Doula Services - profesjonalne wsparcie w trakcie porodu
Nearby clinics
2 Grand Avenue
BH25
Stevenage
BH89JN
Bournemouth
The Bournemouth Private Clinic
BH
Upstairs of The Harvester Undercliff Drive
BH76PE
London
Bournemouth Private Clinic
Planeta Zeme, Westbury
The Consulting Centre
Moją rolą, jako douli, jest towarzyszyć kobiecie w cudownym, acz pełnym wyzwań, procesie wejścia w macierzyństwo.
Pomagam świadomie przygotować się do porodu, asystuję w trakcie narodzin i wspieram w pierwszych chwilach kontaktu z Maleństwem. Co mogę zrobić dla Ciebie?
- W ramach prywatnej Szkoły Rodzenia pomogę Ci zdobyć niezbędną wiedzę, byś mogła urodzić naturalnie i świadomie .
- W czasie ciąży będę dostępna mailowo i telefonicznie, byś mogła przeżyć ten specjalny czas bez zbędnych obaw i wątpliwości
Znacie Milkshake app?
Odkrywam najprostszą, najsympatyczniejszą, najbardziej przyjazną dla użytkownika platformę pozwalającą stworzyć mini web page w parę godzin.
Proces wciąż w toku :)
Witaj! • @basia.blichowska • Milkshake Website Builder Sposób w jaki przychodzimy na świat ma znaczenie i do dziś wpływa na Twoją zdolność do miłości i bliskości, na poczucie bezpieczeństwa w świecie i zakres Twojej osobistej wolności.
To już za miesiąc!
Kto już odlicza dni i nie może się doczekać? ( Ja z całą pewnością 🤩)
Kto cichutko obserwuje i waży się w sobie? ( Hmmm 🧐)
A kto kompletnie nie ma pojęcia, że 12 lipca odbędzie się ostatni przed wakacjami warsztat Birth Into Being - Narodziny Na Nowo ?
A może i ostatni na jakiś czas, od września szykują się zmiany 😎
Nie przeoczcie tego terminu, please.
Nic mi tak nie łamie serca, jak słowa "oooch dlaczego się tak późno o tej metodzie dowiedziałam? "
Mój nieśmiertelny krem dla skóry suchej, podrażnionej , popękanej, skłonnej do reakcji alergicznych GAYA doczekał się wreszcie dawno zasłużonego upgrade'u.
Po pierwsze - poprawiłam skład.
Usunęłam wszelkie potencjalnie problematyczne dla alergików oleje (kakao, migdał - to są fantastyczne oleje, ale mogą powodować uczulenia u bardzo wrażliwych osób).
Dałam natomiast delikatniutki olej z lnianki siewnej i dwukrotnie podniosłam zawartość oleju z kiełków pszenicy.
Poza tym w składzie to co zawsze (shea, kokos, złoty olej jojoba, oliwa z oliwek, wosk pszczeli, lanolina, skwalan, olejek rycynowy, naturalny olejek witaminy E i olejki eteryczne: rozmaryn, lawenda i herbaciany).
Oleje ekologiczne, wyciskane na zimno.
Druga zmiana to KONSYSTENCJA ❤️.
Zrobiłam coś, o czym dużo słyszałam ale dotychczas myślałam że to tylko taki przereklamowany bajer i bicie piany ;).
Mianowicie - unilam ten krem na puszystą piankę :).
Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania!
Nie dość, że dużo łatwiej się używa to sama wchłanialność zmieniła się nie do poznania! Skóra o wiele łatwiej go absorbuje!
Ci, którzy używali, to wiedzą, że jest to krem rodzaju mazidło - składa się z samych tłuszczy, nie ma w sobie fazy wodnej, nie ma emulgatorow, konserwantów, poprawiaczy konsystencji itp. Zazwyczaj zbija się w dość twardy blok, zależnie od temperatury otoczenia.
Teraz jest mięciutki i przyjemniutki 😁❤️
Ja osobiście używam go jako krem ratunkowy do wszystkiego:
* Suche dłonie, stopy, kolana, łokcie
* błyszczyk do ust
* Podrażniona ze względu na alergię na pyłki skóra wokół oczu
* Krem barierowy na niepogodę
* Krem barierowy do nosa ( przechwytuje pyłki i zmniejsza reakcje alergiczne - ulga już po paru minutach!)
Klientki używają również jako:
* Krem na pupę malucha, zamiast paskudnych chemicznych sudokremow itp
* Kremy zapobiegajace grzybicom przy korzystaniu z basenów
* Kremy na egzemę ( często w kombinacji z żelem aloesowym)
O czymś zapomniałam ;) ?
