Żelazny Trener

Witam! Nazywam się Michał Słupiński, jestem certyfikowanym Trenerem Personalnym. Chcesz odmieni?

Treningi personalne, plany żywieniowe oraz suplementacja, plany treningowe, prowadzenie on-line, treningi on-line. Zapraszam także osoby anglojęzyczne!/ All English speakers are welcome! Personal trainings, diets and supplementation, workout programs, on-line coaching, on-line training.

06/01/2024

Witam,

Dzisiaj nie będzie o niczym związanym z Nowym Rokiem – bo jak wiadomo, na formę trzeba pracować codziennie, przez cały rok i nie jest to kwestia optymistycznego zrywu na początku stycznia, który kończy się po kilku tygodniach. Nie jest to też sprawa ulotnej motywacji, ale długotrwałej dyscypliny 😉
Chcę natomiast pochwalić się przemianą Podopiecznej Karoliny 😊

Tutaj sytuacja jest o tyle ciekawa, że Karolina przychodząc do mnie już wyglądała dobrze, a celem było by wyglądała jeszcze lepiej.
Co by było jeszcze ciekawiej, to efekt ten mieliśmy uzyskać przy utrzymaniu w diecie, ukochanych przez Karolinę słodyczy, które to – jak na moje standardy, były tam w całkiem sporej ilości 😊
Nie dość, że efekt sylwetkowy został osiągnięty, to i słodycze (ale w zmniejszającej się ilości) były w diecie do samego końca redukcji.
Muszę wspomnieć o determinacji jaką wykazała Karolina, gdyż nie była to dla niej łatwa droga - treningi siłowe oraz spora ilość ruchu, a po drodze kusiły różnorakie smakołyki… Gdzie Karolina wykazywała się silną wolą 😊
Drodzy czytelnicy, proszę mieć jednak na uwadze, że taki dobór produktów żywieniowych był jednak związany z adekwatnie większym głodem i pewną ilością cardio…

19/11/2023

Witam,

Dziś ostatnia fotka, bo i jest to ostatnie zdjęcie, które jako tako mi się podoba 😉 z tej krótkiej sesji Fitness Point - Szczecin

Kolejna aktualizacja pewnie nieprędko/w przyszłym roku 😊 Trzeba dołożyć więcej mięsa!

16/11/2023

Witam,

To lecimy dalej ze zdjęciami 😊
Dziś plecy, które też są wysoko na liście priorytetów do poprawy.
Fotka zrobiona oczywiście w Fitness Point - Szczecin

14/11/2023

Witam,

Kolejny post opublikowany w tak krótkim odstępie czasu… Istny urodzaj po braku jakichkolwiek wrzutów przez prawie 8 miesięcy! 😊

Tym razem nie będzie chwalenia się. Pragnę powiadomić, iż postów nie pisze i nie wrzuca sztuczna inteligencja, a trener nadal (jeszcze) żyje. Ba, dalej nie ma formy, jest gruby, brzydki i co więcej stracił wąs ☹ Na potwierdzenie powyższych słów załączam aktualne zdjęcia (ciąg dalszy na dniach) wykonane dzięki uprzejmości Pana Mateusza , który to był tak łaskawy i poświęcił mi kilka minut na siłowni, dziękuję 😊
Zdjęcie obrazuje 17 tydzień mojego okresu masowego.

Photos from Żelazny Trener's post 12/11/2023

Witam,

Dziś chwalę się kolejnym Podopiecznym – Przemkiem, który to jest chwalony już po raz drugi.

Druga redukcja, zrobiona jeszcze lepiej pod kątem przebiegu i zakończona z niższym poziomem tkanki tłuszczowej! Krótko mówiąc, mamy życiówkę 😊

Przemek ma niesamowitą zdolność do progresowania z ciężarem nawet w ostatnich etapach redukcji, jest to oczywiście połączone z odpowiednią dobraną objętością treningową, tempem utraty tkanki tłuszczowej oraz kładzeniu nacisku na odpowiednią regenerację, ale główny komponent tego sukcesu jest w jego głowie. Determinacja. Jednak i ona to czasami za mało, a samemu można dojść jednak tylko do pewnego miejsca… Dalej już potrzebne jest wsparcie, w tym miejscu należy pogratulować (i podziękować) trzeciej osobie odpowiedzialnej za sukces Przemka – Marcie, jego dziewczynie, która stała przy nim i wspierała go w chwilach zwątpienia. Prawdziwe partnerstwo 😊

