Hashtag Flash

W końcu update. Czas ostatnio nie rozpieszcza ale jak to mówią starzy indianie "robim co możem". :)
Ostatnio gdy udałam się w to miejsce nie miałam ze sobą sprzętu. Ależ był to ból tym bardziej, że pogoda wtedy była perfekcyjna. Chmurki, lekka mżawka, drobne lśniące krople na liściach... po prostu marzenie. Jednak gdy ponownie udało się trafić na ruiny schowane w lesie pogoda również okazała się być przychylna choć wymagała już nieco bardziej technicznego podejścia do sesji. A postprodukcja? Czysta frajda. :) Trzy różne efekty - te same warunki.

Zdjęcia - perełki. Za każdym razem gdy na nie patrzę uśmiech na mojej twarzy rozciąga się od ucha do ucha. :) To takie małe, magiczne momenty, które udało uwiecznić się na fotografii. Jedyne w swoim rodzaju, a jakże z pozoru zwyczajne.

Pięknie skomponowana mieszanka ziół przez Darię. Kolejne zdjecia z sesji.

Mała sesja wielkiej Damy. Po tym jak otrzymałam cynk o malowniczym polu słoneczników niedaleko mnie, musiałam w te pędy jechać i wypróbować to miejsce. Okazało się, że z pozoru krótka rodzinna sesja może okazać się prawdziwą przygodą w momencie gdy mały człowieczek wejdzie między wysokie łodygi słonecznikowej dżungli.

Generalnie z początku był pomysł aby strona była prowadzona w języku angielskim. Póki trochę jej nie rozhulam pozwolę sobie na wstrzymanie z tą praktyką. Może przy większej ilości wolnego czasu będę dodawać opis zarówno w języku polskim jak i angielskim, lecz póki co pragnę skupić się na regularnych aktualizacjach na FB. Zdjęcia pochodzą z mini sesji, którą poczyniłam dla Darii Muszyńskiej.

For more updates follow my instagram https://www.instagram.com/red.jackdaw/

Mini family photo session in poppy fields. During our walks we seek for hidden little gems like this. Fortunately UK is very generous to us.

Summer brings many opportunities to observe lavender blooming. This particular garden attracted enormous numbers of bees.