Konrad Smolak - psycholog, psychotraumatolog

psycholog, psychotraumatolog i psychoterapeuta (nurt systemowy/ericksonowski, humanistyczny i Gestalt, EMDR, brainspotting)

09/07/2024
21/06/2024

Warsztat w małej grupie z niesamowitą Claudią Reinicke - o współpracy systemu osoby z diagnozą ADHD dla najlepszego jej funkcjonowania. No i oczywiście nauka obniżania aktywacji systemu nerwowego u tych osób. Dziękuję!

In a small group workshop with Claudia Reinicke - on cooperation in system with ADHD. Learning how to stimulate and optimize enivironment for best performance conditions for an ADHD person. And last but not least = how to get a highly activated nervous system back to balance. Thank you, Claudia!

www.konradsmolak.pl

11/06/2024

Jeffrey Zeig, bezpośredni i być może najbliższy uczeń Miltona Ericksona i po jego śmierci dyrektor światowej fundacji jego spuścizny. Poświęcił większość życia byciu i czerpaniu od samego mistrza. Dużo nauki i inspiracji o wykorzystaniu zjawisk transowych i hipnozy, a także niuansów, które potrafią być użyteczne w procesach psychoterapii - nauki płynącej od samego najczystszego źródła.
Dziękuję!

Jeff, thank you for sharing your knowledge and skills so generously!
https://www.erickson-foundation.org/



XXII World Congress of Medical and Clinical Hypnosis COOPERATION IN Hypnosis CHALLENGES & BENEFITS
12-15.06.2024 Krakow, Poland

DLACZEGO JESTEŚ SAM? - PSYCHOTERAPEUTA, JACEK RYDLEWSKI - Kulisy Sukcesu | #Shorts 17/04/2024

Krótko o korelacji niezależności i samotności.

DLACZEGO JESTEŚ SAM? - PSYCHOTERAPEUTA, JACEK RYDLEWSKI - Kulisy Sukcesu | #Shorts Dlaczego mamy problem ze znalezieniem drugiej połówki? - psychoterapeuta, Jacek Rydlewski.Cała rozmowa: https://youtu.be/9gR3FONyYrg

25/03/2024

Z Dagmarą Ziniewicz, najprawdopodobniej pierwszy w Polsce warsztat z Compassionate Inquiry, metody leczenia traumy autorstwa Gabora Mate.

Dziękuję za szczodre dzielenie się wiedzą nt. Obecności według CI - takiej obecności, której często był/jest ogromny niedosyt w naszych życiach i która jest jednocześnie już sama w sobie ważnym czynnikiem lecącym...

To był dobrze zainwestowany czas. Dziękuję!

10/12/2023

Drugi grudniowy weekend w tym roku upłynął pod znakiem szkolenia z dr Giada Maslovaric nt. stabilizacji pacjenta i samoopieki terapeuty EMDR. Ważne szkolenie, mnóstwo praktycznej wiedzy i ćwiczeń.

Dziękuję i niech będzie to ku najlepszemu pożytkowi tych, którzy tego potrzebują i których przyjdzie mi spotkać na ścieżce terapeutycznej. A nie powiem, mój dobrostan też dostał dużo dobrego. :-)

Grazie mille, Giada!

08/11/2023

Do czego służy SMUTEK

Człowiek to z natury istota społeczna. Żyjemy w grupach i łączymy się ze sobą sieciami relacji. Dzieci przez wiele lat potrzebują swoich opiekunów, dlatego też wczesne więzi są kluczowe dla zdrowego procesu rozwoju. Ich siłę wzmacnia dodatkowo uczucie, z którym mierzymy się w obliczu utraty bliskich osób: smutek.

Gdyby utrata kogoś lub czegoś nie budziła w nas smutku, nie pozostawalibyśmy przywiązani do tych obiektów, podobnie jak nie poszukujemy pożywienia, gdy nie jesteśmy głodni. Smutek, choć niekiedy bolesny, jest istotny dla prawidłowego funkcjonowania i przetrwania jednostek i społeczności. Można określić go jak rodzaj relacyjnego kleju.

Emocja ta, podobnie jak wszystkie pozostałe, podlega samoregulacji, o ile pozwolimy jej płynąć swobodnie i łączyć się z innymi uczuciami.

