Kancelaria Adwokacka Adwokat Mateusz Tomczak

Czy zbadanie pojazdu przed zakupem przez diagnostę na stacji kontroli pojazdów jest potrzebne?

Na pewno nie zaszkodzi i wiele zależy od wady, która sie ujawni..

Diagnosta przeprowadza “zewnętrze” oględziny pojazdu. Może stwierdzić czy coś cieknie, czy występuje rdza, w jakim stanie jest zawieszenie.. ale nie sprawdzi czy we wnętrzu silnika dzieje się coś złego. Jeśli silnik wydaje podejrzanie dziwny dźwięk, może jedynie zwrócić na to uwagę.

Jeśli w chwili sprzedaży są wycieki oleju, kupujący sprawdził pojazd na stacji diagnostycznej, to przyjmuje się, że wiedział o wyciekach lub o pojawiającej się wadzie. Mógł dołożyć wtedy większej staranności..

Inaczej gdy pojawiają się objawy pękniętego bloku silnika. Tego diagnosta może nie wykryć i kupujący mógł o wadzie nie wiedzieć w chwili sprzedaży 😉

PS. Przypominam o zbliżającym się terminie badania technicznego pojazdu 👍

Adwokat prawnik wada pojazdu rękojmia gwarancja zwrot auta pojazd

Lubię ten widok. Być może przez to, że jest to przy ulicy Widok.

Kojarzy mi się zawsze po spotkaniu, czy to z przedsiębiorcą czy osobą fizyczną.

Każda historia niesie za sobą cenne doświadczenie, przemyślenia. Inaczej zareaguje przedsiębiorca gdy kupi samochód z wadą, a inaczej osoba fizyczna, która zbierała kilka lat na to, by zmienić samochód.. by się okazało, że po 700 km wał przebija blok silnika. Koszty naprawy to 50% wartości pojazdu.

Zawsze cieszy mnie fakt, jak otrzymuje wiadomość, że strony “dogadały się” i spór zakończony. Misja spełniona, cel osiągnięty.

Sprawy motoryzacyjne wymagają odpowiedniego podejścia, niezbędne jest również zachowanie pewnych procedur, schematów. Dlatego właśnie wybraliśmy prawo motoryzacyjne jako nasz cel, drogę, misję, którą podążamy 😉

Adwokat kancelaria prawnik motoryzacja prawnik motoryzacyjny wady rękojmia gwarancja leasing

Co powinien zrobić Sprzedawca gdy Kupujący zgłasza wady pojazdu z tytułu rękojmi?

Zweryfikować czy wady rzeczywiście występuje oraz czy nie powstały one przypadkiem przez Kupującego.

Sprzedawca otrzymuje zawiadomienie o wadach Pojazdu wraz z żądaniem naprawy.

Sprzedawca był przekonany, że tych wad nie było. Żąda od Kupującego wszelkich faktur dokumentujących naprawę, wymianę olejow, filtrów itp.

Jako wada została zgłoszona awaria silnika uniemożliwiającą poruszanie się Pojazdem.

Po przeanalizowaniu faktur, okazało się, że został wlany niewłaściwy olej do silnika. Spowodowało to awarię silnika.

Sam proces zgłaszania roszczeń z tytułu rękojmi jak i odpowiedź na takie roszczenia powinien być dokładnie przemyślany. To, że na tym etapie nie zostają podniesione wszystkie zarzuty, czasami jest zabiegiem celowym.

W sprawach motoryzacyjnych oprócz znajomości prawa, przydaje się również wiedza techniczna..

A w ramach działalności Kancelarii korzystamy z pomocy specjalistów 😉

Adwokat motoryzacja leasing komis rękojmia wady gwarancja prawo motoryzacyjne prawnik

Przedsiębiorco! Przy zakupie i odbiorze pojazdu zapoznaj się z jego stanem.. inaczej możesz utracić możliwości dochodzenia praw z tytułu rękojmi w przypadku ujawnienia jego wad.