Mam kilka słoiczków 60ml (£15), jedna setkę ( £25) i jedną dwusetkę (£40)
Mam też kilka próbek, które chętnie dorzucę do zamówienia przy innych kosmetykach, dajcie znać, jeśli chcecie taki mały prezencik.
A co mam na składzie?
Aktualnie:
*Kilka buteleczek serum z kofeina na podkrążone i opuchnięte oczy
*Krem na hemoroidy
*Szampon rumiankowy
*Serum na trądzik
Na dniach będę rozbić kolejną porcję kremu Radiance, również w wersji borówkowej.
Pozdrawienia słoneczno-weekendowe ❤️🤗🌞
This!!
My parents visited when you were four weeks old. Dad quietly got to work. He cleaned our oven and fridge. The smell of Dettol filled our flat and felt like love.
Mum kept the washing rolling over and made the beds. They bought organic strawberries from a local farmers' market. "This will do you good. Get those vitamins zinging" Mum said.
They could see I was delirious with no sleep so they took you after a feed and packed me off to bed. I could hear them trying to pacify you for a wee while as I zonked out.
Dad apologetically nudged me from my slumber: "Sorry doll. He's hungry again." I didn't understand why he was apologising. I had woken up smiling and refreshed. "How long was I out for? It felt like ages" I said, as if I were emerging from a coma. Dad half-laughed his reply: "About 20 minutes".
Between feeds, Mum held you and you melted into her arms. You looked more content with her than with me. But I didn't mind. I put it down to the bigger b***s but really it was some innate calmness.
I watched her little ways. She knew exactly how to hold you. How to pat you. How to talk to you. "Tell me a wee story" she'd say as you looked up wide-eyed and round-mouthed. It felt like a masterclass in mothering that I needed to see. I had felt silly talking to you up until that point.
There is nothing quite so delicate as a first-time mum. She will never forget the way people tried to help. Those who wrapped her up in love and for a moment made her feel like a baby again.
Words: Mother Truths
W mojej branży każdy dzień jest DNIEM KOBIET ❤️♀️
Ale dziś pragnę obdarować kobiety w ciąży - kobiety, które właśnie teraz dzielą się zasobami swojego ciała z Cudem, jakim jest tworzące się nowe życie. Dzielą się swoimi substancjami odżywczymi (niekoniecznie na demokratycznych zasadach - dziecko bierze to, czego potrzebuje w danej chwili do rozwoju, bez względu na to, ile mama owych substancji odżywczych posiada) , dzielą się swoimi zasobami energii, dzielą się przestrzenią w swoim ciele.
Więc dziś ja, Kochana Kobieto w Ciąży, chcę podzielić się czymś z Tobą.
Dziś daję Ci 50% zniżkę na uczestnictwo w wydarzeniu, które wyrosło ze zrozumienia WAGI tego, co właśnie robisz.
Birth Into Being powstało 40 lat temu ze świadomości, że to, w jaki sposób przychodzi na świat Nowe Pokolenie kształtuje jakość życia tego pokolenia i z głębokiej potrzeby grona myślicieli, aktywistów społecznych i propagatorów zmiany do tego by UZDROWIĆ PORÓD, UZDROWIĆ RODZICIELSTWO i poprzez to POPRAWIĆ JAKOŚĆ ŻYCIA GATUNKU LUDZKIEGO ❤️
Dlatego dziś, Droga Kobieto w Ciąży
zapraszam Cię na poziom 1 warsztatu Birth Into Being - Narodziny Na Nowo.
I to nie aktualnej ceny, tylko ceny Early Bird.
Pragnę dać Ci ucieleśnione doświadczenie tego, jakby to było, gdybyś Ty sama narodziła się w miłości, delikatności i pełnym poszanowaniu Twoich potrzeb jako maleńkiego człowieka, który dopiero wylądował w tym wymiarze.
Pragnę, żebyś poczuła każdą komórką ciała, że jesteś tu chciana, jesteś ważna, jesteś cennym darem.
Po to, byś mogła napełnić swoje zasoby miłości aż pod sam korek 😃🥰 ❤️ i z tego miejsca wewnętrznej obfitości - dać możliwie najlepszy start Twojemu dziecku.
Napisz do mnie dziś i dopytaj o szczegóły.
Warsztat odbędzie się w nadmorskiej miejscowości na południu Anglii - w Bournemouth.
Poziom pierwszy - ten koncentrujący się na okresie ciąży, porodu i wczesnego rodzicielstwa - trwa dwa dni ( 20 i 21 marca).