Smutek przypomina rzekę, która, choć nikt nią nie kieruje, potrafi trafić do morza. Jeżeli ludzie wpływają na jej bieg, budując wały przeciwpowodziowe i kanały, znacznie zwiększa się prawdopodobieństwo, że w wyniku jakiejś potężnej ulewy rzeka wystąpi z brzwegów i zniszczy wszystko na swojej drodze. Na nic nie zda się zamykanie zapór, aby uniknąć powodzi: to jeszcze bardziej skomplikuje sytuację, gdyż spowoduje nagromadzenie się takiej ilości wody, że gdy w końcu tama puści, skutki będą jeszcze bardziej katastrofalne.

Gdy odczuwamy smutek, a jednocześnie jesteśmy na siebie z tego powodu źli, nie pozwalamy mu swobodnie płynąć, spychamy go do środka. A to, co nie znajduje ujśćia, zostaje w naszym wnętrzu. Możemy tego nie zauważać, lecz zakopane emocje zawsze powodują szkody.

txt. A. Gonzalez "No soy yo"
fot K. Smolak

Dlaczego mężczyźni są potrzebni dziś bardziej niż kiedykolwiek? - Maria Woźniak 03/11/2023

Maria Woźniak o roli mężczyzn w dzisiejszym świecie.

Rzecz o dostępnym emocjonalnie zaangażowanym mężczyźnie. Polecam jako początek do rozważań.

Dlaczego mężczyźni są potrzebni dziś bardziej niż kiedykolwiek? - Maria Woźniak Wykład „Dlaczego mężczyźni są potrzebni dziś bardziej niż kiedykolwiek” wygłosiła 28 stycznia 2017 r. w gmachu Sejmu Maria Woźniak w ramach konferencji „Doc...

28/10/2023

"(...) bo najciężej jest ruszyć. Nie dojść, ale ruszyć. Dać ten pierwszy krok. Bo ten pierwszy krok nie jest krokiem nóg, lecz serca.

To serce najpierw rusza, a dopiero nogi za nim zaczynają iść. A na to nie tylko trzeba siły, ale i przeznaczenia, żeby przemóc serce i powiedzieć: to ruszam..."

~ Wiesław Myśliwski, Widnokrąg
~ fot. Konrad Smolak

25/10/2023

🟣Dzisiaj zapraszamy do lektury tekstu Jakuba Okoczuka "Pracowita Mrówka":

🟣Mrówka po zakończeniu studiów pragnęła zacząć normalne, samowystarczalne życie. Potrzebowała pracy i znalazła ją w mrówczej bibliotece. Szybko kierownictwo się na niej poznało i niedługo po tym, kiedy okrzepła na zajmowanym przez siebie stanowisku zaproponowano jej kierowanie zespołem ludzi. Na określenie tego stanowiska bardziej pasowało liderka, ponieważ wiedziała, co mają robić poszczególne osoby z jej zespołu, a ona sama wiedziała, co zrobić, żeby wykonać zadanie na każdym z etapów. Była lubiana również wtedy, kiedy awansowała.

Mrówka była ambitna. Lubiła się uczyć i stale podnosiła swoje kwalifikacje. Pewnego dnia wpadła na pomysł, że będzie redagowała i wydawała kwartalnik. Poszła do przełożonego podzielić się swoim pomysłem. Dostała zgodę pod warunkiem, że w dalszym ciągu będzie się wywiązywała ze swoich podstawowych obowiązków. Tak zaczęła się jej przygoda ze stanowiskiem redaktora.

Od tego czasu poza obowiązkami związanymi z byciem liderką, należało do niej redagowanie i zajmowanie się czasopismem. Żadna inna biblioteka w tym czasie nie mogła się pochwalić własnym czasopismem. To było dla niej bardzo nobilitujące. Wystarczająca była gratyfikacja w postaci satysfakcji z pełnienia nowej roli – więcej nie potrzebowała. Zanim poznała niuanse związane z nową rolą minęła chwila, ale uczyła się szybko i skutecznie. Zresztą łatwo się uczyć, kiedy to co robisz staje się twoją pasją. Tak też było w jej przypadku. Wyszukiwanie tematów na pierwszą stronę, odpowiednie ich układanie, dobieranie tematów, autorów tekstów - to był jej nowy świat.

Robiła to dobrze - na tyle dobrze, że kiedy wyszedł pierwszy numer, dużo osób z uznaniem się wypowiadało na temat nowego kwartalnika. Podbudowana tym sukcesem jeszcze bardziej zaangażowała się w redakcję. Po jakimś czasie robiła to coraz lepiej. Bawiła się tym, co sprawiało, że z łatwością poznawała tajniki tej sztuki. Kilka numerów później poczuła, że jest wystarczająco dobra. Dobra na tyle, żeby zorganizować coś nowego, coś czego jeszcze w tym miejscu nie było.