Przekonał się o tym jeden z przedsiębiorców, dokonujący zakupu dość drogiej maszyny rolniczej.

Wskazał sprzedawcy miejsce dostarczenia oraz osobę, która odbierze maszynę. Maszyna została dostarczona, protokół odbioru podpisany (bez żadnych uwag).

Przedsiębiorca dopiero po 3 tygodniach uruchomił maszynę i okazało się, że nie działa tak jak powinna. Jak się okazało, osoba upoważniona miała jedynie podpisać protokół.

Odstąpił od umowy. Okazało się, że już w chwili dostraczenia maszyny, Kupujący powinien zapoznać się ze stanem maszyny i wszelkie nieprawidłowości zgłaszać od razu. Były to wady widoczne na pierwszy rzut oka. Były to zewnętrzne wady.

Jaki z tego wniosek? Zapoznaj się jak najszybciej ze stanem kupowanego pojazdu, bo inaczej.. nie będzie możliwości skorzystania z praw z tytułu rękojmi.

Adwokat wady pojazdu rękojmia używany samochód awaria gwarancja leasing

My również wspieraliśmy 1 sierpnia o 17:00 👍

Sprzedaż pojazdów między przedsiębiorcami oznacza tylko jedno - wyższą staranność kupującego przy odbiorze pojazdu. Musi sprawdzić czy rzeczywiście nie posiada wad.

A jeśli posiada, niezwłocznie o tym zawiadomić, by skorzystać z rękojmi.

A co w sytuacji, gdy wady istniały już w dniu odbioru, ale pojawiły się dopiero po kilku miesiącach?

Przykład z życia wzięty. Kupujący zawiadamia o tym, że pojazd posiada wady i korzysta z uprawnień rękojmi.

Sprzedawca odbija piłeczkę i wskazuje, że Kupujący nie sprawdził należycie samochodu przez zakupem. Gdyby to zrobił, to z pewnością wady wyszłyby na jaw. Sprzedawca rzecz jasna nie posiadał o nich wiedzy.

Sprzedawca wskazuje, że wystarczyło podłączyć samochód pod komputer..

No właśnie, czy Kupujący jako przedsiębiorca musi podłączyć pojazd przed zakupem po komputer, by „dochować” staranności? 😉

Rękojmia | adwokat | motoryzacja | prawo motoryzacyjne | kancelaria | kierowca | Dealer | leasing | komis | prawnik

Czy warto „dogadać się” jeszcze przed skierowaniem sprawy na etap sądowy?

Okazuje się, że tak. Zaoszczędza się nie tylko pieniądze.. ale i czas.

O ile nakaz zapłaty zostanie wydany w miarę szybko, to rozprawa odbędzie się po roku. Do tego opinia biegłego, apelacja i wyrok. Jedną strona cieszy się, a druga nie.

Czy można temu zapobiec?

Jak najbardziej. Trzeba być ludzkim. Ugoda ma obejmować ugodę. Mają to być wzajemne ustępstwa. Nie wchodzi w grę albo biorę 100%, albo nie ma o czym gadać.

Tak właśnie jest w sprawach z zakresu wad pojazdów i roszczeń z tytułu rękojmi.

Wiadomo, kupujący chciał samochód na lata, a nie na lato. A do tego wysokie koszty naprawy.. emocje wchodzą w grę, bo mieliśmy nim jechać na wakacje a nie do warsztatu. Te pieniądze miały być na wakacje.. a nie na mechanika.

Adwokat prawnik motoryzacja rękojmia wady pojazdu prawo motoryzacyjne

Ale właśnie po to są pełnomocnicy, by umożliwić stronom dojść do porozumienia, bez angażowania sądu.

W TV w roli eksperta jako adwokat od motoryzacji 👍

Samochód ma wady i nie mogę skorzystać z rękojmi?

Są sytuacje w których kupującemu nie przysługują uprawnienia z tytułu rękojmi przy zakupie samochodu.

