Marek Czerepkowski fotografia motoryzacyjna/automotive photography
Fotograf klasycznej amerykańskiej motoryzacji (zwłaszcza muscle car i hot rod) oraz motorsportu.
Może komuś się przyda ta informacja. Miałem przyjemność poznać kilku członków tego klubu, i bardzo polecam. :-)
SAVE THE DATE....
Gli Harley & Flowers diventano maggiorenni💣
Siete tutti invitati a fare festa...
Il 28 Aprile 2024 start h 11.00 @ Clubhouse.
FOOD
DRINK & BEER
DJ SET "DJ KILLER"
Cosa fai non vieni?
Znowu popełniłem coś w tematyce "Mad Max wschodnich rubieży RP". 😎
Tak było. :-)
Powodzenia młody. 🙂
Polska marzy o kierowcy w F1. On mówi: "Nie chcę być drugim Kubicą" - Nie chcę być drugim Robertem Kubicą - mówi Kacper Sztuka, który wygrał włoską Formułę 4 i trafił do akademii talentów Red Bull. Teraz przed nim starty w Formule 3 w zespole, który wyszkolił Maxa Verstappena. Czy w przyszłości Sztuka trafi do F1?
I po Kustomhead.
Dziękuję wszystkim którzy odwiedzili moją ekspozycję, zamienili słowo, lub choćby popatrzyli z zainteresowaniem na zdjęcia.
Okazało się że mam fanów! Jestem zaskoczony, wstrząśnięty i zmieszany, ale dziękuję, naprawdę bardzo mi to schlebia.
Pozdrawiam modelarzy, nie wrzucę tu fotki tego Camaro, muszę się przyznać że kiepsko wyszło. Kupiłem nowy (dla mnie) korpus testuję go z różnymi obiektywami, i oswajam go. Tak właśnie było z tymi kilkoma zdjęciami.
Mam nadzieję że będzie okazja zrobić kilka porządnych zdjęć waszych modeli. Zasługują na to. (mam pewne osiągnięcia na tym polu) :-)
Dziękuję Sascha za pozdrowienia! Byłem zbyt zaabsorbowany stoiskiem i zaskoczony sytuacją żeby od razu przesłać pozdrowienia przez twojego znajomego. Przepraszam za to i pozdrawiam teraz.
Jeśli śledzisz ten fanpage to już wiesz że jedną kopię tego pamiętnego zdjęcia oddałem na aukcję dobroczynną.
Pochwalę się również że udało mi się zamienić parę słów z członkami '50 Brothers Car Club, i mam spore szanse otrzymać akredytację na Roll 'n Flat !!! Dreams come true! :-)
Byli również członkowie Foam Club - Friends of American Motors, to kolejny włoski klub, trzeba przyznać że na półwyspie apenińskim mają silną reprezentację. :-)
Trochę żałuję że nie miałem okazji poszwendać się z aparatem, ale wypadało skupić się na stoisku. Jednak brak mi reporterskiego polowania na kadry.
Zdjęcia tutaj to w zdecydowanej większości efekty testów korpusu. (Będzie trzeba tu i ówdzie zrobić kalibrację).
Wypada też podziękować organizatorowi. Z mojego punktu jest coraz lepiej. Życzę sukcesów, z czystego egoizmu oczywiście, bo dzięki tobie Artur i całemu zespołowi Loud Production mi też idzie jakby lepiej. To taka synergia, tudzież sprzężenie zwrotne. :-)
33 sekunda jest moja. 😎
Kustomhead zorganizował licytację dobroczynną na rzecz schroniska dla zwierząt 'Przytul Pyska'.
Oddałem jedno zdjęcie wydrukowane na szczotkowanym aluminium, to samo które pierwszy raz wydrukowałem w ten sposób.
Od niego to się zaczęło.
Cieszę się że mogłem pomóc.
Tutaj tego nie widać, ale to naprawdę fajne zdjęcie, ma swoją historię i jest dla mnie ważne.
P.S.
Miałem okazję ze sceny pozdrowić nasze koty: Ginny i Stefana. Czy ktoś to już kiedyś robił? 😎
Dziękuję bardzo sympatycznemu Czechowi za namiar na imprezę do odwiedzenia. Koledzy którzy nadal gdzieś jeżdżą, co wy na to? 😎
Zapraszam w sobotę i niedzielę. Kustomhead
Hala stulecia Wrocław. 😎
Trzeba o tym pomyśleć... 😎
Ostatnio przekonałem się że ta historia jest mniej znana niż bym się spodziewał. Kto nigdy nie słyszał o "Bożym Rambo" niech poświęci chwilę na przeczytanie. :-)
=================================
Każdy hollywoodzki reżyser powinien zobaczyć tą historię.
