grafikę wykonał Jean-François Villain, Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r.
5. „Octave des morts” („Oktawa za zmarłych”), litografia kolorowana, wym. 18,3 x 25,9 cm, według Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa grafikę wykonał Jean-François Villain, Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r.
6. „Chapelle de l’Eglise de la Mort” („Kaplica śmierci”), litografia kolorowana, 20 x 25,3 cm, według Antoine’a Jean-Baptiste’a Thomasa grafikę wykonał Jean-François Villain, Paryż, wydawnictwo Braci Firmin Didot, 1823 r.
(ilustracje: wszystkie litografie w zbiorach Muzeum w Gliwicach, fot. Archiwum Muzeum w Gliwicach)

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 18/05/2022

W prezentowanym przez nas w Muzeum Pana Domu zespole rzeźb 1 poł. XX wieku, szczególną uwagę zwraca grupa czterech dzieł o zachowanej naturalnej tj. surowej strukturze materiału jakim jest drewno. Są nimi „Głowa staruszki”, „Żubr”, „Owieczki” i „Chrystus Dobry Pasterz”. Wszystkie one są dziełami jednego artysty – rzeźbiarza Wilhelma Chludka, którym chcemy poświęcić więcej uwagi.
Willi Chludek jakim go dziś znamy, tak naprawdę nazywał się Wilhelm Rudolf Georg Chludek
i urodził się w 1903 r. w Gliwicach. Po zdobyciu podstawowego i średniego wykształcenia wyjechał do Cieplic – dzisiejszej dzielnicy Jeleniej Góry na Dolnym Śląsku – gdzie rozpoczął naukę w Szkole Drzeworytnictwa. Jego prace były wysoko oceniane przez pedagogów na organizowanych w tym czasie wystawach. Po ukończeniu szkoły wrócił do Gliwic, ale z uwagi na trudne czasy wojenne, pasję rzeźbienia realizował poza pracą zawodową. Jego zapał połączony z artystycznym rozwojem doprowadził do zorganizowania w rodzinnym mieście pierwszej wystawy dającej mu rozgłos i szereg nowych zamówień, które ledwo co ukończone znajdowały nabywców, zarówno prywatnych jak
i instytucjonalnych. Jednym z tych miejsc było Górnośląskie Muzeum w Gliwicach (Oberschlesische Museum), dzisiejsze Muzeum w Gliwicach. Nietrudno nam domyślić się po prezentowanych eksponatach, że jednym z ulubionych tematów artysty były zwierzęta, sceny religijne i człowiek. Swoim talentem dzielił się chętnie, także prowadząc nieodpłatne zajęcia z drzeworytu. Niestety czas kolejnej II wojny światowej i związane z nim doświadczenia zmusiły całą jego rodzinę tj. żonę Gertrudę i syna Berndta najpierw do zmiany nazwiska na Allner oraz koniecznego wysiedlenia do NRD, skąd ostatecznie trafili do Dusseldorfu. Tam po śmierci żony, ożenił się powtórnie, jednak pozostawienie rodzinnych stron, utrata mienia i brak możliwości realizowania pasji artystycznych spowodowały zaprzestanie dalszej twórczości. Między innymi z tego powodu zmarł młodo w wieku 59 lat - 27 listopada 1962 r.
Zaprezentowane cztery rzeźby pochodzące z naszych zbiorów o uroczej tematyce animalistycznej; charakterystycznej dla rzeźby lat 30-tych kompozycji ekspresyjnej, czy w końcu
o głębokim nurcie realistycznym jak „Głowa staruszki” należą do tej wyjątkowej grupy prac, które on sam podpisał oraz znana jest nam ich historia. Ważne jest to z tego powodu, że w znacznej większości nie sygnował swoich dzieł, stąd nie tylko one, ale i sam Willi w pewnym momencie popadł
w zapomnienie.
Widoczny gołym okiem sposób twórczy, zdradzony charakterystycznym pochyleniem dłuta snycerskiego, zachowane proporcje, umiłowanie naturalności materiału są powodem dla których Wilhelm Chludek jako mieszkaniec Gliwic, oderwany kiedyś od swojego rodzinnego miasta wraca do niego czekając na Państwa w Willi Caro.
Tekst: Robert Bartkowski
1. Willi Chludek, Głowa staruszki, 1936
drewno
Muzeum w Gliwicach
fot. W. Rogowicz
2. Willi Chludek, Chrystus Dobry Pasterz, 1937
drewno
Muzeum w Gliwicach
Fot. W. Rogowicz
3. Willi Chludek, Żubr, przed 1938
drewno
Muzeum w Gliwicach
fot. W. Rogowicz
4. Willi Chludek, Owieczki, 1937
drewno
Muzeum w Gliwicach
fot. W. Rogowicz
5. Widok na kompozycję rzeźb 1 poł. XX w. w Muzeum Pana Domu
fot. R. Bartkowski

