Jubileusz VIII LO Katowice

Powróćmy jeszcze na chwilę wspomnieniami do 30 września...🤌2/2

Powróćmy jeszcze na chwilę wspomnieniami do 30 września...🤌1/2

Spektakl słowno-muzyczny „Kwiaty dla Śląska”

24 października 2023 roku wzięliśmy udział w obchodach 150. rocznicy urodzin Wojciecha Korfantego. Z tej okazji udaliśmy się do Biblioteki Śląskiej, gdzie w sali Parnassos wysłuchaliśmy okolicznościowego montażu słowno-muzycznego w wykonaniu pedagogów i uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Mieczysława Karłowicza w Katowicach.

Zapraszamy do obejrzenia nagrania z uroczystości jubileuszowych 150-lecia szkoły w Filharmonii Śląskiej w Katowicach.
Nagranie jest dostępne w dwóch częściach, pierwsza zwierająca część oficjalną, wykłady oraz przemówienia i drugiej koncertu zespół "Autentikos" oraz zakończenia.

cz. I https://www.youtube.com/watch?v=VfJB5nt-WNI
cz.II https://www.youtube.com/watch?v=16-G-pPAqbI

Jubileusz VIII LO w Katowicach – uroczystości w Filharmonii Śląskiej cz. 1 30 września 2023 r. – Obchody Jubileuszu 150-lecia VIII Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Marii Skłodowskiej-Curie w Katowicach w Filh...

W sobotę, 30 września po godzinie 11:00 w Filharmonii Śląskiej rozpoczęły się uroczyste obchody Jubileuszu 150-lecia Szkoły oraz 100-lecia istnienia polskich klas w strukturach systemu oświaty.
Gala rozpoczęła się od filmu prezentującego historię szkoły, a po nim na scenie wystąpiły uczennice klasy 4c3 – Julia Zawierucha i Agata Repeć z utworem „Danse Macabre” Camille'a Saint-Saënsa.
Następnie około 400 gości zostało powitanych przez prowadzących – Maję Kodzis z klasy 3d oraz Michała Loskę z klasy 4b, a także wysłuchało okolicznościowych przemówień pani Dyrektor Marii Dłotko, pani Wicemarszałek Województwa Śląskiego Anny Jedynak, pana Wiceprezydenta Miasta Katowice Waldemara Bojaruna, pani Dyrektor Wydziału Nadzoru Edukacji Kuratorium Oświaty w Katowicach Magdaleny Zymoń, absolwenta liceum (matura '62) pana Józefa Kucharczyka oraz absolwentki liceum (matura '51) oraz późniejszej nauczycielki Pani Profesor Teresy Cwiląg 😍
Po zakończeniu oficjalnej części uroczystości usłyszeliśmy I część V Symfonii Ludwika Van Beethovena w wykonaniu duetu Roman Hyla i Kazimierz Salik oraz „Dies Irae” Giuseppe Verdiego, również w wykonaniu absolwenta Romana Hyli. Następnie profesora dr hab. nauk medycznych Wojciech Wojakowski wygłosił wykład pod tytułem „Dlaczego ponownie wybrałbym VIII LO?”.
Przy akompaniamencie utworu „Priere a Notre Dame ze Suity Gotyckiej” Leona Boellmanna w wykonaniu Romana Hyli goście ujrzeli na ekranie poczet pedagogów naszego liceum, co wywołało ogromne poruszenie i mnóstwo emocji 😊
Wkrótce potem wykład zatytułowany „Chcieć to móc!” wygłosił absolwent Marcin Gieracz, który podczas swojego pobytu w liceum zorganizował m.in. imprezy „Wagary 98'” oraz „Wagary 2000” w Spodku. Goście ujrzeli też kolejny film o szkole, tym razem promujący Pika. Po nim na scenie wystąpiła aktorka Anna Guzik-Tylka oraz redaktor sportowy Bożydar Iwanow ⚽️
Zgromadzone osoby usłyszały koncert zespołu Autentikos, w skład którego wchodzi między innymi nasz absolwent, profesor doktor habilitowany nauk medycznych pan Sebastian Giebel, specjalista hematologii i transplantologii klinicznej oraz specjalista chorób wewnętrznych. Zespół zaśpiewał 4 swoje piosenki – „Fejm”, „Katedra w Mediolanie”, „Maria Curie” oraz „La Revolucion”
Uroczystości zakończyła pani Dyrektor Maria Dłotko. Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo oraz gratulujemy każdemu, kto odpowiedzialny był za organizację tego wydarzenia!
Zdjęcia wykonali prof. Jarosław Bloch oraz Szymon Borodziuk z klasy 2c1

