Pleciuszka

Licytacja na rzecz Ukrainy 🇺🇦

Balon "Marzenie" 🪂🎈robiony przeze mnie
techniką makramy na drewnianej bazie. Kolory ciężkie do złapania na zdjęciu - biel, błękit, szarość, granat.

Dekoracja ścienna, sprawdzi się we wnętrzach dziecięcych, ale nie tylko.
do koszyczka można włożyć niewielką przytulankę. 🧸

🔵Cena wywoławcza 50 zł, przebijamy o minimum 5 zł. Licytacja trwa tylko tutaj, pod tym postem - oznaczajcie znajomych!

🟡Akcję kończymy w piątek, 4go marca o 21.00

Osoba, która zwycięży, wpłaci zadeklarowaną kwotę na wybraną przez siebie, zweryfikowaną zbiórkę, po okazaniu potwierdzenia wpłaty, będzie można odebrać nagrodę - do ustalenia indywidualnego.

Ten rok był mega zapracowany.
Cieszę się, że byliście tutaj ze mną :)

Poznałam super koleżanki makramerki, świetne artystki, utalentowane fotografki. Oby kolejny przyniósł mi równie miłe znajomości :) i zamówienia!

Szczęśliwego nowego 2022 roku!

❄️ Witamy grudzień ❄️

Mówi się, że zima co roku zaskakuje kierowców. Mnie co roku zaskakuje grudzień. Kolejny rok przemija, kolejne święta za pasem. Kojarzy mi się to z wielką tajemnicą, oczekiwaniem, nadzieją na zmianę, na lepsze, nowe...
Podzielcie się swoimi refleksjami.

🗓️ Macie swoje kalendarze adwentowe? Ja byłam sceptyczna, ale w tym roku trochę żałuję, że nie mam swojego. Może za rok coś wymyślę :) Co mieliście w swoim pierwszym okienku?

🎄Mini makramki na choinkę ze sznurka wędliniarskiego. Rozmiar ok. 10 cm. Na świerkowych gałązkach prezentują się bajecznie!

❗Uwaga! Jestem w stanie przyjąć jeszcze jedno zamówienie wysyłkowe z gwarancją dostawy na święta! Spóźnialskich zapraszam do kontaktu :) Osoby z Warszawy również mogą się jeszcze zgłaszać.

Set białych ozdób ze srebrnymi akcentami. Będą pięknie wyglądać na choince! 🎄

Bardzo lubię robić swoje uplotki dla bliskich osób, świadomość, że będę z nimi w świątecznym czasie jest dla mnie dużym wyróżnieniem. 🎅

Wpletłam w nie całe dobro, jakie otrzymałam. Niech do Ciebie wraca i się mnoży! :*

🎅W niedzielny poranek przybywa do Was , zwiastując nadchodzącą zimę. Kocham robić tego koleżkę, ale chyba po tym sezonie będę miała go dość, aż do przyszłego roku xD

🎄W handlu święta zawsze przychodziły wcześniej, ale są branże, w których sezon witamy już w październiku, a nawet we wrześniu! Kiedyś wyłącznie jako konsument pukałam się w głowę, ale jako rękodzielniczka totalnie to zrozumiałam.

🌟Ale wiecie co? Kocham to! Dekoracje, nastrój, światełka. Kiedyś obiecałam sobie, że w moim domu przygotowania będą w atmosferze radosnego oczekiwania, bez spiny o porządek czy dziesiątki wymyślnych potraw. Jak się nie cieszyć, skoro Słońce się odradza i dni są coraz dłuższe! :D

Czy czujecie już ?

Gnomików jeszcze trochę uda mi się do świąt zrobić - wszystkie szczegóły w PW :)

Wiecie za co najbardziej kocham makramy? Za to, że są zero waste! Każda z makramerek/pleciuszek doskonale wie, że żadne ścinki nie mogą się zmarnować!

Proste choineczki są idealnym przykładem wykorzystania sznurka, pozostałego po innych pracach. Możecie użyć do nich dowolnych ozdób znalezionych w domu.

Te poleciały już do nowej właścicielki. W produkcji kolejne - zapraszam do zamówień również innych dekoracji!

Jakie macie swoje własne pomysły na ozdoby świąteczne ?

Oj czekał trochę, aby go tu opublikować ;)

Pasek do aparatu, upleciony w prezencie dla niezwykłego Dziecka Słońca, w podziękowaniu za magiczną sesję zdjęciową. Jeżeli macie ochotę, to lećcie zobaczyć tę nadzdolną istotę.