Pozwól sobie na fizyczne odprężenie, emocjonalne wykarmienie i odpuszczenie tego, co Ci już nie służy w Polu Narodzinowym, otoczona kobietami, którym bliska jest idea świadomego, delikatnego porodu.
❤️
Parskam ze śmiechu za każdym razem jak widzę tę stop klatkę na początku wideo, ale co zrobić? Na milion możliwych klatek FB wybrał właśnie tę, tak na zachętę 😅
A wkleję i tutaj, bo właśnie dostałam kolejny feedback od znajomego "że super te moje warsztaty, ale wiesz, normalny człowiek nie może się tak wyrwać z pracy na prawie tydzień tuż przed Świętami".
Więc... Odpowiadam :)
https://fb.watch/q8GI3mMpzN/
Ps. Ludzie, help, jak to się robi, żeby mieć wpływ na to, którą klatkę z nagrania FB zamrozi i pokaże jako pierwszą?
PYTANIA O SZKOŁĘ RODZENIA.
Co i rusz trafiam na zapytania o szkoły rodzenia. A szkół jest do wyboru-do koloru: prywatne szkoły rodzenia online, stacjonarne, prowadzone przez położne, przez doule, przez stowarzyszenia...jest w czym wybierać.
Sama szkoły i kursy rodzenia prowadziłam i pewnie jeszcze nie raz poprowadzę.
‼️ALE...
Z mojej półki dodam dziś rzadziej rozpatrywaną perspektywę:
Kobieta ma tendencję do rodzenia dziecka w taki sposób, w jaki ona sama się urodziła (myśl bynajmniej nie nowa, aż dziw jak rzadko się o tym mówi!).
Chodzi o mechanizm śladów pamięciowych w systemie limbicznym - bowiem ssaki uczą się przez doświadczanie i naśladowanie.
Tak więc uczymy się rodzić przez...doświadczenie narodzin !
Jeśli Twoje własne narodziny lub najwcześniejsze doświadczenia tuż po narodzinach były z jakiegoś powodu traumatyczne (trudny poród, trudny czas dla mamy w trakcie ciąży z Tobą, rozdzielenie po narodzinach, trudności z karmieniem piersią itp) to warto przyjrzeć się metodom pozwalającym przekodować/ przemienić te zapisy na takie, które będą dla Ciebie większym wsparciem na obranej przez Ciebie ścieżce.
Takie, które będą informowały Twoje ciało na poziomie komórkowym, że
🌀 WSZYSTKO JEST OK
🌀 RODZISZ
🌀 DOBRZE RODZISZ
🌀 WIESZ, CO ROBISZ
🌀 TWOJE CIAŁO WIE CO ROBI
🌀 MOŻESZ SIE ROZLUŹNIĆ
🌀 MOŻESZ ZAUFAĆ
🌀 JESTEŚ BEZPIECZNA
🌀 JESTEŚ KOCHANA
🌀 JESTEŚ DZIECKIEM MIŁOŚCI
🌀 PRZYWOŁUJESZ TERAZ NA SWIAT OWOC TWOJEJ MIŁOŚCI....
Czujesz to? ? Co czujesz w tej chwili w ciele?
Wyobraź sobie...
Jakby to było rodzic dziecko Z TAKIEGO MIEJSCA???
Jakby by to było, gdyby każda komórka Twojego ciała przyjęła za ABSOLUTNY PEWNIK powyższy download?
(A można się tak zaprogramować! )
Czujesz tę moc?
Słyszałaś o porodach bez bólu?
Porodach, do których z przyjemnością i radością wraca się myślą?
Porodach ekstatycznych?
👉(Koniecznie obejrzyj "Or****ic birth"!
👉I "Narodziny jakie znamy")
*Tak, to jest możliwe.
Ja tak rodziłam a miałam dostęp do może 1% wiedzy, która jest teraz na wyciągnięcie ręki.
Wielu moim klientkom również się to udało.
Więcej informacji :
👉https://www.facebook.com/share/Lb4DAgDrPZK6m8fS/
Napisz do mnie i nie wahaj się pytać - z przyjemnością podzielę się wiedzą
Za darmo
Mam do przekazania zastaw wspomagający karmienie piersią:
*MADELA supplemental nursing system
*Canpol babies osłonki na piersi
*LOVI dwufazowy laktator (ręczny) do mleka
Wymaga porządnego umycia i sterylizacji, bo długo leżał
Cud życia zaczyna się tu:
❗️ Wow – moment owulacji widziany ludzkim okiem!