Jest taki facet, nazywa się Helge Meyer, typ samotnego wilka, były wojskowy i oddany chrześcijanin. Na terenie byłej Jugosławii trwa wojna domowa. Konwoje z pomocą humanitarną nie docierają. Pomalowane na biało ciężarówki wypełnione zapasami stały się celem dla milicji i bandytów. Meyer chce pomóc. Oferuje swoje usługi agencjom, rządom i ONZ. Wszyscy go odrzucają, więc olewa system i postanawia działać sam.
Jego plan zakłada przedostanie się przez strefę działań wojennych mocnym, szybkim samochodem, aby dostarczyć potrzebne zaopatrzenie potrzebującym. Używa znajomości ze starymi kumplami z wojska, aby zobaczyć, czy mogą pomóc. Ten tok myślenia prowadzi go do amerykańskiej bazy lotniczej w Niemczech. Tam kupuje używanego Chevroleta Camaro z 1979 r., który wymaga odświeżenia. Rozchodzi się wieść o szalonym weteranie duńskich sił specjalnych, który ma misję od Boga. Niektórzy mechanicy w bazie poświęcają swój wolny czas na metamorfozę Chevroleta…
Rozbierają Camaro i wzmacniają je, montując dodatkową stal w płytach podłogowych i płyty kevlarowe w bagażniku i drzwiach. Tworzą stalowe panele, które zastępują zakrzywioną tylną szybę i boczne szyby. Small block V8 jest dostrojony i dostosowany tak, aby podnieść BHP z marnych 170 do 220. Następnie dodano system wtrysku podtlenku azotu, który zapewnia doładowanie do 440 KM, dzięki czemu Camaro może jechać szybko i wściekle podczas krótkich serii „uników”.
Opony zostały ulepszone do wersji typu run flat o specyfikacji wojskowej. Produkują orurowanie „push bar” i niestandardowe lemiesze do usuwania gruzu i min. Auto zostaje wyposażone są w system przeciwpożarowy i reflektory podczerwieni do gaszenia tradycyjnych świateł podczas jazdy, a także zestaw noktowizyjny i termowizyjny, dzięki któremu kierowca może wykryć potencjalnych „paskudników” czających się w ciemności. Malują niebieskie Camaro na matową czerń. Nie byle jaka stara czerń, ale czerń klasy wojskowej, która pochłania fale radaru i zmniejsza sygnaturę termiczną.
Nazywają go "Ghost Camaro". Wygląda jak samochód do postapokaliptycznych podróży. Tak musi być. Meyer jedzie do Bośni, w samo serce europejskiej tragedii, wojny domowej, która pogrąża się w ludobójstwie. Jego przebudowany, wzmocniony Chevy może przewieźć 400 kg zapasów. Meyer dodaje jeszcze ostatni akcent: gumową kaczkę zamontowaną na grillu. Amerykańscy żołnierze zbierają wśród siebie 12 000 dolarów na zaopatrzenie i dają mu kevlarową kurtkę i hełm. Meyer nie nosi broni. Nosi standardowy nóż bojowy i Biblię. Dzięki tym przedmiotom zyskał przydomek Rambo Boga.
W ciągu następnych lat Meyer, korzystając z bocznych dróg i skradania się, wjeżdżał i opuszczał strefę działań wojennych ponad sto razy, bawiąc się w kotka i myszkę z ż jednostkami paramilitarnymi i bandytami, aby zapewnić zaopatrzenie. Dostarcza nie tylko mleko dla niemowląt, mydło, lekarstwa i ubrania, ale nadzieję i wieści ze świata zewnętrznego.
Sam Meyer wspomina, że dzięki systemowi podczerwieni udało mu się znaleźć matkę z noworodkiem w miejscowości Vares. Szukając bezpiecznego miejsca do spania, zobaczył ich sylwetki na monitorze. Byli wyraźnie niedożywieni, ale Meyer przewoził środki czystości i jedzenie. Zazwyczaj było to 400 kg. Meyer mógł potrzymać dziecko i jak sam wspomina, nie zapomni tej chwili do końca życia.