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 13/05/2022

Willa Caro pięknieje!
Hall Willi Caro wzbogacił się o trzy obrazy, które w ostatnim czasie zostały poddane konserwacji i zyskały nowe oświetlenie:
Eduard Steinbach, Czytająca staruszka,1913 r., olej, płótno;
Hans Zimbal, Bajkopisarz, ok. 1920 r., olej, płótno;
A.N. Tyrolskie miasteczko, ok. 1900 r., olej, płótno;
Premierowo będzie można przyjrzeć się tym dziełom już w najbliższą sobotę, podczas Nocy Muzeów.
Serdecznie zapraszamy, czeka na Państwa moc atrakcji!
Tekst i zdjęcia: Patrycja Gwoździewicz

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 12/05/2022

Ceramika powstaje w ogniu, żywiole, który człowiek okiełznał tysiące lat temu. W garncarstwie ujawniły się pierwsze przejawy estetycznych upodobań w sposobie zdobienia, rytowania, barwienia przedmiotu z gliny. Każda cywilizacja stworzyła własny repertuar form i zdobień, kolejne epoki historyczne przynosiły określone cechy stylowe, kształty naczyń ewoluowały.
Od XVI wieku ceramika coraz częściej pojawiała się na stołach, w zamożnych domach – obok naczyń ze srebra lub z cyny, miedzi. Wielki podziw Europejczyków budziły naczynia z Chin - twarda a jednocześnie delikatna porcelana, biało szkliwiona, zdobiona błękitnym kolorem – była ceniona na równi z naczyniami ze złota. Gorączkowe poszukiwania w Europie składu masy, która byłaby zbliżona do porcelany chińskiej przyniosły wiele wspaniałych efektów – fajans, majolika, fajans delikatny, kamionka – wreszcie Johann Friedrich Böttger, alchemik króla Augusta II Mocnego, dokonał przełomowego dla naszej części świata odkrycia składu porcelany.
Co sprawia, że naczynia porcelanowe i fajansowe są przedmiotami zachwytu kolekcjonerów? Czy to lśniąca, gładka powierzchnia porcelany, pokryta kunsztownymi miniaturami malarskimi, kwiatami, złoceniami? Czy może pewna chropowatość czerepu, lekka niedoskonałość z drobinkami popiołu które wpadły do pieca podczas wypalania fajansu? Podziw dla malarzy – biegłych, anonimowych często rzemieślników, którzy kreślą na naczyniu kwiaty i pejzaże, które dopiero w ogniu ujawniają w pełni swoje kolory?
Muzeum w Gliwicach posiada bardzo bogaty zbiór ceramiki, w tym pochodzące z Prószkowa Śląskiego naczynia fajansowe. Zapraszamy do przyjrzenia się zawartości serwantek w Dużym Salonie i w Muzeum Pana Domu w Willi Caro!
Tekst: Patrycja Gwoździewicz
Zdjęcia: Archiwum Muzeum w Gliwicach

1. Czajnik, Miśnia,1735 – 1745, porcelana twarda;
2. „Ogrodniczka”, Miśnia, XIX w., porcelana twarda; figura wg modelu J.C. Schönheita z 1767 r.;
3. „Flecista”, Miśnia, XIX w., porcelana twarda;
4. „Pieta”, Prószków Śląski (Proskau), 1769-1783, fajans zwykły,;
5. Waza – kadzielnica, tzw. „pot-pourri”, Prószków Śląski (Proskau), 1803-1821, kamionka delikatna;
6. Kufel do piwa, Prószków Śląski (Proskau), 1784-1850, fajans zwykły;
7. Pojemnik z pokrywką, Prószków Śląski (Proskau), 1784-1823, fajans zwykły;
8. Dzbanek do syropu lub oleju, Prószków Śląski (Proskau), 1764-1769, fajans zwykły;