Mrówka pomyślała, że spotkania autorskie przydałyby się w tym miejscu. Poszła do przełożonego i zapytała się, czy jest możliwe, żeby zacząć organizować cykliczne spotkania autorskie. Oczywiście była taka możliwość, a warunkiem było wywiązywanie się ze swoich podstawowych obowiązków oraz dalsze wzorowe redagowanie i wydawanie pisma. Przystała na to. Była ambitna i lubiła się uczyć. Niesiona wcześniejszymi sukcesami zaczęła zapraszać autorów i organizować spotkania. Po raz kolejny przedsięwzięcie, którego się podjęła zakończyło się satysfakcją oraz zadowoleniem przełożonych.

Kiedy okrzepła w organizowaniu wydarzeń pomyślała, że mogłaby zacząć organizować wystawy. Wernisaże lokalnych artystów: malarzy, fotografów, rzeźbiarzy. Poszła z zapytaniem do swojego przełożonego. - Oczywiście, jest taka możliwość- usłyszała. - Proszę tylko zadbać, aby pozostałem obowiązki były realizowane z takimi efektami jak dotychczas. Przystała na to. Była ambitna i lubiła się uczyć. A wcześniejsze doświadczenia zapowiadały, że i to może zakończyć się szeroko rozumianym sukcesem. Angażując się w nowy obszar działań starała się zadbać o wszystkie szczegóły. Zrobiła to... wystawy, spotkania autorskie, redakcja czasopisma, kierowanie zespołem ludzi, można by odnieść wrażenie, że za co się nie weźmie, skończy się to sukcesem…

W pewnym momencie poczuła ból karku. Niewielki. A może poczuła ten ból i go zignorowała? Ciężko powiedzieć. Minęło trochę czasu. Pewnego dnia, kiedy się obudziła, poczuła przeszywający ból, kiedy próbowała ruszyć głową. Udała się do lekarza, a świat chociaż przez chwilę musiał na nią poczekać. Dostała zalecenia rehabilitacyjne, zakaz stresowania się i została odesłana do domu. Trochę czasu zajęło, zanim wróciła do pełnej sprawności. Kiedy „wszystko” było w porządku, jak gdyby nigdy nic ponownie rzuciła się w wir bieżących działań, obowiązków do wypełnienia i dbania o inne ważne obszary w życiu. Ukończyła kolejne studia podyplomowe, które sprawiły, że kolejną pracę może „zabierać” do domu.

Przez jakiś czas funkcjonowała… ale mądrość ciała znów dała o sobie znać. Tym razem nie mogła się wyprostować, „coś zatrzymało ją w odcinku lędźwiowym”. Bolało... Bardzo bolało... Wyzwaniem było znalezienie pozycji, w której ciało mogłoby czuć komfort. Znowu wizyta u lekarza, otrzymanie zaleceń rehabilitacyjnych oraz zakazu stresowania się. Tym razem trwało to trochę dłużej zanim doszła do stanu, w którym mogłaby stwierdzić, że czuje się dobrze. Sytuacja, kiedy jej ciało walczyło o dobrostan powtórzyła się jeszcze.

Być może wtedy, a może już wcześniej pomyślała, że funkcjonowanie na pełnych obrotach nie może trwać w nieskończoność. Być może pomyślała, że trochę za dużo wzięła na siebie. Tylko trudno jej było wycofać się z realizowanych przedsięwzięć. Może poszła nawet do swojego szefa i powiedziała, że już nie daje rady i potrzebuje przekazać te obowiązki. Jej prośba tym razem nie została uwzględniona.

Myślała intensywnie, co będzie dalej. Z czasem nabrała pewności, że dalej chce inaczej. Chce się rozwijać, poznawać nowe dziedziny. Chce czuć radość, spełnienie, satysfakcję. Chce mieć pasję. Pragnie doświadczać tego, z czym miała do czynienia na wcześniejszym etapie życia zawodowego i osobistego. Z upływem czasu widziała wyraźniej czego chce, czego potrzebuje. A z tego miejsca o krok jest do działania. Możesz wyobrazić sobie to miejsce w niedalekiej przyszłości. Dobre miejsce. Takie, gdzie możliwe jest doświadczenie wszystkiego tego, co zdrowsze, korzystniejsze. Być może w taki sposób określiła swój cel. Z tego miejsca łatwiej jej było ruszyć dalej - w kierunku zdrowia. Wpadła jej do głowy myśl i już nie uleciała. Podjęła odważną decyzję. Odważyła się zadbać o siebie i ruszyć w nieznane.