🔴 Dr Jacques Donnez z Brukseli jest chyba pierwszą (i jedyną?) osobą, której udało się zobaczyć na żywo (podczas operacji) i sfotografować moment owulacji (jajeczkowania), czyli uwolnienia komórki jajowej z jajnika, a dokładniej z pęcherzyka Graafa.
✅ Owulacja jest procesem rzadkim – średnio 1 komórka jajowa uwalniana jest raz w miesiącu, a także bardzo krótkim - trwa tylko ok. 15 minut. Do tego nigdy dokładnie nie wiemy, kiedy rzeczywiście dojdzie do owulacji, stąd jej uwiecznienie jest niezwykle trudne.
bfiałek
✔️ O***y – jajnik
✔️ Follicle – pęcherzyk Graafa
✔️ Egg – komórka jajowa
✔️ Surgical instrument – narzędzie chirurgiczne
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=977291766769161&id=100034650412020&sfnsn=scwspmo
Badania sugerują, że skład mleka matki może się zmienić wtedy, gdy niemowlę choruje i w pewnych kwestiach niejako sprostać wymaganiom dziecka, dostosowując się do jego aktualnych potrzeb. Na zdjęciu możecie zobaczyć jak bardzo mleko zmieniło się wizualnie w ciągu jednej nocy.
🥛👶
Ma w sobie wszystko, aby utrzymać przy życiu małego, bezbronnego człowieka. A jednak wciąż obarczone jest ogromną luką badawczą. Do tej pory dużo więcej badań przeprowadzono nad kawą, winem czy nad pomidorami niż nad ludzkim mlekiem. Z tego też powodu nieustannie skrywa ono przed nami niemało tajemnic.
🤱📑
Choć, oczywiście, coś już wiemy. A to, co zostało potwierdzone, ujawnia naprawdę niesamowitą moc tego płynu. Wraz z mlekiem, matka przekazuje swojemu dziecku zestaw ultra ważnych substancji, w tym hormonów, przeciwciał czy oligosacharydów wspomagających rozwój mikroflory bakteryjnej. Mleko produkowane jest już na etapie ciąży, między 16 a 22 tygodniem. No i, co najważniejsze, może się dostosowywać do potrzeb dziecka.
⏳⚖
Badania wykazały, że w przypadku przeziębienia zarówno matki, jak i dziecka, poziom białych krwinek w mleku znacząco wzrasta. Co więcej, kiedy niemowlę choruje, to zarówno w tygodniach poprzedzających infekcję, w trakcie, jak i po chorobie, w mleku podwyższa się poziom laktoferyny. Jest to cząsteczka immunologiczna, która posiada niezwykłą zdolność przebijania ścianek szkodliwych bakterii. Pełni więc bardzo ważne funkcje ochronne i broni niemowlaka przed patogenowymi intruzami.
🤧👌
Skład mleka może dostosowywać się także do wielu innych sytuacji. Na przykład mleko produkowane w nocy posiada niemal pięć razy wyższy poziom melatoniny, hormonu snu, niż to, które dostępne jest dla niemowlęcia w ciągu dnia. Z kolei mleko poranne ma znacznie wyższe stężenia kortyzolu, pobudzającego fizjologię ciała w czasie przebudzenia. To właśnie dzięki takim sprytnym adaptacjom laktacyjnym dziecko może łatwiej i łagodniej wejść w cykle dobowe.
No i oczywiście trzeba też pamiętać o tym, że samo mleko nie karmi tylko i wyłącznie niemowlęcia. Karmi także miliony drobnoustrojów, które żyją w jego układzie trawiennym. Jego składniki wzmacniają korzystne bakterie jelitowe - te, które wspomagają trawienie, a więc i wspierają rozwój dziecka.
🦠📈
Jest jeszcze jedna, dosyć ciekawa laktacyjna kwestia. Otóż, skład mleka zależy także od płci dziecka. W przypadku chłopców mleko jest bogatsze w tłuszcz oraz jest bardziej kaloryczne, ponieważ potomstwo płci męskiej jest bardziej wymagające energetycznie. Podobny wzorzec występował także u innych przebadanych ssaków. A analogiczna sytuacja występuje też w przypadku karmienia dzieci z cechami wcześniaczymi, które również otrzymują mleko bogatsze o więcej tłuszczów i immunoglobulin. To naprawdę bardzo zaawansowany i spersonalizowany mechanizm, ta laktacja.