Na zdjęciach możemy świetnie zaobserwować, iż pomimo utraconych kilogramów różnica w objętości mięśni nie jest duża. Jest to efekt dołożenia dobrej ilości masy mięśniowej podczas okresu budowania tejże, oraz przeprowadzeniu procesu redukcji w dosyć wolnym tempie.
Na zdjęciach możemy świetnie zaobserwować, iż pomimo utraconych kilogramów różnica w objętości mięśni nie jest duża. Jest to efekt dołożenia dobrej ilości masy mięśniowej podczas okresu budowania tejże, oraz przeprowadzeniu procesu redukcji w dosyć wolnym tempie.

Nie bez znaczenia jest również metodyczność z jaką podchodzi do całego procesu. Jest w stanie pracować z narzuconym schematem dietetycznym, treningowym, a przede wszystkim tym nałożonym na styl życia, który to jest podporządkowany pod kulturystykę. Tutaj szczególne brawa, gdyż mało kto ma w sobie tyle dedykacji.
Naszym następnym krokiem jest przywrócenie organizmu Przemka do normalnego trybu funkcjonowania – nie trybu redukcyjno-głodowego 😊i dodawanie masy mięśniowej w odpowiednim tempie.

Photos from Żelazny Trener's post 05/11/2023

Witam,

Pozwolę sobie lekko odkurzyć social media i pochwalę się jednym z Podopiecznych – Oskarem Oskar Kukliński

Ukończył on właśnie swoją 9 tygodniową redukcję, swoją drogą kolejną już, którą przeprowadziliśmy razem. Niebyło by jednak czego pokazywać teraz sylwetkowo, gdyby nie dobrze przeprowadzony sezon masowy wcześniej 😊 Tutaj znaczącej poprawie uległy plecy, które to są „wizytówką” Oskara aktualnie. Świetnie widać u niego tzw. „V taper”, czyli sylwetkę w kształcie litery V. Wąska talia, szerokie plecy i wykończenie barkami, aż przyjemnie popatrzeć. Można by tu śmiało myśleć o starcie w kat. Męska sylwetka i to bynajmniej nie dlatego, że „nie ma nóg” 😊

Nie czas jednak na spoczywanie na laurach, bo kolejne kilogramy mięsa czekają by je dodać u Oskara 😊 Tym samym też zaczynamy kolejny sezon masowy. Świetnie i dużo łatwiej pracować z daną osobą przez dłuższy okres czasu, gdy zdążyliśmy poznać reakcje jego ciała i wiemy czego potrzebuje w danej sytuacji.

Przyjemnie jest widzieć sukcesy i zachodzące zmiany sylwetkowe swoich Podopiecznych.

23/03/2023

Witam!

Zbliżamy się do końca marca, więc akurat nadszedł czas na spóźniony noworoczny wpis 😊
Nikt nie czekał, więc piszemy 😊
Dzisiejszym tematem będą nasze przyzwyczajenia i niechęć do odejścia od przyjętego schematu.

Gdy od dłuższego już czasu (bo na zaobserwowanie pewnych rezultatów potrzeba minimum kilku tygodni/miesięcy) nasze metody treningowe lub żywieniowe nie sprawdzają się, tzn. nie przynoszą oczekiwanych rezultatów sylwetkowych lub/i siłowych, jest to prawdopodobnie moment na wprowadzenie zmian.

Jeśli wykonujemy „niezbędne” przysiady na rozbudowę nóg (lub jakie jakiekolwiek inne ćwiczenie ma inną partię ciała), a one jednak nie dają nam potrzebnego bodźca do wzrostu, bądź też mechanika naszego ciała uniemożliwia nam ich poprawne wykonanie. Przestajemy je robić, nawet mimo dogłębnej miłości jaką zdążyliśmy obdarzyć to ćwiczenie.

Jemy codziennie np. kaszę, która jest naszym przysmakiem, ale niestety wywołuje u nas mniej lub bardziej dotkliwe dolegliwości trawienne? Pozbywamy się jej z diety.

Nasza objętość treningowa rzędu 80-100 serii łącznie tygodniowo, pozostawia nas ledwo żywymi i nie notujemy na niej żadnego progresu siłowego, ale wykonujemy ją w takiej liczbie, bo nasz ulubiony IFBB PRO tak zalecił? 😊 Zmniejszamy ją.
W sportach sylwetkowych kluczowa jest obserwacja reakcji naszego ciała, tego jak wpływają na nie czynniki zewnętrzne i wprowadzania na tej podstawie adekwatnych działań.

