Karolina Kieliszewska - Ubezpieczenia

Kochani,

Zespół Dyrektorów i Menedżerów, z którymi współpracuję to profesjonaliści w każdym calu – naszą siłą jest współpraca ❤

Idę do przodu, rozwijam swój Zespół i szukam doświadczonego Menedżera z branży ubezpieczeniowej.
Zależy mi na osobie, która będzie gotowa przejąć grupę doświadczonych Agentów.

Co u mnie spotkasz:

✅ aktywną grupę Agentów w procesach sprzedażowych, którymi będziesz zarządzać,
✅wsparcie w prowadzeniu efektywnych procesów rekrutacyjnych,
✅możliwość dużej swobody i samodzielność w działaniu,
✅duże wsparcie wdrożeniowe i szkoleniowe,
✅doradztwo na najwyższym poziomie w każdym aspekcie naszej pracy,
✅kreowanie dobrych praktyk wdrożeniowo – szkoleniowych,
✅transparentną komunikację, wysoką etykę i wartości w codziennej współpracy,

Zadzwoń lub napisz – razem możemy więcej! ☺

Chętnie też porozmawiam o potencjalnych poleceniach.

📞 501 509 227
[email protected]

Nie ma to jak ostatni dzień w pracy przed urlopem 😉

To niesamowite jak trudne jest czasem zmuszenie się do wygospodarowania czasu na chwilę oddechu. Na szczęście mam wokół siebie ludzi dzięki którym, jak mnie nie ma to “świat się nie wali”.

Kochani! Przez tyle lat bycia managerem, z pewnością mogę powiedzieć, że najbardziej wartościowi kandydaci do pracy przychodzą do mnie z WASZYCH rekomendacji!
W końcu mogę Wam dać za to coś więcej niż DZIĘKUJĘ prosto z serducha ❤️
Klikając w poniższy link możecie wpisać dane osoby, którą polecacie do pracy, pamiętajcie o wpisaniu mojego imienia i nazwiska, żeby kandydat trafił do mnie.
Za każde skuteczne polecenie dostaniecie od nas 500 zł!! 💸
Nie ograniczajcie się! To do mnie należy weryfikacja czy ktoś się nadaje czy nie 🙂
Link: https://ats.hrlink.pl/?sv=4_x_x_x_x_x_x&page_typ=4&module=aplikacja&page=kandydat&typ=dodajnew&id_ogloszenie=15004&id_reg=19836&szata=26&relurl=d24&fix=1710®=0
Więcej informacji: https://www.allianz.pl/pl_PL/dla-ciebie/kariera/rekrutacja-siec-sprzedazy.html

Daj sobie szansę i zostań moim Junior Managerem :)

ps. najlepsze na końcu!

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=EPTo_Shw87k&feature=youtu.be&fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTAAAR0aq32vnmQKJRdLV5bh5YaVfb6vtwF4eUQLW2bnavVE3968abMfzebu7CI_aem_AZXMP-h2z1GMnDfuGtvz5KdxFwyLdI0XeNgqzBVr5G1Vw06oWZ7XQyKrRYQvwQ-UR9nMkYFdVoHpJ5Evq5Eis2l7

Joanna Chałupka - Menedżer Sprzedaży
Paulina Mularska
Martyna Wojciechowska - Ubezpieczenia
Marta Walczak

Allianz - JMOS

Nieoficjalne spotkanie części grupy Kieliszków w kuchni

Karolina Majewska - Ubezpieczenia
Katarzyna Łajdyk-Kunz-Ubezpieczenia
Sebastian Nowak
Michał Wojciechowski

Nie tylko pracujemy razem, ale też razem się bawimy!

Karolina Majewska - Ubezpieczenia
Dagmara Pikulska
Sebastian Nowak
Hania Leśny
Piotr Wojciechowski

Myślisz, że ja od zawsze byłam typem sprzedawcy? Może Cię to zaskoczy, ale odpowiedź brzmi - nie! ;)
Zastanawiałeś się kiedyś czy byś się u nas sprawdził? Szukasz nowych wyzwań?
W naszym procesie rekrutacji każdy dostaje możliwość zbadania swoich naturalnych i nabytych kompetencji.

Po pierwsze - udostępnij ten post. Jeżeli nie Ty, to ktoś inny :)
Po drugie - jeśli chcesz wykorzystać powyższy voucher napisz do mnie w prywatnej wiadomości lub zostaw komentarz.