Złożyła wypowiedzenie i zaczęła wyraźnie lepiej się czuć. Mówiła - teraz na wszystko w pracy mam czas, a nawet czasu trochę zostaje. Zajęła się tym, co jasno i precyzyjnie określone było w umowie o pracę. Twierdziła, że w końcu ma czas na to, aby wykorzystać zaległy urlop, wykorzystać bieżący. Trzymiesięczny okres wypowiedzenia kończył się, a ona odżywała. Fizycznie regenerowała się, jej przeciążony układ nerwowy zaznawał utęsknionego odpoczynku. Wiedziała, że nie może pozwolić, aby nic nie robić. Uważała, że aby żyć, dobrze jest mieć pracę. Postanowiła jednak, że nie będzie to praca nazbyt wymagająca. W niedługim czasie znalazła dokładnie taką, dzięki której w dalszym ciągu będzie mogła psychicznie odpoczywać korzystając z niewielkiego, niecałego udziału własnych umiejętności.

Ten czas w życiu oceniała jako niezbyt obciążający. - I bardzo dobrze - myślała. Potrzebowała takiego okresu. Kiedy poznała swoje nowe obowiązki, nie trwało długo kiedy bardzo dobrze wiedziała na czym ma polegać jej praca. Dni mijały i zamieniały się w tygodnie. Po takich paru, zregenerowała się na tyle, że zaczęła myśleć o „pracy marzeń” – takiej pełnej pasji, zaangażowania, satysfakcji, możliwości zdobywania nowych umiejętności. Zaczęła jej szukać. Jak powszechnie wiadomo o „pracę marzeń” trzeba się postarać, włożyć trochę wysiłku w jej wyszukanie. Szukała więc. Realizowała więc swoje nowe obowiązki i zostawało jej mnóstwo energii na szukanie. Mijały dni. Zamieniały się w tygodnie. Jej telefon zaczął się w końcu odzywać informacjami o nowych możliwościach. A sama bohaterka zaczęła brać udział w procesie pozyskiwania nowych kadr dla poszczególnych branż. Rozmawiała, dopytywała o wszystko, co ją ciekawiło. Odpowiadała na pytania stawiane w trakcie rozmów. Pozwalało jej to ocenić, czy w danym miejscu pracy może mieć szansę na zapewnienie sobie tego czego szukała. Zdarzały się momenty, że myślała, że trafiła na świetne miejsce, lecz czar pryskał po rozmowie w sprawie pracy, lub tez okazywało się, że bardzo małe szansę są na zapewnienie tego, na czym jej zależało.

Pewnego dnia po kolejnej rozmowie zorientowała się, że być może znalazła miejsce, którego szuka. Ucieszyło ją to. To było warte kolejnej zmiany… Pomyślała, że chce spróbować, dać tej możliwości szansę. Założyła sobie, że po roku spędzonym w nowym miejscu – i oczywiście kilku umowach o pracę na czas określony, będzie wiedziała czy to jest to czego szukała, a z pewnością będzie miała dobre rozeznanie w sprawie tego, czy jest to „praca marzeń”. Poprzedzone dogłębnymi przemyśleniami oraz konsultacjami z najbliższymi postanowienie, zaczęła wprowadzać w życie. Wiązało się to również ze zmianą mrowiska.

To, jaką sobie przestrzeń wówczas dała wydawało się rozsądne. Rok to wystarczająco dużo, aby znaleźć odpowiedź na pytanie - czy warto? Optymistycznie podchodziła do zmian, które zaczęła wprowadzać w swoje życie. W końcu zaczęło się układać, a może raczej w końcu zaczęła układać sobie życie. W zgodzie ze sobą i nie tylko bowiem po dołączył do niej mąż. Od tamtego czasu minęło może sześć, może siedem lat. Stworzyła sobie dobre warunki do wzrostu i rozwoju. Zresztą nie tylko sobie. Wiodą teraz życie dobre, wystarczająco dobre. Jest w nim miejsce na sukcesy i na kolejne nauki.



