Monika jedz z głową

Świadoma swojej kobiecości, z radością chcę podkreślać to co jest dla mnie najpiękniejsze w moim ciele. Chociaż akceptuje je takie jak jest, pewne aspekty mnie cieszą bardziej, a inne mniej i jest to dla mnie całkowicie naturalne.

Gdzie szukam fundamentów, które dają mi siłę i wpływają na poczucie własnej wartości?

W odpowiednio zbilansowanej diecie

W czasie poświęconym sobie

W wartościowych książkach, które dają mi wiedzę i mądrość

W pasjach, gdzie widzę swój progres

U przyjaciółek, które potrafią słuchać i nie oceniają

U mężczyzny, który mnie wspiera i rozumie

Kocham odkrywać siebie i nowe miejsca podczas podróży, Poznawanie innych kultur i obyczajów sprawia, że moje życie staje się pełniejsze. Nauczyłam się patrzeć na świat z ciekawością i otwartością. Azja, a tu ściślej mówiąc Filipiny dla mnie to właśnie piękni ludzie, którzy nie mają za wiele, a potrafią dać tak dużo. Radość, uprzejmość, proste i piękne życie z dnia na dzień bez oczekiwań - tego zasmakowałam na miejscu. Wróciłabym tam ponownie. Uważam, że nasza zachodnia, rozwinięta cywilizacja mogłaby się wiele nauczyć od mieszkańców tych niewielkich wysp.

Dodam tylko, że każdy ma swój system regulacyjny. Dla jednych jest to rodzina, dla innych podróże i przemieszczanie się, a dla innych może religia i wiara. W każdym razie, przy deficytach i braku realizacji tych potrzeb najczęściej szukamy łatwo dostępnego plastra np. niezdrowego jedzenia przy nadmiarze kalorii.

Jeśli masz problem z relacją z jedzeniem spróbuj zwrócić się o pomoc do dobrego psychologa. Nie zawsze dietetyk będzie tu wystarczającym wsparciem.

Od serca mogę polecić . Nie znam bardziej profesjonalnej, ciepłej i serdecznej, ale jednak twardo stąpającej po ziemi osoby.

Powodzenia ☀️

🇵🇭

Kilka faktów o aktywności fizycznej czyli dlaczego warto ruszyć tyłek z domu!

Zalecenia WHO związane z aktywnością fizyczną oraz jej intensywnością dla poszczególnych grup wiekowych na DZIEŃ!

- Niemowlak: 30min w pozycji na brzuszku + godzina nieskrępowanego ruchu,
- Dzieci 1-2 lata: 3h jakiejkolwiek formy aktywności o rożnej intensywności
- Dzieci 3-4 lata: w tych 3h przynajmniej godzina powinna mieć umiarkowany stopień intensywności
- 5-17 lat: przynajmniej 60min średnio do intensywnego wysiłku fizycznego
- 18-64 lat: 150-300 min średniej intensywności aktywności fizycznej lub 75-100 min intensywnego wysiłku aerobowego
- Osoby powyżej 65 roku życia nie powinny zwalniać tempa. Obowiązują te same zalecenia ;)
Dodatkowo powinniśmy ćwiczyć przynajmniej 2 razy w tygodniu siłę mięśniową.

Jeżeli wykonujemy przynajmniej 10tys kroków dziennie, a 3,5 tys z wyższą intensywnością przy właściwej nam podaży kalorycznej jesteśmy w stanie uzyskać deficyt kcal czyli tracić na wadze.

10tys kroków to ok 7km czyli 1,5h spaceru.

Już 4 tys kroków dziennie przekłada się na poprawę glikemii i ciśnienia.

Wraz ze wzrostem aktywności fizycznej w ciagu dnia zmniejsza się ryzyko zachorowania na choroby cywilizacyjne oraz śmiertelność spowodowana różnymi przyczynami.

U osób aktywnych fizycznie zaobserwowano namnażanie się tzw. komórek „natural killers” które rozpoznają i niszczą komórki nowotworowe.