Emocjonalny stosunek do czynności jakie wykonujemy jest często gwoździem do trumny naszego progresu. O ile nasza podróż powinna być dla nas również zabawą, to jeśli celem jest zbudowanie jak najlepszej sylwetki, to powinniśmy robić wszystko, by sobie to umożliwić, nawet jeśli wiąże się to z pewnymi wyborami i eliminacją rzeczy milszych naszemu sercu, ale mniej korzystnych dla rozwoju ciała.

Jeśli natomiast interesuje nas stricte zabawa, którą mamy z obecności na siłowni, to bawimy się dalej, ale już bez narzekania, że „coś nam nie idzie” od pewnego czasu 😉

16/10/2022

Witam!

Wracamy do pisania 😊.

Powtórzenie powtórzeniowi nierówne… A powinno być! Tematem będzie więc standaryzacja powtórzeń – czyli kluczowy aspekt naszych treningów siłowych i budowania masy mięśniowej.

Najważniejszą częścią każdej naszej serii roboczej jest jej końcówka - gdy zbliżamy się do upadku mięśniowego. Tak naprawdę to te ostatnie powtórzenia zapewniają nam dopiero bodziec potrzebny do dalszego wzrostu (poprzez rekrutację najwyższej ilości włókien mięśniowych). Jak wiadomo jest to ta najtrudniejsza część serii – spadek siły, ból, chęć wykoślawiania techniki/pomagania sobie… Wtedy właśnie najistotniejsze jest by (ostatnie) powtórzenia były takie same jak te początkowe. Mowa właśnie o rzeczonej standaryzacji.

Dokładanie na siłę kolejnych powtórzeń przy utracie formy lub dodawanie ciężaru, na który nie jesteśmy gotowi, mija się całkowicie z celem i ideą budowania masy mięśniowej. Musimy sobie uświadomić, że jeśli końcówka naszej serii odbiega znacząco od tego jak pracujemy z ciężarem na początku ćwiczenia, to zwyczajnie nie stymulujemy mięśnia we właściwy sposób.

Dobrze… Wszystko się zgadza, ale jak to osiągnąć?
Pełne skupienie na wykonywanym ruchu, do samego końca, a zwłaszcza kiedy przekraczamy granicę bólu. Świadomość, iż kształtowanie sylwetki nie polega na bezmyślnym rzucaniu ciężarem, tylko w pełni kontrolowanym ruchu mięśniami.
Sprawdzić naszą technikę możemy za pomocą kamery zapisującej nasze ćwiczenie i poprzez późniejszą analizę tegoż nagrania.
To my powinniśmy władać ciężarem, nie zaś on nami…

Zdjęcie nawiązuje oczywiście do powiedzenia „jak dwie krople wody” 😉.

Photos from Żelazny Trener's post 24/08/2022

Witam!

Dawno nie było żadnej przemiany sylwetki, a znajdzie się kilku moich Podopiecznych, którym należą się pochwały i uwaga 😊.

Dziś doceniamy Przemka. Kiedy zaczęliśmy współpracę jego sylwetka nie była zatłuszczona (zdjęcia po lewej stronie), miał przeciętny/ normalny poziom tkanki tłuszczowej. Mimo tego jego podróż rozpoczęła się od redukcji, gdyż nie był to zadowalający poziom BF’u do budowania masy mięśniowej. Drugi etap to zaś rekompozycja - waga ciała pozostawała na podobnym poziomie, natomiast sylwetka zyskiwała wizualnie na wyrazistości.

Efekty widoczne na fotografiach to efekt zaledwie dwóch miesięcy i półtorej tygodnia naszych działań. Różnica w wadze to zaś 5,2 kg (w dół). Jeśli myślicie teraz, iż jest to krótki okres czasu – to potwierdzam, subiektywnie jest. Jednak jak wyglądała praca w tym okresie to już inny temat…
Intensywność i pokonywanie własnych barier, te słowa oddają dosyć wiernie charakter naszych spotkań na siłowni (właściwie nic się tu nie zmieniło, wyglądają tak dalej 😊). Ciężkie treningi – w tym ćwiczenie do upadku mięśniowego i niekiedy wychodzenie poza niego, odpowiednia regeneracja, dieta… „Tylko” tyle musiał zrobić mój Podopieczny do osiągnięcia takich efektów.