Jedną z nich jest poinformowanie o wadzie. Jeśli kupujący jest poinformowany o wadzie - nie może skorzystać z uprawnień z tytułu rękojmi. Nie może to być zapisanych 10 stron A4 z potencjalnymi wadami lub tymi, które mogą pojawić się.

Sprzedawcy często wskazują, że jest uszkodzony silnik. Pojęcie silnika jest szerokie i może obejmować również elementy, które „współpracują” z silnikiem. Problem pojawia się, gdy koszt naprawy przewyższa wartość samego samochodu..

Dla sprzedawcy najlepszą opcją jest jak najbardziej ogólne sformułowanie, a dla kupującego bardzo wąskie sformułowanie. Może oczywiście się zdarzyc, że kupując uszkodzony samochód z silnikiem, ujawnią się kolejne wady i zaczynają się schody.. 😉

Wady pojazdu.. a części eksploatacyjne

Powszechnie przyjmuje się, że klocki i tarcze hamulcowe są częściami eksploatacyjnymi. Czyli zużywają się i jest to normalne, że po pewnym okresie trzeba je wymienić.

Ale czy zawsze kupujący musi ponosić ten koszt?

Sprzedawca umieścił w ogłoszeniu, że pojazd nie wymaga żadnego nakładu finansowego oraz zostały wymienione hamulce, tarcze itp. Dodał, że nie działa klimatyzacja.

Kupująca nie zna się na samochodach. Po zakupie pojechała do mechanika naprawić klimatyzację, a mechanik zauważył, że hamulce i klocki są w fatalnym stanie, a w zasadzie samochód nie powinien poruszać się po drodze.

Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że sprzedawca zapewnił o wymianie klockow i tarcz hamulcowych. Skoro zapewnił, to powinien ponieść koszt naprawy.

Może wymiana tych części nie jest sporym wydatkiem, to zdarzają się przypadki, w których niewłaściwy dobór słów w ogłoszeniu, kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych 😉

Kancelaria Tomczak Legal zajmuje się kompleksowo sprawami związanymi z wadami pojazdów 😎

Czy czasami trzeba odpuścić.. by zyskać? 🤔

Bezpośrednio po sprzedaży samochodu, ujawniły się w nim wady. Kupujący zawiadomił o nich Sprzedawcę i złożył oświadczenie o obniżeniu ceny.

Sprzedawca stwierdził, że wady występowały w chwili sprzedaży, ale nie akceptuje kwoty wynikającej z oświadczenia o obniżeniu ceny. Może zapłacić jedynie 70% tej kwoty.

Co powinien zrobić kupujący?

Z jednej strony, skoro sprzedawca uznał wady to sprawa w sądzie wygrana (czysto teoretycznie). Chodzi jedynie o kwotę. Dodatkowo może dochodzić zwrotu szkody jaką poniósł i odsetek. Zanim machina sprawiedliwości ruszy, to pieniądze zobaczy za 3 lata.

Z drugiej strony, otrzyma zwrot 70%, które będzie mógł przeznaczyć na naprawę samochodu. Podpisze też ugodę, w której „zrzeknie sie” rękojmi. Nie odzyska również pieniędzy wydanych na rzeczoznawcę, diagnozę..

Którą zatem drogę ma wybrać kupujący? 🤔

W Kancelarii Tomczak Legal kompleksowo zajmujemy się roszczeniami z rękojmi i gwarancji pojazdów, zarówno po stronie sprzedawcy jak i kupującego 😎

Odstąpienie od umowy sprzedaży samochodu musi zostać złożone skutecznie.

W obrocie występują umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Są kierowane głównie dla osób posiłkujących się kredytem przy zakupie pojazdu. Zazwyczaj 49% lub 51% pojazdu przechodzi na bank. W przypadku spłaty całości zadłużenia, 49% lub 51% wraca od banku do kupującego.