W sobotni poranek, 30 września o godzinie 9:00 rozpoczęła się Msza Święta z okazji Jubileuszu naszej szkoły 😊
Odbyła się ona w Kościele Mariackim w Katowicach, a przewodniczył jej biskup Marek Szkudło, w towarzystwie księży katechetów, absolwentów i księdza Proboszcza parafii mariackiej prałata Andrzeja Suchonia. Na mszy obecny był również arcybiskup senior archidiecezji katowickiej Damian Zimoń, który wygłosił swoje przemówienie, wskazując na dobre relacje, jakie łączyły go z VIII Liceum na przestrzeni lat. Pod koniec mszy świętej pani Dyrektor Maria Dłotko wraz z Michałem Loską podziękowali oraz wręczyli upominki księżom biskupom 🥰
Czytanie oraz modlitwę wiernych przygotowała klasa 4B. Zdjęcia wykonała Olexandra Lobashova z klasy 4B. Nagranie kazania oraz przemowy arcybiskupa seniora już wkrótce na naszym kanale Youtube 😁

Przeżyjmy to jeszcze raz!

Zapraszamy do obejrzenia nagrania z uroczystości jubileuszowych 150-lecia szkoły w Filharmonii Śląskiej w Katowicach.
Nagranie jest dostępne w dwóch częściach, pierwsza zwierająca część oficjalną, wykłady oraz przemówienia i drugiej koncertu zespół "Autentikos" oraz zakończenia.
Cześć pierwsza:
youtu.be/VfJB5nt-WNI?si=vLxpbuUuKFV9-TIk
Cześć druga:
youtu.be/16-G-pPAqbI?si=FvrXXU6o4l2c_XiO

Nagrania są dostępne w rozdzielczości 4K 60 FPS.

Jubileusz VIII LO w Katowicach – uroczystości w Filharmonii Śląskiej cz. 1 30 września 2023 r. – Obchody Jubileuszu 150-lecia VIII Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Marii Skłodowskiej-Curie w Katowicach w Filh...

Zostały ostatnie dwa dni na zamówienie jubileuszowych gadżetów!

Serię postów podsumowujących Jubileusz pragniemy rozpocząć od podziękowań 😊

Kochani Uczniowie, jesteście wielcy! ❤
Chcielibyśmy z całego serca podziękować każdemu z Was za Waszą niesamowitą pracę i zaangażowanie podczas Jubileuszu 150-lecia naszej szkoły 🤩
Około stu uczniów odpowiedziało na nasze zaproszenie i wzięło udział w pracy przy przygotowaniach i obsłudze tego ważnego wydarzenia. Wasza energia, zaangażowanie i uśmiechy sprawiły, że Jubileusz był wyjątkowy i wszystkim zapadnie w pamięć, co potwierdzają rozmowy z nauczycielami i absolwentami! Wasza praca była kluczowym elementem sukcesu tego wydarzenia.
Raz jeszcze, ogromne dzięki za Waszą pracę. Myślę, że było warto poświęcić tę sobotę 😄

Drodzy Absolwenci!
To dla nas ogromna radość i zaszczyt gościć Was w szkole podczas Jubileuszu 150-lecia. Wasza bardzo liczna obecność sprawiła, że to wydarzenie stało się jeszcze bardziej niesamowite. Mamy nadzieję, że z radością wspominaliście dni młodości i nauki, spotkaliście starych przyjaciół i nauczycieli, dzieliliście się historiami, śmialiście się z przeszłości. Cieszymy się, że całe wydarzenie bardzo Wam się podobało. Wasza obecność jest dowodem na to, że nasza szkoła tworzyła nie tylko uczniów, ale również trwałe więzi i społeczność, która pozostają przez lata. Do zobaczenia ponownie! 🥳

Szanowni Nauczyciele
Wam również chcielibyśmy podziękować za obecność i zaangażowanie przy organizacji Jubileuszu. Dziękujemy również emerytowanym nauczycielom, którzy uświetnili swą obecnością całe to wydarzenie. Setki rozmów, które przeprowadziliście z absolwentami świadczą o tym, że Wasza praca nie idzie na marne i ma ogromny wpływ na nasze życie i rozwijanie naszych umiejętności 😇
Podziękowania również dla wszystkich pracowników szkoły, zwłaszcza tych w sekretariacie 🥰

To wszystko pokazuje, że jesteśmy częścią czegoś większego, czegoś wyjątkowego! Razem tworzymy jedną wielką, wspaniałą społeczność szkolną ❤♠️

Z serdecznymi podziękowaniami,
Samorząd Uczniowski

Liceum legenda. Katowicki P*K ma już 150 lat.

