Kongcoffee

Kochamy kawę i już nie możemy doczekać się poranka!

Szukamy i odkrywamy...

Aby nie ulegać nadmiernej monotonii, poza kilkoma gatunkami kaw (lista zostanie opublikowana w przyszłym tygodniu), możecie liczyć także na limitowane edycje etykiet!

Od czasu do czasu będziemy publikowali na naszym profilu zdjęcie kawy z niestandardową etykietą. Kto otrzyma w zamówieniu kawę z taką etykietą, podczas kolejnego zamówienia otrzyma od nas w prezencie kawę 250 g 🤗.

Witajcie!


Aby załapać się na świeżo palonego KONGA z Gwatemali, wystarczy napisać do nas na FB lub wysłać zamówienie na: [email protected]. Najbliższe wypalanie ziarna już na początku marca! Aby więc otrzymać opakowanie z czerwoną dziesiątką, gwarantującą wypalenie do 10 dni od terminu dostawy (jak na obrazku poniżej), trzeba złożyć zamówienie do końca lutego.


Dla tych, którzy nie zdążą mamy dwie dobre wiadomości!
1. Nawet po 10 dniach od wypalenia nasza kawa będzie świeża i aromatyczna.
2. Zamówienia na naszą "czerwoną dziesiątkę" można składać w każdej chwili. Wystarczy dopisać w zamówieniu, że zależy wam na 10-dniowej gwarancji palenia. Zrobimy wszystko, aby dostarczyć wam taką kawę.

A można było tego uniknąć... ☕️🤔
Jak to w końcu było z tą legendą?

KONG BOX - Odkrywanie leży w naszej naturze.

Jeżeli nie wiesz, którą kawę wybrać - wybierz wszystkie! To najprostsze rozwiązanie. KONG BOX to oferta 4 różnych kaw: Spirit, Soul, Heart i Voice (Gwatemala, Brazylia, Kongo, Kostaryka). KONG BOX'y są dostępne w opakowaniach 1 kg oraz 250 g. Zamówienia można składać już teraz.

Odkryj swój smak! 🧐

Kiedy dotrze do nas pierwsza partia KONG'a? Na pewno szybciej niż wiosna! Dochodzą nas słuchy, że może to być marzec...


Jak tylko poczujemy aromat zbliżającej się dostawy, od razu napiszemy!

Odpowiedź brzmi: TAK!

Można zarezerwować kawę z gwarancją palenia nie dłużej, niż 10 dni przed jej dostarczeniem! Lista zamówień otwarta do końca lutego!

LEGENDA BESTII 👣


W XVIII w, na terenie Afryki Środkowej istniało pasmo górskie, które dzieliło kontynent na dwie części. Góry KONG - bo taką nazwę nosiło owe pasmo - widniały na mapach przez wiele lat i choć ciężko w to uwierzyć, znalazły się na nich przez pomyłkę. Z biegiem czasu góry zniknęły z map na zawsze, pozostawiając po sobie jedynie legendy.


Jedna z nich głosi, że ciągnący się przez setki kilometrów łańcuch górski, zamieszkiwał olbrzymi, mierzący ponad 20 stóp, goryl. Podczas pełni księżyca, nienaturalnych rozmiarów bestia schodziła z gór, terroryzowała okoliczne wioski i porywała najpiękniejszą z kobiet. Ludność żyła w strachu, a każda kolejna pełnia rodziła tylko jedno pytanie: „Która piękna tej nocy padnie ofiarą bestii?”. Mężowie opłakiwali zaginione żony i modlili się do bogów o łaskę potwora. Tylko tyle mogli zrobić, bowiem wiedzieli, że nie mają żadnych szans z gigantem, który z łatwością miażdżył skały i łamał drzewa niczym zapałki.


Podczas jednej z pełni, góry i okoliczne lasy spowiła gęsta, jak smoła, mgła. Przyćmiła ona całkowicie bijący blaskiem księżyc. Zapadła ciemność i - niezwykła jak na nocną dżunglę - cisza. Wydarzyło się coś niezwykłego. Kiedy nadszedł świt, mgła opadła, a słońce wzniosło się ponad górami, okazało się, że w żadnej z wiosek nikogo nie brakuje. Żaden mąż tego poranka nie musiał opłakiwać żony.
Radości ludu nie było końca! Rozpoczęto wielkie świętowanie, choć w sercach wielu mężów wciąż pozostawał głęboki smutek. Pozostało też pytanie: "Dlaczego tej nocy bestia nikogo nie zabrała?". Podczas zabaw, w jednej z wiosek, zauważono coś dziwnego. Ze spichlerzy zniknęło 100 worków pełnych świeżej kawy! Nikt nie miał wątpliwości, kto je zabrał. Olbrzymie ślady łap, wiodące w stronę gór, mogły należeć tylko do jednej istoty. Tym razem ludzie wiedzieli co mają zrobić!


Życie w wioskach zmieniło się całkowicie - podobnie zresztą, jak legenda. Podczas każdej, kolejnej pełni księżyca ludzie składali bestii w ofierze worki pełne najlepszych ziaren kawy z naj­bardziej egzotycznych zakątków świata. Do wiosek zaczęły wracać też kobiety, którym bestia w podzięce za czarne złoto zwróciła wolność. Za okazaną wobec pięknych łaskę, jedną z kaw nazwano KONG. Na cześć bestii!

Ile kawy potrzebujemy w biurze?
Oczywiście jak najwięcej! 😊

Radzimy nie robić jednak zbyt dużych zapasów, ponieważ kawa to nie wino. Im dłużej "leżakuje", tym bardziej traci na wartości. Poza tym naszą kawę można zamówić zanim zostanie wypalona. W ten sposób możecie sobie zagwarantować dostawę świeżych i pachnących ziarenek!

Dla ułatwienia udostępniamy orientacyjną tabelę spożycia kawy w biurze. Oczywiście nie znamy waszych możliwości ;).

Pierwsza partia ziarnistej kawy KONG -The Spirit of The Beast (Gwatemala) w najniższej cenie, dostępnej przy zamówieniu już 1 sztuki!

250g - 23 zł (+ koszt wysyłki)
1000g - 68 zł (+ koszt wysyłki)

Zamówienia można składać już teraz na messenger lub [email protected]

Trochę historii...


W XVIII w, na terenie Afryki Środkowej istniało pasmo górskie, które dzieliło kontynent na dwie części. Góry KONG - bo taką nazwę nosiło owe pasmo - widniały na mapach przez wiele lat i choć ciężko w to uwierzyć, znalazły się na nich przez pomyłkę. Z biegiem czasu góry zniknęły z map na zawsze, pozostawiając po sobie jedynie legendy...

Macie ochotę poznać jedną z nich? 🧐