Sam Przemek wykazał się wolą walki, zniósł to wszystko, a nawet czerpał z tego radość 😊. Dodatkowo imponująco szybko uczył się poprawnej techniki wykonywania ćwiczeń i pracy na odpowiedniej intensywności, co nie jest takie łatwe…

Naszym kolejnym celem jest nadbudowanie masy mięśniowej na tak przygotowanym ciele. Stawiamy na „powolny” (ale racjonalny) przyrost mięśni, bez zbędnego zalewania się tłuszczem. Praca z Podopiecznym, który stosuje się do zaleceń jest nieporównywalnie łatwiejsza (i nie ukrywam przyjemniejsza), jestem więc przekonany, iż zmierzamy po następny sukces!

Photos from Żelazny Trener's post 17/08/2022

Witam!

Następne zdjęcia z minionej mini sesji foto, nawet dwa tym razem😊.

Plecy… partia nad którą pracuję i ciągle jest do poprawienia, przy czym w ciągu ostatniego sezonu masowego udało się tutaj troszkę dołożyć i wpłynąć na ich budowę (głównie poprzez poprawienie techniki ćwiczeń i ich właściwy dobór).

Na drugim zdjęciu brakuje dopięcia mięśni podudzi, ale nie można wrzucać tylko obrazów „idealnych” do tych naszych „doskonałych” social mediów 😉.

Redukcja trwa dalej!

11/08/2022

Witam!

Spamuję dalej ostatnio zrobione fotki… Tak, mam ich jeszcze kilka do wstawienia 😉

O ile przeważnie nie jestem zadowolony ze zdjęć, a bardziej tego jak na nich wyglądam… To wyjątkowo to jedno akurat mi się podoba 😊

Od strony technicznej tej redukcji. Duży nacisk stawiam na zarządzanie zmęczeniem i manipulowanie czynnikami, które mogą na to wpłynąć. Oczywiście pewna doza wyczerpania organizmu (im dalej tym większa) będzie tutaj występować mimo tego… Taka już jest cena tej gry 😊

Walczymy dalej!

09/08/2022

Witam!

Zgodnie z zapowiedzią, kolejna fotka z ostatniego treningu w

Samych zdjęć będzie jeszcze kilka 😉.

Photos from Żelazny Trener's post 07/08/2022

Witam!

Czas pokazać jak przebiega redukcja.

Gruby trener coraz mniej gruby 😊 Tkanki tłuszczowej ubywa. Co ważniejsze udaje mi się utrzymać wyniki siłowe z poprzednich tygodni, a niekiedy dokładać kolejne powtórzenia czy ciężar – to cieszy jeszcze bardziej.

W kolejnych dniach następne zdjęcia z tej mini sesji, która odbyła się w

24/07/2022

Witam!

Dziś o jedzeniu… A konkretnie o jego walorach smakowych 😊.

Każdy z nas ma w sobie małą Panią Gessler, jest krytykiem kulinarnym własnego talerza i lubi jeść smacznie… Ale jak to się ma do trzymania diety? O ile ocena smaku jest czysto subiektywna, to śmiało możemy wyodrębnić dwie grupy pożywienia: 1) To, które jemy z przyjemnością - dla uciechy naszych zmysłów. 2) Pokarm, który jest „ok/pozwala nam przeżyć i zaspokoić pragnienie”. A teraz ujmijmy to właśnie w kontekście dietetycznym.

Redukcja – a zwłaszcza jej późniejszy (głodowy) etap. Tutaj jedzenie powinno być jak najbardziej „jałowe”, pozbawione ferii barw i rozkoszy smakowych. W sytuacji, kiedy poziom naszej sytości jest krytycznie niski, a większość myśli płynie ku najbliższemu cheat meal’owi lub refeed’owi/ ładowaniu, nie jest rozsądnie pobudzać dodatkowo te żądze poprzez dostarczanie sobie przebogatych doznań smakowych, przez które będziemy chcieć tylko więcej jedzenia. Dużo lepiej jest jeść „nudne” potrawy, które pozwolą nam utrzymać się w reżimie dietetycznym na tyle długo, ile wymaga tego nasz cel.