Wywiad Pana Jakuba Lisieckiego – absolwenta 8 LO z Panią Marią Dłotko – dyrektorem szkoły.

https://monitorrynkowy.pl/liceum-legenda-katowicki-pik-ma-juz-150-lat/

Będzie się działo! 🥳

Uwaga!

Wszyscy, którzy dokonali zapłaty za gadżety jubileuszowe, a nie otrzymali maila z potwierdzeniem przyjęcia zamówienia, proszeni są o niezwłoczne wysłanie swojego zamówienia wraz z potwierdzeniem przelewu na adres: [email protected]

Jesteś z P*Ka? To zakładaj bluzę lub koszulkę. Smakuj kawę lub herbatę z naszego kubka.
Świętuj z nami Jubileusz 150 lat 8 LO w Katowicach.

Zamówienia zbieramy do 6 października 2023 r., będzie je można odebrać w sekretariacie szkoły w drugiej połowie października.

Jak zakupić gadżety?
1. Przejrzyj naszą jubileuszową ofertę i wybierz interesujące Cię gadżety;
2. Opłać zamówienie przelewem na konto Rady Rodziców VIII LO Katowice, numer rachunku 98 1020 2313 0000 3802 0019 9786 w tytule wpisując sklep8lo. [Twoje imię i nazwisko];
3. Wyślij e-maila z listą zamówionych gadżetów (w przypadku koszulki i bluzy zaznacz rozmiar) oraz potwierdzeniem przelewu na adres [email protected], koniecznie w tytule podaj swoje imię i nazwisko;
4. Odbierz swoje upragnione gadżety w drugiej połowie października, w sekretariacie szkoły.
Rozmiary bluz: S,M,L;
Rozmiary koszulek M,L,XL;

Zamieszczam skany zdjęć z klasy 2, 3 i 4.
Moje panieńskie nazwisko to Joanna Szweda.
Maturę zdawałam w 1987 r.

Jubileuszowe turnieje!

W dniu Jubileuszu 30 września weź udział we wspaniałej zabawie i odpowiedz na pytania, które dotyczą Twojej ukochanej szkoły, nauczycieli i Ciebie jako absolwenta!
Zapraszamy do sali 109, w której o 14:00 odbędzie się quiz '"Pikowi Pilionerzy", a o 16:00 "Postaw na Pilion".
Do wygrania atrakcyjne nagrody,
w tym wycieczka dla 2 osób!
Teleturniej poprowadzi nauczyciel matematyki Michał Rał.
Zapraszamy.
Przyjdź, baw się i wygraj😊

Budżet Obywatelski – głosujemy na projekt Pika!

Bardzo prosimy wszystkie osoby, które są zameldowane w Katowicach, o oddanie głosów w Budżecie Obywatelskim na projekt ogólnomiejski pod nazwą „Nowy dziedziniec dla Pika! Remont boiska w VIII Liceum dla uczniów i mieszkańców.”
Projekt został zgłoszony z inicjatywy uczniów. Ma numer M/38/X i jest on ostatnim projektem na liście ogólnomiejskiej.
Zadanie obejmuje modernizację wielofunkcyjnego boiska do piłki nożnej i ręcznej, budowę boiska do koszykówki, rozebranie i zagospodarowanie terenu po skoczni w dal, wyznaczenie i zagospodarowanie terenu rekreacyjno-wypoczynkowego, budowę parkingu rowerowego oraz nowe nasadzenia zieleni na terenie dziedzińca Pika.
Głosować może każdy mieszkaniec Katowic, niezależnie od wieku. Oddanie głosów jest bardzo proste, w następnym poście pokażemy, jak to uczynić.
Bardzo prosimy o udostępnianie tej informacji Waszym rodzinom i znajomym!
Obecnie boisko na dziedzińcu VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskie-Curie jest w katastrofalnym stanie. Nadzór budowlany zabronił jego użytkowania w trosce o zdrowie i życie uczniów, przez co obecnie służy ono jedynie za parking samochodowy, a uczniowie muszą gnieździć się na malutkiej sali gimnastycznej.
Prosimy o udostępnianie postu!

Patronat Medialny

Udział w uroczystościach jubileuszowych w Filharmonii Śląskiej,
w dniu 30 września 2023 r. godz. 11:00, będzie możliwy tylko
po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego pod linkiem

https://jubileusz.8lo.pl/.