Do zobaczenia!

❤️ no, to co? Kto chętny na kawę w naszym towarzystwie!? ;)

Wiecie jak fajnie jest wypić w pracy kawę i współpracować z osobą, którą się lubi? Karolina Kieliszewska - Ubezpieczenia

Ponieważ mogę i chcę mieć na to wpływ postanowiłam, że znajdę nam nowego człowieka do grupy😊

Szukamy ludzi, którzy nie boją się pracy z innym człowiekiem, są przedsiębiorczy i wykazują się inicjatywą, a przede wszystkim są zmęczeni pracą na etacie 😊

To co? Z kim widzimy się na rozmowie rekrutacyjnej przy kawie?

My lubimy wspólnie celebrować nasze sukcesy! 🥳

W ten świąteczny czas życzymy Wam czasu spędzonego z rodziną i najbliższymi. 🐥🪻

Grupa Kieliszków

PS. jeśli chcesz dołączyć do naszych śniadań biznesowych to zapraszam do kontaktu!

Czas na zmianę!?

Zmiana np. jak ta na zdjęciu jest tymczasowa, kapryśna i z wyboru. Tak sobie myślę, ... że w życiu zawodowym boimy się takich zmian, często niepotrzebnie. Czasem czekamy do momentu kiedy jest naprawdę źle albo kiedy ktoś inny podejmie za nas decyzję…
Może właśnie ten post jest znakiem albo tym bodźcem, którego potrzebujesz, by przejść do działania.
Jeżeli myślisz o zmianie pracy - odezwij się do mnie, nawet jeśli nie ma to być praca u mnie, to i tak sama rozmowa o tym co chcesz zmienić oswoi Cię z myślą o jakichkolwiek działaniach.

Ps. To nie musi być takie straszne!

Ten Gwiazdor to jest Maciej. Maciej, do którego rok temu przyszłam z prośbą o pomoc we wzmocnieniu mojego kręgosłupa. Przyszłam załamana, że w wieku 36 lat nie mogę kichnąć bez bólu pleców, a co dopiero myśleć o kajakach, kręglach, o parku linowym, podnoszeniu ciężarów, etc. Maciej mnie taką przyjął i powolutku, powolutku, BARDZO powolutku, ze mnie z przerażającą wizją "głupiego obowiązku chodzenia na siłownię" zrobił prawdziwą siłowniarę! 😁 Dzisiaj każdy trening przynosi nie tylko radość i przyjemność, ale napawa dumą. Maciej, dzięki za wsparcie i wiarę w moje możliwości, za każde dobre słowo i cierpliwość.

A wszystkim zabierającym się za noworoczne postanowienia serdecznie polecam: https://maciejdudek.pl/

Jeżeli Agent boi się mówić o śmierci to nie jest profesjonalistą. Śmierć w wielu domach to temat tabu. Wydaje się, że niektóry myślą, że nie rozmawiając, nie myśląc o śmierci, niczym małe dziecko zasłaniające sobie oczy –są niewidzialni i że śmierć ich ominie. Śmierć tak samo jak jest: smutna, trudna, czasem tragiczna, zbyt wczesna, bolesna.. to jest pewna.

W naszej branży często to my musimy być tym zapalnikiem, który chociaż raz, chociaż na godzinę zmusi naszych klientów do zaplanowania na wypadek "co jeśli". My nie straszymy, nie wymyślamy, nie manipulujemy. My po prostu mówimy o rzeczywistości, którą z resztą widzimy dzień w dzień dziejącą się na około.

Rozmowa o śmierci nie musi być straszna. Naprawdę nie chcę żeby moi klienci w każdej minucie i o każdej godzinie myśleli o tym jak zginą. Chodzi o to żeby raz to przemyśleć, raz to zabezpieczyć i żyć dalej – z uśmiechem na ustach.