Gdy kupujący chce odstąpić od umowy z uwagi na wady pojazdu, to powinien uzyskać na to zgodę współwłaściciela..

A tak swoją drogą, z małżonkami to jest dopiero zabawa 😎

Jak stworzyć fundamenty z kamieni, którymi nas rzucają?

Jako że uwielbiam branże automotive, to opiszę na przykładzie firmy zajmującej się na co dzień sprzedażą pojazdów.

Sprzedawane pojazdy miały kilka lat i posiadały normalne ślady użytkowania. W sumie dziwne gdyby ich nie miały.

Do sprzedawcy często zgłaszali się klienci kilka dni/tygodni po zakupie i wskazywali, że coś stuka, puka, jakaś nowa ryska, plama, amortyzatory trzeba zaraz wymienić, klocki..

I pojawia się pytanie, czy sprzedawca odpowiada za takie “wady” w ramach rękojmi? Oczywscie pomijam tutaj kwestię wada istotna i wada nieistotna. Sprzedawcy w ramach dobrej opinii, naprawią nawet wady nieistotne.

Co przyczyniło się do zmniejszenia reklamacji przez kupujących? Udoskonalenie procedury sprzedaży poprzez.. przekazanie do podpisu kupująceny formularza ze szczegółowo wyszczególnionymi “wadami”, które posiada pojazd. I nie były to hipotetyczne wady. Samochody były dokładnie badane przed sprzedażą przez niezależne podmioty.

Jeśli coś stukało, to było to wpisywane. Sprzedawca podczas jazdy próbnej wskazywał, że coś stuka, ale to była jedynie ustna deklaracja.

Zatem doradziliśmy sprzedawcy jedno - przygotowanie formularza z ujawnionymi wadami. Z takich zgłaszanych roszczeń, zostały stworzone fundamenty do udoskonalenia procedury, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Ilość zgłaszanych reklamacji zmalała, a wiązało się to z obniżeniem kosztów na naprawę. Kupujący również byli zadowoleni, ponieważ sprzedaż była przejrzysta.

Zatem o tym czy klient zgłosi skuteczne roszczenie z rękojmi, zależy od procesu sprzedaży. Kancelaria Tomczak Legal zajmuje się analizą takiego procesu.. 😎

Czy pod umową sprzedaży samochodu może podpisać się inna osoba?

Pani Elżbieta Nowak jest właścicielem pojazdu. Całą procedurą jego sprzedaży zajmował się jej mąż, Jan Nowak. Również on podpisał się w miejscu dla sprzedawcy “Nowak”. Samochód nie był przecież właścicielem Jana, tylko Elżbiety.

Kupujący zgłasza wady pojazdu do Sprzedawcy. Podnosi, że na umowie jest sfałszowany podpis i chce zastraszyć sprzedawcę. Jeśli nie zapłacisz mi kwoty X za naprawę samochodu, to zgłoszę sprawę do prokuratury.

Czy Jan Nowak ma czego się obawiać? Zależy od tego co powie..

Gdyby Jan Nowak podpisał się jako Elżbieta Nowak - myślę, że tak. Ale skoro podpisał się tylko jako Nowak, to może wytłumaczyć się. Może zawsze donieść pełnomocnictwo od swojej żony do sprzedaży samochodu.

W powietrzu już czuć lato.. a z latem, letnie podróże samochodem.

Skoro samochód - to wypadki. I nie generalizuję tego.

Polska zobowiązała się do eleminacji (w mojej ocenie zmniejszenia liczy) wypadków (fachowo - zdarzeń drogowych 😉). A jak ma to uczynić? Wprowadzając samochody autonomiczne. Mają poruszać się bez kierowców 🤔 czy to możliwe? W aktualnym stanie prawnym nie, ale kto wie.. 😉

Przyjmuje się, że to właśnie głównie czynnik ludzki powoduje wypadki drogowe. Brawura, agresja na drodze, zmęczenie, brak zdrowego rozsądku, a także prawo aktualnie obowiązujące.