Wstęp na uroczystości jest bezpłatny za okazaniem biletu otrzymanego na adres email podany w zgłoszeniu.

Ilość miejsc ograniczona.

Serdecznie zapraszamy

Patronat Honorowy

Adrian Józef Galbas Sac
Arcybiskup Metropolita
Katowicki

Wspomnienia Absolwentów

Wspomina - Joanna Król (Krzyżowska) absolwentka IVa 1996

Od zawsze wiedziałam, że do tej szkoły pójdę, czyli do VIII Liceum Ogólnokształcącego, bo wówczas, w roku 1992 nie miało swojego patrona, ale i tak wiadomo było, że idę do P*K-a. Tak się od dzieciństwa o tej szkole mówiło w naszym domu i takie były plany dlatego, iż co niedzielę idąc do babci w odwiedziny na obiad, mijałam tą szkołę, a mama dumnie do mnie mówiła „kiedyś będziesz tu chodziła”. Jak urosłam dodawała, „a po lekcjach będziesz chodziła do babci do sklepu”. Babcia pracowała w sklepie Społem, który był usytuowany dokładnie naprzeciwko budynku liceum i nieraz opowiadała mi o młodzieży, która zaopatrywała się w drugie śniadanie, właśnie w tym sklepie. Niestety babcia zmarła, zanim skończyłam podstawówkę, ale wybór szkoły pozostał. Mama zapisała mnie nawet na dodatkowe lekcje języka niemieckiego, gdyż oczywistym było, iż edukację rozpocznę właśnie w klasie z poszerzonym tym językiem. Egzaminy wstępne pamiętam doskonale. Nie tylko ze względu na wylosowanie drugiej ławki na auli na teście z matematyki, ale głównie przez poznanie jak się potem okazało najbardziej rozpoznawalnego ucznia, a teraz absolwenta szkoły (nie tylko z naszego rocznika). Górował nad nami ze wzrostem prawie 2 metry i czarnymi włosami. Wszędzie go był pełno, wszystko umiał załatwić. Najcięższe sprawdziany potrafił przełożyć na odległe terminy używając swojego wrodzonego uroku osobistego. Szczęśliwie zdałam do klasy „a” z poszerzonym programem języka niemieckiego i rozpoczęłam swoją czteroletnią przygodę w jubilatce. Byliśmy klasą humanistyczną, żeńską, chłopcy stanowili ¼ składu i okupowali dwie ostatnie poczwórne ławki sal lekcyjnych. Ale nie zawsze. Były przedmioty jak np. ulubiona historia, gdzie najwyżsi siedzieli w ławce pierwszej i chłonęli wiedzę przekazywaną przez profesora Bogaczyka, oczywiście żywo dyskutując na temat wyników rozegranych meczy piłki nożnej czy hokejowych. Mieliśmy zresztą na historii taki swoisty rytuał z profesorem. Na każdej lekcji na początku z tyłu sali zabieraliśmy puchar, który stał tam na meblach otrzymany jako nagroda z jakiegoś konkursu, a my przekładaliśmy go profesorowi na biurko. Profesor wchodził do klasy, zauważał puchar na biurku, pytał czy to dla niego, my odpowiadaliśmy, że tak, on dziękował i go przekładał z powrotem do tyłu Sali. Ten sam schemat powtarzał się na każdej lekcji historii. Pewnego razu przestawiliśmy więcej tych pucharów
i z przekładaniem do tyłu zeszło więcej czasu. Puchar nawet miał swoją nazwę „puchar przechodni”. Aż pewnego razu wchodzimy do klasy, a tu pucharów w klasie nie ma. Jakież było nasze zdziwienie… Do dzisiaj pamiętam, że nie wiedzieliśmy, co zrobić, czy ich szukać, czy biegać po innych salach i pytać o puchary. Pocieszam się, iż obecnie ta piękna przeszklona gablota w szkole na parterze zawiera w sobie nasz puchar przechodni i historię z nim związaną.
Nasza klasa „a” miała język polski z profesor Malocco. Nie da się opisać uczucia, jakie nami targało przed wejściem do sali 106. Jedyne zdjęcie w albumie, jakie mam z korytarza szkoły, to właśnie to przed tą salą, gdzie z koleżankami i kolegami z klasy stoimy przed lekcją z języka polskiego z zeszytami w ręce. Uczyliśmy się pewno w przerwie jeszcze cytatów, bo te były konieczne do nauczenia. Pamiętam, że przez pierwsze trzy lata nauki z języka polskiego piątki nie dostałam. Przełom nastąpił w klasie czwartej, gdy musieliśmy zdawać epoki jako przygotowanie do matury. Zdawanie tego materiału odbywało się na dużej przerwie lub po lekcjach i wtedy dopiero z materiału dotyczącego epoki baroku udało mi się z odpowiedzi ustnej otrzymać piątkę z uroczym komentarzem pani Malocco, iż „ciapciak się dobrze nauczył i pięknie zacytował”. Tak mi skrzydła wyrosły, że wszystkie epoki pozdawałam na wysokie oceny.