Masa – z naciskiem na jej końcowe etapy, gdzie jest już nam ciężko przejeść wszystkie potrzebne kalorie. Tutaj sytuacja jest zupełnie odwrotna. Kiedy jedzenie wpychamy w siebie dosyć na siłę, a apetyt to już tylko wspomnienie z poprzedniej redukcji, jak najbardziej celowe i potrzebne będzie korzystanie z pokarmów, które posiadają bogatą paletę smakową i są dla nas zwyczajnie pociągające doznaniowo (np. zjemy je czysto z łakomstwa). Nie mam tutaj bynajmniej na myśli korzystania z usług sieci fast food, ani opychania się słodyczami 😊. Pamiętajmy, iż można stworzyć smaczne potrawy z bogatych w mikroskładniki produktów.

Większość aspektów w tym naszym sporcie sylwetkowym jest związana z głową (psychiką), nie inaczej ma się też sprawa jedzenia (czynności) i tego jak do niego podchodzimy. Powyżej mamy dosyć prosty przykład jak można manipulować – na naszą korzyść, pociągiem do przyjmowania pokarmu, kiedy jest to nam potrzebne.

04/07/2022

Witam!

Kolejna fotka z piątkowego treningu w Fitness Point.

Przede mną jeszcze długie tygodnie redukcji, ale mogę już przynajmniej stwierdzić, że coś tam przybyło po
okresie masowym 😊

Następny update sylwetkowy jak coś się rzeczywiście poprawi.

Walczymy dalej!

01/07/2022

Witam!

Mały update z kolejnego tygodnia redukcji.

Dalej gruby, ale coś tam się odsłania spod tego tłuszczu 😊
A jako, że jest to redukcja - to znów można latać po siłce w gaciach ;)

Fotki z dzisiejszego treningu w Fitness Point , dzięki uprzejmości Pani Fotograf Magdy - za co serdecznie dziękuję!

Tniemy dalej!

22/06/2022

Witam!

Dzisiaj temat zgodnie z celami sylwetkowymi wielu osób, zbliżającym się latem i temperaturą na zewnątrz 😊

Czyli utraty masy mięśniowej podczas redukcji…

Wstępując w deficyt kaloryczny z wyższym poziomem tkanki tłuszczowej (+20%), a nawet średnim (12-20%), nie mamy się czego obawiać pod tym kątem. Musimy jednak zachować odpowiednią podaż makroskładników oraz ćwiczyć dalej odpowiednio ciężko i intensywnie na siłowni, tak by nasze ciało dostawało bodziec „informujący go” o konieczności podtrzymania masy mięśniowej i nie wykorzystało jej jako element, którego należy się pozbyć. Na początku redukcji możemy więc przyjąć bardziej agresywną strategię utraty tłuszczu i zaczynać z względnie dużym deficytem kalorycznym. Jak duży powinien być ten deficyt – to już jest całkowicie indywidualne i zależne od takich czynników jak np.: dotychczasowa podaż kaloryczna, kcal spalane w ciągu dnia/tryb życia, zdolność do tolerowania głodu, możliwości regeneracyjne, czas jaki mamy na osiągnięcie naszego celu…

Co z osobami, które już doszły do poziomu BF’u 10-8% i mniej? Tutaj należy już być bardziej ostrożnym i mieć na uwadze, iż tempo pozbywania się tkanki tłuszczowej powinno być wolniejsze. Na tym etapie trzeba też już wdrażać metody mające za zadanie podtrzymać intensywność naszych treningów siłowych (np. zmniejszenie objętości treningowej do takiej, która pozwoli nam jedynie utrzymywać posiadaną masę mięśniową) i minimalizować stres jakiemu poddajemy aktualnie nasze ciało.

Wspomnę jeszcze o najtrudniejszej stronie z jaką można się borykać podczas początków utraty tkanki tłuszczowej… Wielu adeptów kulturystyki uświadomi sobie, iż jednak nie mieli oni tyle masy mięśniowej, ile myśleli. Przekona się, że te uciekające z bicepsa centymetry to nie mięśnie, tylko jednak tłuszcz, a to ramie nie było wcale takie duże. Dojście do wniosku, że za 5kg nie będziemy już wyrzeźbieni, ale potrzeba jednak zrzucić 15kg… Spokojnie, bierzemy chusteczki, ocieramy łzy i powtarzamy: Budowanie masy mięśniowej to proces wieloletni 😊

15/06/2022

Witam!

Jako tło zdjęciowe wpisu jeszcze jedna fotka z ostatniej „sesji”, tematem będzie zaś poziom tkanki tłuszczowej podczas budowania masy mięśniowej.