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 10/05/2022

Trudno zapomnieć o tym co dobre, dlatego zgodnie z ubiegłotygodniową obietnicą wracamy do dzieł z zakończonej w lutym br. wystawy czasowej „Najwyższej próby! Rzeźbiarze i rzeźby 1 poł. XX wieku na Górnym Śląsku” której nową odsłonę prezentujemy w historycznych XIX-wiecznych wnętrzach willi przemysłowca Oskara Caro, głównej siedziby Muzeum w Gliwicach. Miało na to wpływ wiele czynników, przede wszystkim bardzo dobra współpraca ze współorganizatorem ekspozycji Muzeum Narodowym we Wrocławiu, zbliżająca się 14 maja Europejska Noc Muzeów, ale przede wszystkim wartość posiadanych przez nas wyjątkowych obiektów, które trudno nam zamknąć w magazynach oraz nazwiska ich twórców artystów – rzeźbiarzy, o których nie można tak łatwo zapomnieć.

Tłem dla nowej ekspozycji rzeźby stało się Muzeum Pana Domu, miejsce eksponujące wyjątkowe w naszych kolekcjach obiekty z różnych epok, stylów, technik i materiałów wykonania, czy kręgów kulturowych oraz geograficznych, choć nie oznacza to że w innych wnętrzach ich nie znajdziecie. To wspomniane dawniej służyło za pokój bilardowy.
W zaaranżowanej kompozycji proponujemy dziś skupić się bliżej na dwóch obiektach: największym z prezentowanych a więc figurze „św. Barbary” umieszczonej po lewej stronie oraz rzeźbie „Brzemiennej” umieszczonej po prawej stronie tuż przy figurze „Ecce Homo”. Obie realizacje łączy jeden twórca Walter Tuckermann, o którym teraz trochę więcej.

Urodził się 11 marca 1895 r w Magdeburgu. W wieku 6 lat po śmierci ojca migruje z matką do Cieplic na terenie dzisiejszego Dolnego Śląska. Tam rozpoczyna naukę w Szkole Snycerskiej. Po próbie realizacji swojego zawodu w Goslar na terenie Dolnej Saksonii, bierze udział w działaniach na froncie I wojny światowej, po której w 1925 r. powraca osiedlając się w Bytomiu, gdzie rok później poślubia Charlotte Michler. To właśnie w tym mieście jego twórczość nabiera rozpędu
a wiele z jego charakterystycznych architektonicznych czy pomnikowych realizacji wypełnia przestrzeń tego miasta i jest w nim do dziś. Okres bytomski prezentują również nasze dwa eksponaty. Jako mieszkaniec Bytomia Tuckermann kontynuuje edukację w Akademii Sztuki
i Rzemiosła Artystycznego we Wrocławiu pod okiem artysty – rzeźbiarza Roberta Bednorza, którego różnorodne dzieła były przez nas także prezentowane na minionej wystawie. W 1939 r. Walter opuszcza Bytom i przeprowadza się do Lwówka Śląskiego. Pozostaje w nim do 1945 r. kiedy to wyjeżdża do Turyngii gdzie nadal tworzy. Umiera 11 lutego 1981 r. w Arnsbergu.

Historia obu obiektów, jak większości naszych muzealiów jest tak ciekawa, że można by poświęcić jej wiele miejsca. Po krótce pierwsza z rzeźb przedstawiajaca św. Barbarę do czasu naszej wystawy znajdowała się w prywatnej kolekcji, skąd w trakcie jej trwania została przez nas szczęsliwie zakupiona do zbiorów Muzeum w Gliwicach. Powstała niewątpliwie w Bytomiu, bo stmtąd przywędrowała z właścicielami, powstała w 1932 r. co potwierdza sygnatura artysty „W. Tuckermann 1932”. Natomiast „Brzemienna” ma z naszym muzem dłuższy związek, bo na podstawie wspomnień artysty, została zakupiona od niego do zbiorów dawnego Oberschlesisches Museum in Glewitz w 1936 r. jako pierwsze z dzieł zrealizowanych w nowej bytomskiej pracowni. Podobnie jak poporzednia została sygnowana „Tuckermann” i datowana 1936 r.

