Czerwona Piguła

Tak sobie skojarzyłem z dobrymi wiadomościami dla polskiego przedsiębiorstwa FCA Poland S.A., należącego do przedsiębiorstwa FCA Italy S.p.A., które to było głównym beneficjentem treści wspaniałych newsów ministra Gowina dla polskiej gospodarki.

Głodni sukcesu, przy niepewnej przyszłości, Morawiecki z pandemią 15 razy wygrał, a w Polsce spokój zagościł.

Jest i powód, dla którego warto przejrzeć stronę TVP INFO.

Fenks, Kielce X Zakopane, ju mejd maj dej. Ofkors komentarze Endokomuchów pisownia oryginalna.

Absurdem jest, że dyktat większości, nazywany w Polsce dość iluzorycznie suwerennym i demokratycznym stanowieniem o losie Ojczyzny, bije po nagich pośladkach własnego suwerena. Absurdem jest też to, że dużej grupie osób taki stan rzeczy całkowicie odpowiada, choć zdecydowanie nie są oni grupą najbardziej szkodliwą. Wszakże istnieją ciągle grupy ludzi poszukujących w zgliszczach spalonego burdelu, odbić świata jakim rządzili poprzednicy obozu Prawa i Sprawiedliwości. Symetryści to zło w najczystszej postaci. Wpisując się idealnie w strategię wyborczą PiSu z roku 2016, wynoszą się ponad ten obrzydliwy podział PO-PiS, nie dając się zaszufladkować, a co najważniejsze - zawsze mogąc skosić oponenta logicznym argumentem, gdy staną przed obliczem niewygodnej dla siebie sytuacji, jaką jest podjęcie wyboru. Symetryczny apologetyzm świadczy nie tyle o wyniosłości i ponadprzeciętnej inteligencji w poszukiwaniu "prawdy, co zawsze jest po środku", co o całkowitej niewrażliwości i braku zainteresowania demokracją sensu stricte. Demokracja oznacza ostatecznie zajęcie konkretnego stanowiska i opowiedzenie się za jedną lub drugą stroną. Trzecia opcja jest iluzoryczna, a wybór braku zainteresowania konfliktem, oznacza każdorazową przegraną, jakkolwiek kuszący i wyniosły by się nie wydawał. Co ciekawe, w dobie aparatu państwowego gwałcącego każde, nawet najbardziej oczywiste prawa, słowa usprawiedliwiające działania obozu władzy, odwołujące się do czegoś, co jest na dzień dzisiejszy całkowicie irrelewantne, zatracają swój pierwotny sens. Domniemana równowaga nie może być już dłużej racjonalizowana, chyba że symetrysta, w swojej zatwardziałości, wjedzie na tory dwójmyślenia, wskazujące dość jednoznacznie na jego mniej korzystne oblicze - cichego przyjaciela partii. Dlatego też, w najczarniejszej godzinie, gdy policja rozgania pokojowych protestantów, a media narodowe regularnie publikują oderwane od rzeczywistości paszkwile, ideowi symetryści idą schować się pod kamieniem w oczekiwaniu na spokojniejsze czasy, gdy ostygną emocje i znów będzie można powiedzieć bez silenia się na powstrzymanie szyderczego uśmiechu, że przecież Platforma robiła dokładnie to samo przez 8 lat swoich rządów.