♂♀
Wciąż jednak nie wiemy jak dokładnie działa taka komunikacja między matką a dzieckiem. Pewne hipotezy sugerują, że za wszystko odpowiedzialna jest ślina niemowlęcia, która przemieszcza się przez przewody piersiowe matki i w ten sposób w pewnym sensie "raportuje" jej wszelkie informacja związane ze stanem zdrowia dziecka. Na konkrety jednak jeszcze musimy poczekać. Tymczasem, warto mieć świadomość tego, jak niesamowitym mechanizmem natura obdarzyła ssaki! :)
/Breakey AA, Hinde K, Valeggia CR, Sinofsky A, Ellison PT. Illness in breastfeeding infants relates to concentration of lactoferrin and secretory Immunoglobulin A in mother's milk. Evol Med Public Health. 2015 Jan 20;2015(1):21-31; Hassiotou F, Hepworth AR, Metzger P, Tat Lai C, Trengove N, Hartmann PE, Filgueira L. Maternal and infant infections stimulate a rapid leukocyte response in breastmilk. Clin Transl Immunology. 2013 Apr 12;2(4):e3; Katzer D, Pauli L, Mueller A, et al. Melatonin Concentrations and Antioxidative Capacity of Human Breast Milk According to Gestational Age and the Time of Day. Journal of Human Lactation. 2016;32(4)/ Fot. Mallory Smothers/
:)
That's probably how it looks inside your belly while pregnant.....
Uuuuh the struggle is real..... Everything grows rounder and wider and weirder.
Zaledwie wczoraj przewijałam pieluszki i myślałam, że nocne karmienia i ciągła chęć tulenia nigdy się nie skończą.
A dziś, gdy w przygotowaniu na prom (bal kończący secondary education) wymalowałam córce paznokcie i upiełam włosy w elegancki kok z tyłu głowy, zobaczyłam przed sobą niemal dorosła, piękną i dojrzałą kobietę.
I spłakałam się jak bóbr 😭.
Ze wzruszenia.
Z radości.
Z dumy.
Ze smutku.
Nad upływem czasu.
Nad poczuciem dobrze wykonanego zadania, pomimo tych wszystkich braków i niedociągnięć, nad którymi się czasem zbyt mocno pochylam.
Tulcie swoje bejbisy.
Tulcie, póki możecie.
Za chwilę wyfruną z gniazda i będziecie żałować tych chwil, kiedy mycie naczyń było ważniejsze od tulenia dziecka do piersi.
Z okazji Dnia Dziecka - prezent dla rodziców - darmowe warsztaty 'parentingowe' w piątek 2-ego czerwca w Bournemouth
Będę opowiadała o temacie często przewijającym się na warsztatach Birth Into Being - wpływ wzorców wyniesionych z domu rodzinnego na to, jakimi jesteśmy rodzicami i...nie tylko - na wiele innych dziedzin życia z relacjami partnerskimi włącznie.
Ale w piątek skoncentrujemy się na węższym ujęciu:
"Ratunku! Zmieniam się w potwora! 😃!!!
Jestem dokładnie takim rodzicem, jakim przysięgałam sobie/przysięgałem sobie w dzieciństwie, że się nigdy nie stanę !!! Jestem dokładnie taka sama/taki sam jak moja matka /mój ojciec."
Dlaczego tak się dzieje?
Co z tym zrobić?
Będziemy rozmawiać o rozwiązaniach krótkoterminowych (plasterki na ranę) i bardziej długofalowych.
Zapraszam.
Darmowe warsztaty dla rodziców już w ten piątek. Będę opowiadała o temacie często przewijającym się na warsztatach Birth Into Being - wpływ wzorców wyniesionych z domu rodzinnego na to, jakimi jesteśmy rodzicami i...nie tylko - na wiele innych dziedzin życia z relacjami partnerskimi włącznie.
Ale w piątek skoncentrujemy się na węższym ujęciu - Ratunku! Zmieniam się w potwora! 😃 Jestem dokładnie takim rodzicem, jakim przysiagalam sobie (przysiagalem sobie) w dzieciństwie, że się nigdy nie stanę !!! Jestem dokładnie taka sama/ taki sam jak moja matka / jak mój ojciec.
Dlaczego tak się dzieje?
Co z tym zrobić?
Będziemy rozmawiać o rozwiązaniach krótkoterminowych (plasterki na ranę) i bardziej długofalowych.
Zapraszam.
A jako przedsmak i osobisty akcent do zaproszenia, wrzucam Wam tutaj krótkie wideo nagrane parę dni temu, na wyjeździe na kemping w Steeple Leaze Farm, którego flora i fauna przewija się w tle 🙂 (nota bene super miejsce, bardzo polecam).
Piątek 18:30 - szczegóły w komentarzu.