W swojej twórczości którą skrótowo reprezentują „św. Barbara” i „Brzemienna” oprócz widocznej różnorodności wykorzystywanego materiału: drewna oraz ulubionej przez Tuckermanna terakoty, dostrzegamy precyzję artysty w posługiwaniu się wieloma technikami rzeźbiarskimi, będącą efektem doskonałego opanowania trudnego snycerskiego rzemiosła. Walter Tuckermann okazuje się być mistrzem klasycznego realizmu i nowatorskiego kierunku - modernizmu. Z jego dzieł emanuje ogromny spokój, nawet kontemplacja gdy patrzymy na podobne do siebie w opracowaniu twarze kobiet, lecz o różnej historii życia, mniej lub bardziej skomplikowanej, legendarnej i realnej. Rzeźby Waltera Tuckermanna rodzą w oglądających je wiele myśli i do takiego patrzenia na każdą z nich zachęcamy i zapraszając na naszą nową ekspozycję przypominając aby nie zapomnieć
o bezpłatnym folderze „Jak patrzeć na rzeźbę, aby ją zobaczyć” w którym obie z nich są obecne,
a „Brzemienna” udostępniła swój wizerunek na jego okładce.
Tekst: Robert Bartkowski
Kurator wystawy „Najwyższej próby! Rzeźbiarze i rzeźby 1 poł. XX wieku na Górnym Śląsku” – Barbara Andruszkiewicz, Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Zdjęcia:
1. Muzeum Pana Domu w Willi Caro – wnętrze z ekspozycją rzeźb, fot. R. Bartkowski
2. W. Tuckermann, św. Barbara, 1932 r., drewno, fot. W. Rogowicz
3. W. Tuckermann, św. Barbara, 1932, fragment podstawy z sygnaturą artysty, fot. R. Bartkowski
4. W. Tuckermann, Brzemienna, 1936 r., terakota, fot. W. Rogowicz

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 06/05/2022

Spieszymy z informacją, że ciesząca się Państwa dużym zainteresowaniem nasza wystawa czasowa „Najwyższej próby! Rzeźbiarze i rzeźby 1 połowy XX w. na Górnym Śląsku” trwająca od 15.10.2021 do 13.02.2022 br. a której współorganizatorem było Muzeum Narodowe we Wrocławiu,
przy użyczeniu wielu prac z innych instytucji muzealnych z kraju i za granicą, ma swoją kolejną odsłonę. Tym razem nie są to przestrzenie naszych wystaw czasowych, ale historyczne XIX-wieczne wnętrza naszej Willi Caro. W kilku z nich prezentujemy w sposób wyjątkowy rzeźby, które mogli Państwo podziwiać na wspomnianej wystawie, tym razem należące wyłącznie do naszych muzealnych zbiorów. Jest to okazja, aby raz jeszcze bliżej przyjrzeć się wspaniałemu okresowi modernizmu na Śląsku, zarówno przez różnorodność zaprezentowanych stylów jak i artystycznemu kunsztowi tworzących je artystów – rzeźbiarzy. Wspomniana prezentacja to jedna z naszych wielu propozycji w związku ze zbliżającą się wielkimi krokami tegoroczną Nocą Muzeów, na którą do przeżycia właśnie z nami serdecznie zapraszamy. Aby niejako przybliżyć wyeksponowane dzieła oraz zachęcić do odwiedzin, niektóre z prac wraz z sylwetkami ich twórców będziemy tutaj przybliżać. Natomiast gdy już zawitacie Państwo w progi Willi Caro do Państwa dyspozycji pozostaje bezpłatny folder/przewodnik „Jak patrzeć na rzeźbę, aby ją zobaczyć” przygotowany przez Ewę Chudybę i Martę Witoń z naszego Działu Edukacji i Promocji”. Gorąco zapraszamy!
Tekst i zdjęcia: Robert Bartkowski

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 06/05/2022

Konserwacja i restauracja obrazów sztalugowych jest procesem bardzo złożonym i czasochłonnym, opierającym się na wszechstronnej wiedzy z wielu dziedzin nauki i sztuki. Trudność, a zarazem wyjątkowość tego zadania wynika z faktu, iż nie istnieje jedno rozwiązanie, które sprawdziłoby się każdorazowo. Unikatowość dzieł sztuki zawsze wymaga od konserwatora indywidualnego podejścia. Niezwykle ważna jest ocena stanu zachowania obiektu. W nim, bowiem skrywa się historia dzieła - nierzadko dramatyczna. Trzeba umieć ją odczytać, by poznać, zrozumieć oraz podjąć próbę rozwiązania problemów występujących na obiekcie.