Czarny sznurek od WAS_art

W podziękowaniu za cudowną opiekę i dobre serce cioć ze żłobka, zrobiłam takie pamiątkowe zakładki do książek.

Drobiazg, który mam nadzieję będzie budził miłe wspomnienia o naszej zwariowanej, kochającej planety dziewczynce.

Zakładki można oczywiście zamawiać, cena zależy od skomplikowania wzoru :)

Hela fruwająca z balonikami 🎈🎈🎈🎈

Prosta makramowa baza, lalka i filcowe balony.

Prezent z okazji 1szych urodzin dla wspaniałej, czerwcowej panienki (a wiadomo, że urodzić się w czerwcu to sama magia).

Trudno jest wytrzymać, kiedy człowiek coś zrobi ale nie może się jeszcze pochwalić :D :D

Piąteczek piątunio! Co dziś ciekawego robicie?

Nie jest to najlepsze zdjęcie na tym profilu, ale chcę Wam coś opowiedzieć :D

Robiłam sobie kolejną makramę dla pewnej małej istotki. Stworzyłam do niej tę laleczkę - dopasowałam kolor włosów, wybrałam kolor sukienki - ciach ciach i zjawiła się Ona. Jutro miałam ją dopracowywać i przyczepiać do bazy, jednak ów laleczkę znalazła moja 3 letnia córeczka.

- O, co tu robi Zuzia?
- Zuzia?
- Wygląda jak Zuzia. Ona będzie się ze mną bawić w zimę. Pokażę jej moją czapkę z Elsą i zostaniemy przyjaciółkami.
-... Aha.
- Mamusiu, zrób mi więcej takich laleczek!

Tak ogromnie mnie rozczuliła swoją delikatnością, wyobraźnią i tym, że naprawdę godzinami bawiła się Zuzią, że cóż, czeka mnie robienie Zuzi rodzinki. A do zlecenia stworzenie bliźniaczki :D

Jej zachwyt nad moim wytworem przebił wszystko ❤️

Pakowanko!

Staram się mocno, aby wysyłki Waszych zamówień były jak najbardziej . jest naprawdę mi bliskie, dlatego nie ukrywam, że wykorzystuję ponownie kartony i wypełniacze, które przybyły do mnie wraz z moimi zakupami :)

Czemu less a nie ? Cóż, nie zawsze jest idealnie. Biorę taką taśmę, jaką akurat mam, nie zawsze jest to taśma papierowa. Nadając w deszczową pogodę owijam zamówienie w folię, żeby kartonik nie przemókł. Drukuję list na czystym papierze - wolę tak, niż błyszczące ulotki.

O takim sposobie pakowania piszę w liście do Was, czasami proszę, żebyście to konkretne wykorzystali ponownie w miarę możliwości.

Nawet te maleńkie kroki mają znaczenie! Zachęcam Was, moi kochani obserwatorzy do podobnych działań. Ja jestem z siebie dumna, że przez rok nie nadałam ani jednej paczki, do której musiałabym kupić opakowanie - wszystkie były z odzysku :)

Życzę Wam cudownego, długiego weekendu! A czy wiecie, że dzisiaj wszystkie Wiedźmy świata spotykają się podczas Czarodzielnicy na zlocie i czarują na szczycie góry? :) Ja posprzątam, pofarbuję włosy i wskakuję na miotłę też świętować :D 🧹🧙‍♀️🧛‍♀️🌕

Prosty kwietnik na pojedynczą donicę wykonany z petrolu od

Wyzwaniem było dopasowanie koloru do energetycznej kanapy, ale chyba się udało! (prawy, dolny róg zdjęciam)

Dziękuję .singer za zdjęcie :)

A Wam przypominam, że dzisiaj do końca dnia trwa urodzinowy konkurs! Zjeździe 2 posty niżej :) Taki kwietnik to jedna z nagród, jakią możecie już jutro wygrać :)

Dzisiaj witam Was Nocą.

"Były dwie Siostry, Noc i Śmierć,
Śmierć większa, a Noc mniejsza.
Noc była piękna jak sen, a Śmierć - Śmierć była jeszcze piękniejsza."

Znacie tę balladę? Polecam ogromnie - posłuchajcie jej dzisiaj! Jest bliska mnie i mojej duchowej siostrze.