Drodzy,
Nie chcę więcej przypadkowych CV! Nie mam już czasu na długi proces selekcji. Do końca roku chcę zatrudnić jeszcze dwie osoby. Dlatego potrzebuję, żebyś:

1. Udostępnił/a ten post - może ma go dzisiaj zobaczyć jeden z właśnie Twoich kontaktów.
2. Kto pierwszy przychodzi Ci do głowy kiedy czytasz "Karolina szuka przedsiębiorczej, pozytywnej osoby z inicjatywą, która nie boi się uczyć nowych rzeczy i wychodzić ze swojej strefy komfortu"- wyślij jej ten post, koniecznie!
3. Powiedz swoim rodzicom, rodzeństwu, kolegom i znajomym, że Kieliszewska rekrutuje i spotkanie się z nią na kawę i rozmowę rekrutacyjną nie boli, a wręcz przeciwnie 😉

My i Dunaj :)

Oj, znowu ciężki temat. Ostatnio rozmawiałam z dwoma cudownymi mężczyznami. Nie mam pojęcia jak do tego doszło, ale jakoś nasza dyskusja zeszła na to, dlaczego mężczyźni wchodząc np. do biura podchodzą do wszystkich swoich kolegów i podają im rękę… a swoje koleżanki… omijają.

Ja mówię… no ale jak!? Siedzią przy biurkach: facet/kobieta/facet. Podchodzisz do faceta - witasz się, kobietę omijasz i podajesz rękę kolejnemu facetowi? „No tak” – padła zmieszana odpowiedź. „No ale dlaczego nie możecie wyciągnąć tej ręki także do koleżanki?!” – ciągnęłam dalej. Zaczęło się tłumaczenie: no bo to kobieta powinna pierwsza, bo tak się przyjęło, bo jak jest starsza to coś tam, no chyba, że facet jest na wyższym stanowisku, to coś tam, a przede wszystkim odwieczne BO ZAWSZE TAK BYŁO.

Ja wiem, że nie każdy nadąża za tym nowo-światem. Ba! Nawet, że nie każdy chce nadążać – i ma do tego święte prawo! Przypominam tylko dyskretnie, że kiedyś to było tak, że panowie z panami witali się uściśnięciem dłoni natomiast przy paniach przystawali, całowali w dłoń albo chociaż kłaniali się nisko.

Dlatego Panowie! Szczególnie w biurze, proponuję chociaż przystanąć na chwile przy koleżance, żeby miała chociaż szansę na wyciągnięcie ręki lub chociaż wypowiedzieć imię koleżanki albo zwykłe „cześć"... ale nie omijać 😉 a już najlepiej to po prostu zapytać!

Wiedzieliście, że dzisiaj jest dzień Pozytywnie Zakręconych? Pozdrawiam wszystkich identyfikujących się z tym określeniem 😉

Nie przeszkadzać, odpoczywam ❗

Co jakiś czas lubię zerknąć do kalendarza świąt nietypowych. Tym razem moją uwagę przykuł dzień 12.08 - Dzień Pracoholików 👥📆 Do niedawna to też było moje święto. Właśnie wróciłam z urlopu i chciałam podzielić się z Wami moimi przemyśleniami.

Mam wrażenie, że w niektórych środowiskach pracoholizm jest postrzegany jako pożądana postawa, a pełne zaangażowanie w pracę “po godzinach” czy podczas urlopu jako wzór do naśladowania. Taki pracoholik postrzegany jest jako idealny pracownik, bo przecież tyle czasu poświęca pracy, firmie, swoim obowiązkom...

Z własnego doświadczenia i obserwacji otoczenia myślę jednak, że pod maską pracoholika często kryje się wiele cierpienia. Obniżona samoocena, uzależniona od zawodowych osiągnięć, czasem poczucie presji (zewnętrznej, związanej z organizacją lub wewnętrznej, wynikającej z przekonań danej osoby), a niekiedy jest to sposób na uciekanie przed innymi problemami - przyczyn jest wiele.

Pracoholizm to także forma uzależniania, która tak jak każde uzależnienie nie wypływa obojętnie na inne obszary funkcjonowania. Oczywiste jest to, że im więcej czasu i zaangażowania inwestujemy w jeden z obszarów życia to mniej pozostaje na inne, które zaczynają odgrywać coraz to mniejszą rolę - życie osobiste, realizację pasji, czy też na relaks i odpoczynek. Wszystko to zaczyna przypominać tło...

Niesamowite jak cudowne jest prawdziwe uwolnienie się od pracoholizmu. Urlop bez sprawdzania maila, dostosowywanie terminów urlopu do siebie, a nie do harmonogramu w pracy, jasny komunikat do współpracowników i przełożonych “Nie przeszkadzać, odpoczywam.”. Przede wszystkim uwolnienie się od pracoholizmu to brak wyrzutów sumienia, że nie odbierasz, nie odpisujesz w czasie, który jest zarezerwowany dla Ciebie i dla Twojej rodziny.