🟣JAKUB OKOCZUK - psycholog, psychoterapeuta. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Sekcji Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. W 2018 roku ukończył Podyplomowy Kurs Psychoterapii organizowany przez Polski Instytut Ericksonowski w Łodzi. Obecnie jest w procesie uzyskiwania certyfikatu psychoterapeuty Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Systematycznie uczestniczy w szkoleniach podnoszących kwalifikacje. Pracę poddaje superwizji. Prowadzi psychoterapię indywidualną, rodzinną i grupową.

22/10/2023

właśnie tak...

Nadal aktualne. Dobrej niedzieli 🍁

19/10/2023

Życie – jedyny sposób
aby obrastać liśćmi,
łapać oddech na piasku,
wzlatywać na skrzydłach;

być psem,
albo głaskać go po ciepłej sierści;

odróżniać ból
od wszystkiego co nim nie jest;

mieścić się w wydarzeniach,
podziewać w widokach,
poszukiwać najmniejszej między omyłkami.

Wyjątkowa okazja,
żeby przez chwilę pamiętać,
o czym się rozmawiało
przy zgaszonej lampie;

i żeby raz przynajmniej
potknąć się o kamień,
zmoknąć na którymś deszczu,
zgubić klucze w trawie;

i wodzić wzrokiem za iskrą na wietrze;

i bez ustanku czegoś ważnego
nie wiedzieć.

~ Wisława Szymborska "Notatka"
~ fot. KS

Jak radzić sobie z depresją? Jak radzić sobie z emocjami? Bogdan de Barbaro | Imponderabilia 06/10/2023

Rozmowa z prof. Bogdanem de Barbaro, jednym z tych autorytetów, którzy raz usłyszani, zostają w pamięciu do końca życia.

Rdzeniem rozmowy jest depresja, ale pojawia się w niej bardzo dużo mądrych i ważnych spostrzeżeń rodzinnych, społecznych i ogólnie ludzkich.

Polecam serdecznie. Nawet jeśli temat depresji w rodzinie jest dla kogoś odległy.

Jak radzić sobie z depresją? Jak radzić sobie z emocjami? Bogdan de Barbaro | Imponderabilia Jak radzić sobie z depresją? Jak radzić sobie z emocjami? Jak radzić sobie z lękiem? Psychiatra Bogdan de Barbaro tłumaczy jak sobie radzić z lękiem? Wiara i...

06/10/2023

Właśnie tak...

02/10/2023

Spotkanie z Mistrzynią. Wspaniały czas na szkoleniu z Normą Barrettą (97 lat), terapeutką ericksonowską, uczennicą i przyjaciółką samego Miltona Ericksona.

Warsztat poświęcony pracy z nieświadomością w zaburzeniach lękowych i depresyjnych. Mnóstwo inspiracji, ale i okazji do pracy własnej.

Dziękuję...

24/09/2023

"Pustka nie wynika z braku miłości lub przywiązania rodzica, ale z tego, że dziecko nie czuje się widziane, rozumiane i „odczuwane” na poziomie emocjonalnym.

W naszym niezwykle rozproszonym i zestresowanym społeczeństwie, w którym ludzie często muszą wykonywać swojej rodzicielskie obowiązki bez wsparcia plemienia, klanu, wioski czy dalszej rodziny, źle dostrojona relacja rodzic–dziecko coraz częściej stają się normą.”

~ Gabor Mate

(fot. KS)

04/09/2023

Zapraszam do nowej lokalizacji - przy ul. Aleksandra Ostrowskiego 7, pokój 309 (III piętro).

Nowe miejsce jest też przyjazne dla osób poruszających się na wózku.

Parking:
(1) wjazd na teren kompleksu, 4zł/h płatne kartą przy wyjeździe
(2) Ostrowskiego i okoliczne uliczki bezpłatnie

14/03/2023

Już jest. Najnowsza (i jak dotąd jedyna) książka Jacka Rydlewskiego "Ścieżki miłości. O tym jak zbudować trwałą i szczęśliwą relację."

Książka unikatowa i 'obowiązkowa' dla osób zainteresowanych tym, co w jej podtytule...

Ogromnie polecam.

