Automobilista

Wrześniowe wydanie Automobilisty w sprzedaży od 20 sierpnia, a w nim:
*W ramach cyklu na 25-lecie - przypominamy tekst o silniku S17 ze wspomnieniami jego współtwórcy - Władysława Skoczyńskiego;
*Skoda 1000MB i Skoda 100S - pierwsza z samego końca, druga z samego początku produkcji;
*Renault Megane Cabrio - prawie ćwierć wieku na karku;
*WSK 175 M21 W2 - blisko 50 lat w jednej rodzinie;
*NER-A-CAR - motocykl stuletni i bardzo rzadki;
*Mercedes Model K i historia silników Porsche w Mercedesie;
*Ford Galaxie Town Sedan - krążownik z 1959 r;
*Szpera - czym jest i jak działa?
*Citroen Acadiane - 2CV w wersji dostawczej;
*Marek Wachowski - wspomnienie.

Szukajcie nas przede wszystkim w salonach prasowych i na stacjach paliw. Pamiętajcie, że Automobilista najtaniej dostępny jest w prenumeracie. Cena rocznego abonamentu to 180 zł, co oznacza 4 numery gratis.

Mówią, że Citroeny opanowały Toruń. Byliśmy, sprawdziliśmy, potwierdzamy.

Kolejny numer Automobilisty pojawi się we wtorek, a o tym co w nim, napiszemy wkrótce. Zdjęcie ze Skodą 100 jest jednak jakąś wskazówką.

Wypadek przy ulicy Szpitalnej.
Škoda 100, po spotkaniu z betonową lampą uliczną.

Archiwum "Zachemu".

Na 6. Turystycznym Rajdzie Mini pojawi się ponad 100 załóg. Polańczyk reklamy nie potrzebuje. Na rajdzie będzie można obejrzeć z bliska Mini klasyczne i współczesne. Nasza redakcja jak co roku objęła Rajd Mini swym patronatem. Rajd MINI w ostatni weekend sierpnia!

55 lat temu zaprezentowano Dacię 1300.
Choć w latach 80. i 90. Dacia nie cieszyła się dobrą opinią, to winę za to ponosi późniejszy model 1310, a ściślej jego jakość. Dacia 1300 produkowana według standardów francuskich i w dużej mierze z wykorzystaniem francuskich części, nie była złym samochodem. Z biegiem czasu udział francuskich podzespołów malał, a zakłady w Mioveni nie trzymały się standardów uznanych przez Renault. Efekt takich działań doskonale odczuliśmy także w Polsce, gdzie Dacia była samochodem bardzo popularnym.
Jakie są wasze wrażenia związane z Dacią?

Rzadka okazja ujrzenia Warty w kolorze!

Dziś jeszcze jedna koloryzacja polskiej myśli technicznej. Prototyp samochodu osobowo-towarowego Warta.
Samochód po raz pierwszy zaprezentowano w Warszawie podczas wystawy samochodów rolniczych, towarzyszącej VI Zjazdowi PZPR w grudniu 1971. Konstruktorem podwozia pojazdu był inż. Bogdan Sobczyński, nadwozia – dr inż. Zbigniew Wiśniewski.

Parametry techniczne:
masa własna - 1250 kg,
ładowność - 600 kg,
długość - 4060 mm,
szerokość - 1700 mm,
wysokość - 1800 mm,
prędkość maksymalna - 85 km/h,
dach - płócienny, w tylnej partii zsuwany do przodu.

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się 3. Zlot Pojazdów Zabytkowych organizowany przez Roztoczańskie Muzeum PRL w Zamościu.
Udział w nim mogą wziąć pojazd wyprodukowane w latach 1944-1998.
Link do wydarzenia znajdziecie w pierwszym komentarzu.

Trabant 601 ma 60 lat! Może dziś nie jest to oczywiste, ale w momencie prezentacji w Lipsku uchodził za samochód bardzo atrakcyjny i całkiem nowoczesny stylistycznie.
Na naszych łamach Trabant 601 pojawił się w numerach: 11/2009, 4/2012 oraz 2/2022.

Bydgoszcz lat 70. i... no właśnie, czy aby na pewno Syrena?