Obraz na płótnie ukazujący scenę batalistyczną jest przykładem obiektu, z którym czas nie obszedł się łaskawie. Powierzchnia malowidła jest silnie zabrudzona oraz pokryta pożółkłym, zaślepniętym werniksem. Przez co właściwy odbiór dzieła jest mocno utrudniony – wiele elementów kompozycji jest niewidocznych. Cała powierzchnia obrazu jest pofałdowana. Na licu obrazu występują rozdarcia płótna, ubytki zaprawy i malatury oraz miejscowy brak adhezji warstwy malarskiej. Obraz był w przeszłości co najmniej dwukrotnie poddany zabiegom konserwatorskim. Niestety przyczyniły się one do dalszych zniszczeń i pogorszenia stanu zachowania obiektu.

Wyzwań i pracy przy obiekcie będzie sporo. Podczas Nocy Muzealnej zobaczymy proces usuwania pożółkłego, silnie zabrudzonego werniksu z powierzchni lica obrazu. Odsłonięte zostaną partie malowidła, które przez wiele dziesięcioleci skrywały się pod ciemnymi nawarstwieniami. Poobserwujemy również obraz w promieniach UV. Dowiemy się co można z ich pomocą zobaczyć. Kto wie co zostanie odkryte?
Tekst i zdjęcia: Anna Kruszyna, konserwator Muzeum w Gliwicach

Timeline photos 06/05/2022

Zapraszamy!

Noc Muzeów - nadszedł czas, aby poznać czas!

Noc Muzeów pod hasłem „Między czasem a zegarem” nie mogła odbyć się w kiedy indziej, lecz tylko 14 maja 2022 roku! Bo właśnie teraz w Willi Caro można zobaczyć olśniewającą wystawę „Oblicza czasu. Zegary z kolekcji Muzeum w Gliwicach i Muzeów Narodowych w Krakowie i we Wrocławiu”. W Noc Muzeów poszukując czasu i jego sekretów przemierzymy ziemię i niebo, światy naturalne i nadprzyrodzone, sięgniemy w dziedzinę nauk ścisłych i hermetycznych, astronomii i astrologii. W wędrówce przez odległe galaktyki, aż na skraj Wszechświata pomoże nam wyjątkowa atrakcja: Mobilne Planetarium dla Dzieci!!! A w nim, na astronomicznych seansach, nasi milusińscy odkryją tajemnice nocnego nieba i zodiakalnych konstelacji. Mobilne Planetarium na małych kosmonautów czeka w Dom Pamięci Żydów Górnośląskich, Muzeum w Gliwicach przy ul. Poniatowskiego 14.

W Willi Caro spotkamy się z Franciszkiem Wiegandem – najsłynniejszym zegarmistrzem w Polsce, wybitnym konstruktorem i twórcą zegarów astronomicznych. Weźmiemy udział w pokazach, eksperymentach i zajęciach przygotowanych przez naukowców z Wydziału Elektrycznego Politechnika Śląska, astronoma z Planetarium Śląskie - Damiana Jabłekę i naszą muzealną konserwator dzieł sztuki - Anna Kruszyna. Pokażemy nie tylko jak zrobić zegar słoneczny, ale też jak go „nastawić”, tak by odmierzał czas na domowym parapecie. Najmłodsi będą mogli skonstruować swój własny, działający czasomierz, albo namalować kolorowym piaskiem swój znak zodiaku.

Tych, którzy będą chcieli spojrzeć prosto w oczy naturalnemu zegarowi, jakim jest słońce, zapraszamy pod wieżę Radiostacji, gdzie członkowie Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii, Oddział Gliwice P.T.M.A. Gliwice wykreślą zegar słoneczny, a także zaprezentują działanie camera obscura, protoplasty dzisiejszych aparatów fotograficznych, ale też doskonałego narzędzia do obserwacji słońca, naszej najbliższej gwiazdy! W Oddziale Odlewnictwa Artystycznego odbędą się warsztaty z malowania gipsowych odlewów ze znakami zodiaku i odkrywania ich astrologicznych znaczeń.