Gra warta świeczki. Mam nadzieję, że wkrótce powyższe argumenty przeważą nad kultem pięknego ciała i zaczniemy więcej mówić o tym jaki wpływ na nasze zdrowie ma ruch.

Kocham zdrowe jedzenie, uwielbiam nim się dzielić, gotować dla przyjaciół, ale również lubię być zaskoczona kulinarnie przez kogoś. Bywa, że zjem niezdrowo, ale jest to kontrolowane i ja decyduję o tym kiedy tak się dzieje. Może to nietuzinkowe, ale olbrzymią satysfakcje daje mi to, że posiłek wygląda wyjątkowo i o dziwo to u mnie wychodzi całkowicie naturalne.

Podczas współpracy dietetycznej zauważyłam, że moi podopieczni odliczają czas do kolejnego posiłku tak jakby jedynie to sprawiało im przyjemność i było jedyną odskocznią od szarej codzienności.

Pamiętajcie, że jemy żeby żyć a nie odwrotnie. Jedzmy wtedy kiedy czujemy się głodni, a jedzenie niech będzie odżywcze, wartościowe ale i przyjemne. Dieta nie powinna być synonimem czegoś przykrego, a sposobem odżywiania na jaki się decydujemy.

Jeśli nie odczuwasz głodu zaraz po przebudzeniu nie musisz wpychać w siebie śniadania tylko dlatego, że musi Ci wyjść 5 posiłków, a przecież śniadanie jest najważniejsze. Każdy z nas ma indywidualne potrzeby związane z szeregiem czynników, o których czasem nawet nie myślimy. Najważniejsze, może oklepane ale tak powtórzę - słuchać swojego organizmu i co ważniejsze - reagować!!

Dużo zdrowia i radości z jedzenia !

Kochani! Ku końcowi wakacji i nieocenionej wartości pory letniej zachęcam by przez okres jesienno-zimowy dbać o siebie jeszcze bardziej, karmić się witaminą D jeszcze więcej, i ciepło się ubierać, aby ciało nie cierpiało, o czym nie zawsze myślimy.

Pamiętajcie, że to że możemy już nałożyć na siebie grube sweterki i płaszcze nie jest przyzwoleniem na to, aby przestać dbać już o siebie. Niech motywacją będzie fakt, że bez słońca jednak trudniej jest nam pozostać w świetnym nastroju gdy na dworze plucha i szaruga. Dlatego niezależnie od pory roku, dbajcie o siebie by Wasza moc sprawcza, którą buduje się każdego dnia poprzez wiele rutynowych zachowań dała Wam satysfakcję i świetne samopoczucie niezależnie od jakichkolwiek czynników zewnętrznych.

Mi osobiście udało się w tym roku na maxa wycisnąć letnie cytryny, mam nadzieję, że Wam również ☺️

Dzielę się wspomnieniami z Podlasia gdzie spędziłam ostatnie letnie momenty w naszym kraju. Polecam Białowieżę i okolicę, można odciąć się od miasta, internetu, szalonego pędu i po prostu odetchnąć.

Ta kobieta jest fenomenalna w tym co robi!

Jeśli ktoś lubi odpicowane i designerskie mebelki, ale takie które pamiętają naszą babcię to tutaj na pewno znajdziecie coś dla siebie 💜🔥

Z „syndromem zmęczonych nadnerczy” jest podobnie jak z wiarą w Świetego Mikołaja. Tak długo dopóki nie zrozumiemy, iż mało prawdopodobne jest, by starszy Pan w jedną noc objechał saniami domy wszystkich dzieciaków tego świata, tak długo będziemy przekonani, że Święty Mikołaj naprawdę istnieje, a jako dowody służyć nam będą prezenty leżące pod choinką.

Odchylenia w poziomie hormonów nadnerczowych zdarzają się, są opisane w literaturze i mogą wiązać się z nadmiernym przemęczeniem organizmu (stresem, wysiłkiem, deficytem kcal). To, że występują nie dowodzi jednak istnienia wspomnianego syndromu, podobnie jak zanik cyklu menstruacyjnego w sporcie nie dowodzi zmęczenia jajników i podobnie jak spadek poziomu testosteronu przy ujemnym bilansie nie dowodzi istnienia zmęczonych czy wypalonych jąder…

Wspomniane problemy mogą i najczęściej mają bowiem podwzgórzowe, (a nie nadnerczowe, jajnikowe czy… jądrowe pochodzenie).