Ulica Lubelska.

Bydgoszcz z pierwszych lat siedemdziesiątych XX wieku.
Fot. Jerzy Jan Kijek.

Giorgetto Giugiaro skonczył dziś 86 lat!
Spod jego ręki wyszły sylwetki takich samochodów jak Fiat Panda I, Alfa Romeo Brera, Maserati Ghibli, Renault 19, Saab 9000, Seat Toledo, Yugo Florida, Volkswagen Golf I i wiele innych.

Dwa Stary 200 (w tym jeden z browaru Żywiec), dwa Polonezy, BMW serii 3, Cinquecento, czyli lata 90. w pełnej krasie.

Autostrada A4 przy węźle Kraków Balice, 1997r.
Ładna obstawa w tle!

Źródło: Auto Moto nr 4/97

W niemal każdej polskiej miejscowości zalegały samochody takie jak ten. W jakich autach bawiliście się jako dzieci?

Radom, lata 90 fot.W.Stan

Wszystkim, którzy na wakacyjnych trasach zmagają się ze swoimi zabytkami przypominamy, że 130 lat temu baron Theodor von Liebieg i jego kompan, czeski konstruktor František Stránský’ pokonali automobilem Benz Victoria trasę z Reichenberga (dziś czeskiego Liberca) do Gondorfu nad Mozelą. To dało dystans bliski 1000 kilometrów i zajęło 4 dni.

25 lat temu powstał ostatni Neoplan N4020. Gdy wyjechały na polskie ulice, robiły niebywałe wrażenie. Szybko okazało się, że stare Ikarusy przewyższają je pod względem miejsca w środku i... wielkości okien. Z żywotnością także nie było najlepiej. Mimo tego wielu miłośników komunikacji miejskiej pozytywnie wspomina model N4020. W końcu żaden autobus w tamtym czasie nie wyglądał tak nowocześnie.

2192 był jednym z Neoplanów z końca 1996 roku. Od 2004 roku na tych autobusach zaczęły pojawiać się reklamy, co widać na tym zdjęciu sprzed 20 lat. Po upływie 10 lat Neoplany zaatakowała korozja nadwozia. Neoplan 2192 został skasowany jako jeden z pierwszych, już w 2008 roku. Na zdjęciu na linii 26 na ul. 3 Maja. fot. Jacek Pudło

❗Po pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku BMW jest liderem segmentu premium i modeli luksusowych w Polsce. Marka kończy pierwsze półrocze z 13 682 zarejestrowanymi samochodami i z prawie 25% udziałem w rynku.

❗Wśród najczęściej wybieranych modeli znalazły się BMW serii 3,
BMW X5 oraz BMW serii 5.

❗Ponad 24% wzrost zanotowały także pojazdy BMW M High Performance (z 770 rejestracjami).

O nowych BMW w Automobiliście nie przeczytacie, ale być może są modele, które chętnie zobaczylibyście na naszych łamach?

Dokładnie 21 lat temu zakończono produkcję Volkswagena Garbusa.
Dla wielu Garbus to po prostu Garbus, ale na przestrzeni kilkudziesięciu lat zaszła w nim masa zmian, a o wymienności części pomiędzy poszczególnymi modelami często nie ma co myśleć.

Na naszych łamach Garbus pojawiał się mniej więcej 10 razy. Ostatnio w numerze z września 2023 r.

W najświeższym numerze piszemy o zapomnianych autobusach autorstwa Jana Molina. Fabryka w Skoczowie w 1938 r. zatrudniała 140 pracowników. Co tydzień wypuszczała nowy autobus zbudowany na podwoziu Chevroleta, Fiata lub Citroena. Nadwozia budowano z drewna dębowego, które obijano blachą wyklepaną ręcznie bez użycia prasy.
Skoczowskie autobusy jeździły m.in. w Śląskich Liniach Autobusowych, w Bielskiej Spółce Autobusowej oraz w wielu firmach na terenie całej Polski.
O polskich autobusach przeczytacie w aktualnym Automobiliście.

Ford Capri powraca. Samochód będzie dostępny wyłącznie jako elektryk, co akurat nie powinno dziwić.