Wśród wielu twarzy, jakie ma czas – słonecznej, mechanicznej, astronomicznej, jest także oblicze… nadprzyrodzone. Dzięki przewodnikowi „Istoty magiczne na każdą porę dnia i nocy”, opracowanemu przez Marta Paszko, naszą etnograf i antropolożkę, poznamy nadprzyrodzone stworzenia, mające zwyczaj zjawiać się o różnych godzinach, niekoniecznie tylko o północy. Wykonamy specjalne czasomierze z ich wizerunkami…

Te i wiele innych atrakcji Nocy Muzeów, wraz z oprowadzaniami po wystawach stałych i czasowych w Zamku Piastowskim, Willi Caro, Domu Pamięci i innych oddziałach gliwickiego Muzeum, czekają na Was w sobotę, 14 maja.

Czas spędzony z nami w Noc Muzeów nie będzie stracony!

Udział we wszystkich wydarzeniach w ramach Nocy Muzeów jest BEZPŁATNY. Uwaga! Uczestnictwo w wybranych warsztatach wymaga zapisów pod nr. telefonu 783 560 006!

PROGRAM DO POBRANIA i więcej informacji o wyjątkowej Nocy Muzeów: http://muzeum.gliwice.pl/pl/wydarzenia/noc-muzeow-nadszedl-czas-aby-poznac-czas

06/05/2022

Człowiek i koń – przez wieki nierozłączni. Wojenne rzemiosło, polowania, praca na roli, wyścigi – trudno sobie wyobrazić przestrzeń sztuki bez tego szlachetnego zwierzęcia. To tylko jeden z powodów, dla których Muzeum w Gliwicach rozpoczyna konserwację holenderskiego, XVII- wiecznego obrazu „Scena batalistyczna”. Obraz jest bardzo dobrym przykładem malarstwa barokowego z kręgu Philipsa Wouwermana. Artysta wybrał grupę jeźdźców – dragonów, którzy z pagórka obserwują bitwę toczącą się obok miasta ukazanego na dalszym planie. Kłęby dymu tłumią zgiełk bitewny, oficer na pierwszym planie wskazuje kierunek ataku. Można odczuć napięcie jeźdźców i koni. Co kryje jeszcze obraz, którego powierzchnia jest pokryta pożółkłym werniksem, pociemniała, gdzie miejscami dawne naprawy rażą oko widza? Tę zagadkę w pełni poznamy za wiele tygodni, ale już podczas Nocy Muzeów 14 maja mogą Państwo stać się świadkami przywracania świetności temu dziełu. W Willi Caro odbędzie się pokaz prac konserwatorskich przy oczyszczaniu powierzchni płótna. Już dziś serdecznie Państwa zapraszamy do odwiedzenia nas w tę wyjątkową noc!
Tekst i zdjęcie: Patrycja Gwoździewicz

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 22/06/2021

Obraz – panorama Gliwic, autor Jerzy Duda-Gracz, olej, płótno, Gliwice – Katowice, 1972 r.; wym.: wys. 59,5 cm x szer. 159,5 cm; zbiory Muzeum w Gliwicach,
fot. Tomasz Böhm

Panorama naszego miasta była zawsze atrakcyjnym tematem dla artystów, zarówno tych tworzących w minionych stuleciach, jak i w czasach współczesnych - np. od kilkunastu lat na międzynarodowych plenerach malarskich "Moje Miasto" organizowanych w Gliwicach przez Okręg Gliwicko-Zabrzański Związku Polskich Artystów Plastyków.

Dzisiaj przedstawiamy Panoramę Gliwic namalowaną przez Jerzego Dudę-Gracza w 1972 r. Jest to fantastyczny widok Gliwic z kompozycją złożoną z charakterystycznych motywów architektury, rzeźby i pomników. Ponad ziemią, na tle nieba, unoszą się „Tańczące Fauny” – rzeźby z fontanny usytuowanej przed powojennym Urzędem Miejskim w Gliwicach (przed 1945 r. hotel Haus Oberschlesien).
Na pierwszym planie znajdują się trzy postaci - pracownicy ówczesnego muzeum miejskiego: grający na oboju dyrektor Ludwik Dubiel (?), opiekunka ekspozycji muzealnych Anna Czerner w stroju ludowym i kustosz działu sztuki dr Małgorzata Procek. Obraz "Panorama Gliwic" został zakupiony przez Muzeum w Gliwicach w 1972 r., po tym jak zdobył I nagrodę w konkursie "Ziemia Gliwicka w plastyce i grafice" (GODŁO: "PANORAMA", sygn. p/d "JERZY DUDA-GRACZ 72 R."). Był eksponowany na wystawie pokonkursowej, następnie do lat 80. w Willi Caro w holu na parterze, w latach 2000-2001 w Oddziale Muzeum w Gliwicach - Zamku Piastowskim.