O ile temat może być dosyć rozległy, to można go skrócić do: Nie zatłuszczamy się zbytnio!
Teraz co oznacza „zbytnio”…? Przez cały okres masowy nikt nie powinien mieć wątpliwości (a zwłaszcza my sami), że wyglądamy jak osoba ćwicząca na siłowni (tzn. wizualnie: widoczne mięśnie brzucha, żyły na rękach, tudzież nawet nogach, ramię na którym da się wyraźnie rozróżnić biceps i triceps…).

Jeśli chodzi o jakiś zakres tkanki tłuszczowej, który byłby „optymalny” do budowania masy to możemy tutaj przyjąć 10-20% BF (gdzie te 20% to już naprawdę wysoko). Jest to jednak bardzo indywidualne i zależne od przypadku. Nie każdy będzie w stanie dobrze funkcjonować na niskim poziomie tkanki tłuszczowej. I tym samym progresować na siłowni (co jest kluczowe przy pozyskiwaniu nowej tkanki mięśniowej). Jak i nie każdy będzie czuł się dobrze z wyższym poziomem tkanki tłuszczowej. Nie znaczy to jednak, że nie można tego robić przy innych wartościach niż te wymienione, niższych lub wyższych.

A teraz od drugiej strony. Jak niski poziom tkanki tłuszczowej możemy zachować przy zdobywaniu nowych mięśni? Krótko: nie za niski… Przeważnie jednocyfrowy poziom tkanki tł. (poniżej 8-9%) Będzie już zbyt mały by przeciętna osoba mogła prawidłowo funkcjonować pod kątem biologicznym (nasze ciało będzie dążyć do powtórnej akumulacji tłuszczu i przywrócenia homeostazy). Takim prostym do określenia wyznacznikiem czy „radzimy sobie” z niskim poziomem BF niech będzie brak uczucia ciągłego głodu i potrzeby zaspokojenia go 😊

To tak dosyć ogólnie i w miarę możliwości krótko.

08/06/2022

Witam!

Po długiej przerwie w pisaniu postów czas na mały powrót i podsumowanie.

Kilka dni temu skończył się 7 miesiąc mojego okresu masowego (w tym 5 tygodni okresu podtrzymania). Był to czas bardzo produktywny, głównie pod kątem pracy z ciężarami. Wagowo przybyło dokładnie 19,4 kg od najniższej wagi z końca redukcji. Oczywiście nie jest to w żadnym wypadku sama masa mięśniowa 😊 Następnie w planach jest dalsza masa… mięśni nigdy za dużo. Jednak musi ona zostać poprzedzona okresem redukcyjnym i zejściem na niższy poziom tkanki tłuszczowej, by miało to dalej sens.

Czas skończyć być grubym, przywitać się ponownie z głodem i trochę innym rodzajem walki na treningach.

Zaczynamy!

16/02/2022

Witam!

Dziś o śledzeniu naszych postępów na siłowni (lub w innym miejscu), czyli zakładamy Dziennik Treningowy :)

Jak wiadomo (mam nadzieję...), by rozwijać naszą muskulaturę musimy stymulować ją co raz to nowym bodźcem. Czy to poprzez zwiększenie ciężaru jakim operujemy, zwiększeniem ilości powtórzeń, poprawą techniki wykonywania ćwiczenia, jak też stosowaniem technik intensyfikujących, czy innych metod.

Jak jednak pilnować byśmy zachowali tę progresję, a nawet ją planowali? Ano właśnie poprzez prowadzenie Dziennika Treningowego. O ile sam zapis graficzny może już być dostateczną motywacją by w następnym tygodniu spróbować pobić swój aktualny rekord i dorzucić jakieś talerze na sztangę, to czy większość z nas jest w stanie zapamiętać tonaż i liczbę powtórzeń w każdym ćwiczeniu? Tym, którzy rzeczywiście posiadają tak dobrą pamięć - gratuluję! :)

Dobrze, ale by Dziennik Treningowy był nie tylko zbiorem cyfr przy nazwach ćwiczeń, a również narzędziem do analizy naszych poczynań potrzebujemy trochę więcej informacji. Jakość/ilość snu danego dnia, obciążenie psychiczne, zmęczenie fizyczne, brak jakichś posiłków w dni poprzedzające trening, brak chęci do treningu, brak czucia mięśniowego... Takie czynniki jak najbardziej mogą wpłynąć na nasze wyniki na siłowni, są to też dane, które możemy umieszczać w naszym Dzienniku, by później - na ich podstawie, usprawnić proces kształtowania naszego ciała.

