Videos by Pogromcy Szkodników. Czym się zajmujemy? - Deratyzacją - Dezynsekcją - Dezynfekcją - Stosowaniem środków ochrony roślin Masz problem ze szkodnikami? Zadzwoń/Napisz na pewno znajdziemy rozwiązanie!
Dobroczynki Dobroczynki Dobroczynki
Aloha Łapcie walne zgromadzenie dobroczynków, które zostały właśnie spuszczone ze smyczy (a raczej z pudełka) aby ruszyć robić dym niczym w kawałku "każdy lubi boogie" K.A.S.A.- te akurat wywodzą się ze stajni Koppert Polska ale znajdziecie tez innych producentów (żeby nie było, że jakiś płatny post) Korzystanie z dobroczynków to całkiem miła i skuteczna metoda walki biologicznej(czyli tej bez użycia środków chemicznych) z takimi nicponiami jak różne przędziorki Dobroczynki są drapieżnymi roztoczami, których głównym targetem są właśnie te złodupce przędziory (te które widać na gałązce w materiale video) ale znajdziecie też i takie gatunki dobroczynków, które ochoczo polują na wciorniastki Gdy taki dobroczynek złapie takiego przędziorka to zrobi mu "Boom Madafaka!" i wbije w ofiarę swój ssący aparat gębowy po czym wysashagrey'uje jej wnętrzości Po wszamaniu wszystkich przędziorków i wykorzystaniu zapasów w szaszetach łapią gameovera. Mały lifehack - jak już będziecie mieć takie magiczne saszetki z dobroczynkami to obchodzcie się z takim opakowaniem delikatnie i zgodnie z zaleceniami producenta bo inaczej zmieciecie dobroczynki z planszy życiowej. End of story. Howgh
Nie mówimy, że w naszych kombinezonach zabezpieczającym przed użądleniami jest ciepło ale właśnie dwa Niziołki z owłosionymi stopami wrzuciły tam jakiś pierścień. Ale czy zastanawialiście się kiedyś jak temat upałów ogarniają osy? Zdecydowanie są to owady, które lubią jak im ciepło w kupry ale gdy sytuacja wymknie się spod kontroli to mają na to kilka sposobów. Konstrukcja gniazd - budowane są one w taki sposób, że składają się z licznych komór ułożonych warstwowo dzięki czemu w przerwach między nimi śmiga powietrze co zapewnia wentylacje a zarazem izolacje przed niekorzystnymi warunkami temperaturowymi. Musicie też wiedzieć, że temperatura w takiej osiej piniacie jest zazwyczaj ok 5°C -10°C wyższa niż temperatura na zewnątrz. Optymalną temperaturą dla żywota i rozwoju osowatych w zależności od gatunku waha się w granicach 20°C - 30°C. Gdy słupki termometrów przeskoczą granicę 30 stopni (czyli w gnieździe ok. 35-40°C) staną się mega nerwowe i agresywne. Ci co kiedyś spotkali na swojej drodze typowego osiedlowego Sebę to wiedzą o co kaman #MaszProblem #Pytanie #Troska więc uważajcie w takich temperaturach na nie - gwałtowne ruchy, jaskrawe kolorowy, podchodzenie w okolice gniazda może być dla nich niezłym zaproszeniem do pójścia z Wami w tango. W temperaturach powyżej 30°C gniazda mogą być też bardziej słyszalne - co jest spowodowane wachlowaniem skrzydełek. Celem takiego boucowania wingsami jest wprowadzenie powietrza do środka gniazda tak aby wewnątrz ostudzić trochę atmosferę.(Co zresztą widać na materiale video poniżej - z góry sorry za kiepską jakość - to nie wina kalkulatora, którym nagrywaliśmy a cięciem jakości video FB). Klecanki też są giga chadami w dziedzinie klimatyzacji. Z racji otwartej budowy swoich gniazd - złapały skilla w znoszeniu kropel rosy do swoich owali. I tyle. Nawadniajcie się dobrze w te upalne dni, nie zostawiajcie swoich