Tyle jest wspomnień ze szkoły, że ciężko opisać i wybrać te, którymi chciałabym się podzielić, gdyż wszystkie wartościowe. Niektóre pozostają tylko w obrębie klasy i nigdy nie ujrzą światła dziennego. Mamy je zapisane w moich notatkach i przechowywane są w koszyczku wspomnień. Kto ze znajomych przyjeżdża do mnie, a chce powspominać, otwieram to magiczne pudełko i wyciągam nasze zapiski. A są tam liściki pisane na lekcjach, lista obecności według dziennika, historyjki z lekcji, kalendarze z ważnymi datami i zdarzeniami, obrazki rysowane z scenkami sytuacyjnymi i wiele innych pamiątek. Nie było wtedy telefonów komórkowych i aby utrwalić sobie dana sytuację rysowałyśmy
z koleżankami historyjki obrazkowe z różnych wydarzeń szkolnych, ale głównie towarzyskich, bo te gdzieś od połowy drugiej klasy zaczęły nas interesować i równoległa klasa „c”. Asia i Magda miały talent w tym rysowaniu. Na koniec 4 klasy Figi narysowała 8 jednakowych obrazków dla każdej
z uwiecznionych na obrazku osób. Nie kserówka, każdy z nas ma oryginał tylko swój. Tak aby zapamiętać te wspólne lata i przeżycia.
Byliśmy klasą bardzo zgraną i dobrą. Taką grzeczna i ułożoną. Żadnych problemów nie sprawialiśmy. Uczyliśmy się wszyscy prawie na podobnym poziomie, powiedzmy dobrym plus i to nam wystarczało. Nikt z nauczycieli się na nas nie skarżył. Wszystkie wycieczki i wyjścia szkolne przebiegały bez ekscesów i szkód. Spotykaliśmy się po szkole. Jeździliśmy do siebie na weekendy. Pamiętam pierwszą naszą wycieczkę w ferie 1993 roku na Kosztowy. Asia, która mieszkała w dużym domu zaprosiła 5 dziewczyn na kilka nocy. Jechałyśmy z narysowaną oczywiście przez gospodynię mapą Mysłowic i przystanków autobusowych wraz z strategicznymi punktami miast. Szkopuł w tym, że mapa rozpoczynała się od znaku „Mysłowice”. My uradowane w autobusie o numerze 149, że wszystko wiemy, jak zobaczyłyśmy rogatkę miasta z tą nazwą, rozpoczęłyśmy odliczanie przystanków. Nietrudno się domyśleć, że źle odczytałyśmy mapę, gdyż rozpoczynała się w centrum Mysłowic, ot taka mała nieścisłość. Ale na Kosztowy zajechałyśmy. Już zawsze jak tamtędy jadę pamiętam, na którym złym przystanku wysiadłyśmy i ile musiałyśmy iść na piechotę. Przynajmniej ja mam takie wspomnienia. Wyjazdy na weekendy na Podlesie były rytuałem, gdyż część osób z klasy właśnie stamtąd pochodziła, a mieszczuchy chętnie wybierały się w tereny zielone na nocowanie. Ogniska na Zarzeczu na łące, spacerowanie po polach od strony torów i wzajemne odwiedzanie były na porządku dziennym.
Półmetek mieliśmy w szkole na auli. 5 klas się bawiło. Było trochę ciasno, ale za to wesoło. Studniówka była bardziej oficjalna, z polonezem przy bacznym oku nauczycieli, którzy spoglądali na nas z balkonu restauracji „U Michalika”. Tańce trwały prawie do białego rana i znowu było bardzo spokojnie, bez ekscesów. Bawiliśmy się wyśmienicie. Wszystko jest nawet nagrane na taśmie VHS.
Lekcje języka niemieckiego mieliśmy z profesor Chodurą i zarazem była to nasza wychowawczyni. Przebiegały one w bardzo miłej atmosferze, zawsze otwartej do ucznia i naszych postępów w nauce.
I tak miałam, dobrze, bo byłam w grupie powiedzmy tej, która musiała trochę materiału nadrobić, więc byliśmy traktowani po matczynemu, z pełną wyrozumiałością. Ale podczas lekcji łączonych