Już jutro poprowadzę webinar poświęcony procesowi powstawania i rozpowszechniania mitów w dietetyce, gdzie omówię jak można bronić się przed męczącą nadnercza dezinformacją. Zapraszam:

https://tadeuszsowinski.pl/produkt/w-fnwd/

Tak wyglądają moje śniadania.

Mój pierwszy posiłek jest zwykle białkowo-tłuszczowy dzięki czemu czuję sytość na kolejne 4h. Nie mam wtedy ochoty na nic słodkiego, nie podjadam. Białko i tłuszcze rozkładają się dłużej niż węglowodany, a finalnie produkty ich metabolizmu dają więcej energii - stąd taki wybór.

Takie śniadanie będą odpowiednie również dla osób z cukrzycą, insulinoopornością, zaburzeniami hormonalnymi.

Jajka są zdrowe, najlepiej jeść ugotowane lub usmażone na miękko. Polecam takie od kur ze wsi, które żyją tak jak natura chciała.

Napiszcie jakie są wasze śniadanka i dajcie znać w komentarzu czy takie posiłki wam odpowiadają.

Kilka prostych zasad, które możesz wdrożyć od teraz- dzięki czemu prawdopodobnie poprawisz komfort swojego życia:

- pij rano ciepłą wodę z cytryną - cytryna jest bogata w błonnik dzięki czemu poprawisz perystaltykę jelit

- wstań 20 minut wcześniej i zrób krótką tabatę, albo rozciąganie

- zamień cukier na erytrytol

- zaplanuj posiłki dzień wcześniej

- podczas zakupów nie wrzucaj do koszyka produktów wysoko przetworzonych

- zapomnij o podejściu „poćwiczyłem więc teraz mogę zjeść tonę cukru”

- uśmiechnij się do osoby, którą mijasz na ulicy

- rozwijaj się i bądź zajebisty/a w tym co robisz

Bawcie się dobrze!

Ah te Bieszczady!

Zostawiam tutaj mały ślad po tym krótkim resecie od miasta, internetu i natłoku myśli.

Tam właśnie poczułam każdą chwilę całą sobą, bez rozpraszaczy i w pełnej świadomości bycia tu i teraz.

Dzisiaj kilka inspiracji w postaci koktajli, które uzupełnią najczęściej występujące niedobory.

Poniżej kilka wskazówek odnośnie przygotowania koktajli:

1. Wszystkie składniki zblenduj i gotowe.
2. Kaszę gryczaną niepaloną należy kilka godzin wcześniej zalać wodą.
3. Ja używam napoju owsianego - do koktajlu na niedobory wapnia warto użyć napój roślinny fortyfikowany w wapń
4. Len należy zmielić chwilkę przed dodaniem do koktajlu - jeśli będzie wcześniej zmielony wartościowe związki się utlenią, natomiast niezmielony nie zostanie strawiony.
5. Sportowcy mogą dodać ok 20g białka w proszku.

Enjoy!!

Zanim sięgniesz po tabletki na sen - melatoninę, tabletki na pamięć - lecytyna sojowa lub na koncentrację - tutaj można byłoby wymieniać wiele środków - wprowadź w życie kilka zasad o których wspomniałam w grafice.

Każdy organizm wyposażony jest w system samoregulacji, naszym zadaniem jest po prostu nie przeszkadzać.

Dbając o fundamenty naszego zdrowia mamy niewątpliwie wpływ na jakość naszego życia.

Żyj tak by każdy kolejny dzień był inny!Dlaczego? Aby przekazywać nową energię, rozwijać się i odczuwać samozadowolenie.

Czasem jedną małą zmianą można wywołać lawinę niespodziewanego ciągu wydarzeń, który realnie zmieni nasze życie.