Ford zapewnia, że klienci dostaną auto z duszą sportowego samochodu w postaci praktycznego, elektrycznego SUV-a coupé. Nowe Capri "łączy zaawansowane technologie, legendarny wygląd i doskonały zasięg."

Szkic przedstawia nowego Forda w towarzystwie jego klasycznego kompana. Pozostaje pytanie: ile Capri w Capri?

Automobilista Automobilista to klasyczne samochody i motocykle. Opowieści o ludziach i porady. Na rynku od 1999 r.

Co wytrzyma skuter Osa? Jak widać - wiele. Co ciekawe, starty Osy w rajdach ówcześni dziennikarze nazywali bezsensem. Przecież Osa to pojazd służący do jeżdżenia po mieście i to głównie na krótkich dystansach.
Okazało się jednak, że Osa doskonale sprawdza się w Sześciodniówkach, ale i w Rajdach Tatrzańskich, czyli najtrudniejszych rajdach terenowych rozgrywanych w Polsce.
O wyczynach rajdowych Os przeczytacie w naszym artykule pełnym archiwalnych zdjęć. Sierpniowy numer czeka!

Lexus na łamach Automobilisty trafia się rzadko. Można powiedzieć, że wręcz nie trafia się wcale. Ale nadszedł ten odpowiedni moment!
Prace nad tym, co ostatecznie stało się modelem LS 400 ruszyły w 1983 r. Samochód zaprezentowano w styczniu 1989, a o tym co działo się w międzyczasie (i później) przeczytacie w najnowszym numerze.

Czytać warto zawsze, ale to w wakacje zwykle mamy najwięcej czasu. W naszym sklepie znajdziecie sporo nowości, które w sam raz nadają się na urlop. Książki dla małych i dużych, o autobusach, tramwajach, ciężarówkach, maszynach rolniczych, samochodach polskich i zagranicznych - wszystko to i jeszcze więcej znajdziecie w linku, który umieszczamy w pierwszym komentarzu.

A Mondeo czeka na Was w sierpniowym Automobiliście.

Co słychać w naszym sierpniowym dziale jednośladów? Z pewnością słychać dźwięk nadjeżdżającego motoroweru!
Ten prototypowy Monark z 1937 r. nie tylko perfekcyjnie wygląda, ale nawet jeździ! W przypadku pojazdów z tak długą metryką nie zawsze idzie to w parze. Do Polski trafił wskutek wymiany na trzy jednoślady z KDL-ów.
A silnik? To 2,8-konna jednostka ILO o pojemności 100 ccm. Producent zapewniał, że z powodzeniem pozwoli on na rozpędzenie się do 60 km/h, co wcale nie było byle czym.

O Monarku przeczytacie na stronach 44-48.

40 lat temu pojawił się Ford RS200. Miał wygrywać rajdowe mistrzostwa świata. Problem w tym, że powstał z myślą o grupie B, którą akurat zlikwidowano. Żadnego istotnego zwycięstwa nie zdążył odnieść, ale i tak przeszedł do historii.

Która Targa jest najlepsza? W aktualnym numerze prezentujemy kilka z nich. Wszystkie łączy pomysł: stworzyć auto sportowe, które nie zupełnie jest kabrioletem, choć daje podobną frajdę. Przy tym wszystkim łączy zalety sztywniejszego nadwozia typu coupe.

Więcej o Tardze przeczytacie w sierpniowym Automobiliście. Pamiętajcie, że czytanie z prenumeratą wychodzi najtaniej!

Przypominamy, że piąte spotkanie klasycznej motoryzacji pod PGE Narodowy już dziś od godziny 18!

Regulamin i wytyczne: www.youngtimerwarsaw.com/spoty

Historia polskiej motoryzacji to także ludzie i mniej znane pojazdy. Jan Molin i jego autobusy to temat zapomniany, ale przypominamy go z okazji naszego 25-lecia.
Na zdjęciu jeden z autobusów zbudowanych przez Jana Molina na podwoziu Chevroleta COE (Cabin Over Engine) prawdopodobnie około roku 1939.