Jak to możliwe, że ten sam przepis jest interpretowany różnie przez kierowców.. dobrze, że oni nie spotkali się jeszcze na drodze 😏

Nie możemy oczywiście korzystać z telefonu podczas kierowania pojazdem.. ale za to można korzystać z kilkukrotnie większego systemu multimedialnego w samochodzie 😎

Adwokat wypadki wady pojazdu motoryzacja

Ostatnio pisałem o tym, że do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży pojazdu, trzeba mieć „specjalne” pełnomocnictwo.

Nie wystraczy pełnomocnictwo do reprezentowania przed sądem. Musi być wyraźnie wskazane, że upoważnia do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

A jeśli reprezentujemy kupującego, sprzedawca próbował naprawić pojazd i odpisywał jego pełnomocnik, oświadczenie o odstąpieniu od umowy wysyłamy do sprzedawcy czy jego pełnomocnika?

Jeśli do pełnomocnika sprzedawcy, do „odbioru” oświadczenia o odstąpieniu od umowy, też trzeba mieć „specjalne” pełnomocnictwo? 😉

Takie detale decydują o całym procesie 😎

Adwokat wady pojazdu motoryzacja samochód

Wada pojazdu musi być istotna, by móc odstąpić od umowy.

A jak to wygląda w przypadku pisania ogłoszeń sprzedaży pojazdów?

To czy wada jest istotna, nie decyduje tylko i wyłącznie stan techniczny pojazdu, ale też subiektywne odczucia kupującego.

W ogłoszeniu jest napisane, że pojazd igła. Wszystko wyremontowane, naprawione, płyny i oleje wymienione, tylko wsiadać i jeździć. Zero wkładu własnego przez najbliższy czas.

Po zakupie okazuje się jednak, że nie jest to stan igła. Trzeba wymienić klocki, przewody i inne rzeczy. Kupujący po przeczytaniu ogłoszenia był przekonany, że może wsiąść i jechać. Jednak tak nie było.

A czy gdyby sprzedawca nie napisał w ogłoszeniu, że stan igła oraz nie wymaga żadnego wkładu własnego to kupujący może odstąpić od umowy? Przecież “klocki” są elementem, których zużycie następuje na skutek normalnej eksploatacji.

Co zrobić gdy kupujący zgłosi sprzedawcy, że pojazd posiada wady i żąda naprawy?

Sprzedawca otrzymał pismo, w którym kupujący żąda naprawy pojazdu. Jeśli nie naprawi, to kupujący odstąpi od umowy. Samochód znajduje się u mechanika i „czeka” na decyzję sprzedawcy.

Co powinien zrobić sprzedawca? Są tak naprawdę dwie opcje. Naprawić albo nie.

Jeśli sprzedawca nie uznaje zawiadomienia o wadach i jest przekonany, że pojazd w chwili sprzedaży był sprawny, to powinien zabezpieczyć stan pojazdu jeszcze przed jego naprawą przez kupującego. Rzecz jasna, zlecając sporządzenie opinii rzeczoznawcy.

A dlaczego? W przypadku procesu sądowego ciężko będzie udowodnić, że ten pojazd nie miał wad. Posiadając taką opinię daje sobie szansę na wygraną.

Z opinii, której sporządzenie zlecił sprzedawca, wynikało, że zostały wymienione płyny i oleje. Jak się okazało, były one niezgodne ze wskazaniami producenta i przyczyniły się do powstania wad w pojeździe.

O tym jak wykonać taką opinię, żeby trudno było ją podważyć w sądzie, w kolejnym wpisie 😉

Kancelaria Adwokacka Tomczak Legal zajmuje się pomocą przy tego typu sprawach.

Czy opłaca bawić się w przestępczość samochodową?

Zdaniem pokrzywdzonych tak! A jak ostatnio usłyszałem - “nawet organy ścigania pomagają przestępcom”. Czy pokrzywdzeni mają rację?