Camaro kilka razy znalazło się pod ostrzałem. Pewnego razu życie Meyera zostaje uratowane przed kulą snajpera dzięki kevlarowemu hełmowi. Pocisk utkwił w hełmie zerwanym z głowy siłą uderzenia. Niezrażony czerpie siłę z niezawodnego dudnienia swojego silnika V8, a wiarę z Biblii, którą czyta każdego dnia.
Obecnie Helge Meyer mieszka z żoną w Niemczech. Nadal jest właścicielem Ghost Camaro. Z miłością nazywa go swoim koniem bojowym. Jego żona tego nienawidzi. Ma teraz przejechane ponad 150 000 mil i jest pomalowany na jaskrawy pomarańczowy kolor. Myślę, że przegapił pewien trik. Gdybym miał podtlenkowe Camaro z lakierem pokonującym radary, nie spieszyłbym się z ponownym lakierowaniem.
To naprawdę powinien być film. Nie jest wymagane żadne CGI, wystarczy uczciwy portret odważnych, solowych wysiłków Meyera, aby pomóc tym, którzy zostali opuszczeni przez los, gdy cywilizacja zwróci się przeciwko sobie. God's Rambo przypomina nam, że prawdziwi bohaterowie nie noszą peleryn ani nie mają supermocy, chociaż często jeżdżą bardzo fajnymi samochodami.
Cholera, ależ ja za tym tęsknię...
Przygotowuję ekspozycję na Kustomhead, i wpadło mi w oko to zdjęcie, ma chyba pewien potencjał? :-)
Klub Roadrunners udostępnił już plakat na otwarcie sezonu.
Odliczam dni i tygodnie.
:-)
Już tylko kilka tygodni dzieli nas od trzeciej edycji KUSTOMHEAD 2024 - wystawa zabytkowych aut amerykańskich, motocykli i rowerów custom oraz Wrocław Tattoo Show 2024 - konwent tatuażu 😎
Tańsze bilety w przedsprzedaży dostępne na www.kustomhead.pl
The Secret History of Drag Racing: Mythbusting, Revelations, and A Look at Its Wild Origins Lots of people know about modern drag racing but very few people know about the strange roots of the sport and how things have evolved over the years. From t...
Blisko, coraz bliżej. 😎
Wesołych świąt wszystkim! :-)
Wczoraj, w wieku 95 odeszła Paula Murphy znana jako "Miss STP" 🥺
Matthew
Thought I would share some google cruzin with youz......love those kool draggers/peddle cars.😉
Moparian
I would drive it like I stole it!
Kolejny punkt w kalendarzu, chociaż to nietypowa impreza i w związku z tym będę tam krótko (2-3 godz).
Fifth edition of the Kustom Konwent! We are pleased to present you the OFFICIAL POSTER OF Kustom Konwent 2018 Wrocław - 5th Anniversary!!! Project LFANT Design.
11-12 August 2018 Wrocław, tram garage "Dąbie" .
Who are we seeing!? 😈
Marek Czerepkowski fotografia motoryzacyjna/automotive photography's cover photo
Kliknij tutaj, aby odebrać Sponsorowane Ogłoszenie.
Widea (pokaż wszystkie)
Kategoria
Skontaktuj się z firmę
Telefon
Strona Internetowa
Adres
Rybnik
44-200
Godziny Otwarcia
Poniedziałek | 15:00 - 00:00 |
Wtorek | 15:00 - 00:00 |
Środa | 15:00 - 00:00 |
Czwartek | 15:00 - 00:00 |
Piątek | 15:00 - 00:00 |
Sobota | 08:00 - 00:00 |
Niedziela | 13:00 - 00:00 |
Rybnik, 44-200
Jestem Dorota i tworzę dla Was piękne pamiątkowe zdjęcia. Rezerwacje: dorotajankowska.mafelo.net
Rybnik
Witam! Jestem fotografem z wykształcenia. Sesje rodzinne, wydarzenia sportowe, sesje portretowe!
Floriańska
Rybnik, 44-217
Naturalna fotografia rodzinna, oparta na emocjach, cudownym przeżyciu i miłej chwili
Rybnik, 44-200
Cieszę się, że do mnie trafiłaś/eś! Wykonam sesję fotograficzną o jakiej marzysz! 📸
Rybnik, 44-200
Cenne chwile uchwycone w kadrach🦋 Fotografia ciążowa, noworodkowa, dziecięca, rodzinna/Rybnik
Sławików 11a
Rybnik, 44-200
Sesje kobiece/sensualne, sesje wizerunkowe/biznesowe, sesje par