Święty Spokój - holistyczna przestrzeń

Yoga? Ale po co?

Ponad siedem lat temu wybrałam się pierwszy raz na yogę. Na siłownie. Ot tak. Żeby zobaczyć co to się tam ciekawego dzieje. Miałam szczęście - trafiłam na dwójkę dobrych nauczycieli, którzy “zarazili mnie” i sprawili, że pokochałam tę formę “aktywności fizycznej”. Czemu “aktywność fizyczną” umieściłam w cudzysłowiu? Ponieważ kilka lat później, dowiedziałam się, że yoga to nie tylko ćwiczenia i wykonywanie (czasem bardzo skomplikowanych) asan. To nie tylko fizyczność. To również umysł i praca z nim. To sposób na odkrycie naszego wolnego od pułapek ego ducha. To system filozoficzny i ścieżka życia. Dobrego, wolnego od zmartwień życia.

Moja praktyka własna trwała kolejne sześć lat. Z biegiem czasu stawałam się coraz bardziej uśmiechnięta, wolna od zmartwień i wyrozumiała dla innych. Choć tak na prawdę w moim prywatnym i zawodowym życiu, można stwierdzić obiektywnie, nie za dużo ulegało zmianom, to jednak - od tego momentu, gdy zrozumiałam czym jest yoga i zaczęłam ją praktykować sumiennie, angażując CIAŁO i UMYSŁ - zmieniło się w moim życiu wszystko. Yoga przyniosła mi radość z każdego dnia i tym właśnie chce się dzielić z wszystkimi.

By zostać nauczycielem, udałam się do samego Bombaju. Stopień akredytowanego przez Yoga Alliance nauczyciela uzyskałam w najstarszej szkole w Indiach. The Yoga Institute. Przywiozłam ze sobą wiedzę i chęć dzielenia się nią z każdym, kto tylko będzie tego chciał i potrzebował!

Zapraszam Was na zajęcia, spotkania i wspólne warsztaty!

 ...