w całej klasie z grupą mocniejszą widać było, iż wymagania od przyszłych germanistów są wysokie. Zapamiętałam ciekawy sposób na naukę życia i radzenia sobie w przyszłości. Przynajmniej dwa razy w roku szkolnym, przeważnie na jesień i wiosnę jeździliśmy na kilkudniowe wycieczki szkolne. Za każdym razem kto inny był odpowiedzialny za zorganizowanie dla klasy albo dwóch całej wycieczki. Nie było zwyczaju zlecania wyjazdu poprzez biuro podróży i pewnego razu wychowawczyni wyznaczyła tak prosto z mostu: Asia i Kasia, bo siedziałyśmy prawie zawsze razem i dojeżdżałyśmy z jednego osiedla- zorganizujcie wycieczkę dwudniową do Wisły. I ta panika, jak to zrobić, gdzie zamówić. Wybrałyśmy schronisko w Wiśle Malince. Kupiłyśmy bilety na pociąg. Wymyśliłyśmy, co będziemy robić - czyli spacer na tamę, na szlak w góry, ognisko, tańce. I tak nam dobrze, nie chwaląc się wyszła ta wycieczka, że do dzisiaj organizuję sama wszystkie wyjazdy rodzinne, ze znajomymi, a naukę zawdzięczam naszej pani z niemieckiego.
Pamiętam, jak przygotowywaliśmy się do Studniówki. Jak to w tradycji P*K-a jest od zawsze, chodzi się na nią bez osób towarzyszących. Uważam, że jest to dobre rozwiązanie. Wspomnienia klasowe, pozostają na zawsze klasowymi. Przed Studniówką na lekcjach W-F i dużych przerwach na auli pod bacznym okiem pani Dąbrowskiej ćwiczyliśmy poloneza. A impreza odbywała się „U Michalika”, którego niestety jakiś czas temu zburzono. Impreza była bardzo udana, wesoła. Wszystkie ubrane byłyśmy na biało czarno, jedynie Patryk w bordowej kamizelce wyróżniał się stylem.
Matura, zarówno próbna, którą pisałam w swoje urodziny, jak i normalna przebiegły w spokojnej atmosferze. Zdaliśmy dobrze albo bardzo dobrze. I nadszedł moment wyjścia w świat. Pamiętam dzień jak po raz ostatni w 1996 roku szliśmy oczywiście całą paczką po świadectwa, chłonąc drogę do liceum przez 3 Maja, myśląc, że już tędy nie pójdziemy.
Latami, gdy przechodziłam obok szkoły, żałowałam, że tak szybko te 4 lata minęły. Zawsze odtwarzałam sobie moją drogę z przystanku autobusowego albo oczekiwanie na autobus powrotny. Wybudowanie Galerii Katowickiej zaburzyło moje wspomnienia z dworcem, ale pozostał na fotografiach. Po latach, gdy założyłam swoją rodzinę, przez głowę przechodziła mi taka myśl
o powrocie do szkoły. Tym bardziej, że cały czas z osobami z klasy utrzymujemy stały kontakt. Mam najlepsze na świecie przyjaciółki, z którymi spotykamy się od 30 lat. Od czasu do czasu organizujemy spotkania klasowe i wymieniamy się wiadomościami, czy obserwujemy swoje życie w sieci.
I tak jak moja mama mi mówiła, jak moja córka była w 6 klasie szkoły podstawowej powiedziałam jej, a może byś poszła do P*K-a…, „gdzie?” Zuza się dziwiła. I tak Zuza ukończyła pierwszą klasę w szanownej Jubilatce, ja zajęłam się sprawami organizacyjnymi w Radzie Rodziców i znowu chodzę tą ulicą 3 Maja do szkoły, jak 30 lat temu. Czasem mam wrażenie, że nie minęło tyle lat, że idę na lekcje, bo niektórzy nauczyciele mnie jeszcze pamiętają. Na rozpoczęciu roku szkolnego Pani Dyrektor Dłotko rozpoznała mnie bezbłędnie, łącznie z informacją, z której klasy byłam i kto był jej wychowawcą. Pamięć absolutna. Podobnie jak moja wychowawczyni i pan z historii. A pani Adamek
z W-F, która obecnie uczy moją córkę zapytała czy nie jest podobna, do byłej uczennicy. Potwierdziła, że w latach 90-tych chodziła do tej szkoły mama, a ona wygląda jak ja za młodu. Sama ją pani rozpoznała. Niesamowite to jest. Na pierwszym zebraniu rodziców klas pierwszych, gdy mieliśmy opowiedzieć coś o sobie i uzasadnić, dlaczego wybraliśmy tą szkołę dla naszych dzieci, jako formę poznania się i przełamania pierwszych lodów, ja dumna powiedziałam, że tradycja rodzinna, gdyż ja i wujek, którego tablo wisi na Olimpie chodziliśmy do tej szkoły, pani Chrząszcz tylko się uśmiechnęła i powiedziała - tak jak 90% naszych uczniów…