Jerzy Duda-Gracz (1941–2004) – malarz, rysownik, scenograf, pedagog. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Grafiki w Katowicach (dyplom w 1968 r.). W latach 1976–1982 był wykładowcą tej uczelni, następnie profesorem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wykładał również w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie (1992–2001). Malarstwo Jerzego Dudy-Gracza bywa określane jako realistyczno-alegoryczne z elementami groteski, karykatury, o przesłaniu moralizatorskim. Jego prace znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku, w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Collegium Maius w Krakowie, Muzeum Ziemi PAN w Warszawie, w polskich muzeach okręgowych i miejskich oraz w kolekcjach prywatnych, za granicą – w zbiorach Uffizi we Florencji, w Muzeum im. Puszkina w Moskwie, w Muzeum Miejskim w Gandawie, w Fundacji „BAWAG“ w Wiedniu i Kolekcji Watykańskiej oraz w galeriach i kolekcjach w Austrii, Belgii, Czechach, Danii, Francji, Holandii, Izraelu, Japonii, Kanadzie, Meksyku, Norwegii, Rosji, Szwecji, Szwajcarii, USA, Wenezueli, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i na Węgrzech. Artysta wykonał cykl obrazów „Golgota Jasnogórska“ w klasztorze OO Paulinów w Częstochowie, do najbardziej jego znanych cykli malarskich należą: "Motywy i Portrety Polskie", "Motywy, Tańce, Dialogi Polskie", "Obrazy Jurajskie", "Pejzaże Polskie" i "Obrazy Prowincjonalno-Gminne" (patrz: Piotr Policht, Jerzy Duda-Gracz. https://culture.pl/pl/tworca/jerzy-duda-gracz).

oprac. Anna Kwiecień

Photos from Skarby Muzeum w Gliwicach's post 02/06/2021

Trzy wersje widoku Gliwic w pobliżu dworca kolejowego Ernsta Wilhelma Knippla z poł. XIX w.: rysunek, litografia czarno-biała oraz litografia kolorowana akwarelą i gwaszem

Dzisiaj prezentujemy znane Państwu prawdopodobnie litografie (czarno-białą i kolorowaną) przedstawiające Gliwice tuż po 1845 r. Ale nie wszystkim być może wiadomo, iż w naszych zbiorach znajduje się także studium rysunkowe wykonane z natury, w plenerze, które stałą się wzorem do opracowań tego ujęcia już w pracowni litograficznej odległej od Gliwic.
Rysunek i litografie przedstawiają panoramę Gliwic od strony północno-wschodniej (ujęcie z okolic dzisiejszej ulicy Tarnogórskiej). Na pierwszym planie widzimy furmankę zaprzężoną w dwa konie i postaci ludzkie, z prawej strony dwie postaci siedzących mężczyzn, występujące na wielu litografiach Knippla – prawdopodobnie jest to sam autor i jego towarzysz. Na dalszym planie widoczna jest łąka ze sceną sianokosów, dalej zabudowania dworca kolejowego, z lewej strony wagony kolejowe oraz lokomotywy. Na ostatnich planach rozpoznajemy panoramę naszego miasta z charakterystycznymi budowlami, m.in. z sylwetą kościoła pw. Wszystkich Świętych i wieżą ratuszową.
W zbiorach Muzeum w Gliwicach znajduje się kolekcja ponad 100 szt. litografii i rysunków, powstałych w latach 1840–1858, obrazujących początki przemysłu na Górnym Śląsku. Są to widoki najstarszych hut i kopalń oraz panoramy śląskich miast. Ich autorem jest wspomniany Ernst Wilhelm Knippel (1811–1900), urodzony na Dolnym Śląsku, w Ścięgnach koło Karpacza, przedstawiciel tzw. kowarskiej szkoły grafiki, liczącej kilkunastu artystów. Grupa ta działała w Kowarach na Dolnym Śląsku, tworząc prace (przede wszystkim litografie) o charakterze pamiątkowym oraz ilustracje do przewodników turystycznych po Sudetach.
Fascynacje górnośląskim krajobrazem przemysłowym, efekt długich wędrówek po naszym regionie były na bieżąco, w terenie, dokumentowane przez Ernsta Wilhelma Knippla poprzez sporządzanie rysunków. Następnie w kowarskiej pracowni, którą prowadził wspólnie z przyjacielem Carlem Juliusem Riedenem (1802–1858) nadawano tym szkicom ostateczny kształt, przenosząc je na kamień litograficzny. Powstawały litografie czarno-białe na białym lub ciemnobłękitnym papierze (te na błękitnym określane często jako "nokturny"), następnie niektóre z nich, na specjalne zamówienia, były kolorowane akwarelą i gwaszem. Górnośląskie widoki Ernsta Wilhelma Knippla cechuje realizm, szczegół, ale też i pewna „sielankowość” – konwencja charakterystyczna dla malarstwa biedermeieru.