Zapytałam Was jak staracie się wprowadzać małe zmiany każdego dnia i jak bodźcujecie siebie i otoczenie do rozwoju, otóż, wystarczy:

- że pojedziesz do pracy tramwajem zamiast samochodem,
- zaczniesz dzień od szklanki wody zamiast od filiżanki kawy,
- znajdziesz czas by wziąć do ręki książkę,
- uśmiechniesz się do ekspedientki w sklepie,
- wyjdziesz z bloku innym wyjściem niż zwykle,
- zamówisz w kawiarni inną kawę niż zwykle,
- poleżysz w łóżku dłużej niż zwykle jeśli tego potrzebujesz,
- zapiszesz się na fitness,
- zdecydujesz się na wakacje kredytowe bo to czysty zysk (jeśli nie brałeś MDM).

A to wszystko przypomni Ci, że to Ty decydujesz jak będzie wyglądało Twoje życie, nie surowa szefowa czy kiepskie relacje rodzinne.

Cudownego dnia!

Jak ważny jest sen słyszymy wszędzie dookoła. Bez odpowiedniej długiej fazy regeneracji trudno Ci będzie utrzymać właściwą masę ciała, koncentrację i skupienie. Odczujesz problemy z pamięcią (mgła covidowa? A może po prostu spróbuj odłożyć telefon 3h przed snem). Wiem wiem, łatwiej jest nie brać odpowiedzialności za swoje zdrowie/życie, a zrzucić ją na wirusa.. ale do sedna!

Konsekwencje niedoboru snu:

- wzrost poziomu kortyzolu, glukozy i nagromadzanie się tkanki tłuszczowej

- Insulinooporność, cukrzyca typu 2, obniżony nastrój, depresja

- wg badań osoby, które się nie wysypiały były bardziej podatne na negatywny przekaz, zmiany nastrojów, częściej bywały impulsywne lub miały problemy z pamięcią,

- niedobór snu ma wpływ na mikroflorę jelitową, szybsze starzenie się cery, może prowadzić do zaostrzenia choroby autoimmunizacyjnej.

Podczas snu nasz organizm regeneruje się i oczyszcza z toksyn.

Niesamowicie istotnym jest fakt, że podczas głębokiej fazy snu następuje przenoszenie danych z pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej - proces zwany konsolidacją.

Co zrobić, aby Twój sen przyniósł Ci możliwe maksimum regeneracji?

- nie kładź się spać zestresowany,
- unikaj światła niebieskiego przed snem,
- nie pij alkoholu,
- nie jedz posiłku wysokobiałkowego na noc,
- nie trenuj bardzo intensywnie wieczorami,
- zasypiaj 22:00-22:30.

Więcej na temat higieny snu i procesów jakie zachodzą podczas regeneracji dowiecie się z mojego ebooka, który pojawi się niebawem.

Daj znać w komentarzu jak Ty dbasz o higienę swojego snu.

Zbliża się weekend! Dla większości to czas relaxu i odpoczynku. Jednak dla niektórych to czas próby! Czy skusić się na ciasto u cioci? Jak jej odmówić po raz dziesiąty? Co zwykle zawiera się w ciastach serwowanych na weekend w większości polskich domów? No jasne! Klasyczne ciacho to mąka pszenna (gluten), szklanka cukru i olej rzepakowy (glifosat). Bomba kaloryczna?! Hmm, oby tylko! To bomba kaloryczna, prozapalna + krótka droga do cukrzycy, spadku nastroju i kumulacji toksyn w organizmie.

Proponuję zatem zdrową i pyszną alternatywę w postaci brownie bez cukru, bez mąki, bez oleju.

Mojego autorstwa brownie składa się z:

- 3 dojrzałe banany
- 4 łyżki kakao
- 200g mąki migdałowej
- 60g oleju kokosowego
- 2 łyżki cynamonu
- 50ml mleka roślinnego
- 1 łyżka masła orzechowego
- 1 łyżka miodu
- 1 j***o
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli

Możesz w połowie pieczenia położyć na góre ciasta ulubione owoce. Ja użyłam rabarbar 😍

Wszystko zblendowałam, wylałam do formy. Piekłam ok 40min w temp. 180 stopni.