Zapraszamy wszystkich absolwentów na Jubileuszowe After Party.
To niepowtarzalna okazja, aby kontynuować świętowanie w luźniejszej atmosferze.
Szczegółowe informacje oraz zapisy dostępne są pod tym linkiem: evently.pl/events/2843-jubileuszowe-after-party-pika - wolne miejsca

Zapraszamy zespoły absolwentów i uczniów do udziału
w Jubileuszowym Turnieju Siatkówki.

Turniej zostanie rozegrany w niedzielę 17 września 2023 w Hali Sportowej "Kolejarz" MOSiR Katowice ul Alfreda 1.
Początek Turnieju o godz.10.00
Współorganizatorem Turnieju jest MOSiR Katowice.

Zespoły można zgłaszać do 10 września na adres: [email protected]
System rozegrania Turnieju zostanie ustalony po zamknięciu listy zgłoszeń.

Wspomnienia emerytowanej nauczycielki matematyki

ONI POKOCHALI NASZĄ SZKOŁĘ…

Pracowałam w VIII LO niemal 40 lat. Rozpoczynałam w 1981 r., jeszcze w VIII LO im. Wilhelma Piecka; odchodziłam w roku 2021 już z VIII LO z Oddziałam Dwujęzycznymi im. Marii Skłodowskiej-Curie. Już same nazwy szkoły świadczą o tym, ile się przez te 40 lat zmieniło. Pracowałam z wieloma nauczycielami, doprowadziłam do matury kilka tysięcy uczniów. Ale nie o sferze pedagogicznej chcę napisać (do której zaliczam też całą działalność sekretariatu). Chciałbym wspomnieć osoby spoza tej grupy, które, w moim przekonaniu oddały serce szkole, a ich serdeczność powodowała, że stawała się ona nie instytucją, a drugim domem, w którym dobrze było przebywać.

Pani Czesia Włodarczyk

Ją wymieniam jako pierwszą, bo kiedy pojawiłam się w październiku’81 ona już tu była. Na początku chyba jej nie rejestrowałam; była pomocą dentystyczną (wtedy w szkołach były jeszcze gabinety dentystyczne), ale Pani Czesia po latach przypomniała mi sporo faktów z moich pierwszych miesięcy w szkole. Zawsze życzliwa i czujna, gdyby trzeba było w czymś pomóc. Od lat 90 –tych Pani Czesia przebywała w sekretariacie. Nie do końca „ogarniałam” wszystkie jej oficjalne funkcje, ale wiadomo było, że bez Pani Czesi „świat by się zawalił”:
kwiatki na korytarzu – Pani Czesia,
firanki w oknach – Pani Czesia (osobiście je szyła i dbała, by były wyprane),
choinki i dekoracje na Boże Narodzenie – Pani Czesia,
termosy i filiżanki do kawy na posiedzenia Rady Pedagogicznej – Pani Czesia,
apteczki i pierwsza pomoc podczas wyjazdów integracyjnych klas pierwszych do Zawoi – Pani Czesia,
kontakty z Komitetem Rodzicielskim – Pani Czesia, itd., itd., itd.
Zawsze w ruchu, uśmiechnięta, skromna z niezwykłą przenikliwością „wyłapująca” potrzebujących. Ciekawe, kto modlił się za całą społeczność szkolną? A Ona to robiła i nadal robi.