Na zdjęciu widzicie jej kartkę urodzinową, z wykorzystaniem wypelnienia księżycowych baz od .pl ❤️

Przypominam o konkursie pod poprzednim postem 🥇

Kiedy przeczytałam, co jest tematem dzisiejszego , uśmiechnęłam się pod nosem.

Muzyka zawsze była dla mnie ważna. Przez wiele lat dorosłego już życia funkcjonowałam bez internetu, bez tv - wtedy zrozumiałam, że bez muzyki nie mogłabym żyć.

Kochałam śpiewać, ale nie umiałam. Wiedziałam, że mam słuch, ale głosu nie. W przypływie impulsu zapisałam się na warsztaty dla nieumiejących śpiewać. Trochę dla beki, trochę z ciekawości. Tak poznałam - jeszcze przed rozpoczęciem zajęć podeszła do mnie zachwycając się świątecznym sweterkiem w czaszki :)

Dzięki Ewie dołączyłam do chóru terapeutycznego, który przekształcił się w Chór D-Tonacja. Od 2ch lat jestem sopranem. Nauczyłam się czym jest glissando, repetycja, ostinata, jak czytać nuty czy pauzy. Zrozumiałam, że głos trzeba wytrenować. Ze nasze ciało to instrument, na którym trzeba nauczyć się grać. Przede wszystkim pokonałam swój strach.

Czasem zupełnie przypadkiem trafiamy na obcych ludzi, którzy "niechcąco" robią dla nas więcej, niż bliscy przez wiele lat. Ewa jest dla mnie takim człowiekiem. Nie tylko uczy, nie tylko wierzy, ale sprawia, że nie boję się nowości.

Trochę z takiej odwagi zajęłam się makramami. I dostałam wiele wsparcia również od mojego chóru. A opaska, którą tu widzicie należy do - mezzosopranistki z mojej D-Tonacji :)

Nie ufajcie tym, którzy mówią Wam, że śpiewanie jest nie dla Was, bo jestem najlepszym przykładem, że to nie prawda ;)

Napiszcie mi koniecznie, czym dla Was jest muzyka? Jakiej słuchacie? 🎼🎵🎶🎙️🎤🎧

Życzę Wam pięknej i kolorowej niedzieli!

Jako, że przez pół tygodnia pracowałam stacjonarnie, niewiele udało mi się zdziałać w sznurkowym świecie. Ale nie zmarnowałam tak zupełnie czasu i zrobiłam część zamówień na opaski :) Pozostałe kolory pokażę Wam w kolejnych dniach.

Zwróćcie uwagę - każda pleciona tak samo (te same sploty), ale każda jest inna. Różne rodzaje sznurka, mocniejsze/słabsze dociąganie, prowadzenie sznurka wiodącego to szerzej to wężej... Możliwości jest naprawdę wiele - w końcu to rękodzieło, nie maszynowa produkcja :)

Efekt niedzielnej nudy - prototyp opaski. Sory za ten żółty pod spodem, ale wykorzystałam to, co miałam w domu (ukradłam opaskę córce, ale cśśś) 🙈🙉🙊 Uwielbiam dawać drugie życie starym przedmiotom ❤️

Jutro postaram się wrzucić zdjęcia na modelce (jak ją złapię, a to nie takie łatwe, bo szybko biega jak na 3 latkę) 🏃‍♀️

Jak Wam minął weekend? Pełni energii na wyzwania nowego tygodnia? Ja niestem niepokojąco pozytywnie nastawiona do najbliższych dni :D

Miszmasz! Bałagan! Szaleństwo! Chaos! A między tym wszystkim ja, królowa tego chaosu :D

Nie ma dla mnie większego relaksu, niż makramy! A te, które tworzę dla siebie samej, to już w ogóle ❤️

Wspominałam Wam ostatnio, że kolorów dopiero się uczę dzięki uplotkom, po naprawdę wielu latach wszechobecnej czerni. Dlatego zebrałam się na odwagę i tworzę makramowy panel do swojej nowej kurtki. Będzie tak tęczowy, że mam nadzieję iż nie porwie mnie żaden jednorożec 🦄 Zgaszone kolory sznurków od są idealnym kompromisem między moją potrzebą pokolorowania się przy jednoczesnym braku odwagi do wielkich szaleństw :D

Jestem swoim najsurowszym klientem. Zwykle praca dla siebie samej kończy się wieloma zmianami, odkładaniem pracy na rzecz zleceń od klientów - zobaczymy, jak będzie tym razem :)

Zaraz zaraz... Czy ja właśnie napisałam, że relaksuje mnie moja praca? 🥴 Makramy to tak niezwykle zajęcie, że jak najbardziej! Plotąc bardzo odpoczywam psychicznie. Wyciszam umysł, trenuję cierpliwość, uspokajam się - sznurki nie lubią nerwowych ruchów.