Całość podzieliłam na 13 porcji.

Wartość kaloryczna porcji: 66g
B: 6g
T: 15g
W: 11g

Możesz dodać ok 30g odżywki białkowej jeśli Twoje zapotrzebowanie na białko jest wysokie np. trenujesz intensywnie lub jesteś na redukcji.

Enjoy!

Podobnie jak wiele innych związków chemicznych histamina może działać jak broń obusieczna. Odpowiednia jej ilość jest nam niezbędna, ale nadmiar tego związku może powodować wiele problemów zdrowotnych.

Jedna z ważniejszych funkcji histaminy jest zwalczanie patogenów w jelitach. Jeśli znajduje się tam jakaś niebezpieczna substancja histamina nadciąga z odsieczą! Pobudza układ odpornościowy, który wytwarza związki mające pokonać intruza. Histamina odgrywa również rolę w perystaltyce jelit oraz w wytwarzaniu kwasu żołądkowego czyli pomaga nam trawić pokarm.

Natomiast jej nadmiar może nadmiernie pobudzać układ odpornościowy i wywołać stan zapalny. Wtedy pojawia się enzym DAO, którego zadaniem jest pozbycie się nadwyżki histaminy. Niestety u niektórych osób nie pracuje on prawidłowo.

Skąd właściwie bierze się histamina?

Kiedy jesz białko, spożywasz związek zwany histydyną, następnie w procesie trawienia bakterie zmieniają histydynę w histaminę. Spore ilości tego związku również dostarczane są z jedzeniem.

Podstawowe składniki, które enzym DAO potrzebuje do właściwego funkcjonowania to:

Wapń: jarmuż, brokuły, kiełki zbóż i fasoli, ser kozi lub owczy, migdały, pomarańcza

Miedź: wątróbka wołowa, pestki słonecznika, soczewica, migdały, szparagi

Zawsze powtarzam, że rozwiązaniem nie jest jedna gotowa dieta na całe życie, a codzienne dobrze zbilansowane posiłki, które odżywiają nasz organizm. Jedz z głową :)

Wystarczy pomyśleć o sobie, zacząć uczyć się nowego języka, tańca, gry w szachy - co tylko chcesz. Bez rozwoju, kiedy stoimy w miejscu, tracimy dobre samopoczucie tym samym myślimy o sobie gorzej, a to pierwszy krok do depresji.

Ja w tym roku zaczęłam uczyć się języka francuskiego, próbuję swoich sił w balecie i afro.

Skąd czerpiesz energię każdego dnia?

Co było jedzone w Meksyku? Czy jedzono było zdrowo? I tak i nie.

Wyszłam z założenia, że chcę spróbować prawdziwej kuchni meksykańskiej, która jest prosta, tłusta, tania i smaczna. Dlatego nie szukałam miejsc gdzie skupiano się na turystach i gotowano pod ich preferencje smakowe, ale i zasobne portfele.
To co najbardziej utkwiło mi w pamięci to kantyny gdzie wieczorem przesiadywali meksykańczycy popijając tequillę, stukając nogą w rytm wydobywającego się z głośników reggaetonu. Zamówiłam proste buritto, a jako czekadełko dostaliśmy popcorn, który można było polać pikantnym sosem oraz prażynki.

To co było dla mnie niesamowite to prowizoryczne restauracje przy głównej drodze. Czasem była to wiata, czasem jakby garaż gdzie wstawiono jeden plastikowy stolik i dwa krzesła. Kiedy przyszli goście właścicielka domu mówiła co jest i szła przygotować danie - tacosy :D

Bywałam też w miejscach gdzie podawano świeże owoce morza w lokalu z muzyką na żywo.

Nie zapomnę jednak smaku soczystego ananasa i dojrzałego mango - mają troszkę inne mango niż u nas - jest mniejsze i żółte Awokado mogłabym jeść codziennie.

Z zaskakujących połączeń smakowych mieliśmy okazję spróbować marquesitas. Jest to ciasto naleśnikowe najczęściej podawane z nutellą posypane słonym serem. Jak dla mnie sztos!