Aloha homora Jak już jesteśmy przy komarach to musimy conieco przypomnieć o wersji_gówniak, która aż taka zła jak ich starzy nie jest Jak już pewnie wiecie mamé komary składają jajeczka swoich bejbików wszędzie tam gdzie mokro ale co dalej? Po krótkim czasie z jajeczek wyskoczą tici larwy o wydłużonych ciałkach, które będą pokryte pęczkami mini włosków. Jadaczki będą miały okrągłe z widocznymi patrzałkami - tam również zauważycie dziewiczy zarost niczym u 8 klasisty, którego zadaniem jest pobieranie pokarmu. Wielkość ich ciał dobija do ok. 1 cm W wodzie poruszają się całkiem żwawo - napierają tu i tam - odpierdzielając podwodne salta i piruety Na kuprach larw komara brzęczącego jak się dokładnie przyjrzycie to zauważycie takiego sterczącego fifola - to właściwie nie fifol a rurka oddechowa dzięki której bejbiki owego gatunku mogą oddychać - wtedy podpływają na powierzchnię tafli wodnej robią cyk peryskop do góry i dupną stroną pochłaniają tlen aby móc się za chwilę znów zanurzyć i ruszyć na szamkę. Larwy komara widliszka takiego fifola w swoim wyposażeniu nie mają :( Co jedzą? Żywią się bakteriami, glonami, grzybami, pierwotniakami zawieszonymi w wodzie - ogólnie syfem, którego nikt inny nie chce ruszać a z racji tego, że są odporne na różne warunki w akwenach więc nawet w największej żyburze woda może zostać przez te ancymony całkiem miło przefiltrowana. Więc yup - komary mogą być pożyteczne (przynajmniej ich bejbiki) Gdy bejbik popałaszuje już wystarczająco dużo to wskoczy na następny level - poczwarki. Wtedy będzie przypominać maczugę. Poczwarki są znacznie mniej ruchliwe niż larwy - szamki też nie będzie uskuteczniania W tym etapie są nastawione są na zdobycie kolejnego levelu - postaci dorosłej a do tego potrzebują sztos dużo tlenu. Gdy już pęknie skórka poczwarki to wyskoczy z niej postać dorosła - ale taka lipna, w
Boom! Mało piszemy - bo ostatnio ciężko z nami ale... od początku stycznia już kilka telefonow wjechało o ozonowanie pluskiew co oznacza, że ruch szamanów ozonowania wszystkiego co popadnie wraca do łask a więc mała przypominajka Ozon jest całkiem miłą metodą dezynfekcyjną jednak z dezynsekcją (czyli pozbywaniem się nie miłych dla Was robaczków) ma mało wspólnego - By ozon był zabójczy dla insektów - musiało by go być bardzo dużo(co oznacza bardzo wysokie stężenie) przy długim czasie ekspozycji - wyobrażacie sobie wyprowadzkę na tydzień z domu? A po powrocie wymianę wszystkich sprzętów elektrycznych i kwiatków (ozon przy wysokim stężeniu niszczy sprzęty elektryczne oraz rośliny) - Gagatki takie jak pluskwy - przy niesprzyjających warunkach blokują przetchlinki(otwory oddechowe) i tak sobie mogą przeleżeć ładnych kilka miesięcy- i cała magia ozonu w p..... . - Jajeczka pluskiew również są turbo odporne - ozon i środki chemiczne im nie straszne. Myślicie, że dlaczego przy zwalczaniu pluskiew stosuje się minimum 2 zabiegi? Dla zdarcia z Was pieniądzorów? No ducking way- właśnie ze względu na jajeczka a raczej z tego co się z nich wykluje. Pierwszy zabieg ma na celu zniszczenie stadia tuptające po 7-14 dniach uderzamy w baby pluskwy, które się wykluły.(czasami i 2 zabiegi to za mało - jeżeli udało się Wam wyhodować znaczną populację pluskiew) Reasumując- nie słuchajcie szamanów, którzy Wam powiedzą, że ozon ogarnie pluskwy. Nie ogarnie - odchudzi tylko Wasze portfele. Ozon zostawcie do zabiegów dezynfekcyjnych czy dezodoryzacyjnych Howgh
Ku przestrodze 10 grudnia w granicach godziny 12 w Kumamoto w Japonii doszło do dosyć soczystego wybuchu w jednym z mieszkań. 52 letni Higashi zauważył karaczana i postanowił mu zaserwować konkretną dawkę insektycydowej miłości w aerozolu. Chwilę później nastąpił w klubie gruby bang! Nie znamy losu niedoszłego eksterminatora ale z całą pewnością 3 razy się zastanowi przy dawkowaniu insektycydów w aerozolu gdziekolwiek. Niechaj to będzie dla Zoś Samoś czy Janów niezbędnych sroga przestroga - preparaty w takiej formulacji są niezwykle łatwopalne i przy kontakcie z gniazdkiem elektrycznym czy innym źródłem ciepła mogą Was zmieść z planszy. Howgh
Pierwsza zasada kręgu – o kręgu się nie mówi. Druga zasada kręgu – o kręgu się nie mówi. Trzecia zasada – ktoś ma dość, słabnie, pęka, koniec walki. Czwarta zasada – bije się tylko dwóch. Komu zupki? Źródło video : 9gag