CHRUPKO

Cześć wszystkim. Nie zliczę wiadomości, które od Was dostałem odnośnie tegorocznego Tłustego Czwartku, remontu Chrupko oraz tego czy w ogóle się ponownie się otworzymy. Ujęło mnie to, dlatego postanowiłem odezwać się do Was i wyjaśnić Wam jak wygląda sytuacja. W tym roku, pierwszy raz od kilku lat Tłusty Czwartek obchodzić będziemy jako konsumenci, co oznacza, że naszych pączków w 2024 nie zjecie. Kolejna kwestia to remont, który planowo miał ruszyć listopadzie/grudniu i potrwać do I kwartału 2024. Niestety moje problemy ze zdrowiem psychicznym, jak i te osobiste oraz zmiany w moim życiu, które przyniosło mi otwarcie kolejnego lokalu rozerwały mnie, niczym my nasze pączki w tłustoczwartkowym poście sprzed roku. Pozbawiły mnie siły, motywacji oraz możliwości do działania. I choć nie przeszło mi przez myśl, aby skonczyć coś co tworzyłem razem ze swoją ekipą przez te ostatnie kilka lat to nie miałem siły, aby zmierzyć się z kolejnym dużym wyzwaniem. Ostatnie miesiące, pomimo dumy i zadowolenia z Raju były dla mnie bardzo ciężkim, o ile nie najcięższym okresem w moim życiu. Wrócimy do Was z czymś super, obiecuję, znacie nas. Ten post ma na celu wytlumaczenie Wam jak mają się nasze sprawy. Uważam, że należało się Wam to po tych wspólnych latach. Nie zapominajcie też o swoim zdrowiu psychicznym, bo jak widać bez niego nie da rady. Dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie wyrozumiali, do zobaczenia.

Oskar