Słynne michelady czyli połączenie piwa, pikantnego sosu i soli przerosły mnie po pierwszym łyku. Nie daliśmy rady ;)

Na koniec zostawiłam najlepsze. Pewnego razu byliśmy na bazarze gdzie na głębokim oleju pieczono słodkie ciasto, które marszczono uderzając w nie tak żeby zbiło się w bezkształtny kawałek czegoś. Po kilku dniach znaleźliśmy tak samo wyglądające (jak nam się wtedy wydawało) kulki. Z wielką radością kupiliśmy po jednym. Zastanawiałam się dlaczego można było to ciasto kupić w sklepie mięsnym, ale myślę „przecież to Meksyk”.. Po pierwszym kęsie okazało się jednak, że były to skóry wieprzowe 🤢

Warto czasem zamówić coś w ciemno, zaryzykować, spróbować czegoś innego. Czasem będzie to najbardziej soczyste mango na świecie, a czasem wieprzowa skóra.

Myślami zatopiona w niebotycznie pięknym morzu karaibskim.
Woda to mój żywioł dlatego morze działa na mnie kojąco.

Śniadanie nie musi być nudne!

Powszechnie uważa się, że owsianka jest lepszym wyborem niż kanapki z żółtym serem.

Mówi się również o tym, że kasza gryczana jest zdrowa, ale nie specjalna w smaku.

Dlatego łączę ulubione dodatki ze zdrową kaszą, która według mnie jest lepszą alternatywą dla płatków owsianych i mam pyszne, pełnowartościowe śniadanie.

Spróbujcie sami!

Tip: zamiast orzechów użyłam pasty z nerkowców 🤤

Berberyna pomoże Ci schudnąć.

Zastanawiam się dlaczego w ostatnich dekadach zrezygnowalismy z rozwoju medycyny niekonwencjonalnej. Dlaczego 70% czasu antenowego reklam zajmują suplementy diety, których działanie nie jest potwierdzone badaniami...

Plagą naszych czasów są choroby spowodowane tzw. „dietą zachodnią” bogatą w niezdrowe tłuszcze nasycone, cukry, a przede wszystkim z wysoką nadwyżką kaloryczną.
Insulinooporność, która jest
stanem zmniejszonej wrażliwości tkanek na insulinę jest jedną z nich.

Wzrasta zainteresowanie
wykorzystania środków roślinnych w leczeniu pacjentów z chorobami metablicznymi. Jedną z nich jest
roślina z rodziny berberysowatych zawierających alkaloidy izochinolinowe , takie jak berberyna.

Berberyna może się okazać skutecznym ziołem w leczeniu otyłości, insulinooporności i w zapobieganiu chorób jak cukrzyca typu 2, oraz sercowo-naczyniowych.

Suplementacja berberyną może poprawić wrażliwość tkanek na insulinę przez hamowanie magazynowania tłuszczu.
W badaniach w których podawano
berberynę w porównaniu z placebo, zaobserwowano remisję zaburzeń metabolicznych oraz wzrost
wrażliwości na insulinę, skutkiem czego były zmniejszenie obwodu talii, skurcowego ciśnienia krwi,
triglicerydów i całkowitego wydzielania insuliny.
Badanie Sheng i Xie wykazało znaczące korzyści
zdrowotne z dołączenia berbeyny do tradycyjnej farmakoterapii obejmującej metmorfine. U pacjentów zaobserwowano redukcję stężenia glukozy i insulinooporności. Dowiedziono, że trzymiesięczna
suplementacja 3g wyciągu z owoców B. vulgaris może korzystnie wpływać na gospodarkę lipidową,
węglowodanową oraz pojemność antyoksydacyjną.

Jak dobrze wejść w Nowy Rok?

Wychodzę z założenia, że jeśli mamy/chcemy coś zmienić to powinniśmy to zrobić teraz. Odkładanie nawet na za kilka dni to prosty krok do prokrastynacji. Jednak jeżeli wejście w Nowy Rok jest dla Was czynnikiem napędzającym to należałoby to wykorzystać w najlepszy możliwy sposób i wycisnąć na maksa tą cytrynę!!