Pan Eugeniusz Świdziński

Absolwent z lat 60-tych, założyciel Stowarzyszenia Absolwentów VIII LO. W mojej świadomości pojawił się w połowie lat 90- tych. Najpierw przychodził do Pana Profesora Paliczki; później, gdy jego zabrakło – do mnie ( oczywiście przychodził również do innych nauczycieli, ale piszę z perspektywy matematyków). Ciągle stoi mi przed oczyma taka scena: pukanie do drzwi mojej pracowni, otwieram – na korytarzu Pan Eugeniusz z nieodłączną torbą na zakupy, prosi, by go z kimś z uczniów skontaktować, lub wyciąga rękę z kolejnym numerem „Informatora Stowarzyszenia”. Wierny kronikarz historii i aktualnych wydarzeń szkolnych. To dzięki jego rzetelnej mrówczej pracy powstawały biuletyny, których fragmenty można teraz przeczytać na Facebooku. Nie odpuszczał. Jak za pierwszym razem nie załatwił czegoś , co było mu potrzebne do kolejnego wydania „Informatora”, to przychodził drugi raz i trzeci. Czasem tylko stał i patrzył z lekkim wyrzutem. I trzeba było w końcu napisać notatkę lub zmobilizować „opornego” ucznia. Kolejne pokolenia maturzystów otrzymywały wraz z świadectwem maturalnym specjalne wydanie „Informatora”. Pewnie niejeden absolwent znajdzie wśród pamiątek z lat szkolnych egzemplarz tego pisma. Czasami dopiero po latach docenia się wartość takich rzeczy. Działalność Pana Eugeniusza Świdzińskiego jako prezesa Stowarzyszenia Absolwentów była oczywiście o wiele szersza, ale zapamiętałam go głównie ze względu na Jego pracę kronikarską. Czasami spotykaliśmy się przypadkiem na ulicy; zawsze miło pogawędził, dzielił się ciekawymi spostrzeżeniami. Pana Eugeniusza nie ma już wśród nas. Zmarł w czasie pandemii. Jego serce na zawsze pozostało w naszej szkole.

Pani Ania Rawinis

Pani Ania sprzątała całe czwarte piętro, w tym moja salę i zaplecze pracowni matematycznych. Rzetelna, szybka, dokładna w pracy. Zawsze dla każdego miała miłe słowo. Nieraz, jak przychodziłam wcześniej to zastawałam ją „fruwającą” po salach przy grającej muzyce z radia. O 7.30 wszystko już było wysprzątane, sale zamknięte. Czasem pojawiały się na stole liściki:
ksero było włączone – wyłączyłam,
spadł mi kwiatek, przepraszam – posadziłam nowy,
wyrzuciłam tę starą gąbkę spod tablicy,
poczęstowałam się cukierkiem (!)
Liściki z naszej strony też się zdarzały:
Pani Aniu, proszę się poczęstować słodyczami, które są na talerzu,
Pani Aniu, te kartki z kartonu można wynieść do kotłowni, itd.
Zżyliśmy się z Panią Anią. Smutno nam było, kiedy odchodziła na emeryturę.

Pan Józek Nadorożny, czyli Pan Woźny

Nie wiem, jaki jest zakres obowiązków woźnego, ale z całą pewnością, Pan Józek nie ograniczał się do pracy wyłącznie w zakresie czynności służbowych. O cokolwiek się poprosiło – zrobił. Doradził. A trzeba przyznać, że pan Józek, to „złota rączka”. Pomagał nam urządzić zaplecze pracowni matematycznych, tak, że stało się całkiem przyjemnym gabinetem. Zawieszał niezliczone ilości obrazów, plansz, dyplomów. Zachciało mi się podręcznej półki na książki obok biurka w mojej pracowni – Pan Józek pomyślał i zrobił. Z fragmentów starych krzeseł i resztek niepotrzebnego blatu. To tylko jeden z przykładów inwencji Pana Józka, a jest ich mnóstwo. Pan Józek wciąż jeszcze pracuje – życzę mu wszystkiego najlepszego.
Jest jeszcze wiele osób, o których chciałoby się napisać: panie portierki (Pani Maria, Pani Bogusia, Pani Ania), panie sprzątaczki, panowie konserwatorzy (Pan Gienek, Pan Janek, Pan Piotrek), ale zdecydowałam się na ten subiektywny wybór i mam nadzieję, że pozostali wybaczą mi, iż o nich nie napisałam, ale ciągle o nich pamiętam.

Renata Suchanek
emerytowana nauczycielka matematyki

Drodzy Przyjaciele, Absolwenci i Uczniowie P*KaI

Z okazji Jubileuszowego Turnieju Ligi P*Ka w piłce nożnej serdecznie Was zapraszamy 16 września 2023 r. do Ośrodka Sportowego Słowian w Katowicach przy ul. 1 Maja 99 .

Drużyny zgłaszać można poprzez formularz https://forms.office.com/e/u2HRLy5aYu lub kod QR. Zgłoszenia przyjmujemy do: 11.09.2023 r.

Poczet Naszych Pedagogów
Materiały pozyskane dzięki Stowarzyszeniu Wychowanków VIII LO i Miejskiemu Gimnazjum Żeńskiemu w Katowicach