Do zobaczenia!
https://www.facebook.com/100067639652019/posts/576987454565905/?sfnsn=scwspmo
Several studies have found that the larger the volume of IV fluids a mother receives during labour, the more weight her baby loses in the first 24 hours. This is because the IV fluids pass to the baby’s body and increase the baby’s birth weight. In the first 24 hours after birth babies, whose mothers received IV fluids during labour, produce more wet diapers than babies, whose mothers do not receive IV fluids. The extra wet diapers result in an extra weight loss.
It is one of motherhoods greatest contradictions;
to push the importance of breastfeeding without adequate support, and then push for her and her child to stop before either of them are ready.
And that needs to end.
https://www.facebook.com/mrsmombastic/posts/pfbid02k7jqyccj6dMrjNuJsknvp1tMWc8eJoExE6smefjC5YYzPWH1xZAxnVAFaUuido5Nl
I remember the first time I saw a toddler breastfeeding.
I found it weird. Really weird.
It seemed unnatural to me that a child who could walk and talk should STILL need to nurse.
The second time I saw it, it seemed less weird.
And the third, fourth and fifth time I was fine with it.
“Each to their own, but it’s not for me”, I would say.
I swore that I would breastfeed my own child till six months. Maximum.
Anything after that and they should be using bottles. Of expressed milk or formula. Particularly out in public. After all, they get all they need from solid food from six months anyway.
Six months came. And went.
He refused bottles.
I could barely pump a drop.
Breastfeeding in public was not the discreet affair that I had envisaged.....
And he refused milk in any other form other than straight from the tap...
I was stressed and confused and I inadvertently found myself breastfeeding into toddlerhood.
Every assumption that I had ever made;
About him not needing it past six months, and about how he should be taking bottles...
he dispelled my ignorance at every corner.
And he showed me that he DID need it.
I just had to find that out for myself.
And breastfeeding a toddler suddenly didn’t feel weird. It made so much sense.
For us.
When he was unwell he would rely on it.
When he was upset he would rely on it.
And when he was hurting, happy, tired, angry, hungry, thirsty, sad; he would rely on it.
Until one day he was able to check in with his own emotions, and he no longer relied on it.
He developed his own coping mechanisms.
So why is it important to normalise natural term breastfeeding?
Because if this is the first time someone sees it, then the second or third time it will be slightly less weird. And by the fifth time, it would hardly be noticed or commented upon at all.
Because the only thing that is unnatural about natural term breastfeeding, is society’s ASSUMPTION that it is unnatural or weird.
It was my unrealistic expectations that made it unnatural. And it was my lack of understanding that made it weird.
It is one of motherhoods greatest contradictions;
to push the importance of breastfeeding without adequate support, and then push for her and her child to stop before either of them are ready.
And that needs to end.
There is a Mother somewhere, whose grown child lives on the other side of the world, she holds them in her heart because of the distance between their arms.
There is a Mother somewhere, whose baby won’t stop crying, they want to be held, fed to sleep, they need her so much and all she wants is a moment alone.
There is a Mother somewhere who has a child that may never say the word, ‘mama’, she’s faced more challenges than imaginable, and dreams of that sound often.
There is a Mother somewhere who has heard the word, “mummy” on repeat, she’s touched out, it’s all so loud, and she’s desperate for a moment of silence.
There is a Mother somewhere awake, tip toeing out the door of the nursery, her tears not long dried, she dreams of sleep, she adores her baby and still thinks back to those carefree days sometimes.
There is a Mother somewhere awake, who hears tip toeing down the hallway because her teenager got in late, she loves watching them grow, but she thinks back to the days they were little and climbing into her bed for cuddles.
There is a Mother somewhere, her house is full of noise and mess, lived in and loved.
There is a Mother somewhere, her house is clean and silent, and memories hang on the walls.
There is a Mother somewhere telling her children about when they were little.
There is a Mother somewhere asking her own mother, what was it like?
Its heart achingly beautiful, and sometimes, a beautiful heart ache.
If she tells you this is incredible, the best thing she’s ever done, believe her.
If she tells you this is hard, the hardest thing she’s ever done, believe her.
Words: Jess Urlichs
Art: Art by Chloe Trayhurn
Poetry books on early motherhood available here: www.jessicaurlichs.com/shop
RATUNKU!! PANICZNIE BOJĘ SIĘ PORODU!!! Co mam robić?!
- Czy ze mną jest coś nie tak? Czemu się tak straszliwie boję ??? - zapytała mnie dziś rano Klientka w ciąży.
Byłam akurat na spacerze nad rzeką.
Szum wody, słońce sprzyjają stanom refleksyjnym, a że większość takich myśli stanu rozleniwienia lubi uciekać, pozwoliłam sobie włączyć kamerę i nagrać płynący ciąg.