Kilka wskazówek co można zrobić by nie przeoczyć tego momentu:

1. Rozłóż większe zadania na kilka osobnych kroków.

2. Kup kalendarz lub załóż terminarz w zwykłym zeszycie.

3. Zaplanuj w jaki dzień zrealizujesz konkretne zadanie.

4. Wybierz priorytet.

5. Skup się na działaniu, to działanie jest celem - odczuwaj z tego satysfakcję.

6. Powiedz znajomym co zamierzasz.

7. Poproś przyjaciela/partnera żeby dał Ci kopa w tyły jeśli odpuścisz.

8. Jeśli dołączyłeś do zajęć zorganizowanych nawiąż z kimś relację i motywujcie się wzajemnie, aby nie omijać zajęć.

9. Skup się ba sobie.
Jesteś mamą? Nie jesteś tylko dla dzieci, są przedszkola, szkoły, opiekunki, partnerzy i przyjaciele, a dzieci rozwijają się najlepiej popełniając błędy..
Jesteś żoną? Jeśli Twój facet twierdzi, że nie umie gotować, a jest już w pierwszej setce w rankingu Warcrafta to należałoby się nad tym zastanowić.
Jesteś mężem, a Twoja żona nie daje Ci przestrzeni na Twoje pasje twierdząc, że musicie wszystko robić razem? - to może należałoby na nowo ustalić pewne granice.

Pamiętajcie, że czas jest najlepszą wymówką.. To, że czegoś nie umiemy, jeszcze lepszą. Pytanie czy stawiamy się w roli „ofiary” - bo tak jest najwygodniej. Czy bierzemy odpowiedzialność w swoje ręce.

Każdy niezależnie od tego w jakich warunkach dorastał i z jakim poczuciem wartości wkroczył w dorosłość jest w stanie osiągnąć założone cele i zrealizować swoje marzenia. Niektórym z nas ta droga zajmie po prostu więcej czasu.

Zatem biegnijcie po marzenia! Małymi kroczkami do celu i pomagajcie sobie samym doceniając siebie za małe sukcesy.

Szukacie pomysłu na świąteczne pierniki?

Ten jest sprawdzony, przetestowany produkcyjnie i organoleptycznie przeze mnie i moich przyjaciół 😄

Pierniki będą odpowiednie również dla osób z hashimoto, insulinoopornością, a także dla osób na diecie.

Przepis:

🍪 280g mąki owsianej (2,5 szklanki)
🍪 75g oleju kokosowego (3 łyżki)
🍪 100g miodu (4 łyżki)
🍪 40g masła orzechowego (2 łyżki)
🍪 j***o
🍪 20g przyprawy do piernika (2 łyżki)
🍪 10g kakao (1 łyżka)
🍪 5g proszku do pieczenia (1 łyżeczka)
🍪 5g sody oczyszczonej (1 łyżeczka)

1. Miód i olej kokosowy rozpuścić w rondelku.
2. Wszystkie składniki umieścić w misce i ugnieść ciasto.
3. Deskę posyp odrobiną mąki owsianej i podziel na 4 części.
4. Każdą część rozwałkuj na grubość ok 5mm i wytnij foremkami ulubione kształty.
5. Pierniczki układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
6. Ciasteczka piecz w piekarniku nagrzanym do 180C przez ok 10 minut.
7. Pierniczki należy cały czas obserwować, jak tylko się zarumienią, wyjmij je z piekarnika.
8. Bon apetite!

Zapisz przepis by go nie przegapić. Możesz to zrobić klikając na chorągiewkę pod postem.

Ilość osób, które ostatnio chorują jest spora. Nie ma się co dziwić zważywszy na porę roku, która swą aurą nie rozpieszcza. Dlatego mam kilka sprawdzonych rad jak się ratować, kiedy czujemy, że coś nas „rozkłada”.

Naturalne sposoby walki z drobnoustrojami, działają cuda – pamiętaj tylko żeby zareagować od razu kiedy czujesz, że łapie Cię przeziębienie lub grypa.