Komis proponuje zakup pojazdu, przedstawia atrakcyjne warunki. Kupujesz u nas za 200 tysięcy złotych, a my ustawiamy minimalną cenę sprzedaży na 230 tysięcy złotych, a komis pobiera 1% od ceny sprzedaży. Zarobek 30 tysięcy, minus prowizja - opłaca się. Umowę sporządza komis.

Mija miesiąc, dwa… a samochód nadal nie jest sprzedany przez komis. Właściciel pojazdu wypowiada umowę komisu, żąda zwrotu pojazdu… a pojazdu nie ma. Zgłasza sprawę do prokuratury, a w odpowiedzi dostaje postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Powód? Idźcie sobie Panowie na drogę postępowania cywilnego.

Podczas przesłuchania, przedstawiciele komisu wskazali, że oddzadza pojazd, jak właściciel zwróci im 40 tysięcy złotych za zwrot kosztów, które ponieśli. Wskazują, że korzystają z ustawowego prawa zastawu/zatrzymania do czasu zwrotu tych kosztów. Koszty tworzone są na papierze, rzecz jasna.

Właściciel na drodze cywilnej, zanim zobaczy pojazd czy pieniądze, musi wydać sporo pieniędzy, a nie ma gwarancji czy w ogóle organy egzekucyjne coś wyegzekwują..

A w międzyczasie pojazd jeździ i komisant wypożycza pojazd. I oczywscie czerpie z tego profity i to dość duże.

Czy można unikać tej sytuacji? Oczywiście, ze tak 😎

Może to zaskakujące.. ale jako kierowca, nie powinno się otwierać drzwi lewą ręką. A dlaczego?

Otwierając drzwi lewą ręką, nie patrzymy w lewe lusterko. W tym czasie, gdy otwieramy drzwi może przejeżdżać np. rowerzysta.

Otwierając drzwi prawą ręką, patrzymy w lusterko, a następnie otwieramy drzwi. Właśnie w ten sposób możemy uniknąć przykrego zdarzenia drogowego..

Mała rzecz, a wpływa na nasze bezpieczeństwo 😉

Czy można wygrać przegraną sprawę?

Sprzedawca chciał sprzedać swój samochód. Wiedział, że ma zepsuty silnik, a mimo to napisał w ogłoszeniu, że jest sprawny i nie wymaga żadnego wkładu własnego. Po zakupie, nie przejechał nawet 1 tysiąca kilometrów.

Jak można domyślać się, kupujący chciał złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Sprzedawca w zaparte nie chciał zwrócić ceny zakupu. Kupujący udzielił pełnomocnictwa do reprezentowania swojemu bratu, bo czasami sprzedaje samochody, więc na pewno wie w czym rzecz. Brat kupującego wysłał sprzedawcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy dołączając pełnomocnictwo.

W sądzie opinia biegłego po myśli kupującego. Jakie było zaskoczenie kupującego o oddaleniu powództwa.

Powód? Brak odpowiedniego pełnomocnictwa do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Tak, złożenie oświadczenia o odstąpieniu wymaga specjalnego pełnomocnictwa, nie wystarczy tylko pełnomocnictwo do reprezentowania.

I taka oto historia na początku tygodnia..

Ostatnio w Polskim Radiu Kierowców rozmawialiśmy.. o klaksonach 🚗🚗

👉 Jest ZAKAZ używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem.

👉 Z kolei poza obszarem zabudowanym MOŻNA używać sygnału dźwiękowego w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.

👉 No właśnie.. z intencji ustawodawcy można wyczytać, że ruch uliczny i tak tworzy wielki hałas, więc powinniśmy zastanowić się dwa razy zanim użyjemy klaksonu na obszarze zabudowanym

PS: nie jest bezpośrednim niebezpieczeństwem zbyt wolne ruszanie na światłach.. 😎 spokojnej niedzieli 😉

Ostatnio było głośno o tym, że Wiceminister został oszukany. Kupił samochód tzw. klona. Podobny samochód jeździ we Francji. Samochodu nie ma, pieniędzy też nie, a zanim sprawa się zakończy.. to minie ładnych parę lat, a w przypadku zorganizowanej grupy przestępczej, kilkanaście lat.