Lęk, wręcz terror, przed porodem jest czymś doskonale mi znanym. Sama jako młoda kobieta mdlałam na myśl o czekającej mnie nieuchronnie gehennie porodu.
Pamiętam to jak dziś.
Odwlekałam decyzję o Dziecku właśnie ze względu na to przerażenie.
Dlaczego w naszej kulturze dominuje przekonanie, że poród to straszliwe cierpienie i wręcz zagrożenie życia?
Co można z tym zrobić?
Jak sobie radzić?
O tym i o kilku innych sprawach opowiadam, o tu:
👇👇👇👇
Te ryciny, pochodzące ze hinduskiej świątyni sprzed 6000lat, nie tylko pokazują obraz porodu, z którego cywilizacja zachodnia mogłaby się wiele nauczyć ( pozycja wertykalna rodzącej, opieka sprawowana przez kobiety, rola dotyku i bliskości w regulowaniu emocji matki) ale też precyzyjnie przedstawia początku życia - zapłodnienie komórki jajowej przez plemnik, fakt odkryty w skali czasu - zupełnie niedawno!
Ech...
Żyjemy w zaiste fascynujących czasach!
Wciąż jeszcze jest to czas kultu nauki - nauki w białym sterylnym kitlu uprawianej w oderwaniu od intuicji, od uczuć, od "Animy" - duszy.
Nauki, która już wielokrotnie obiecywała, że jest o krok od rozwiązania wszelkich tajemnic, tylko po to, by potknąć się o własną pychę i musieć wrócić na sam początek...
Przykład - Human Genome Project 😂
Odpowiedzialny za ten projekt naukowiec zażartował post factum, że zarobił milion dolarów "the hard way" - spadając na łeb na szyję z biliona dolarów (wpompowanych w jego projekt)... Straszne rozczarowanie.
Albo szeroko zakrojona medykalizacja i farmakologizacja procesu ciąży i porodu.
Myśleliśmy, że wiemy wszystko a tu co i rusz pomyłki. Kolejny przykład?
Rentgen stosowany w ciąży miał dać lekarzom pełen wgląd w tajemnice rozwoju płodu - okienko do macicy, które pozwoli wcześnie wykryć nieprawidłowości w rozwoju płodu czy w budowie miednicy matki.
Rezultat? - fala straszliwie zdeformowanych dzieci, bez kończyn, z poważnymi konsekwencjami dla zdrowia i życia. Co za straszliwa pomyłka :(
Albo inny zryw -Twilight Sleep (Dammerschlaf) w których wyniku tysiące kobiet borykało się z PTSD z powodu traumatycznego porodu, którego nawet ..nie pamiętały!
Kolejna fala środków znieczulających, tym razem pochodzących od morfiny - kolejna pułapka. Dziś wiadomo, że istnieje korelacja pomiędzy stopniem "zdragowania" matki ( "drugs"- to słowo oznacza zarówno leki, w tym przeciwbólowe, jak i narkotyki) a skłonnością urodzonego w ten sposób dziecka do uzależnień od narkotyków...
Przykłady można mnożyć.
Ale niemal co dzień znajduję nowy artykuł, film czy zdjęcie ukazujące że świat tradycyjnej nauki wreszcie zaczyna uwzględniać i akceptować stare prawdy, prawdy znane od wieków tradycyjnych położnym, znachorkom, wizjonerom i szamanom, albo, jak poniżej widać, prawdy znane całym cywilizacjom tysiące lat temu.
Pozwalamy im wypłynąć wreszcie na powierzchnię!
Ufff
Całe szczęście.
Zmęczona już jestem tym konfliktem suchej, dogmatycznej, kartezjańsko-newtonowej nauki z Wiedzą opartą na harmonijnym połączeniu faktów, intuicji, wglądów i tradycji.
Już czas.
Źródło zdjęcia:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=566044452284167&id=100066358525129
Och!
Och straszne to, ale prawdziwe.
Suki ( samice psów) mają w okresie okołoporodowym lepsze traktowanie niż kobiety.
Oglądałam wczoraj film o porodzie piesków. Mama piesek przed porodem mości sobie gniazdo, dostaje od człowieka swoją przestrzeń na bezpieczny poród, nie ma w wokół żadnych innych suk rodzących. Zapewnia się jej ciszę i spokój i nie wolno wprowadzać nerwowej atmosfery. Ma swój własny kojec w którym jest bezpieczna i ukryta przed spojrzeniami innych suczek.