Jakie Wy macie sposoby na odpoczynek?

Najserdeczniejsze życzenia świąteczne! 🥚🐣🐥

Te święta to czas przypomnienia sobie, że życie zwycięża nad śmiercią. Niech to właśnie będą moje życzenia dla Was - plećcie swoją nić życia tak, aby każda jego sekunda była wartościowa i wykorzystana na całego.

Bądźcie zdrowi. Uważajcie na siebie mocno w tym trudnym czasie. Niech Wiosna przyniesie Wam nadzieję.

No właśnie... O co w ogóle chodzi? 🤔

to znana już od starożytności sztuka wiązania sznurków, bez użycia , drutów czy innych narzędzi.

Jeżeli wierzyć nielicznym źródłom, technika do Europy przybyła ze starożytnej Asyrii i Babilonii. Wytwory miały głównie funkcje dekoracyjne. Na wiele lat zapomniano o makramach, prawdopodobnie w związku z automatyzacją pracy podczas rewolucji przemysłowej. Wróciła do łask w latach 70 XX wieku - dlatego wielu z Was może kojarzyć makramowe kwietniki, abażury czy dekoracje z babcinych domostw.

towarzyszą ludzkości od zawsze - choćby węzły marynarskie. Technikę makramy wykorzystujemy plotąc np popularne bransoletki z muliny czy blekoczki z kabelków kreatywnych . to przecież bardzo popularna fryzura - a i ich w makramie nie brak.

Uniwersalność węzłów i za razem nieograniczona ilość kombinacji pozwala stworzyć przepiękne makramowe dzieła - nie tylko użytkowe ale i prawdziwą sztukę.

Zachęcam Was do eksplorowania sznurkowego świata wraz ze mną :)
Aby zamówić makramę, po prostu skontaktuj się ze mną w wiadomości prywatnej 📬

Źr. Książka Jadwigi Turskiej.

Dzień dobry w poniedziałek!

Weekend był u mnie pod znakiem chillu, relaksu, lasu 🌳🌲🌳

Dzisiaj po pracy etatowej zabieram się za wiosenno/świąteczne porządki. Wiecie, że dawniej miały one wymiar symboliczny - przygotowanie na przyjście wiosny, życia oraz wszelkiego co nowe i świeże. Ta świadomość ułatwia mi ten przykry obowiązek xD Wspomagam się też listami od ❤️

A Wy rozpoczęliście już przygotowania do świąt? Dekorujecie swoje domostwa? Ja póki co zrobiłam takie małe wianuszki, jeżeli starczy mi czasu, przygotuję wieniec na wzór gaiku.

Wierzcie lub nie, ale te wszystkie piękne kolory to zaledwie połowa mojej oferty :)

Zawsze mogę też zamówić kolor najbardziej pasujący do Waszego wnętrza. Wszystko razem dopracujemy :)

Napiszcie koniecznie, który jest Waszym ulubionym ❤️🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍

Moją specjalnością jest robienie bałaganu, z czym zgodzą się wszyscy, którzy mnie znają. Nie potrafię funkcjonować w sterylnym porządku. - to ja :D

A taki twórczy bałagan towarzyszy mi podczas robienia makram. Czasem z pozoru nie pasujące do siebie elementy dają nam możliwość stworzenia spójnej całości.

Rozgoście się w mojej makramowej opowieści 🤎

Oto i moja 🧵

Zarzekałam się, że nie jest dla mnie 🙈 Nigdy nie mów nigdy - to prawda stara jak świat, a jaka prawdziwa.

Pewnego razu, będąc w miejscowym .zie znalazłam drewnianą bransoletę. Jedyną w swoim rodzaju, nieregularną, kawał pięknej roboty. Oczywiście widziałam w niej nie biżuterię, a bazę pod . Nie miałam jednak pomysłu, z czym ją połączyć, żeby zaden ze sznurków nie zdominował bransolety. Aż pewnego popołudnia przyszło to do mnie samo :)

Jestem mega zadowolona z tej pracy. Jej surowości. Z tego, że żyje własnym życiem kontrastując z dopracowaną bazą. No totalnie to czuję! Miała być , ale chyba nie jestem jeszcze gotowa się z nią rozstać :)

Moim najwiekszym sukcesem na wielu płaszczyznach życia jest szczere przyznawanie się do niewiedzy. Otwarte mówienie "nie wiem" jeszcze nigdy nie skończyło się dla mnie źle. Prawdopodobnie dlatego, że mam ogromne szczęście trafiać na właściwych ludzi na mojej drodze. Inteligentnych, świadomych wartości rozwoju i nieustannie poszukujących nowych wyzwań.