Poniżej 8 rad, które pomogą w powrocie do formy przy osłabieniu:

🍀Przyjmij podwójną, sugerowaną na opakowaniu dawkę wit. D3.

🍀Przyjmij podwójną, sugerowaną na opakowaniu dawkę omega-3/tranu.

🍀Zażyj dużą dawkę wit.C (według europejskich norm 100mg to dawka max).

🍀Pij przez cały dzień małymi łykami 100% soku z rokitnika, aronii, porzeczki, czarnego bzu, malin.

🍀Wspomóż się cynkiem i selenem.

🍀Pij dużo wody, możesz przygotować sobie napar z imbirem, cynamonem, kurkumą, sokiem z cytryny i miodem.

🍀Wypij porcję lub dwie bulionu – jest bogaty w lizynę, prolinę, wspiera i regeneruje organizm.

🍀Dodaj do diety, któryś z naturalnych antybiotyków: cebula, czosnek, imbir, kurkuma, pieprz cayene, cynamon, olejek z oregano, propolis, tymianek, szałwia lekarska.

Zastosuj te proste zasady i ciesz się zdrowiem i świetną formą, wyjedź na weekend w góry lub idź na lodowisko czy spacer. Zima może być przyjemna :D

Dlaczego niektórym z nas tak trudno przychodzi wdrożenie w życie nowych nawyków żywieniowych? Sporo mówi się o tym, że nawyk kształtujemy 30 dni. Wystarczy wytrzymać i mamy to! Ale czy na pewno? Nawyki, które nam towarzyszą najczęściej kształtujemy i wzmacniamy całe życie. Może dlatego czasem tak trudno jest nam zmienić podejście żywieniowe, polubić inne smaki, odzwyczaić się od intensywności smaku słodkiego czy słonego.

Z czym Ci się kojarzy słowo dieta? Odpowiedzi jakie słyszę najczęściej: obowiązek, restrykcja, ograniczenie, rezygnacja z przyjemności. Nic bardziej mylnego. Pojęcie „dieta” oznacza konkretny, wybrany przez nas sposób odżywiania. Dlaczego więc wyrażeniu temu nadano wydźwięk ambiwalentny? Ponieważ tak jesteśmy uczeni od dziecka. Mówi się, że dzieci nie przepadają za warzywami. Owszem może tak być – kiedy uczymy je, że słodki lizak jest zdrowy, soczek w kartoniku jest lepszy niż woda, a słodka bułka ląduje w wózku żeby dziecko się czymś zajęło..

Gdyby tak zmienić nasz mind set... Zmiana podejścia to jedna z ważniejszych zmiennych, która zbliża nas do celu. Jest rzeczą oczywistą, elementarną a zarazem tak trudną do wdrożenia. Dzieje się tak dlatego, że w życiu kierujemy się często przekonaniami i schematami ukrytymi gdzieś w głębokiej podświadomości. Jak je zatem dostrzec? Jak można się z tego obudzić?
Zapamiętaj, że każda Twoja myśl kreuje rzeczywistość w której jesteś.
Zacznij myśleć inaczej.
Zmień nastawienie.
Skoro poprzednie nie działało, dlaczego więc tkwisz w tym nadal?
Spróbuj poczuć, że masz znacznie większą moc sprawczą niż sądzisz.
Zacznij od małych kroków.
Zastanów się co możesz zmienić i wdrożyć do swojego życia by poprawić jego jakość. Zapisz to na kartce – jak chcesz to powieś na lodówce i czytaj codziennie. Buduj swoją pewność siebie na małych sukcesach i stawiaj sobie kolejne – większe cele. Codziennie, małymi kroczkami.
Nie, nie od nowego tygodnia, miesiąca, roku. Czas jest miarą umowną. Nie istnieje coś takiego jak za miesiąc, bo mamy tylko TERAZ. Istnieje tylko TU i TERAZ.
Podziel się w komentarzu, jaką zmianę zdecydowałeś/aś się wdrożyć do swojego życia od teraz.
Pomagam odnaleźć równowagę w życiu.