tekst: Anna Kwiecień, foto: Szymon Janiczek

Chcesz aby twoja firma była na górze listy Sztuka I Rozrywka w Gliwice?
Kliknij tutaj, aby odebrać Sponsorowane Ogłoszenie.

Kategoria

Strona Internetowa

Adres


Ulica Dolnych Wałów 8a
Gliwice

Inne Gliwice sztuka i rozrywki (pokaż wszystkie)
Muzeum w Gliwicach Muzeum w Gliwicach
Dolnych Wa\u0142\u00F3w 8a
Gliwice, 44-100

Bezpłatne zwiedzanie: soboty są bezpłatne dla wszystkich, w niedziele 50% zniżki dla rodziców z

Stencil TYLKO TU Stencil TYLKO TU
Chorzow
Gliwice

WITAM WAS WSZYSTKICH MALUJE PRZEPIĘKNE OBRAZY TECHNIKĄ STENCIL. WYSTARCZY ZE PRZEŚLESZ MI SWOJE ZDJĘCIE A JA PRZEMALUJE TO NA KARTKĘ. ZAPRASZAM ! CENA ZALEŻNA OD ZDJĘCIA I ROZMI...

Mag Art Studio Mag Art Studio
Rybnicka
Gliwice, 44-100

Pragnę się podzielić pracami które powstawały od początku mojej przygody z pędzlem i szpachelką.

Rzut Oka Rzut Oka
Gliwice

Jesteśmy zmęczeni popularnym trendom przedstawiania architektury przez pryzmat fotorealistycznych wiz

radosna-bona.pl radosna-bona.pl
Gliwice

Magic Dream Crochet Magic Dream Crochet
Gliwice

Łapacze snów, magiczne, szydełkowe, przepuszczają tylko dobre, kolorowe sny.

Wredna Baba Tattoo Wredna Baba Tattoo
Matejki 8
Gliwice, 44-100

Pracuję w studiu tatuażu i piercingu Zmierzloki Tattoo. Znajdziecie mnie w Katowicach, przy Placu Wolności 5/2. Do zobaczenia :)

Cortada Szkoła Tańca Cortada Szkoła Tańca
Gliwice

ST Cortada Gliwice-Opole +48500432600 [email protected] Instagram: cortada.dance.club

Bankai Tattoo Studio Bankai Tattoo Studio
Dworcowa 62/2
Gliwice, 44-313

BANKAI Tattoo Studio Gliwice ul. Dworcowa 62/2- tu kreujemy własne szaleństwo :)

Ideaflor Ideaflor
Gliwice
Gliwice

Ideaflora zanurzy Cię do rzeczy wykonanych ręcznie z nutką pasji!!

Nocne Podróże Nocne Podróże
Gliwice

Interaktywne Baśnie Śląskie z zapisków Lucjana Malinowskiego i Jana Kupca. Nocne podróże to projekt finansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Stypendium...

Gęsia Skórka Gęsia Skórka
Czesław
Gliwice

paski ,portfele,kaletki, torebki tłoczenia i co sobie jeszcze wymyślicie :