Zapisane informacje o bólach, dyskomforcie występującym podczas wykonywania danego ćwiczenia mogą nam pomóc uniknąć późniejszych kontuzji.

Dlaczego piszę Dziennik Treningowy z dużych liter? Z powodu szacunku jakim go darzę ;)

02/02/2022

Witam,

W związku z tym co aktualnie robię treningowo, poruszę zagadnienie odpoczynku, czyli tego co większość osób zna pod nazwą "deload".

A zahaczę konkretnie o jeden jego aspekt - zmęczenie psychiczne.

Czy warto zrobić sobie przerwę pomimo tego, iż dalej progresujemy siłowo (tj. dokładamy ciężar, powtórzenia, czy też polepszamy technikę wykonania danego ćwiczenia), ale przy tym nie czujemy już tego zapału z jakim chodzimy na siłownię, brak nam woli walki do wykonania jeszcze jednego dodatkowego powtórzenia?

Krótka odpowiedź: TAK. Nasze ciało będzie w stanie podołać jeszcze chwilę stresom, którym je poddajemy, jednak wyczerpanie mentalne jest wyraźnym znakiem i sygnalizatorem potrzebnego odpoczynku.

Pozostając w temacie, jeśli podczas swojej przygody z podnoszeniem ciężarów nie czułeś do tej pory niszczącego zmęczenia fizycznego lub psychicznego, to ćwiczysz za słabo*... :)

*Czy doprowadzanie się do stanu, w którym organizm przestaje już nadążać z regeneracją jest korzystniejsze od utrzymywania "tempa" treningowego na stałym, mniej intensywnym poziomie - który nie wymaga takiej przerwy, jest korzystniejsze dla budowania masy mięśniowej? Odpowiedź na to i inne pytania w następnych wpisach :)

01/01/2022

Witam!

Nowy rok... czas podsumowań, postanowień, wymyślania co zmienimy w swoim życiu... Nie :)

Robimy stary dobry, działający trening, jemy to samo dobre i odżywcze jedzenie. Niezmiennie, systematycznie i z każdym krokiem do celu.
Zrobiłeś/aś w zeszłym roku wszystkie zaplanowane treningi? Zjadłeś/aś przez cały rok każdy jeden posiłek zgodnie z dietą? Dobrze, to jeszcze powtórz to przez następne 10 lat :)

Zdjęcie z treningu z Podopiecznym Pawłem z noworocznego treningu! Była moc - dał radę, pomimo tego, iż było ciężko walczył.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku!

28/12/2021

Witam!

Dziś mini poradnik "Jak szybko schudnąć po świętach i dobrze wyglądać w Sylwestra"... Żart :) Trzeba się było nie obżerać i trzymać formę cały rok ;)

Po dłuższej przerwie we wrzucaniu materiału czas dać znak życia, a nawet pokazać się :)

Aktualnie zbliżam się ku końcowi drugiego miesiąca "masy". Przez większość tego okresu skupiałem się na przywróceniu organizmu do normalnego stanu - pod kątem m.in. snu, głodu, poziomu hormonów, które to były zaburzone po wycieńczającej redukcji.
Dopiero zapewniwszy ciału dostateczną ilość odpoczynku mogę rozsądnie podejść do nakładania na siebie mięsa :)

Reasumując, dobrze jest znowu mieć siłę na zabójczo intensywne treningi i egzekwowanie każdego ruchu z precyzją potrzebną do zaangażowania mięśni.

Jak widać na zdjęciu, przy wciągniętym brzuchu, jeszcze nieulany :)

07/11/2021

Witam!

Tyle zdjęć na profilu, a nie było (do tej pory) żadnego selfie... Skandal!

Nadrabiam więc :)

02/11/2021

Witam!

Znalazłem jeszcze jedną fotkę z ostatniej sesji foto, więc wrzucam :)

24/10/2021

Witam!

Lecimy dalej z materiałem foto :) Podczas redukcji, kiedy jesteśmy już odpowiednio docięci, można dopiero przeanalizować swoją sylwetkę, odszukać (i oczywiście znaleźć :) ) swoje braki, a wtedy dokładnie zaplanować plan poprawy i ustalić priorytety na sezon masowy.