Przekładam więc te doświadczenia i na pracę twórczą. Nie jest dla mnie żadną ujmą tworzenie ścieżki w makramowym świecie, która nie jest doskonała. Która ma błędy, która nie jest regularna. W zeszłym roku skupiłam się na warsztacie i technice. W tym z dumą pokażę to światu - jak, tego się właśnie uczę.

Życzę Wam w ten piątkowy wieczór refleksji na temat własnej niewiedzy i szacunku do niej - wszak jest dowodem, że jesteście na pasjonującej drodze do doskonałości :)

.rocks wiedziała co robi wymyślając takie, a nie inne zadanie na :)

Aby się z niego wywiązać, totalnie musiałam wyjść ze strefy komfortu i nie dość, że wrócić do opinii klientów, ale i poprosić o główne zdjęcie z tej rolki :) Pamiętajcie przesunąć paluszkiem 👈🏻

Co się najczęściej przewija w opiniach klientek? Podkreślenie, że zrobiłam tak, jak tego chciały, chociaż nie do końca potrafiły ubrać to słowa. Pamiętacie, ostatnio pisałam o tym, że tworzymy pracę razem. Ze chcę Was poznawać, aby móc dla Was pleść. I to się sprawdza, wraca. 🤗😇

Ja nie potrzebuję peanów pochwalnych. Jak widzicie, opinie to kilka słów. Ale one naprawdę wiele dla mnie znaczą, radują serce i zsyłają spokój :)

Dziękuję Melie Studio. Fotografia za to zdjęcie z backstage'u, oraz za zaufanie! Zapraszam Was do Marty na najpiękniejsze sesje zdjęciowe w centralnej Polsce ❤️

Wiecie, co jest dla mnie najtrudniejsze w pracy z makramami? Ja sama.

Miałam sporo takich pomysłów i projektów, które zabił mój perfekcjonizm. Bałam się, że sama siebie zawiodę. Nie umiem pracować na odwal się, więc poświęcam każdej swojej aktywności maksimum skupienia. Jestem swoim najsurowszym krytykiem i ciężko mi wyjść poza swoje własne kryteria.

Ostatnio dużo myślę o swojej twórczości i postanowiłam być dla siebie WYROZUMIAŁA. Podjęłam wyzwanie z najtrudniejszym wg mnie sznurkiem. żyje własnym życiem, jest dzika, wolna. Taka po prostu jest. Można zatem docinać ją co do milimetra. Można też pozwolić jej żyć. Na to postawiłam tym razem. Życie po zimie jest nam wszystkim bardzo potrzebne.

Dopiero uczę się, że porażka jest drogą do szczytu, że popełnianie błędów jest niezbędne w dążeniu do wiedzy; uczę się wdzięczności i wyrozumiałości wobec siebie. Taką historię zaklęłam w tej pracy. Jeszcze chwila i ją poznacie.

Szukając dzisiaj inspiracji do pracy postanowiłam wrócić do początku. Sznurek - z czym się mi kojarzy? Czy z fantastycznymi kolorami, rdzeniem, sposobem splotu czy może z tym szarym, drapiącym, acz praktycznym motkiem? Odpowiedź znajdziecie na zdjęciu i w następnym poście, w którym zdradzę, co robię.

Jestem - tworzę makramowe historie dla każdego. Plotąc dla Was nie tylko chcę poznać wymiary, kolory i cechy uplotka. Chcę poznawać Was, Wasze zainteresowania, pomoże mi to dopasować makramę do człowieka.

Jestem w stanie zrobić zarówno dekoracje słodkie, urocze, dziecięce, jak i minimalistyczne. Dekoracje ślubne i domowe rzeczy użytkowe. Z radością podejmę się wyzwania - wy upleciecie je razem ze mną swoimi opowieściami.

Rozgoście się tu, piszcie, czego Wam trzeba ;)

5️⃣0️⃣0️⃣!!!

Dziękuję za każde polubienie 💥

Jeżeli macie jakieś pytania, a nie korzystacie z instagrama, piszcie w komentarzach :)