Widzę jeden plus tej sytuacji. Wiceminister zapowiada zmiany w prawie, tak aby przyszły kupujący mógł zweryfikować od A do Z pojazd.

Ostatnio w Polsat News udzieliłem komentarza jak zweryfikować czy pojazd jest zajęty przez komornika. Teoretycznie można, praktycznie żaden kupujący tego nie robi.

W przypadku zgłoszenia np. kradzieży czy przywłaszczenia pojazdu, jest on wpisywany do policyjnej bazy. Po wpisaniu pojazdu na historiapojazdu.gov.pl wyświetli się czerwony napis, że pojazd jest skradziony.

Dlaczego nie zrobić tego samego z zajętym pojazdem przez komornika?

samochodowa

Ostatnio było głośno o tym, że Wiceminister został oszukany. Kupił samochód tzw. klona. Podobny samochód jeździ we Francji. Samochodu nie ma, pieniędzy też nie, a zanim sprawa się zakończy.. to minie ładnych parę lat, a w przypadku zorganizowanej grupy przestępczej, kilkanaście lat.

Widzę jeden plus tej sytuacji. Wiceminister zapowiada zmiany w prawie, tak aby przyszły kupujący mógł zweryfikować od A do Z pojazd.

Ostatnio w Polsat News udzieliłem komentarza jak zweryfikować czy pojazd jest zajęty przez komornika. Teoretycznie można, praktycznie żaden kupujący tego nie robi.

W przypadku zgłoszenia np. kradzieży czy przywłaszczenia pojazdu, jest on wpisywany do policyjnej bazy. Po wpisaniu pojazdu na historiapojazdu.gov.pl wyświetli się czerwony napis, że pojazd jest skradziony.

Dlaczego nie zrobić tego samego z zajętym pojazdem przez komornika?

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/gawkowski-kupil-podrobiony-samochod-ekspert-tlumaczy-jak-do-tego-doszlo/rfqs0m0

Wicepremier oszukany na samochód za 100 tys. zł. Ekspert tłumaczy, jak do tego doszło Wicepremier i minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, poinformował, że auto, które zakupił za 100 tys. zł, ma swojego "bliźniaka" we Francji. Samochód został zarekwirowany przez policję, a Gawkow...

Ale jak to, samochód ma cofnięty licznik o 100 tysięcy kilometrów i nie mogę odstąpić od umowy!? Usłyszałem ostatnio od klienta..

Posłuchaj o tym..

Klient kupił samochód. Na fakturze był wskazany przebieg 170 tysięcy kilometrów.

Jak to po zakupie, trzeba zmienić oleje, filtry i zobaczyć czy to dobry zakup. Warsztat powiadomił, że samochód ma cofnięty licznik, nawet ponad 100 tysięcy kilometrów.

Na zegarach wyświetla się 170 tys, z innych części 230, 250, a z kluczyka 320 tys! Tak swoją drogą, polecam również sprawdzić z drugiego kluczyka, bo zazwyczaj jest nieużywany, a przestępcy cofają z jednego.

Klient przesłał dokumentację zakupową i reklamację, którą złożył. Chciał odstąpić od umowy.. ale reklamacja nie została uwzględniona. Powód? Do faktury był załączony dodatkowy dokument, z którego wynikało, że pojazd ma cofnięty przebieg o około 100 tys, a sam sprzedawca nie jest w stanie zweryfikować jaki przebieg jest prawidłowy.

Oczywscie przebieg można ustalać na wiele sposobów. Niektóre marki zapisują swój przebieg tylko w kilku miejscach (zachętą dla grup przestępczych?🤔), a niektóre.. w bardzo wielu miejscach. Problemy pojawiają się, gdy samochód był naprawiany, wtedy trzeba grzebać głębiej, bo po numerze VIN. Ale do rzeczy.