Pokroić gniew na plasterki - rozmowa z prof. Bogdanem de Barbaro | NNO 26/02/2023

"[...] i w terapii indywidualnej, i w terapii par często się okazuje, że ktoś się gniewa na żonę, ale nie dlatego, że żona coś „zawiniła” – tylko dlatego, że „zawinił” starszy brat w dzieciństwie albo agresywny ojciec, dochodziło do innej traumy, agresja była tłumiona, a zaczęła się ujawniać dopiero wiele lat później. Więc ten ktoś, obecnie mąż, z tym swoim poniżeniem przetrwał 25 lat, aż znalazł kogoś, z kim może „dokończyć rozmowę” z ojcem, nie zauważając, że żona to nie jest ten opresor sprzed ćwierć wieku. To jest ta zagadka dotycząca krętych dróg gniewu. Terapeuci będą to nazywać przeadresowaniem, przemieszczeniem czy odtworzeniem. A w realu będzie tak, że gdy kogoś skrytykował szef, to ten ktoś wraca do domu i nie zauważy, że jego agresja wobec dzieci czy żony to w pewnym sensie dalszy ciąg rozmowy z szefem, a w gruncie rzeczy z ojcem… "

~ Bogdan de Barbaro

cała rozmowa:

Pokroić gniew na plasterki - rozmowa z prof. Bogdanem de Barbaro | NNO O istocie uczucia jakim jest gniew i o tym czy jest on zawsze zły rozmawiamy z prof. Bogdanem de Barbaro.

Chcesz aby twoja praktyka była na górze listy Klinika w Wroclaw?
Kliknij tutaj, aby odebrać Sponsorowane Ogłoszenie.

Telefon

Strona Internetowa

Adres


Aleksandra Ostrowskiego 7
Wroclaw
53-238

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 12:00
16:00 - 20:00
Wtorek 08:00 - 12:00
16:00 - 20:00
Środa 08:00 - 12:00
16:00 - 20:00

Inne Wroclaw kliniki (pokaż wszystkie)
Alina Lorek - psychoterapeuta indywidualny, par oraz rodzin Alina Lorek - psychoterapeuta indywidualny, par oraz rodzin
Białowieska 22a/4
Wroclaw

www.psychozdrowie.pl

Centrum Terapii AMON Centrum Terapii AMON
Gwiaździsta 20/6
Wroclaw, 53-413

Jesteśmy zespołem ludzi o dużej uważności i ciekawości na drugiego człowieka. Stworzyliśmy zespół różnych specjalizacji w obrębie psychologi, by móc kompleksowo szerzyć pomoc.

Katarzyna Cyganowicz - psychotherapy, psycholog, terapia par Katarzyna Cyganowicz - psychotherapy, psycholog, terapia par
Podwale 19
Wroclaw, 50-043

Psycholog kliniczny, terapeutka par. Wierzę, że życie w zgodzie ze sobą może przynieść wiele

Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego
Wybrzeże J. Conrada-Korzeniowskiego 18
Wroclaw, 50-226

„DCZP” sp. z o.o. świadczy usługi w zakresie psychiatrii i leczenia odwykowego.

Psychoterapia Patricia Kowal Psychoterapia Patricia Kowal
Kościuszki 109a/10
Wroclaw, 50-442

Psycholog, certyfikowany psychoterapeuta poznawczo-behawioralny (certyfikat PTTPB nr 1537)

Agnieszka Juszczyk-Mirek- psycholog, psychoterapeuta, seksuolog Agnieszka Juszczyk-Mirek- psycholog, psychoterapeuta, seksuolog
Wroclaw, 50-528

Agnieszka Juszczyk-Mirek - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta( certyfikat nr 112) psychoterapeuta systemowy, psychoterapeuta CBT i Terapii Schematów.

Gniazdo - Centrum Psychoterapii Gniazdo - Centrum Psychoterapii
Ulica Wesoła 42/2
Wroclaw, 50-524

Pomagamy długofalowo i systemowo Od interwencji, przez diagnozę, strategię zmiany i weryfikację postępów, aż po zamykanie procesu terapeutycznego.

Sedno - Poradnia Zdrowia Psychicznego Sedno - Poradnia Zdrowia Psychicznego
Kościuszki 29/Budynek A
Wroclaw, 50-011

Posiadamy w zespole wykwalifikowanych psychologów, psychoterapeutów, seksuologów.

Konsultacje i pomoc psychologiczna - Maria Seta Konsultacje i pomoc psychologiczna - Maria Seta
Ulica Krakowska 88cd, LokAleja 102
Wroclaw, 50-424

Pracuję z dziećmi, młodzieżą, dorosłymi, rodzinami. Zajmuję się wstępną diagnozą oraz pomocą psychologiczną w zakresie niewymagającym psychoterapii, kieruję do innych specjalistów....

Nadia Prunko - inteligencja emocjonalna Nadia Prunko - inteligencja emocjonalna
Wroclaw

Witam na mojej stronie poświęconej emocją, harmonii wewnętrznej i otaczającym nas światem.