Ciągle się rozwijać, nigdy nie stanąć w miejscu. Stagnacja to przegrana!

22/10/2021

Witam!

Kolejna fotka z ostatniej sesji w Fitness Point Turzyn.
Koniec redukcji zbliża się, a apetyt jest duży... Bynajmniej nie mam na myśli jedzenia, ale offseason do którego jestem już pieczołowicie przygotowany :)
Planuję wprowadzić w nim tyle usprawnień, żeby był to mój najlepszy! Czas wykorzystać te wszystkie informacje, które zdobywałem od tylu miesięcy :)

Photos from Żelazny Trener's post 20/10/2021

Końcówka redukcji.

Na tym etapie co kilka dni odsłaniają się nowe szczegóły, co napędza do dalszej pracy. Treningowo udaje się w większości utrzymywać kilogramy z okresu wcześniejszego, choć oczywiście są też ćwiczenia które ucierpiały - rozsądniej było w nich obniżyć ciężar, kontuzja w niczym nie pomoże :)
Cała walka toczy się już tylko w głowie, jedziemy dalej!

Aktualne fotki - dwie przy lekko innym oświetleniu, dla porównania. Zdjęcia oczywiście z "miejsca pracy" :)

16/10/2021

Witam!

Każdy jeden dzień to walka z samym sobą. Potrzeba tu pełnego zaangażowania, samoświadomości i wiedzy po co wykonujemy daną pracę. Wymarzona forma/sylwetka nie jest tutaj głównym celem. Ciągłe doskonalenie się, pokonywanie barier i przesuwanie granic.
Stać się najlepszą wersją własnego siebie... A następnie znowu, być jeszcze lepszym. To chcę osiągnąć i z każdym krokiem jestem coraz bliżej! Dzień za dniem i krok za krokiem.

Kolejna fotka z aktualizacją formy.

12/10/2021

Witam!
Dziś kolejne zdjęcie z ostatniej mini sesji foto.
Jest już dosyć płasko, energii coraz mniej, za to motywacja ciągle ta sama :)
Cel musi zostać osiągnięty!

Chcesz aby twoja osoba publiczna była na górze listy Osoba Publiczna w Szczecin?
Kliknij tutaj, aby odebrać Sponsorowane Ogłoszenie.

Kategoria

Telefon

Strona Internetowa

Adres

Szczecin

Inne Sportowiec w Szczecin (pokaż wszystkie)
Wojciech Kawa Wojciech Kawa
Szczecin

Zawodnik MMA

Enduro Ebike Szczecin Enduro Ebike Szczecin
Szczecin

Szybko wjechać, szybciej zjechać.

Gracjan GRACU Rostkowski Gracjan GRACU Rostkowski
Centrum
Szczecin, 71-554

EH MTB Szczecin Team EH MTB Szczecin Team
Szczecin

Szczeciński Team Rowerowy

Sterczewski Piotr & Podgórska Julia Sterczewski Piotr & Podgórska Julia
Szczecin

* 7th place Polish Championship LA 2022 * 5th place Academic Polish Championship LA 2022

Marek Rupiński Ultracycling Marek Rupiński Ultracycling
Szczecin

Sportowiec www.strava.com/athletes/36163722

eMeS-Sport eMeS-Sport
Wojska Polskiego 184b
Szczecin

eMeS Sport to : ▪️Zajęcia sportowe ▪️Treningi indywidualne ▪️Eventy sportowe ▪️Aktywne urodziny dla dzieci ▪️ Masaż emes.booksy.com

MDS Szczecin Jarosław Fedorczuk MDS Szczecin Jarosław Fedorczuk
Boryny 2
Szczecin

Klub sportowy

Małgorzata Otworowska Trener Małgorzata Otworowska Trener
Aleja Wyzwolenia 18/20
Szczecin, 70-532

Trener triathlonu. Trener przygotowania motorycznego ASCA lvl1, EPI lvl 2, NCSC, Trener personalny.

AlterEgo Racing AlterEgo Racing
Szczecin

Modyfikacje, strojenia i wyścigi na 1/4 mili � Samochód: Honda Civic 94' Kierowca: Erwin Kędzierski P

Movement Szczecin Movement Szczecin
Szczecin, Woj. Zachodnio
Szczecin, 70-562

EVO EVO
Szczecin

EVODEMON Dark Techno/Hard Techno SoundCloud: evodemonofficial