Po porodzie mama s**a wypoczywa i spędza czas z maluchami. Dostaje pod nos odżywcze jedzenie i wodę. Mamę sukę traktuje się z delikatnością, bo zbyt intensywne zabiegi, zmiany czy zmuszanie do rozdzielenia ze szczeniakami mogą sprawić że mama odrzuci dzieci. Suczka dostaje od właściciela dużo uwagi, opieki i czasu na karmienie. Na jednym z ujęć z filmu widać jak mama leży sobie na posłaniu, podsypia, wylizuje maluszki w codziennej toalecie, szczeniaczki jedzą mleko lub śpią koło mamy i podpis do tego ujęcia brzmiał: "Zapracowana mama"
I smutna refleksja jest taka, że suczki mają niekiedy lepiej niż ludzkie mamy.
Rodzimy w środowiskach na które nie mamy wpływu a które bywają zimne i autorytarne - nie możemy sobie często umościć naszego gniazda ani przyjąć dogodnej dla nas pozycji rodzenia. Że traktuje się kobiety w wielu jeszcze miejscach jak niedogodność w porodzie, osobę która ma najmniej do powiedzenia w kwestii swojego porodu i dziecka.
Że nie możemy mieć standardowo pojedynczych przytulnych pokoi zapewniających nam intymność i spokój, oraz brak spojrzeń obcych ludzi, którzy odwiedzają inne mamy, a prawa kobiety w porodzie często są traktowane jak fanaberia.
Jesteśmy rozdzielane często od dzieci bez powodu, przerywa się nam kontakt skóra do skóry bez ważnego powodu, a jak dziecko wymaga intensywnej opieki lekarskiej to standardem jest bycie rozdzielonym od swojego dziecka a nie bycie blisko - jakby mało było jeszcze wiedzy, że obecność rodzica jest dla dziecka ważna w procesie rozwoju i zdrowienia.
Nie traktuje się czasu po porodzie jako ważnego elementu fizjologicznego tworzenia więzi mamy i dziecka. Po porodzie rzuca się nas na głębokie wody "teraz sobie radź" i zamiast wypoczywać po ciąży i porodzie oczekuje się od nas, że teraz to już szybko staniemy na nogi, wrócimy do aktywności zawodowej i szybciutko będziemy ogarniać dziecko, chałupę i jeszcze zarabiać.
Nasz czas na dziecko nazywa się URLOP i chciałabym zobaczyć jak ktoś obcy z czułością patrząc na wypoczywającą mamę z maluchem przy piersi powie "Ooooo jaka zapracowana mama".
Chciałabym żeby normą był czas kiedy mama może sobie po prostu przebywać z maluchem/maluchami, będzie dostawała pod nos smaczne pożywne jedzenie i picie i raz na jakiś czas ktoś przejmie dzieci żeby mama mogła zaopiekować się swoim ciałem i odetchnąć (tak jak przez ok 6 tygodni dostaje to mama suczka) i nikt nie powie jej że ma szybko wrócić do formy po ciąży, wstawać z łóżka, bo poród i ciąża to nie choroba, a na "urlopie macierzyńskim" ma przecież tyle czasu, żeby więc przestała marudzić i już nie jęczała tak o tym budowaniu więzi z dzieckiem, bo od noszenia to się dziecko przyzwyczai i to żadna praca.
W tym roku mój 1,5% poszedł do Fundacja Rodzić po Ludzku Twój też może pójść na ten cel, żeby mamy w porodzie i połogu miały opiekę taką, która będzie dla nich wspierająca, dobra i empatyczna.
https://rodzicpoludzku.pl/wspieraj-nas/przekaz-1-podatku/
Click here to claim your Sponsored Listing.
Videos (show all)
Category
Website
Address
Bournemouth
BH80HF
Bournemouth
I’m Debbie and welcome to Mama Bears. I’m a Postnatal doula covering Dorset.
Urban Shanti
Bournemouth, BH1 4SX
Antenatal classes serving Christchurch, Boscombe, Bournemouth. Group and private bookings available. Hypnobirthing, pregnancy & baby yoga.
Bournemouth, BH6
Dorset's original Ante Natal and Post Natal exercise classes for pregnant women and post natal women
Bournemouth, BH91TT
Mind4Birthing teaches deep relaxation, visualisation and breathing techniques that build belief and
Bournemouth, Ringwood, Christchurch
Bournemouth
Pregnancy & Postnatal Yoga, Birth Preparation, Womb & Abdominal Massage, Scar Tissue Work, MFR
Bournemouth
Hypnobirthing and antenatal courses in Bournemouth. The Little Birth Hub specialises in birth prepar