Ten dokument dołączony do faktury o tym, że jest cofnięty licznik.. podpisał kupujący. Tak, kupujący wiedział, że samochód ma cofnięty licznik. Czy w tej sytuacji, kupujący może odstąpić od umowy? Skłaniam się ku odpowiedzi, że nie. Ciężko będzie mu udowodnić „podstęp” sprzedawcy.

Czy przedsiębiorca zawsze przegrywa w relacji przedsiębiorca - konsument? Oczywiście, że nie. Wystarczy dobrze poinformować o wszystkich wadach, nawet tych ukrytych. Konsument mimo tych wad, niestety kieruje się emocjami, ponieważ podoba mu się ta wersja, kolor, wygląd..

Tak, w Kancelarii Tomczak Legal zajmujemy się weryfikacją procesu zakupu pojazdu, tak by zabezpieczyć sprzedawcę 😉

Gratulacje!! Medal zdobyty 👍🥉🥉🏆

Dziś z samego rana w rozmawialiśmy o wypadkach drogowych z punktu widzenia osób pokrzywdzonych.

Nie zabrakło również wątku dotyczącego przepadku pojazdu za jazdę pod wpływem %%. Przepisy mają swoich zwolenników i przeciwników, a w wielu wątkach można znaleźć dość burzliwe komentarze dwóch stron, a rozmówcy często używają argumentów personalnych..

A gdzie jest prawda? Zawsze po obu stronach. Z pewnością ten przepis będzie nowelizowany, jest dziurawy i daje furtkę obrońcom jak i prokuratorom czy pokrzywdzonym.

Na samym początku Sądy Rejonowe będą orzekały zgodnie z jego brzmieniem, ale im wyżej - tam zacznie się dopiero właściwa interpretacja. Pewnie za 4-5 lat poznamy co ustawodawca “miał na myśli”🤔

PS: miało być ludzkim głosem, więc bez garnituru ani oficjalnego stroju, na luzie 😉👍 i tego właśnie życzę wszystkim w dyskusji na temat tych przepisów - podejścia na luzie 😉

A co jeśli została udzielona gwarancja.. i warsztat nie chce naprawić pojazdu na gwarancji?

Często spotykam się z tym, że pojazd jest oddawany na gwarancji, a warsztat informuje, że nie naprawi, ponieważ gwarancja tego nie obejmuje.

Często właściciel/użytkownik pojazdu myśli, że to już koniec. Musi płacić z własnej kieszeni.

Gwarancja jest czymś dodatkowym, obok rękojmi. Gwarancji tak naprawdę nie musi być.

Właściciel nadal może skorzystać z uprawnień wynikających z rękojmi.. 😉

PS: Podoba Wam się ten kolor? 😉

Jaki błąd popełniają kupujący samochód, gdy wykryją w nim wady?

Brak poinformowania o tym sprzedawcy.

Kupujący na własną rękę, bez zawiadomienia sprzedawcy, naprawiają pojazd. Potem wysyłają fakturę za naprawę do sprzedawcy i informują o wadach.. chcą skorzystać z rękojmi.

Sprzedawca był przekonany, że oddał samochód w dobrym stanie technicznym. Odmawia zapłaty, twierdzi, że wady powstały na skutek niewłaściwej eksploatacji pojazdu.

No i.. pojawia się problem. Nie wiemy czy samochód w chwili sprzedaży miał wady.. 😉 nawet nie ma zdjęć..

PS: podróżowałem na stopa w 2018 r. po Teneryfie przez około dwa miesiące 👍

W poniedziałek uczestniczyłem w wystawie Ikony Motoryzacji, organizowanej przez Inter Cars S.A.

Nie ukrywam, kultowe pojazdy robiły wrażenie 😎

Kto zgadnie, ile może kosztować samochód na zdjęciu? 😉